Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII U 416/16 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2018-02-28

Sygn. akt VII U 416/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2018r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Stachurska

Protokolant: Małgorzata Nakielska

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2018r. w Warszawie na rozprawie

sprawy K. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z udziałem M. K.

o podleganie ubezpieczeniom społecznym

na skutek odwołania K. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W.

z dnia 21 grudnia 2015 roku, numer (...)

I.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten tylko sposób, że stwierdza, że M. K. jako pracownik u płatnika składek K. K. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu od dnia 1 grudnia 2010r. do dnia 28 lutego 2013r.;

II.  oddala odwołanie w pozostałym zakresie.

UZASADNIENIE

W dniu 2 lutego 2016 roku K. K. złożył, za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W., odwołanie od decyzji z dnia 21 grudnia 2015 roku, nr (...), stwierdzającej, że M. K. jako pracownik u płatnika składek K. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r. oraz od 1 sierpnia 2015r.

W uzasadnieniu odwołania płatnik składek wskazał, że prowadzi działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży artykułów spożywczych i alkoholowych oraz na obsłudze punktów gastronomicznych. Przed zatrudnieniem M. K. zatrudniał innych pracowników, ale ze względu na plany rozwoju firmy oraz planowaną dużą inwestycję budowlaną, rozgłosił wśród znajomych oraz w rodzinie, że poszukuje osoby na stanowisko kierowcy, zaopatrzeniowca i magazyniera, gdyż sam nie jest w stanie podołać wszystkim obowiązkom. W niedługim czasie okazało się, że wśród członków rodziny jest odpowiednia osoba na ww. stanowisko – brat, który był już zatrudniony u płatnika składek od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r. Potem prowadził działalność gospodarczą polegającą na handlu pieczywem i artykułami sprzedawanymi sezonowo. Niestety okazało się, że ta działalność nie przynosiła oczekiwanych wyników, w związku z tym od 1 sierpnia 2015r. doszło do nawiązania stosunku pracy między płatnikiem składek a M. K. w pełnym wymiarze czasu pracy. Praca polega na kontrolowaniu stanu zatowarowania poszczególnych punktów, zamawianiu towaru, prowadzeniu pojazdu dostawczego celem zakupu towarów i dostarczaniu go do punktów handlowych oraz na wyszukiwaniu korzystnych ofert zakupu towaru, jak również na pilnowaniu stanu towarów w magazynie i dbaniu o porządek. Świadczenie pracy odbywało się od poniedziałku do piątku w godzinach od 6.00 do 14.00. Bezpośrednim przełożonym pracownika był K. K., który dzięki zatrudnieniu brata mógł poświęcić więcej czasu na czynności związane z planowanym rozwojem firmy.

Za pracę M. K. w pierwszym miesiącu zatrudnienia zostało wypłacone wynagrodzenie przez płatnika składek i została odprowadzona składka na ubezpieczenia społeczne. Za okres od 1 września 2015r. do 3 października 2015r. płatnik wypłacił pracownikowi wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy spowodowanej urazem doznanym po godzinach pracy. Natomiast od dnia 4 października 2015r. M. K. zgłosił roszczenie o wypłatę zasiłku chorobowego. W okresie jego nieobecności płatnik składek zaczął poszukiwać osoby na zastępstwo, ale do zatrudnienia nie doszło z uwagi na brak kandydatów.

Odnosząc się do poniesionego przez organ rentowy nieterminowego zgłoszenia M. K. do ubezpieczeń społecznych, płatnik składek wskazał, że wynikło to z przyczyn przez niego niezawinionych, a ponadto, że były opłacane składki i od dnia 1 sierpnia 2015r. praca była świadczona. Zakład Ubezpieczeń Społecznych mógł więc dokonać zgłoszenia pracownika do ubezpieczeń społecznych z urzędu. Ponadto podniesione zostało, że M. K. otrzymał skierowanie na badania lekarskie, poza tym przeszedł szkolenie BHP. Od momentu nawiązania stosunku pracy świadczył pracę zgodnie z warunkami ustalonymi w umowie o pracę z dnia 1 sierpnia 2015r. To potwierdza, że był zdolny do pracy, a fakt późniejszej niezdolności do pracy został spowodowany urazem doznanym poza godzinami pracy, czego nie dało się wcześniej przewidzieć.

Podsumowując K. K. zacytował art. 22 § 1 k.p. i wskazał, że w rozpatrywanej sprawie nie zachodziła fikcyjność zatrudnienia, a tym samym nie było nieważności umowy o pracę. Wobec tego pracownik podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym od dnia 1 sierpnia 2015r. i wypłacone zasiłki chorobowe były mu należne (odwołanie z dnia 2 lutego 2016r., k. 2 – 6 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania wskazując, że M. K. był zgłoszony do ubezpieczeń społecznych w okresie od dnia 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r., a następnie od 1 sierpnia 2015r. na podstawie umowy o pracę. Od dnia 1 września 2015r. stał się niezdolny do pracy, wobec czego organ rentowy, mając na uwadze także zbieżność nazwisk ubezpieczonego i płatnika składek, wszczął postępowanie wyjaśniające. Mimo odbioru zawiadomienia płatnik składek nie przedstawił żadnych dokumentów na potwierdzenie faktu zatrudnienia M. K., nie przedstawił również wyjaśnień. Wyjaśnienia złożył jedynie ubezpieczony, ale nie zostały one potwierdzone dokumentami. Organ rentowy wezwał dwóch świadków, ale nie stawili się mimo prawidłowego wezwania.

Odnosząc się do wyników przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego Zakład Ubezpieczeń Społecznych podkreślił, że dokument zgłoszenia M. K. do ubezpieczeń społecznych został przekazany do ZUS w dniu 3 września 2015r., a więc ze znacznym przekroczeniem terminu ustawowego i już w trakcie niezdolności do pracy pracownika, która powstała w dniu 1 września 2015r. Wskazane okoliczności dają podstawy do stwierdzenia, że umowa o pracę została zawarta dla pozoru w rozumieniu art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p. oraz z naruszeniem zasad współżycia społecznego – jedynie w celu uzyskania wysokich świadczeń z FUS. Zostało również nadmienione, że płatnik składek posiada zadłużenie z tytułu nieopłaconych składek w łącznej kwocie 5.143,22 zł. Wobec tego w zaskarżonej decyzji organ rentowy stwierdził, że M. K. jako pracownik u płatnika składek K. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r. oraz od 1 sierpnia 2015r. Argumentacja podniesiona w odwołaniu, zdaniem organu rentowego, nie wnosi nic nowego, co mogłoby skutkować zmianą decyzji. Załączona do odwołania dokumentacja jest znana organowi rentowemu (odpowiedź na odwołanie z dnia 29 lutego 2016r., k. 7 – 8 a.s.).

Zainteresowany M. K. na rozprawie w dniu 2 lutego 2017r. wskazał, że nie zgadza się z decyzją wydaną przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...)Oddział w W. (skrócony protokół rozprawy z dnia 2 lutego 2017r., k. 139 a.s., e-protokół, k. 142 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie:

K. K. od dnia 1 stycznia 2009r. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...). W ramach działalności prowadzi sprzedaż detaliczną artykułów spożywczych i alkoholi w dwóch sklepach usytułowanych w W. przy ulicy (...) oraz przy ulicy (...) (pismo Naczelnika Urzędu Skarbowego W. z dnia 7 grudnia 2015r. - akta ZUS; informacja z CEIDG - akta ZUS; zeznania K. K. – k. 295 – 297 a.s.). Z działalności gospodarczej osiągnął:

- w roku 2014: przychód w kwocie 1.766.259,40 zł, natomiast dochód w wysokości 125.592,66 zł;

- w roku 2015: przychód w kwocie 1.821.086,17 zł, natomiast dochód w wysokości 158.812,95 zł (zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) za 2014 rok i 2015 rok wraz z urzędowym poświadczeniem odbioru, k. 126 – 137 a.s.).

Prowadzeniem spraw księgowych oraz kadrowych K. K. w związku z jego działalnością gospodarczą, w tym zgłaszaniem pracowników do ubezpieczeń społecznych, zajmuje się Biuro (...) w W. (zeznania świadka D. G. – skrócony protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 227 - 228 a.s., e-protokół, k. 229 a.s.).

Na dzień 21 grudnia 2015r. płatnik składek posiadał zaległość: z tytułu składek na FUS w kwocie 3.795,34 zł za okres od lipca do listopada 2015r., z tytułu składek na FUZ w kwocie 1.053,38 zł za październik i listopad 2015r. oraz z tytułu składek na Fundusz Pracy w wysokości 294,50 zł za październik i listopad 2015r. (informacja o stanie zaległości z dnia 21 grudnia 2015r. – akta ZUS). Zatrudniał/zatrudnia:

- sprzedawców: S. K. (w wymiarze ½ etatu) od 1 czerwca 2009r.; K. G.

(w pełnym wymiarze czasu pracy) od 1 grudnia 2012r., W. G. (w pełnym wymiarze czasu pracy) od 1 lipca 2011r., P. K. (w pełnym wymiarze czasu pracy) w okresie od 1 lipca 2011r. do 2 września 2015r. i M. S. (1) (w pełnym wymiarze czasu pracy) od 1 marca 2012r. do 31 sierpnia 2016r.;

- doradcę marketingowego D. K. (w wymiarze 1/4 etatu) od dnia 14 lutego 2015r.;

- kasjerów – sprzedawców: D. L. (w wymiarze ½ etatu) od dnia 1 lutego 2015r., M. P. (1) od 2009r. lub 2010r. do października 2016r. oraz E. K. (w wymiarze ¼ etatu) od stycznia 2015r.;

- managera M. F. (w pełnym wymiarze czasu pracy) od 1 grudnia 2015r. (zestawienie osób zatrudnionych, k. 125 a.s., k. 202 a.s., k. 230 – 231 a.s.; zeznania świadka E. K. – skrócony protokół rozprawy z dnia 29 czerwca 2017r., k. 252 – 254 a.s., e-protokół – k. 255 a.s.; zeznania świadka M. P. (1) – skrócony protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 226 a.s., e-protokół, k. 229 a.s.). Dodatkowo u K. K. na podstawie umów zlecenia zatrudnione były S. S. i M. S. (2) (zestawienie osób zatrudnionych, k. 230 – 231 a.s.; zeznania świadka M. S. (2), k. 279 – 280 a.s.).

M. K. – brat K. K., posiada wykształcenie zawodowe w zawodzie ślusarz. Do roku 2010, przed podjęciem zatrudnienia u K. K., nigdzie nie pracował. Z K. K. zawarł umowę o pracę na czas nieokreślony w dniu 1 grudnia 2010r. i został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych. Od ww. daty został zatrudniony jako sprzedawca w wymiarze pełnego etatu z wynagrodzeniem w kwocie 1.317 zł (umowa o pracę na czas nieokreślony z dnia 1 grudnia 2010r., k. 348 a.s., ZUS P ZUA, k. 364). W dniach 1 stycznia 2011r., 1 czerwca 2011r. i 30 grudnia 2011r. strony stosunku pracy podpisały aneksy do umowy o pracę. Na podstawie pierwszego z aneksów doszło do podwyższenia wynagrodzenia do kwoty 1.386 zł brutto, zaś na podstawie drugiego aneksu strony dokonały zmiany wymiaru czasu pracy na ½ etatu, ustalając wynagrodzenie w kwocie 693,00 zł brutto. Trzeci z aneksów odnosił się do wysokości wynagrodzenia M. K., które zostało ustalone na kwotę 750,00 zł brutto miesięcznie (aneks do umowy o pracę z dnia 1 stycznia 2011r., k. 349 a.s., aneks do umowy o pracę z dnia 1 czerwca 2011r., k. 350 a.s., aneks do umowy o pracę z dnia 30 grudnia 2011r., k. 351 a.s.).

Na podstawie zawartej umowy o pracę M. K. zajmował się zaopatrzeniem sklepów brata, a także pomagał M. P. (1) w obsłudze klientów. Poza tym rozkładał towar, przygotowywał zamówienia i samochodem dostawczym jeździł po towar do M. oraz do hurtowni (zeznania świadka M. P. (1) – skrócony protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 226 a.s., e-protokół, k. 229 a.s.; zeznania świadka D. L. – skrócony protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 226 – 227 a.s., e-protokół, k. 229 a.s.; zeznania świadka S. K. - skrócony protokół rozprawy z dnia 15 marca 2017r., k. 165 – 166 a.s., e-protokół, k. 168 a.s.; zeznania M. K., k. 316 – 318 a.s.; zeznania K. K., k. 295 - 297 listy obecności, k. 371 – 397 a.s.). Od dnia 16 sierpnia 2011r., z uwagi na uzależnienie od narkotyków, stał się niezdolny do pracy. W okresie od 16 sierpnia 2011r. do 17 września 2011r. wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy wypłacił mu pracodawca. W okresie od 18 września 2011r. do 13 lutego 2012r. M. K. pobierał zasiłek chorobowy, natomiast od 14 lutego 2012r. do 7 lutego 2013r. pobierał przyznane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych świadczenie rehabilitacyjne (zaświadczenie płatnika składek z dnia 20 września 2011r., k. 354 – 356 a.s., zaświadczenia lekarskie, k. 358 – 360 a.s., decyzja ZUS z dnia 4 kwietnia 2012r., k. 362 a.s., zaświadczenie z dnia 19 października 2012r., k. 363 a.s., informacje ZUS, k. 323 i k. 332 a.s.). Po zakończeniu świadczenia rehabilitacyjnego w okresie od 8 lutego 2013r. do 28 lutego 2013r. M. K. korzystał z urlopu. Jego stosunek pracy u K. K. zakończył się z dniem 28 lutego 2013r. na mocy porozumienia stron (lista obecności, k. 397 a.s., świadectwo pracy, k. 352 – 353 a.s.).

W dniu 11 lutego 2013r. M. K. rozpoczął prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej pod nazwą (...), w ramach której zajmował się sprzedażą pieczywa i swojskich wędlin na targowiskach (zeznania M. K., k. 316 – 318 a.s.; zeznania K. K., k. 295 – 297 a.s.; informacja z CEIDG, k. 405 – 406 a.s.). W związku z tym dokonał zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych w okresie od 11 lutego 2013r. do 30 sierpnia 2015r. i opłacał składki z tym, że od 11 lutego 2013r. do 28 lutego 2015r. były to składki preferencyjne. Na dzień 29 stycznia 2018r. posiada zaległość z tytułu składek na FUZ za styczeń i luty 2015r. w łącznej kwocie 11,19 zł (informacje ZUS, k. 323 i k. 332 a.s.).

Z dniem 31 sierpnia 2015r. M. K. zawiesił działalność gospodarczą, a z dniem 7 września 2017r. działalność została wykreślona z rejestru z uwagi na fakt, że nie został złożony wniosek o wznowienie działalności gospodarczej przed upływem 24 miesięcy od zawieszenia wykonywania działalności gospodarczej (informacja z CEIDG, k. 405 – 406 a.s.).

M. K. i K. K. podpisali kolejną umowę o pracę na czas nieokreślony, w której jako data jej zawarcia został wskazany 31 lipca 2015r., natomiast jako dzień rozpoczęcia pracy 1 sierpnia 2015r. W umowie zostało ustalone zatrudnienie M. K. w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierowca – zaopatrzeniowiec i magazynier z miejscem wykonywania pracy na obszarze całego kraju i wynagrodzeniem w kwocie 3.050,00 zł brutto (umowa o pracę z dnia 31 lipca 2015r., k. 105 a.s.). Poza umową o pracę strony podpisały również inne dokumenty związane z zatrudnieniem (kwestionariusz osobowy, k., 96 i k. 100 – 101 a.s.; podanie, k. 97 a.s.; oświadczenia pracownika, k. 98 – 99 a.s.; karta szkolenia wstępnego, k. 102 a.s.).

Pomimo zawarcia umowy o pracę M. K. nie świadczył pracy po 1 sierpnia 2015r. W dniu 26 sierpnia 2015r. odbył konsultację u lekarza dyżurnego Kliniki (...), podczas której zdiagnozowano u niego zespół bólowy L-S i kręgozmyk L5/S1, zalecono oszczędzający tryb życia i przyjmowanie przepisanych leków oraz zaproponowano (...), ale zainteresowany odmówił. Następnie w dniu 1 września 2015r. miała miejsce wizyta M. K. u lekarza chorób wewnętrznych, który rozpoznał zaburzenia korzeni nerwów rdzeniowych i splotów nerwowych. W związku z tym zostało wystawione zaświadczenie lekarskie potwierdzające niezdolność do pracy w okresie od 1 września 2015r. do 11 września 2015r. (dokumentacja medyczna, k. 79 – 87 a.s. i k. 152 a.s.).

W dniu 3 września 2015r. Biuro (...) obsługujące K. K. dokonało zgłoszenia M. K. do ubezpieczeń społecznych (ZUS P ZUA wraz z informacją o wysyłce i potwierdzeniu, k. 103 – 104 a.s.; zeznania świadka D. G. – skrócony protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 227 - 228 a.s., e-protokół rozprawy z dnia 9 maja 2017r., k. 229 a.s.).

Po 11 września 2015r. M. K., z tych samych przyczyn co poprzednio, nadal były wystawiane zaświadczenia lekarskie potwierdzające jego niezdolność do pracy do dnia 19 lutego 2016r. (dokumentacja medyczna, k. 79 – 87 a.s. i k. 152 a.s.).

W związku z niezdolnością do pracy został zgłoszony do ZUS wniosek o wypłatę dla M. K. zasiłku chorobowego od dnia 4 października 2015r. Organ rentowy wszczął wówczas postępowanie wyjaśniające, o czym zawiadomił M. K. i K. K. pismami z dnia 29 października 2015r. (zawiadomienia z dnia 29 października 2015r. wraz z potwierdzeniami odbioru – akta ZUS). Po jego zakończeniu w dniu 21 grudnia 2015r. została wydana decyzja nr (...), w której stwierdzono, że M. K. jako pracownik u płatnika składek K. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r. oraz od 1 sierpnia 2015r. (decyzja ZUS z dnia 21 grudnia 2015r. – akta ZUS).

M. K., w związku z zakończeniem okresu niezdolności do pracy, w dniu 20 lutego 2016r. wystąpił do płatnika składek o udzielenie urlopu bezpłatnego na okres trzech miesięcy (wniosek o udzielnie urlopu bezpłatnego z dnia 20 lutego 2016r., k. 109 a.s.). Kolejny taki wniosek został złożony w dniu 20 maja 2016r. We wniosku M. K. wniósł o udzielenie urlopu bezpłatnego na okres do 30 listopada 2016r. Płatnik składek oba wnioski zaaprobował (wniosek o udzielnie urlopu bezpłatnego z dnia 20 maja 2016r., k. 106 a.s.). W dniu 30 listopada 2016r. wystawił M. K. świadectwo pracy potwierdzające ustanie z dniem 30 listopada 2016 roku zatrudnienia wykonywanego na stanowisku sprzedawcy, w wymiarze ½ etatu, w wyniku rozwiązania umowy o pracę za porozumieniem stron (świadectwo pracy z dnia 30 listopada 2016r., k. 110 – 111 a.s.).

W okresie niezdolności M. K. do pracy zadania związane z zaopatrzeniem sklepów realizował płatnik składek. Nieodpłatnie pomagał mu ojciec. Nie została zatrudniona osoba na stanowisko kierowcy – zaopatrzeniowca, magazyniera (zeznania świadka D. K. - skrócony protokół rozprawy z dnia 15 marca 2017r., k. 166 a.s., e-protokół, k. 168 a.s., zeznania K. K., k. 295 – 297 a.s.).

W dniu 12 grudnia 2016r. został przesłany do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dokument wyrejestrowujący M. K. z ubezpieczeń społecznych z dniem 1 grudnia 2016r. (ZUS P ZWUA wraz z informacją o wysyłce i potwierdzeniu, k. 189 – 190 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie powołanych dowodów
z dokumentów zawartych w aktach sprawy, w tym w aktach organu rentowego. Zdaniem Sądu dokumenty, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia – za wyjątkiem, o którym będzie mowa - są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Z tego względu wynikające z nich okoliczności zostały przyjęte jako podstawa ustaleń faktycznych.

Dokumentami, na podstawie których Sąd dokonał ustaleń co do samego tylko faktu zawarcia i rozwiązania umowy o pracę, ale nie uwzględnił ich jako wiarygodnego źródła informacji o okoliczności faktycznego świadczenia pracy przez M. K. od dnia 1 sierpnia 2015r., są: umowa o pracę z dnia 31 lipca 2015r. (k. 182 a.s.), świadectwo pracy z dnia 30 listopada 2016r. (k. 187 – 188 a.s.) oraz inne dokumenty kadrowe znajdujące się w aktach osobowych zainteresowanego (k. 173 – 179 a.s., k. 183 a.s., k. 186 a.s., k. 175 – 176 a.s.). Dowodami, które zdaniem Sądu również nie mogły być ocenione jako wiarygodne i nie potwierdzają faktu wykonywania pracy przez M. K., są listy obecności za okres od 1 sierpnia 2015r. oraz karty wynagrodzeń za ten czas.

Wskazane dokumenty, które miały zostać sporządzone w lipcu bądź sierpniu 2015r., nie zostały stworzone zgodnie z datami, które zostały w nich wskazane. Wedle oceny Sądu powstały one na potrzeby prowadzonego postępowania, dla uwiarygodnienia wersji ubezpieczonego i płatnika składek, o czym szczegółowo będzie mowa w dalszej części.

Zeznania świadka D. G. Sąd ocenił jako przydatne dla dokonania ustaleń faktycznych związanych tylko z faktem prowadzenia księgowości i kadr K. K. przez Biuro (...). Świadek potwierdziła również fakt dokonania zgłoszenia M. K. do ubezpieczeń społecznych przez wymienione Biuro. Okoliczności dotyczące przyczyn opóźnienia w zgłoszeniu nie były natomiast świadkowi znane, wobec czego zeznania w tej części były nieprzydatne. Niewiarygodne było natomiast to, co wskazała świadek odnośnie świadczenia pracy przez M. K. od dnia 1 sierpnia 2015r. Swą wiedzę w tym zakresie czerpała z dokumentów, nie była świadkiem wykonywania pracy przez zainteresowanego, a poza tym nie wiedziała nawet jakie stanowisko zainteresowany zajmował. W związku z tym we wskazanej części Sąd nie dał wiary zeznaniom D. G..

Zeznania świadków: S. K., M. P. (1) i D. L. Sąd ocenił jako wiarygodne co do faktu, że w przeszłości M. K. pracował dla brata. Wprawdzie świadkowie nie znali dokładnych dat, ale w tej części brak pamięci świadków nie stanowił okoliczności budzącej wątpliwości. Takie wątpliwości budziło natomiast to, że świadkowie nic nie wiedzieli na temat niezdolności M. K. do pracy i w związku z tym nie potrafili wskazać, czy w jego zatrudnieniu dla brata wystąpiła przerwa. Zdaniem Sądu, o ile brak pamięci świadków co do dat, czasem dość odległych, nie nasuwał wątpliwości odnośnie wiarygodności zeznań, o tyle Sąd ocenił, że, jeśli świadkowie pracowali z M. K. w obu okresach jego zatrudnienia (na to wskazują daty zatrudnienia wymienionych świadków), to trudno usprawiedliwić braki w ich pamięci co do wymienionych faktów. Fakty te były o tyle znamienne i raczej nietrudne do zapamiętania, że po pierwsze, praca M. K. stanowiła istotny element funkcjonowania sklepów. W związku z tym nie jest możliwe, by świadkowie – nawet jeśli pracowali tylko na część etatu – nie zauważyli, że zainteresowany przestał świadczyć pracę i zaopatrzenie w towar realizował ktoś inny. Po drugie, przerwa w pracy związana z nieobecnością M. K. nie trwała kilka dni (wówczas brak pamięci świadków byłby usprawiedliwiony), tylko około półtora roku. Wobec tego, zdaniem Sądu, nie można było tego faktu nie pamiętać choćby w zarysie. Świadkowie tymczasem nie pamiętali nic w tym zakresie. W związku z tym Sąd na podstawie zeznań wymienionych świadków ustalił, że M. K. w odległej przeszłości, w pierwszym z okresów zatrudnienia, pracował dla K. K.. Natomiast w związku z faktem, że świadkom nie była znana okoliczność, by zatrudnienia zainteresowanego rozdzielała przerwa i by nastąpiło po takiej przerwie powtórne zatrudnienie, Sąd ocenił, że na podstawie zeznań wskazanych świadków nie można ustalić, by w sierpniu 2015r. nastąpiło faktyczne realizowanie umowy o pracę łączącej M. K. i K. K..

Zeznaniom świadka D. K. Sąd nie dał wiary w części, która dotyczyła świadczenia pracy przez M. K. w sierpniu 2015r. Zdaniem Sądu, matka odwołującego i zainteresowanego, z racji łączących ich więzi rodzinnych miała interes, by zeznawać na korzyść synów. Poza tym, wskazana ocena zeznań wymienionego świadka wynika z oceny całokształtu okoliczności sprawy i innych dowodów, które Sąd zgromadził, co będzie przedmiotem dalszej analizy.

Sąd nie dał wiary również zeznaniom E. K.. Świadek, która rozpoczęła pracę dla K. K. od stycznia 2015 roku, nie znała żadnych szczegółów co do okresu pracy zainteresowanego. Poza tym, że wskazała, że kojarzy pracę M. K. z okresem letnim, nie potrafiła podać kiedy do zatrudnienia doszło oraz jak długo ono trwało. Świadek nie wiedziała również, czy M. K. już pracował jak przeszła do pracy, czy zaczął pracę później oraz czy po zakończeniu okresu letniego jeszcze pracował. Zdaniem Sądu wskazane informacje, którymi świadek nie dysponowała były istotne i o ile w przypadku świadków, którzy z M. K. pracowali wcześniej, wiele lat wstecz, brak dokładnej wiedzy co do dat zatrudnienia nie budził aż takich wątpliwości, o tyle w przypadku E. K., która z racji daty zatrudnienia, mogła pracować z M. K. tylko w sierpniu 2015r., a więc przez bardzo krótki czas, Sąd takie wątpliwości powziął i w ich następstwie oraz z uwagi na wyniki analizy pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ocenił je jako niewiarygodne.

Podobnie Sąd ocenił zeznania M. S. (2). Świadek wskazała, że rozpoczęła pracę dla K. K. około dwa lata przed datą, w której składała zeznania, a zakończyła w lutym bądź w marcu 2017r. Przez cały czas swojego zatrudnienia spotykała M. K., który realizował dostawy do sklepu. Tymczasem, jak wynika z dokumentów i z zeznań stron, taka sytuacja ciągłej pracy M. K. w okresie zatrudnienia M. S. (2) nie mogła mieć miejsca. Co najwyżej, zgodnie z tym, co twierdziły strony i co wynika z dokumentów, świadek, która rozpoczęła pracę u K. K. w roku 2015, mogła spotykać zainteresowanego podczas realizacji obowiązków pracowniczych jedynie w sierpniu 2015r. Świadek określając czas pracy M. K., zeznała jednak inaczej, co czyni jej zeznania niewiarygodnymi.

Oceniając zeznania stron – odwołującego K. K. i zainteresowanego M. K., Sąd uwzględnił cały zgromadzony materiał dowodowy, ocenę tego materiału oraz całokształt okoliczności sprawy, o których szerzej będzie mowa. Wynikiem przeprowadzonej oceny było uwzględnienie zeznań stron jako wiarygodnych jedynie w części opisującej ogółem działalność prowadzoną przez K. K. oraz wykonywanie pracy przez M. K. w pierwszym ze spornych okresów zatrudnienia. W pozostałej części, szczególnie odnośnie pracy realizowanej przez zainteresowanego w okresie od 1 sierpnia 2015r., Sąd zeznaniom stron nie dał wiary z powodów, które zostaną w dalszej części szczegółowo omówione.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie K. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 21 grudnia 2015 roku w części podlegało uwzględnieniu, zaś w pozostało zakresie zostało oddalone.

Sporne w rozpatrywanej sprawie było to, czy M. K. w okresie od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r. oraz od dnia 1 sierpnia 2015 roku podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek K. K.. Aby tę kwestię rozstrzygnąć należało dokonać szczegółowej wykładni przepisów ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017r., poz. 1778 t.j., dalej: ustawa systemowa). Art. 6 ust. 1 pkt 1 tejże ustawy stanowi, że obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają, z zastrzeżeniem art. 8 i 9, osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami, z wyłączeniem prokuratorów. W myśl art. 13 pkt 1 ustawy następuje to od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania. O tym jednak, czy dany stosunek prawny łączący dwa podmioty może być uznany za stosunek pracy, rozstrzygają przepisy prawa pracy.

Stosownie do treści definicji zawartej w art. 2 k.p. pracownikiem jest osoba zatrudniona między innymi na podstawie umowy o pracę. Użyty w powyższym przepisie zwrot „zatrudniona” oznacza istnienie między pracownikiem a pracodawcą szczególnej więzi prawnej o charakterze zobowiązaniowym, tj. stosunku pracy. Istotą tegoż stosunku jest – w świetle art. 22 § 1 k.p. – uzewnętrznienie woli umawiających się stron, z których jedna deklaruje chęć wykonywania pracy określonego rodzaju w warunkach podporządkowania pracodawcy, natomiast druga – stworzenia stanowiska pracy i zapewnienia świadczenia pracy za wynagrodzeniem. Przy tym celem i zamiarem stron umowy o pracę winna być każdorazowo faktyczna realizacja treści stosunku pracy, a elementy te wyznaczają: ze strony pracodawcy – realna potrzeba ekonomiczna i umiejętności pracownika, zaś ze strony pracownika – ekwiwalentność wynagrodzenia uzyskanego za pracę.

Przesłankę nawiązania stosunku ubezpieczenia oraz wynikającego z tego stosunku prawa do świadczeń stanowi jednak nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz faktyczne zatrudnienie. Jak wynika bowiem z utrwalonego orzecznictwa, wykonywanie pracy w ramach stosunku pracy, a nie samo zawarcie umowy, zgodnie z ustawą z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawą z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, uprawnia do świadczeń przewidzianych w wyżej wymienionych ustawach (m.in. do świadczeń chorobowych, świadczeń emerytalno - rentowych). Dokument w postaci umowy nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony, faktycznie złożyły niewadliwe oświadczenie woli o treści zapisanej w tym dokumencie (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010r., sygn. akt I UK 43/10).

Na podstawie art. 86 ust. 2 ustawy systemowej Zakład Ubezpieczeń Społecznych
w ramach przeprowadzanych kontroli może między innymi badać zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego oraz prawidłowość i rzetelność obliczania, potrącania i opłacania składek oraz innych składek i wpłat, do których pobierania obowiązany jest Zakład. Może więc badać fakt zawarcia umowy o pracę oraz jej ważność, celem stwierdzenia objęcia pracownika ubezpieczeniami społecznymi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego
2005r., III UK 200/04, LEX nr 155677)
i na podstawie art. 83 ust. 1 pkt 1 powołanej ustawy wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących zgłaszania do ubezpieczeń społecznych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdzając w zaskarżonej decyzji, że M. K. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu powołał się na cel zatrudnienia i dążenie do uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Wskazał przy tym, że umowa o pracę łącząca strony jest nieważna z uwagi na jej pozorność (art. 83 k.c.). Sąd rozważając, czy nie doszło do nieważności umowy o pracę, analizował stan faktyczny sprawy zarówno w odniesieniu do przesłanek, jakie wskazał organ rentowy, ale także przy uwzględnieniu treści art. 58 § 1 i 2 k.c.

Pierwszy z powołanych przepisów stanowi w § 1, że nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Pozorność umowy wyraża się w braku zamiaru wywołania skutków prawnych przy jednoczesnym zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Należy odróżnić przy tym nieważność spowodowaną pozornością czynności prawnej od nieważności czynności prawnej mającej na celu obejście ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z formalnego punktu widzenia nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest przez ustawę zakazane. Pojęcie obejścia prawa i pozorności są sobie znaczeniowo bliskie i niejednokrotnie pokrywają się. Ustalenie, czy umowa zmierza do obejścia prawa, czy jest pozorna wymaga poczynienia konkretnych ustaleń faktycznych dotyczących okoliczności jej zawarcia, celu jaki strony zamierzały osiągnąć, charakteru wykonywanej pracy i zachowania koniecznego elementu stosunku pracy, jakim jest wykonywanie pracy podporządkowanej (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 1995r., I PZP 7/95, OSNAPiUS 18/95, poz. 227, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1997r., I PKN 276/97, OSNAPiUS13/98, poz. 397). Czynność prawna może być również sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, przez które rozumie się na ogół obowiązujące w stosunkach między ludźmi reguły postępowania, które za podstawę mają uzasadnienie ocenne, a nie prawne. Odwołują się one do powszechnie uznawanych w całym społeczeństwie lub w danej grupie społecznej wartości i ocen właściwego, przyzwoitego, rzetelnego, lojalnego czy uczciwego zachowania. Zasady te obejmują nie tylko reguły moralne, lecz także obyczajowe (por. np. Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 2, 2002, s. 240 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2008, s. 327).

Z uwagi na zarzuty organu rentowego sformułowane w zaskarżonej decyzji, ale uwzględniając również okoliczność, że Sąd tymi zarzutami nie jest związany, zostało przeprowadzone postępowanie dowodowe ustalające rzeczywistą wolę stron w odniesieniu do istotnych elementów stosunku pracy, a także ocena prawna, czy umowy o pracę z dnia 1 grudnia 2010r. i z dnia 31 lipca 2015r. nie były nieważne z uwagi na pozorność, obejście prawa bądź sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

W wyniku dokonanych ustaleń i przeprowadzonej oceny Sąd stanął na stanowisku, że umowa o pracę z dnia 1 grudnia 2010r. jest ważna i była realizowana, zaś w przypadku drugiego z okresów zatrudnienia - pomimo zachowania formalnego wymogu w postaci m.in. sporządzenia umowy o pracę i dokonania zgłoszenia do ubezpieczeń - w rzeczywistości nie doszło do faktycznego nawiązania stosunku pracy. Umowa o pracę z dnia 31 lipca 2015r. została oceniona przez Sąd jako pozorna.

Analizując pierwszy ze spornych okresów Sąd miał na uwadze, że zeznający w sprawie świadkowie: S. K., M. P. (1) i D. L., których zatrudnienie u K. K. trwa bądź trwało przez kilka lat i obejmowało również lata 2010 – 2013, potwierdzili, że M. K. wykonywał prace kierowcy – zaopatrzeniowca. Co prawda, z zeznań wymienionych świadków nie wynika w jakim dokładnie okresie miało to miejsce, ale od czasu tego okresu, kiedy zainteresowany po raz pierwszy nawiązał stosunek pracy, upłynął znaczny czas. Poza tym, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który powziął wątpliwości co do rzeczywistych przyczyn, dla których zainteresowany i płatnik składek nawiązali stosunek pracy w dniu 1 grudnia 2010r. i ocenił go jako pozorny, powinien przedstawić dowody, które by to potwierdziły. W realiach niniejszej sprawy to właśnie na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazania i przekonania sądu, że osoba zatrudniona faktycznie nie świadczyła pracy w warunkach pracowniczych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 28 maja 2015r., III AUa 1722/14, LEX nr 1747829; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 19 września 2017r., III AUa 1079/17, LEX nr 2412843). W przypadku pierwszego ze spornych okresów zatrudnienia wywiązanie się ze wskazanego obowiązku było tym bardziej konieczne, że organ rentowy dopiero pod koniec 2015r. zakwestionował stosunek pracy, który zakończył się z dniem 28 lutego 2013r. Wcześniej, kiedy strony były związane umową o pracę od dnia 1 grudnia 2010r. do dnia 28 lutego 2013r., Zakład nie tylko przyjął zgłoszenie M. K. do ubezpieczeń społecznych i pobierał składki na ubezpieczenia społeczne, które uiszczał płatnik składek, ale także w okresie niezdolności M. K. do pracy wypłacił mu najpierw zasiłek chorobowy, a później świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji, jak wskazał Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 18 stycznia 2010r. (II UK 149/09, LEX nr 577848) oraz w wyroku z dnia 22 czerwca 2015r. (I UK 367/14, LEX nr 1771586), na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie do ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz przyjmował składki, spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły fikcyjne oświadczenia woli. Organ rentowy w odniesieniu do pierwszego ze spornych okresów z tego obowiązku nie wywiązał się jednak. Kwestionując ten stosunek pracy oparł się na tym tylko, że nie zostały złożone w postępowaniu wyjaśniającym dowody potwierdzające nawiązanie i realizowanie stosunku pracy. Zdaniem Sądu, to jednak zbyt mało, by zanegować stosunek pracy po ponad dwóch latach od jego zakończenia, w sytuacji, kiedy pracownik pobrał świadczenia z ubezpieczenia chorobowego i organ rentowy, który miał wcześniej możliwość weryfikacji ważności umowy o pracę, nigdy ze swojego uprawnienia nie skorzystał. To, że uczynił to dopiero, kiedy strony nawiązały w dniu 31 lipca 2015r. kolejny stosunek pracy i wystąpiła niezdolność do pracy, jest działaniem podważającym zaufanie obywatela do państwa i nie dającym obywatelowi pewności co do działań, jakie może zastosować Zakład. Z tego względu nie zasługuje ono na aprobatę tym bardziej, że organ rentowy już kilka lat wcześniej – choćby przy okazji, gdy M. K. zachorował w roku 2011, miał możliwość weryfikacji ważności stosunku pracy. Wówczas tego rodzaju działanie nie zostało jednak podjęte albo, jeśli je podjęto to ze skutkiem pozytywnym dla stron stosunku pracy, w konsekwencji czego M. K. pobrał zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne. Sytuacja, w której organ rentowy, po dokonaniu wypłaty świadczenia, kilka lat później kwestionuje stosunek pracy, pozbawia obywatela pewności w stosunkach z taką instytucją państwową, jaką jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Już więc choćby z tej przyczyny, działania Zakładu w przedmiotowej sprawie i będąca ich konsekwencją zaskarżona decyzja w części odnoszącej się do pierwszego z okresów zatrudnienia, musiała zostać oceniona jako niezgodna z prawem. Do uznania wadliwości zaskarżonej decyzji we wskazanej części doprowadziły Sąd również wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego, potwierdzające, że M. K. świadczył pracę dla brata. Jak wynika z zeznań świadków: M. P. (1), D. L. i S. K. pracował jako kierowca i jako zaopatrzeniowiec, a także pomagał w obsłudze klientów. Dopiero, kiedy zakończył się okres jego niezdolności do pracy i założył swoją działalność gospodarczą, zrezygnował z zatrudnienia u K. K..

Z przyczyn wskazanych, Sąd w części zmienił więc zaskarżoną decyzję na podstawie 477 14 § 1 k.p.c. i orzekł, że M. K. w okresie od 1 grudnia 2010r. do 28 lutego 2013r., jako pracownik K. K., podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu.

W odniesieniu do drugiego ze spornych okresów stanowisko Sądu było odmienne. Sąd ocenił, że umowa o pracę zawarta w dniu 31 lipca 2015r. była pozorna. W orzecznictwie rozróżnia się dwie podstawowe postacie pozorności:

1) pozorność czysta, zwana też bezwzględną lub absolutną, kiedy to strony, dokonując czynności prawnej, nie mają zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych. W ich sferze prawnej nic się nie zmienia, a jedynym celem ich zachowania jest stworzenie u innych przeświadczenia, że czynność prawna, w takiej postaci jak ujawniona, została w rzeczywistości dokonana. Jak to wyjaśnił SN w wyroku z dnia 23 czerwca 1986r. (I CR 45/86, LEX nr 8766): „Czynność prawna pozorna, wyrażająca oświadczenie woli pozorne, nie ukrywająca innej czynności prawnej, nie wywołuje między stronami skutków prawnych, gdyż jest nieważna w świetle art. 83 § 1 k.c. Pozorność jest zatem wadą oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie nie wywołało skutków prawnych. Oświadczenie woli stron nie może wtedy wywoływać skutków prawnych odpowiadających jego treści, ponieważ same strony tego nie chcą" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007r., I CSK 70/07, LEX nr 287785; tak również wyrok SN z dnia 26 lipca 2012r., I UK 27/12, LEX nr 1218584);

2) pozorność kwalifikowana, względna, zwana też relatywną, kiedy strony zawierają czynność prawną pozorną tzw. symulowaną dla ukrycia innej, rzeczywiście przez te strony zamierzonej i dokonanej (czynność ukryta tzw. dysymulowana). Rzeczywistym zamiarem stron jest wywołanie innych skutków prawnych niż wynikałoby to z treści ujawnionych oświadczeń. Jest to najczęściej występujący w praktyce przypadek pozorności. Strony posługują się czynnością prawną ujawnioną dla ukrycia swoich rzeczywistych zamiarów. „Strony udają więc, że dokonują jakiejś czynności prawnej, a pozorność ma miejsce wtedy, gdy pod pozorowaną czynnością prawną nic się nie kryje, jak i wtedy, gdy czynność pozorna ma na celu ukrycie innej rzeczywistej i zamierzonej czynności prawnej" (wyrok SN z dnia 12 lipca 2002r., V CKN 1547/00, LEX nr 56054). Rozwiązaniem z punktu widzenia ważności złożonych oświadczeń w wyżej wymienionej sytuacji zajmuje się art. 83 § 1 k.c. zdanie drugie.

Zdaniem Sądu, sytuacja jaka zaistniała w rozważanym przypadku powinna być kwalifikowana jako pierwszy ze wskazywanych przypadków pozorności, gdyż strony podpisały umowę o pracę, której nie zamierzały realizować i nie realizowały. Wprawdzie ani K. K., ani M. K. na taką okoliczność wprost nie wskazywali, ale przeważnie nie mamy do czynienia z sytuacją, w której umawiające się strony, w postępowaniu odwoławczym, które same lub jedna z nich zainicjowały, wprost potwierdzają, że złożyły pozorne oświadczenia woli. Pozorność umowy o pracę można jednak stwierdzić w oparciu o całokształt okoliczności sprawy. W rozpatrywanej sprawie okoliczności, które taką pozorność potwierdzają jest wiele. Jedną z nich jest brak wiarygodnych dowodów wskazujących na wykonywanie pracy przez zainteresowanego. Wprawdzie zostali przesłuchani świadkowie, którzy zeznali, że widywali M. K. w pracy, ale Sąd ich zeznania w części odnoszącej się do drugiego z okresów zatrudnienia, ocenił jako niewiarygodne z powodów, które zostały wskazane, a także dlatego, że w okolicznościach rozpatrywanej sprawy występuje wiele nieścisłości, a nawet sprzeczności oraz wiele elementów, które wskazują, że w sierpniu 2015r. M. K. nie był zatrudniony przez brata i nie świadczył pracy.

Jedną z okoliczności, którą Sąd miał na uwadze rozstrzygając co do okresu zatrudnienia datowanego od 1 sierpnia 2015 roku, był brak potrzeby po stronie płatnika składek zatrudnienia kierowcy - zaopatrzeniowca, magazyniera. Płatnik składek prowadząc działalność gospodarczą, poczynając od czasu, kiedy M. K. zachorował w czasie pierwszego zatrudnienia, tj. od 16 sierpnia 2011r. do 1 sierpnia 2015r., kiedy ponownie miał zatrudnić brata, oraz po 1 września 2015r. nie zatrudniał osób na takim stanowisku, jakie później powierzył bratu. Sam wykonywał ww. zadania, nadto pomagał mu nieodpłatnie ojciec. Jak twierdził, miał poszukiwać pracownika do pracy kierowcy - zaopatrzeniowca, magazyniera, ale Sąd nie dał temu wiary, gdyż żaden z dowodów nie potwierdza tezy, by do takich poszukiwań miało dojść. Zaskakujące jest również i to, że takie poszukiwania, gdyby przyjąć, że były prowadzone, nie doprowadziły do zatrudnienia osoby, która mogłaby wykonywać prace związane z zaopatrzeniem sklepów, w sytuacji kiedy płatnik składek za taką pracę – jak wskazuje umowa podpisana z bratem – był w stanie płacić niemałe wynagrodzenie w kwocie 3.050 zł brutto. Zdaniem Sądu, z zasad doświadczenia życiowego wynika, że gdyby K. K. rzeczywiście potrzebował pracownika do wykonywania ww. prac i takiego poszukiwał, to oferując płacę w kwocie, jaką wedle umowy z dnia 31 lipca 2015r. miał pobierać M. K., znalazłby takiego. Płatnik składek tymczasem nie tylko po 1 września 2015r. nie zatrudnił takiej osoby, ale również już podczas procesu sądowego, kiedy odbywał karę pozbawienia wolności, nie zdecydował się na przyjęcie do pracy kierowcy – zaopatrzeniowca. W ocenie Sądu, nielogicznym i nieracjonalnym działaniem ze strony płatnika było zatem zatrudnienie M. K. od dnia 1 sierpnia 2015r. w sytuacji, gdy brak było rzeczywistych i obiektywnych potrzeb jego zatrudnienia, bowiem takich w niniejszej sprawie nie wykazano, a nie ulega przecież wątpliwości fakt, że racjonalny pracodawca zatrudnia pracownika dlatego, iż potrzebuje w swoim zakładzie pracy jego umiejętności. U źródła każdej umowy o pracę leży więc przyczyna w postaci uzasadnionej przesłankami ekonomiczno-organizacyjnymi konieczności pozyskania pracownika do wykonywania prac zakreślonych przedmiotem działalności gospodarczej pracodawcy. Pracodawca kieruje się własną potrzebą gospodarczą i przy prawidłowym, ważnym stosunku pracy wyłącznie ta potrzeba jest sprawczym czynnikiem zatrudnienia. Z tego względu Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że przy ocenie pozorności umowy o pracę racjonalność zatrudnienia, potrzeba zatrudnienia pracownika są przesłankami istotnymi dla oceny ważności umowy (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 2 lutego 2002r., II UKN 359/99, OSNAP 2001/13/447 czy z dnia 4 lutego 2000r., II UKN 362/99, OSNAP 2001/13/449 oraz postanowienie tego Sądu z dnia 10 marca 2011r., I UK 12/11, LEX nr 1620509).

W rozpatrywanej sprawie wspomnianej potrzeby zatrudnienia M. K. nie było. Gdyby ta potrzeba miała się wiązać ze wzmożonym ruchem w sklepach w okresie letnim, to M. K. zostałby zatrudniony wcześniej, a nie dopiero w sierpniu 2015r., kiedy wciąż miał zarejestrowaną i nie zawieszoną własną działalność gospodarczą. Skoro ta działalność nie stanowiła przeszkody do zatrudnienia go od 1 sierpnia 2015r., to tak samo nie stanowiłaby zapewne problemu, gdyby zatrudnienie M. K. rozpoczęło się wcześniej. K. K. na takie zatrudnienia na początku sezonu letniego nie zdecydował się jednak, ponieważ zadaniem Sądu ani wtedy, ani potem nie miał takiej faktycznej potrzeby. Prezentując motywację, jaką brał pod uwagę zawierając w dniu 31 lipca 2015r. umowę o pracę z bratem, nie był konsekwentny. W odwołaniu podał, że miał plany rozwoju firmy pod względem ilości obsługiwanych punktów handlowych oraz planował dużą inwestycję budowlaną pod wynajem dla celów usługowo – handlowych (k. 3 – 4 a.s.). Z kolei na rozprawie w dniu 15 marca 2017r., wyjaśniając informacyjnie wskazał, że miał odbywać karę pozbawienia wolności i ta kwestia miała wpływ, że zatrudnił brata (k. 165 a.s.). Zdaniem Sądu opisana rozbieżność w wyjaśnieniach odwołującego nie jest przypadkowa, ale wskazuje na celowe działania stron stosunku pracy, które próbując argumentować zawarcie pozornej umowy o pracę, prezentowały niekonsekwentne i inne w swej treści argumenty. Poza tym, na skutek działania stron stosunku pracy, doszło do rozwiązania łączącej strony umowy. Wprawdzie, w świetle przepisów kodeksu pracy, porozumienie się pracownika i pracodawcy i zakończenie stosunku pracy na mocy porozumienia stron jest dopuszczalne, jednak w rozważanym przypadku to, że M. K. miał świadczyć pracę tylko przez 1 miesiąc jest znamienne. Od dnia 1 września 2015r. stał się niezdolny do pracy, a po zakończeniu okresu niezdolności do pracy, wystąpił do pracodawcy dwukrotnie z wnioskiem o urlop bezpłatny. Ostatecznie z dniem 30 listopada 2016r. strony zgodnie rozwiązały łączący je stosunek pracy. M. K., pytany o powód korzystania z urlopu bezpłatnego wyjaśnił, że nie będzie już pracował w takich warunkach, ponieważ szkoda mu zdrowia (k. 140 a.s.). Wskazana argumentacja zainteresowanego jest niewiarygodna i w powiązaniu z innymi okolicznościami, które Sąd uwzględnił, potwierdza pozorność umowy z dnia 31 lipca 2015r. i to, że działania stron ukierunkowane były wyłącznie na uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Wprawdzie choroba, która powstała nagle i nie była zaplanowana, ujawniła się dopiero 1 września 2015r., podczas gdy umowa o pracę została podpisana w dniu 31 lipca 2015r., to jednak nie oznacza, że strony nie złożyły pozornych oświadczeń. Zdaniem Sądu, umowa o pracę, która wskazuje datę jej zawarcia 31 lipca 2015r., jak i inne dokumenty kadrowe, które także są w większości datowane na lipiec 2015r. bądź sierpień 2015r., zostały stworzone w innym, późniejszym czasie. Do takich wniosków Sąd doszedł uwzględniając wskazaną już argumentację, ale także dlatego, że zgłoszenie M. K. do ubezpieczeń społecznych nastąpiło w dniu 3 września 2015r., a więc już w czasie, kiedy M. K. był niezdolny do pracy. Odwołujący odnosząc się do tego w odwołaniu podniósł, że wynikło to z przyczyn przez niego niezawinionych, a poza tym odprowadzał składki za pracownika i był przekonany, że jest to wystarczające. Ponadto, ZUS, który wiedział o zatrudnieniu M. K., gdyż były opłacane składki, mógł dokonać zgłoszenia pracownika z urzędu (k. 5 a.s.). Zdaniem Sądu wskazana argumentacja nie jest przekonująca i stanowi próbę przerzucenia na innych, w tym głównie na organ rentowy, odpowiedzialności za fakt niezgłoszenia zainteresowanego do ubezpieczeń społecznych w ustawowym terminie. Tymczasem to odwołujący jako płatnik składek odpowiadał za to, by jego pracownik we właściwym czasie został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych. Z samego faktu opóźnionego zgłoszenia nie wynika wprawdzie nieważność umowy o pracę, ale takie opóźnienie jest okolicznością istotną przy dokonywaniu oceny, czy umowa była faktycznie realizowana i czy jest ważna. W przedmiotowej sprawie znamienne jest nie tylko samo opóźnienie w zgłoszeniu M. K., ale również długość tego opóźnienia i fakt, że płatnik składek dokonał zgłoszenia brata już po powstaniu jego niezdolności do pracy. Niemniej ważne jest również i to, że ani K. K., ani pracownica Biura (...)D. G. która zajmowała się sprawami księgowymi i kadrowymi płatnika składek, nie byli w stanie wyjaśnić powodów opóźnienia. D. G. zeznając nie wiedziała nawet w jakiej dacie takie zgłoszenie zostało dokonane. Jeśli chodzi zaś o wskazywany przez K. K. fakt opłacania składek i wynikającą z tego wiedzę Zakładu o zatrudnieniu pracownika, to podkreślić należy, że składki za M. K. za sierpień 2015r. miały być opłacone w terminie do 15 września 2015r. i jeśli tak się stało, to organ rentowy – wbrew sugestiom odwołującego – na początku sierpnia 2015r., a więc wówczas, gdy zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych powinno nastąpić, nie miał wiedzy nie tylko o fakcie opłacania składek, ale i o zatrudnieniu zainteresowanego. Nie mógł więc dokonać zgłoszenia z urzędu. Takie zgłoszenie było obowiązkiem K. K., który jako pracodawca, nawet jeśli posługiwał się biurem księgowym, ponosi za ten fakt wyłączną odpowiedzialność. Próba jej przeniesienia na Zakład Ubezpieczeń Społecznych okazała się nieskuteczna.

Inną okolicznością, która zdaniem Sądu potwierdza, że strony stworzyły dokumenty potwierdzające stosunek pracy w czasie późniejszym niż wynika z ich treści, jest również i to, że M. K. w czasie, kiedy miał pracować u brata, prowadził działalność gospodarczą. Od dnia 1 sierpnia 2015r. do dnia 30 sierpnia 2015r. nie była ona zawieszona. M. K. – jak wynika z informacji ZUS – opłacił za ten czas składki, co stwarza domniemanie, że w tym czasie prowadził działalność. Co prawda podczas składania zeznań w dniu 26 lutego 2018r. wskazał, że w sierpniu 2015r. nie prowadził już działalności gospodarczej, ale Sąd ocenił, że jego zeznania w tej części są niekonsekwentne i niewiarygodne. Po pierwsze, skoro działalność nie była zawieszona i zainteresowany płacił składki, to logiczne wydaje się, że jednak wciąż był aktywnym przedsiębiorcą. Po drugie, wyjaśnienia informacyjne M. K. i jego postawa podczas składania oświadczeń, wyjaśnień czy zeznań wskazuje, że zainteresowany ma kłopoty z przypomnieniem sobie podstawowych informacji, jak choćby tego, czym się zajmował czy z kim świadczył pracę. Poza tym, na początku postępowania sądowego niewiele pamiętał również odnośnie swojej działalności gospodarczej. Nie był w stanie operować datami i dopiero podczas składania zeznań w lutym 2018r. przypomniał sobie, że w sierpniu 2015r. nie prowadził już działalności gospodarczej. Sąd nie dał temu wiary.

Zdaniem Sądu, jeśli M. K. w sierpniu 2015r. realizował własną działalność polegającą na sprzedaży na targowiskach pieczywa i swojskich wędlin, to – jak wskazuje doświadczenie życiowe – odbywało się to w godzinach porannych czy przedpołudniowych. Zwykle bowiem w takim czasie, a nie po południu czy wieczorem, odbywa się handel w takich miejscach. W związku z tym M. K. nie mógł o tej samej porze dnia zajmować się pracami na rzecz brata K. K.. Fizycznie nie było to możliwe.

Do wskazanego wniosku doprowadziła Sąd również rozbieżność w dokumentach pracowniczych M. K.. W umowie o pracę z dnia 31 lipca 2015r. strony stosunku pracy ustaliły zatrudnienie w pełnym wymiarze czasu pracy. Na taki fakt zatrudnienia pełnoetatowego wskazywał również K. K.. Na rozprawie w dniu 15 marca 2017r. oświadczył, że brat pracował po 8 godzin dziennie. Natomiast dokumenty w postaci list obecności i świadectwo pracy potwierdzają okoliczność inną, a mianowicie, że M. K. miał pracować w wymiarze ½ etatu. Na zatrudnienie zainteresowanego w niepełnym wymiarze czasu pracy wskazała zresztą również świadek M. S. (2).

W ocenie Sądu, opisana rozbieżność dotycząca wymiaru czasu pracy jest w sprawie istotna i po pierwsze, potwierdza, że dokumenty pracownicze związane z drugim stosunkiem pracy, zostały stworzone na potrzeby procesu sądowego. Po drugie, zeznania stron i świadka M. S. (2), rozbieżne między sobą i niezgodne z treścią dokumentów, nie mogły być ocenione jako wiarygodne.

Rozbieżności w dokumentacji występują również w odniesieniu do szkolenia BHP, jakie miała przeprowadzić dla M. K. jego matka D. K.. Z zaświadczenia z dnia 3 sierpnia 2015r. wynika, że szkolenie prowadziła w dniach 1 – 3 sierpnia 2015r. Tymczasem z listy obecności za sierpień 2015r., na której widnieją podpisy M. K., wynika, że M. K. rozpoczął pracę dopiero od 3 sierpnia 2015r. W dniach 1 – 2 sierpnia 2015r. nie był obecny w pracy, a zatem nie mógł być też szkolony. Opisana, wydaje się drobna rozbieżność, w powiązaniu z innymi rozbieżnościami i omówionymi okolicznościami, daje podstawy do stwierdzenia, że strony stworzyły dokumenty kadrowe później niż zostało w nich wskazane, na potrzeby potwierdzenia zakwestionowanego przez organ rentowy stosunku pracy. Takim dokumentem jest nie tylko wspomniane zaświadczenie z dnia 3 sierpnia 2015r., ale i listy obecności. W szczególności istotna dla oceny ważności stosunku pracy jest lista obecności za sierpień 2015r., w której zostały wskazane dni, kiedy M. K. świadczył pracę. Nie były to jednak wszystkie dni robocze ww. miesiąca, jak wskazywały strony. Z ich zeznań wynikało, że praca wykonywana była od poniedziałku do piątku. To samo wynika również z odwołania, w którym K. K. wskazał, że brat pracował w ww. dni. Lista obecności tymczasem wskazuje inne dni pracy.

Inne nieścisłości, na jakie Sąd zwrócił uwagę odnosiły się do godzin pracy. M. K. w wyjaśnieniach skierowanych do ZUS wskazał, że pracował od godziny 6.00 do 14.00. Tak samo stwierdził K. K. w odwołaniu, podając ścisłe godziny pracy brata (k. 4 a.s.). Podczas zeznań strony twierdziły jednak już nieco inaczej. Odwołujący nie był tak stanowczy, jak w odwołaniu, mówiąc o godzinach rozpoczęcia i zakończenia pracy przez M. K.. Zeznał, że te godziny mogły być różne i rozpoczęcie pracy mogło nastąpić o godzinie 6.00, a czasem o godzinie 8.00 (k. 295 – 296 a.s.). Z kolei M. K. zeznał, że miał godziny pracy od 7.00 bądź 8.00 do 15.00 (k. 317 a.s.). Opisanej nieścisłości w twierdzeniach stron nie można tłumaczyć upływem czasu, czy innymi czynnikami, których wystąpienie uzasadniałoby brak konsekwencji stron w podawaniu istotnych informacji dotyczących stosunku pracy. Poza tym, liczba takich rozbieżności w rozpatrywanej sprawie jest tak duża, że Sąd nie miał wątpliwości, że nie wynika ona z niepamięci czy z roztargnienia stron, ale z faktu celowego, świadomego działania pozorującego stosunek pracy dla uzyskania świadczeń z ubezpieczenia chorobowego.

Do takiego wniosku doprowadziły Sąd również inne okoliczności, które należy zasygnalizować. Jedną z nich jest brak zaświadczenia lekarskiego dopuszczającego M. K. do pracy na powierzonym mu stanowisku. M. K. wskazał, że skierowanie na badania wstępne otrzymał, ale Sąd nie dał temu wiary. Takiego dokumentu nie przestawił, nie wyjaśnił również, dlaczego takich badań nie wykonał. Wprawdzie ich brak nie jest sam w sobie podstawą do stwierdzenia nieważności oświadczeń stron stosunku pracy, stanowi jednak, obok innych okoliczności, ważny element w procesie argumentowania, który doprowadził do uznania pozorności umowy o pracę z dnia 31 lipca 2015r. Innym takim elementem, którego Sąd nie pominął, była wysokość wynagrodzenia M. K., które według umowy o pracę za cały etat miało wynosić 3.050 zł brutto i na tle innych pracowników, zarabiających nie więcej niż minimalne wynagrodzenie, było dość wysokie. Poza tym, takie wynagrodzenie – jak wynika z przedstawionej do akt listy wynagrodzeń – zostało zapłacone zainteresowanemu za sierpień 2015r. w sytuacji, kiedy lista obecności odnosząca się do tego miesiąca, wskazuje na przepracowanie przez zainteresowanego liczby godzin odpowiadającej ½ etatu. W takiej sytuacji nie tylko znowu należy odwołać się do przedstawionej już argumentacji o niekonsekwencji stron i rozbieżnościach w ich twierdzeniach i w dokumentacji, ale również trzeba podkreślić, że jeśli płaca w kwocie 3.050 zł była ustalona za pełny etat, to wskazanie jej jako wypłaconej za przepracowanie tylko połowy tego wymiaru czasu pracy, stanowi kolejny przejaw pozorności złożonych oświadczeń woli.

Podsumowując, Sąd ocenił, że przeprowadzone postępowanie dowodowe nie wykazało, aby M. K. od 1 sierpnia 2015r. wykonywał czynności w ramach stosunku pracy na rzecz K. K.. W tej sytuacji podzielić więc należało stanowisko Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, zgodnie z którym stworzenie przez strony pozoru zatrudnienia miało na celu uzyskanie świadczeń z systemu ubezpieczeń społecznych, co było uzasadnione sytuacją zdrowotną, w jakiej znajdował się zainteresowany. Zaznaczyć przy tym należy, że o ile samego celu w postaci chęci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego orzecznictwo nie traktuje jako sprzecznego z ustawą, o tyle na akceptację nie może zasługiwać naganne i nieobojętne społecznie zachowanie oraz korzystanie ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i przy zadeklarowaniu wysokiej podstawy składek w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa (niezależnie od jej pozorności) jest nieważna (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005r., sygn. akt II UK 43/05, Legalis).

Wobec powyższego, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., odwołanie od decyzji z dnia 21 grudnia 2015r., jako bezzasadne w omówionej części, w tym zakresie podlegało oddaleniu.

ZARZĄDZENIE

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Stachurska
Data wytworzenia informacji: