VII U 620/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2021-12-20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2021 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Dorota Michalska

Protokolant: st. sekr. sądowy Anna Kapanowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 20 grudnia 2021 r. w Warszawie

sprawy A. L.

z udziałem M. L.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o wysokość należności z tytułu składek

na skutek odwołania A. L.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 23 marca 2018 r. znak (...)

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że ustala, że od 1 lipca 2017 r. podstawa wymiaru składek A. L. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u M. L. stanowi kwotę 3000 (trzy tysiące) złotych brutto za pełen wymiar etatu.

Sygn. akt VII U 620/18

UZASADNIENIE

A. L. w dniu 16 kwietnia 2018 r. złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 23 marca 2018 r. znak (...). W uzasadnieniu wskazała, że zaskarżona decyzja jest dla niej bardzo krzywdząca, ponieważ ciężko pracowała, na to aby pracodawca zatrudnił ją w wymiarze pełnego etatu, posiadała ku temu niezbędne kwalifikacje, a kwota wynagrodzenia jest adekwatna do pracy jaką wykonywała (odwołanie, k. 3 a.s.).

W odpowiedzi na powyższe odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu organ rentowy podniósł, że w toku postępowania ustalił, iż M. L. jest matką ubezpieczonej. Z uzyskanej w toku postępowania wyjaśniającego dokumentacji wynika, że w okresie od 2 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. ubezpieczona została zgłoszona przez płatnika M. L. do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy zlecenia z kwotą miesięcznego przychodu na poziomie 300,00 zł. Natomiast umowa o pracę na stanowisku sprzedawcy została zawarta 2 stycznia 2016 r., na czas nieokreślony z wynagrodzeniem w wysokości 462,50 zł brutto w wymiarze ¼ etatu. Jako miejsce wykonywania pracy podano w umowie o pracę ul. (...), hala (...), box (...), a dobowa normę czasu pracy: 2 godziny. Następnie w dniu 30 czerwca 2017 r. został zawarty aneks do ww. umowy o pracę zgodnie, z którym od 1 lipca 2017 r. zmienił się wymiar czasu pracy ubezpieczonej z ¼ etatu na pełen etat oraz zmieniła się wysokość wynagrodzenia z 462,50 zł na 3.000,00 zł. W dniu 7 listopada 2017 r. powstała niezdolność do pracy ubezpieczonej z powodu choroby, niezdolność do pracy przypada na okres ciąży. W ocenie organu rentowego przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ginekologa pozwoli ustalić, kiedy ubezpieczona prawdopodobnie dowiedziała się o ciąży oraz, czy była zdolna do wykonywania pracy w wymiarze pełnego etatu przez 8 godzin dziennie w okresie od dnia 1 lipca 2017 r. do dnia porodu, z uwzględnieniem zakresu obowiązków pracowniczych w tym rozkładania towaru (wyrobów metalowych, sprzętu i dodatkowego wyposażenia hydraulicznego i grzejnego) na półkach. Organ rentowy podkreślił, że zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych na krótko przed powstałą niezdolnością do pracy, prowadzi do wniosku, że podpisanie 30 czerwca 2017 r. pomiędzy stronami aneksu do umowy o pracę zgodnie, z którym od 1 lipca 2017 r. nastąpiło zwiększenie wymiaru czasu pracy z ¼ etatu na pełen etat oraz podwyższenie wysokości wynagrodzenia z 462,50 zł na 3.000,00 zł było wyświadczeniem przysługi osobie bliskiej, w związku ze zbliżającym się macierzyństwem ubezpieczonej. Zdaniem organu rentowego pojawia się uzasadniona wątpliwość, czy dokumenty załączone do akt sprawy przez płatnika składek nie zostały przygotowane jedynie w celu przedstawienia w ZUS. Z pisemnych wyjaśnień płatnika z 6 marca 2018 r. wynika, że profilem prowadzonej działalności gospodarczej jest sprzedaż hurtowa wyrobów metalowych oraz sprzętu i dodatkowego wyposażenia hydraulicznego i grzejnego, natomiast z zakresu obowiązków A. L. wynika, że ubezpieczona miała przygotowywać towar do sprzedaży wg życzenia klienta i kroić chleb na bieżąco przy kliencie. Biorąc pod uwagę zgromadzony w trakcie postępowania materiał, ustalone fakty, a także kierując się zasadą wynikającą z art. 58 § 2 k.c. oraz art. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, Zakład stwierdził, że podstawę wymiaru składek A. L. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika M. L. w okresie od 1 lipca 2017 r. stanowi kwota odpowiadająca wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w przeliczeniu na ¼ etatu (odpowiedź na odwołanie, k. 4-5v. a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

M. L. prowadzi własną działalność gospodarczą od 1 października 2010 r. pod nazwą M. L. (...), której przeważający przedmiot działalności stanowi sprzedaż hurtowa wyrobów metalowych oraz sprzętu i dodatkowego wyposażenia hydraulicznego i grzejnego oraz sprzedaż detaliczna materiałów budowlanych. Sprzedaż prowadzona jest pod adresem ul. (...) hala (...), box (...). Sklep jest otwarty w godzinach od 5:00 do 16:00. Od 5:00 rano do 16:00 w sklepie pracuje M. L. (wyjaśnienia płatnika składek z 6 marca 2018 r. - nienumerowane karty a.r., opinia biegłego z zakresu rachunkowości, k. 216 a.s.).

A. L. posiada średnie wykształcenie, w 2014 r. ukończyła Technikum nr (...) w Zespole Szkół nr (...) im. W. G. w W. o kierunku turystyka. Odbyła szkolenie z zakresu animatora turystyki. Posiada zdany egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie technika obsługi turystycznej (świadectwo ukończenia technikum, certyfikat uczestnictwa w szkoleniu, dyplom potwierdzający kwalifikacje w zawodzie - nienumerowane karty a.r.).

A. L. jest córką M. L.. W związku z tym, że po ukończeniu szkoły ubezpieczona nie mogła znaleźć pracy M. L. postanowiła przyuczyć córkę do prowadzenia sklepu (zeznania M. L., k. 285 a.s.).

Ubezpieczona została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy zlecenia przez płatnika składek M. L. od 2 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. (bezsporne, a nadto decyzja ZUS z 23 marca 2018 r. – nienumerowane karty a.r.).

W dniu 2 stycznia 2016 r. A. L. i M. L. (...) zawarły umowę o prace na czas nieokreślony od 2 stycznia 2016 r. w wymiarze ¼ etatu na stanowisku sprzedawcy w lokalu przy ul. (...) hala (...), box (...) w ilości 2 godziny dziennie i 10 godzin tygodniowo za wynagrodzeniem w wysokości 462,50 zł miesięcznie. Ubezpieczona została przeszkolona i zapoznana z przepisami bhp. Wynagrodzenie było wypłacane gotówka do ręki ubezpieczonej (umowa o pracę z 2 stycznia 2016 r., oświadczenie pracownika o zapoznaniu się z przepisami bhp - nienumerowane karty a.r.).

Orzeczeniem z dnia 24 lutego 2016 r. A. L. wobec braku przeciwwskazań zdrowotnych została uznana za zdolną do pracy na stanowisku sprzedawcy (orzeczenie lekarskie - nienumerowane karty a.r.).

Zgodnie z pisemnym zakresem obowiązków A. L. na stanowisku sprzedawcy była odpowiedzialna za przyjmowanie dostaw towarów w punkcie sprzedaży, sprawdzanie dostawy towarów pod względem jakościowym i ilościowym przyjmowanego towaru, dbanie o właściwe ułożenie towarów, ekspozycję i czystość w sklepach, uzupełnianie asortymentu na regałach i półkach, zabezpieczenie wyłożonych towarów przed uszkodzeniami i zniszczeniem, dbanie o aktualne informacje o cenie, wymienianie etykiet cenowych na półkach, pilnowanie nazewnictwa i wag towarów, przygotowanie towaru do sprzedaży wg życzenia klienta, zapewnienie możliwie pełnej informacji o sprzedawanych towarach, obsługa kasy fiskalnej (zakres obowiązków - nienumerowane karty a.r., zeznania A. L., k. 285 a.s., zeznania M. L., k. 285 a.s.).

M. L. w związku z tym, że planuje w przyszłości przekazać A. L. swoją działalność, postanowiła o zwiększeniu etatu ubezpieczonej z ¼ etatu do pełnego etatu, po to aby córka nauczyła się więcej i zaczęła sama obsługiwać klientów, zamawiać towar oraz wykonywać inne czynności w ramach prowadzenia sklepu (zeznania M. L., k. 53-54 a.s.).

W dniu 30 czerwca 2017 r. A. L. i M. L. (...) zawarły aneks do umowy o prace z 2 stycznia 2016 r., na mocy którego od dnia 1 lipca 2017 r. zmieniono wymiar czasu pracy do pełnego etatu i wynagrodzenie zasadnicze na kwotę 3.000,00 zł miesięcznie. Ubezpieczona pracowała w sklepie od wtorku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00. W poniedziałki ubezpieczona jeździła z M. L. do hurtowni po zakup asortymentu, czasami jeździła tez samochodem dostawczym z ojcem. Od 5:00 do 16:00 w sklepie pracowała również M. L. (aneks z 30 czerwca 2017 r. - nienumerowane karty a.r.).

Od dnia 1 lipca 2017 r. ubezpieczona dodatkowo wykonywała czynności związane z obsługą klienta, wystawianiem faktur bez ich podpisywania z uwagi na brak upoważnienia, zmiana etykiet cenowych, zajmowała się też samodzielnym zamawianiem towaru z hurtowni, który odbierała sama, a dowoził go do sklepu jej ojciec (zeznania A. L., k. 52-53 a.s.).

Od 7 listopada 2017 r. A. L. przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą, dziecko urodziła 5 marca 2018r. (zeznania A. L., k. 52-53 i 285 a.s.).

A. L. o ciąży dowiedziała się 19 lipca 2017r., kiedy wykonała wstępne badania diagnostyczne ciążowe - usg. W dniu 1 lipca 2017 r. była zdolna do pracy w zakresie obowiązków pracowniczych odpowiadających pełnemu wymiarowi czasu pracy. Zwolnienia lekarskie udzielane A. L. były zasadne, w dniu 15 listopada 2017 r. z powodu zagrażającego porodu przedwczesnego ubezpieczona wymagała hospitalizacji (opinia biegłego z zakresu ginekologii, k. 123-124, opinia uzupełniająca biegłego z zakresu ginekologii, k. 203 a.s.).

W trakcie nieobecności A. L. jej obowiązki przejęła M. L.. Po powrocie z urlopu macierzyńskiego A. L. pracuje na zmianę z M. L., czasami obsługują klientów razem w zależności od potrzeb i ilości klientów. W sklepie pracuje od 5:00 lub 6:00 do 10:00 - M. L. , a od 8:00 do 16:00 - A. L. (zeznania A. L., k. 285 a.s., zeznania M. L., k. 285 a.s.).

W dniu 24 stycznia 2018 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie ustalenia prawidłowości zgłoszenia do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i podstaw wymiaru składek na te ubezpieczenia za A. L. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę zawartej z M. L.. Po przeprowadzeniu postępowania ZUS (...) Oddział w W. wydał w dniu 23 marca 2018 r. decyzję znak: (...) w której ustalił, że od dnia 1 lipca 2017 r. podstawa wymiaru składek A. L. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u płatnika M. L. stanowi kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę w przeliczeniu na 1/4 etatu (zawiadomienie o wszczęciu postepowania z urzędu, decyzja ZUS z dnia 23 marca 2018 r. - nienumerowane karty a.r.).

A. L. złożyła odwołanie od w/w decyzji (odwołanie, k. 3 a.s.).

Na przełomie lat 2015-2017 M. L. (...) odnotowała wzrost przychodów oraz dochodów z prowadzonej działalności:

- w 2015 r. – strata 33.769,28 zł,

- w 2016 r. – dochód 17.595,69 zł,

- w 2017 r. – dochód 98.963,24 zł.

Zobowiązania publiczno-prawne regulowane są na bieżąco. Sytuacja ekonomiczna płatnika składek pozwalała na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem 3.000,00 zł brutto miesięcznie. Wynagrodzenie w wysokości 3.000,00 zł brutto mieści się w przedziale zarobków osiąganych przez sprzedawców i znajduje się w górnych granicach biorąc pod uwagę zarobki sprzedawców w W. (opinia biegłego z zakresu rachunkowości, k. 214-224 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, obejmujący dowody z dokumentów, zeznań odwołującej i zainteresowanej oraz z uwzględnieniem opinii biegłego sądowego z zakresu ginekologii S. B. i częściowo na podstawie opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości E. Z..

Jako wiarygodne zostały ocenione zeznania odwołującej A. L. i zainteresowanej M. L. albowiem miały one odzwierciedlenie w przedłożonych dokumentach, były ze sobą spójne, logiczne i wzajemnie się uzupełniały. Zainteresowana wskazała także na racjonalne powody, dla których zatrudniła ubezpieczoną w swojej firmie za określonym wynagrodzeniem w wymiarze pełnego etatu, podkreślając, że uczyniła to z uwagi na zamiar przekazania córce firmy, co wiązało się z koniecznością przyuczenia ubezpieczonej do prowadzenia sklepu oraz z uwagi na jej dotychczasowe doświadczenie, które zdobyła pracując w wymiarze ¼ etatu, a także z uwagi na zaufanie do córki. Poza tym Sąd Okręgowy miał także na uwadze, że w dużej mierze relacje odwołującej i zainteresowanej, znalazły potwierdzenie w treści zgromadzonych w aktach sprawy dokumentów, wskazujących na charakter wykonywanych przez ubezpieczoną czynności. Sąd miał na uwadze, że w pisemnym zakresie obowiązków znalazł się zapis „krojenie chleba na bieżąco przy kliencie”, co nie wątpliwie nie należało do zakresu obowiązków ubezpieczonej z uwagi na zupełnie inny charakter działalności sklepu. W ocenie Sądu zapis ten należało uznać za oczywistą omyłkę wynikającą zapewne z korzystania przez płatnika składek z gotowego wzoru zakresu obowiązków i pozostawienie tego zapisu przez nieuwagę. Niedopatrzenie ze strony płatnika w tym zakresie, nie wpływa jednak w jakikolwiek sposób, na ocenę prawdziwości tego dokumentu i ustalenia w zakresie rzeczywistego zakresu obowiązków ubezpieczonej.

W toku postępowania Sąd Okręgowy przeprowadził również dowody z opinii biegłych sądowych z zakresu rachunkowości w celu ustalenia czy było ekonomicznie uzasadnione oraz czy sytuacja finansowa płatnika składek umożliwiała zwiększenie wynagrodzenia ubezpieczonej w kontekście zatrudnienia odwołującej z wynagrodzeniem w spornej wysokości 3.000,00 zł brutto, a także biegłego ginekologa celem ustalenia, w jakiej dacie ubezpieczoną prawdopodobnie dowiedziała się o ciąży oraz czy była zdolna do pracy w pełnym wymiarze czasu pracy od 1 lipca 2017 r. do dnia porodu z uwzględnieniem zakresu obowiązków oraz oceny zasadności korzystania ze zwolnień lekarskich w trakcie ciąży. Zdaniem Sądu opinie zostały sporządzone w sposób rzetelny – biegli wyczerpująco donieśli się do przedstawionych im zagadnień i szczegółowo uzasadnili formułowane w opiniach wnioski w zakres tezy dowodowej. Walor dowodowy opinii nie budził wątpliwości Sądu, strony nie wnosiły wobec nich zastrzeżeń. Na rozprawie w dniu 20 grudnia 2021 r. odwołująca i zainteresowana oświadczyły, że nie zgadzają się z opinią biegłej sądowej z zakresu rachunkowości, nie wskazując jednak w jakim zakresie się nią nie zgadzają, co uniemożliwia jakiekolwiek odniesienie się do tego oświadczenia. Sąd nie uwzględnił jednak opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości E. Z. w pełnym zakresie, pominął wnioski biegłego w części w jakiej biegła uznała, że wynagrodzenie w wysokości 3.000,00 zł brutto jest wynagrodzeniem nieadekwatnym i wygórowanym oraz brak jest ekonomicznego uzasadnienia dla zatrudnienia odwołującej. Wnioski biegłego w tym zakresie nie zostały uwzględnione, przede wszystkim z uwagi na inne okoliczności występujące w sprawie, których biegła nie brała pod uwagę. Sąd miał na uwadze, że należało również uwzględnić między innymi fakt, że dotychczasowe zatrudnienie ubezpieczonej u płatnika składek wiązało się ze zdobytym w tym czasie doświadczeniem, a także zaufaniem płatnika składek wobec ubezpieczonej, co również przekładało się na wysokość jej wynagrodzenia. Wobec tego Sąd w zakresie dotyczącym ekonomicznego uzasadnienia zatrudnienia ubezpieczonej przez płatnika składek, za spornym wynagrodzeniem oraz w pełnym wymiarze czasu pracy, dokonał samodzielnie biorąc pod uwagę szereg innych okoliczności występujących w sprawie, które zostaną szerzej omówione w dalszej części uzasadnienia.

Strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego, a Sąd uznał, iż jest on wystarczający do rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie A. L. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 23 marca 2018 r. znak (...) zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności, Sąd zważył, że w zaskarżonej decyzji organ rentowy zakwestionował fakt wykonywania pracy przez odwołującą w wymiarze pełnego etatu na rzecz płatnika składek M. L. (...), wysokość wynagrodzenia umówionego przez strony na kwotę 3.000,00 zł brutto od dnia 1 lipca 2017 r.

Był to skutek przeprowadzonej przez organ rentowy kontroli wysokości wynagrodzenia w zakresie zgodności z prawem i zasadami współżycia społecznego. Przedmiotem takiej kontroli może być prawidłowość i rzetelność obliczenia, potrącenia i płacenia składek. Zakład ma przy tym prawo badać zarówno tytuł zawarcia umowy, jak i ważność jej poszczególnych postanowień. Nie jest ograniczony do kwestionowania faktu wypłacenia wynagrodzenia we wskazanej kwocie, lecz może też ustalić stosunek ubezpieczenia społecznego na ściśle określonych warunkach. Potwierdził to wyraźnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 kwietnia 2005r. (II UZP 2/05), w której stwierdził, że w ramach art. 41 ust. 12 i 13 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych Zakład Ubezpieczeń Społecznych może zakwestionować wysokość wynagrodzenia stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe, jeżeli okoliczności sprawy wskazują, że zostało wypłacone na podstawie umowy sprzecznej z prawem, zasadami współżycia społecznego lub zmierzającej do obejścia prawa (art. 58 k.c.). Nadmierne podwyższenie wynagrodzenia pracownika w zakresie prawa ubezpieczeń społecznych może być bowiem ocenione jako dokonane z zamiarem nadużycia prawa do świadczeń. Wynika to z tego, że nadmiernemu uprzywilejowaniu płacowemu pracownika, które w prawie pracy mieściłoby się w ramach art. 353 ( 1) k.c., w prawie ubezpieczeń społecznych, w którym pierwiastek publiczny zaznacza się bardzo wyraźnie, można przypisać - w okolicznościach każdego konkretnego wypadku - zamiar nadużycia świadczeń przysługujących z tego ubezpieczenia, albowiem alimentacyjny charakter tych świadczeń oraz zasada solidaryzmu wymagają, żeby płaca - stanowiąca jednocześnie podstawę wymiaru składki - nie była ustalana ponad granicę płacy słusznej, sprawiedliwej i zapewniającej godziwe utrzymanie oraz żeby rażąco nie przewyższała wkładu pracy, a w konsekwencji, żeby składka nie przekładała się na świadczenie w kwocie nienależnej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 września 2012r., III AUa 420/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 października 2013r., III AUa 294/13).

Ustalenie w umowie o pracę rażąco wysokiego wynagrodzenia za pracę stanowiącego podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne może być w konkretnych okolicznościach uznane za nieważne z mocy art. 58 § 2 k.c. w związku z art. 300 k.p. jako dokonane z naruszeniem zasad współżycia społecznego. W konsekwencji nieważnością mogą być dotknięte jedynie uzgodnienia stron umowy dotyczące wynagrodzenia za pracę, przy zachowaniu ważności pozostałych postanowień umownych, ponieważ zgodnie z art. 58 § 3 k.c., jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 sierpnia 2005r., II UK 16/05, OSNP 2006 nr 11-12, poz. 191, z dnia 9 sierpnia 2005r., III UK 89/05, z dnia 6 lutego 2006r., III UK 156/05 oraz z dnia 5 czerwca 2009r., I UK 19/09).

Wprawdzie w prawie pracy obowiązuje zasada swobodnego kształtowania postanowień umownych, jednak bezspornym pozostaje, że wolność kontraktowa realizuje się tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to obowiązujące prawo. Należy bowiem pamiętać, że autonomia stron umowy w kształtowaniu jej postanowień podlega ochronie jedynie w ramach wartości uznawanych i realizowanych przez system prawa, a strony obowiązuje nie tylko respektowanie własnego interesu jednostkowego, lecz także wzgląd na interes publiczny. Powyższe wynika przede wszystkim z treści art. 353 ( 1) k.c., który ma odpowiednie zastosowanie do stosunku pracy. Z kolei odpowiednie zastosowanie art. 58 k.c. pozwala na uściślenie, że postanowienia umowy o pracę sprzeczne z ustawą albo mające na celu jej obejście są nieważne, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a postanowienia umowy o pracę sprzeczne z zasadami współżycia społecznego są nieważne bezwzględnie. Dopuszczalność oceniania ważności treści umów o pracę według reguł prawa cywilnego, na podstawie art. 58 k.c. w związku z art. 300 k.p., nie jest w judykaturze kwestionowana (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2004r., I PK 203/03, oraz z dnia 28 marca 2002r., I PKN 32/01).

Ocena wysokości wynagrodzenia umówionego przez strony stosunku pracy powstaje także na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych, w którym ustalanie podstawy wymiaru składki z tytułu zatrudnienia w ramach stosunku pracy oparte jest na zasadzie określonej w art. 6 ust. 1 i art. 18 ust. 1 w związku z art. 20 ust. 1 i art. 4 pkt 9, z zastrzeżeniem art. 18 ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tymi przepisami, podstawą składki jest przychód, o którym mowa w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych, a więc wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne, a w szczególności wynagrodzenie zasadnicze, wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty i wszelkie inne kwoty, niezależnie od tego, czy ich wysokość została ustalona z góry, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych, na co wskazuje art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012r. poz. 361 ze zm.). Z tego względu dla ustalenia wysokości składek znaczenie decydujące i wyłączne ma fakt dokonania wypłaty wynagrodzenia w określonej wysokości. Należy jednak pamiętać, że umowa o pracę wywołuje skutki nie tylko bezpośrednie, dotyczące wprost wzajemnych relacji między pracownikiem i pracodawcą, lecz także dalsze, pośrednie, w tym w dziedzinie ubezpieczeń społecznych. Kształtuje ona bowiem stosunek ubezpieczenia społecznego, określa wysokość składki, a w konsekwencji prowadzi do uzyskania odpowiednich świadczeń. W konsekwencji przepis art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 12 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym oraz przepisami rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 18 grudnia 1998r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz. U. Nr 161, poz. 1106 ze zm.) - musi być uzupełniony w ramach systemu prawnego stwierdzeniem, że podstawę wymiaru składki ubezpieczonego będącego pracownikiem stanowi wynagrodzenie godziwe, a więc należne, właściwe, odpowiednie, rzetelne, uczciwe i sprawiedliwe, zachowujące cechy ekwiwalentności do pracy. Ocena godziwości wynagrodzenia wymaga uwzględnienia okoliczności każdego konkretnego przypadku, a zwłaszcza rodzaju, ilości i jakości świadczonej pracy oraz wymaganych kwalifikacji (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1999 roku, I PKN 465/99). Takie rozumienie godziwości wynagrodzenia odpowiada kryteriom ustalania wysokości wynagrodzenia z art. 78 § 1 k.p., który nakazuje ustalenie wynagrodzenia za pracę tak, aby odpowiadało ono w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że do oceny ekwiwalentności wynagrodzenia należy stosować wzorzec, który w najbardziej obiektywny sposób pozwoli ustalić poziom wynagrodzenia za pracę o zbliżonym lub takim samym charakterze, który będzie uwzględniał również warunki obrotu i życia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2014r. I UK 302/13). Stąd też zasadne jest wskazanie, że ustalenie wynagrodzenia powinno nastąpić nie w oderwaniu od zakresu obowiązków, lecz w powiązaniu z nim. Wynagrodzenie powinno być adekwatne do rodzaju, charakteru oraz intensywności pracy wykonywanej przez pracownika, jego kompetencji, jak również kondycji finansowej pracodawcy. Pamiętać jednak należy, że ingerencja Sądu w umówione przez strony stosunku pracy wynagrodzenie powinna mieć miejsce tylko w wypadku rażąco wysokiego pułapu wynagrodzenia za pracę w stosunku do okoliczności danego przypadku (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 maja 2009r., III UK 7/09).

W rozpatrywanej sprawie powodem przeprowadzenia przez organ rentowy postępowania wyjaśniającego, które zakończyło się wydaniem zaskarżonej decyzji, był fakt ciąży A. L. i wystąpienie w związku z tym z wnioskiem o zasiłek chorobowy. Sąd na podstawie opinii biegłego z zakresu ginekologii ustalił, że A. L. o ciąży dowiedziała się 19 lipca 2017r. kiedy wykonała wstępne badania diagnostyczne ciążowe - usg. A zatem w dniu podpisania aneksu do umowy o pracę zmieniającego jej wymiar czasu pracy z ¼ etatu do pełnego etatu nie wiedziała jeszcze, że jest w ciąży. Ponadto w dniu 1 lipca 2017 r. ubezpieczona była zdolna do pracy w zakresie obowiązków pracowniczych odpowiadających pełnemu wymiarowi czasu pracy. Co więcej biegły podkreślił, że zwolnienia lekarskie udzielane A. L. były zasadne, przede wszystkim z uwagi na okoliczność, że w dniu 15 listopada 2017 r. z powodu zagrażającego porodu przedwczesnego ubezpieczona wymagała hospitalizacji. Reasumując w ocenie Sądu ubezpieczona z całą pewnością mogła wykonywać pracę w wymiarze pełnego etatu nawet będąc w ciąży, ponieważ nie istniały ku temu przeciwwskazania, natomiast charakter wykonywanych przez nią czynności nie był nadmiernym obciążeniem nawet dla kobiety w ciąży. Z kolei nawet jeżeli ubezpieczona podpisując aneks do umowy o pracę mogła podejrzewać, że jest w ciąży, nie stanowiło to naruszenia zasad współżycia społecznego. W orzecznictwie akcentuje się, że sam fakt podjęcia pracy przez kobietę w ciąży czy też zatrudnienie kobiety w takim stanie nie stanowi naruszenia prawa. Jednak ustalenie wysokości jej wynagrodzenia na znacznym, zawyżonym poziomie w celu uzyskania wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego stanowi naruszenie zasad współżycia społecznego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2006r., III UK 156/05). Podkreśla się przy tym, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, ale nie może to oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych, przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia i ustalenia wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa o pracę w części ustalającej wynagrodzenie wygórowane i nieusprawiedliwione rzeczywistymi warunkami świadczenia pracy jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 18 października 2005r., II UK 43/05; wyrok Sądu Najwyższego z 12 lutego 2009r., III UK 70/08).

Mając na względzie zaprezentowaną argumentację, Sąd w rozpatrywanej sprawie dokonał ustaleń faktycznych odnośnie charakteru pracy ubezpieczonej, zakresu jej obowiązków, intensywności wykonywanych zadań oraz innych kwestii, które mają wpływ na wysokość wynagrodzenia. Po dokonaniu ich analizy, Sąd stwierdził, że niezgodnie z prawem została wydana zaskarżona decyzja, a stanowisko odwołującej A. L. było uzasadnione.

Stwierdzając powyższe, Sąd wziął pod uwagę okoliczności związane z zatrudnieniem A. L. w firmie (...). Jak wynika z zeznań zainteresowanej, płatnik składek miał potrzebę zatrudnienia A. L., z uwagi na fakt, że planowała w przyszłości przekazać córce A. L. firmę i chciała, aby córka nauczyła się więcej i zaczęła coś robić sama w ramach prowadzenia sklepu, dlatego M. L. zdecydowała o zwiększeniu etatu ubezpieczonej z ¼ etatu do pełnego etatu oraz o podniesieniu jej wynagrodzenia. Sąd miał przy tym na uwadze, że do zajmowania stanowiska sprzedawcy w sklepie handlującym wyrobami metalowymi, sprzętu i wyposażenia hydraulicznego i grzejnego oraz materiałów budowlanych jest wystarczające posiadanie średniego wykształcenia, szczególne kwalifikacje natomiast nie są wymagane z racji nieskomplikowanego charakteru stanowiska sprzedawcy. Sprzedawca w sklepie specjalistycznym przede wszystkim powinien znać jego asortyment, nazewnictwo, ceny, cechy charakterystyczne. Doświadczenie w tym zakresie nabywa się przede wszystkim w drodze przyuczenia i poznania asortymentu sklepu. W tym kontekście znaczenie ma fakt, że ubezpieczona współpracowała już w płatnikiem składek, co zresztą zauważył sam Zakład Ubezpieczeń Społecznych w trakcie postepowania wyjaśniającego. Organ rentowy ustalił, że ubezpieczona została zgłoszona do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy zlecenia na rzecz płatnika składek M. L. od 2 marca 2015 r. do 31 grudnia 2015 r. Następnie strony kontynuowały współpracę zawierając w dniu 2 stycznia 2016 r. umowę o pracę na czas nieokreślony w wymiarze ¼ etatu. Powyższe niewątpliwie świadczy o tym, że ubezpieczona już od marca 2015 r. przyuczała się do pracy w sklepie, miała okazję doskonale poznać jego asortyment, a ponadto od stycznia 2016 r. zajmowała się przyjmowaniem dostaw towarów, sprawdzaniem dostaw, układaniem towarów, uzupełnianiem asortymentu, dbanie o aktualne informacje o cenie, a ponadto zajmowała się obsługa kasy fiskalnej. W ocenie Sądu, opisane okoliczności, miały wpływ nie tylko na podjęcie decyzji o powyższemu wymiaru czasu pracy z ¼ etatu na pełen etat płatnika składek, lecz również na wysokość ustalonego w aneksie do umowy o pracę wynagrodzenia, jakie miało przysługiwać A. L..

Dla oceny wysokości wynagrodzenia odwołującej istotne znaczenie miał również charakter powierzonych i wykonywanych przez nią obowiązków. Od 1 lipca 2017 r. odwołująca była dodatkowo odpowiedzialna za obsługę klienta, wystawianiem faktur bez ich podpisywania z uwagi na brak upoważnienia oraz samodzielne zamawianiem towaru z hurtowni, który odbierał i dowoził do sklepu jej ojciec. Poza tym wykonywała wszystkie obowiązki, które zostały jej przydzielone wcześniej od 2 stycznia 2016 r. Wówczas ubezpieczona pracowała od 8:00 do 16:00. W poniedziałki zamawiała i obierała towar z hurtowni, a do wtorku do piątku pracowała w sklepie. Zwiększenie obowiązków ubezpieczonej było spowodowane zamiarem przekazania A. L. sklepu do samodzielnego prowadzenia, bez pomocy matki M. L., która zajmowała się tym początkowo samodzielnie, później wspólnie w córką. W ocenie Sądu w tym zakresie działanie płatnika składek był zrozumiałe i logiczne. Rodzinne firmy zazwyczaj charakteryzują się tym, że prowadzenie rodzinnego biznesu jest przekazywane młodszym pokoleniom, z uwagi na zaufanie i chęć pozostawienia firmy w rodzinie. Taka sytuacja miała miejsce w tym przypadku, płatnik składek decydując się na pozostawienie córce rodzinnej firmy brał pod uwagę konieczność przyuczenia ubezpieczonej do prowadzenia sklepu, zatrudniając ją na stanowisku sprzedawcy podjął słuszną i zrozumiałą decyzję i zyskał zaufanego pracownika. W tym zakresie Sąd Okręgowy oparł się na wiarygodnych zeznaniach odwołującej i zainteresowanej oraz na oświadczeniach płatnika składek złożonych w trakcie postepowania wyjaśniającego przed organem rentowym. W takiej sytuacji, ustalenie dla A. L. w początkowej fazie współpracy kwoty wynagrodzenia niższej niż po przepracowaniu pewnego okresu czasu i rozszerzeniu obowiązków, wydaje się zrozumiałe. Pracodawcy często stosują tego rodzaju praktykę polegającą na zaproponowaniu pracownikowi niższego wynagrodzenia w początkowej fazie pracy i podwyższeniu, gdy pracownik okaże się dla pracodawcy przydatny i kompetentny. W rozpatrywanej sprawie ten mechanizm niewątpliwie został zastosowany. Wobec tego wynagrodzenie jakie w tym okresie ustaliły strony na kwotę 3.000,00 zł brutto nie jest wynagrodzeniem zbyt wysokim, czy niegodziwym biorąc pod uwagę w/w okoliczności. Dodatkowo pracodawca, gdy tę kwotę ubezpieczonej wypłacał odpowiadała ona w pełni jego możliwościom i sytuacji finansowej, w jakiej się wówczas znajdował. Z całą pewnością, biorąc pod uwagę przychody płatnika składek na przełomie lat 2016-2017 odnotowała ona wzrost dochodów, a zobowiązania publiczno-prawne regulowane były na bieżąco. Sytuacja ekonomiczna płatnika składek pozwalała na zatrudnienie pracownika za wynagrodzeniem 3.000,00 zł brutto miesięcznie. Ponadto wynagrodzenie w wysokości 3.000,00 zł brutto mieści się w przedziale zarobków osiąganych przez sprzedawców i znajduje się w górnych granicach biorąc pod uwagę zarobki sprzedawców w W.. Powyższe powoduje, że wypłacanie ubezpieczonej wynagrodzenia w ww. kwocie w spornym okresie od 1 lipca 2017 r. nie pozostawało w sprzeczności z sytuacją finansową, w jakiej znajdowała się firma zainteresowanej.

W związku z opisanymi obowiązkami A. L. ponosiła większą niż wcześniej odpowiedzialność, gdyż odpowiadała przed pracodawcą za prawidłową obsługę klientów i zamawianie towaru, co jest kluczowym aspektem działalności sklepów zajmujących się sprzedażą detaliczną i hurtową. Przy tym jej czas pracy był większy niż wcześniej, ponieważ ubezpieczona była związana stałymi godzinami pracy i pozostawała do pełnej dyspozycji pracodawcy od 8:00 do16:00 przez pięć dni w tygodniu. Z uwagi na powyższe nie sposób uznać wynagrodzenia A. L. za wygórowane, bowiem wskazane okoliczności potwierdzają, że płaca ubezpieczonej ustalona na kwotę 3.000,00 zł brutto, była płacą adekwatną do realizowanych obowiązków, ilości i jakości pracy oraz kwalifikacji, a nadto godziwą.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydając zaskarżoną decyzję nie zakwestionował pracy wykonywanej przez ubezpieczoną, ale jeśli chodzi o jej wartość, to wycenił ją według kryteriów adekwatnych dla płacy minimalnej. W ocenie Sądu Okręgowego tego rodzaju praca, jaką realizowała ubezpieczona, istotna z punktu widzenia interesów, a nawet bytu pracodawcy, w realiach gospodarki rynkowej, w warunkach wielkomiejskich, czego nie można bagatelizować, musi być wynagradzana znacznie wyżej niż wynagrodzeniem minimalnym. Tymczasem organ rentowy dokonując oceny całkowicie pomija wymienione okoliczności, przyjmując niejako automatycznie, że każdy pracownik, bez względu na jego umiejętności i rodzaj realizowanych obowiązków, powinien otrzymywać minimalne wynagrodzenie, a wyższe tylko wówczas, gdyby wystąpią nadzwyczajne okoliczności. Zdaniem Sądu jest jednak inaczej niż zdaje się przyjmować Zakład. Płaca minimalna to nie standard w stosunkach pracy, gdzie decydująca jest swobodna wola stron, ale minimum przewidziane przez ustawodawcę, pełniące rolę gwarancyjną, chroniące pracowników przed stosowaniem zbyt niskich stawek. Tego minimum należy się zatem trzymać jako pewnego punktu odniesienia, który stanowi punkt wyjścia do negocjacji wysokości wynagrodzenia. Co istotne, tego minimum można spodziewać się jako adekwatnego i właściwego w przypadku pracowników wykonujących prace nieskomplikowane, nie wymagających nadmiernego wysiłku fizycznego i intelektualnego. Jeśli jednak pracownik realizuje zdania skomplikowane, czasochłonne, angażujące go, wymagające dużego wysiłku, przygotowania i kwalifikacji, jeśli z tym wiąże się dodatkowo wiedza pracownika, wysokie kwalifikacje, to przyjmowanie jako adekwatnej płacy minimalnej musi być ocenione jako sprzeczne z brzmieniem art. 78 k.p. Tenże przepis nakazuje różnicować wynagrodzenie, wskazuje bowiem, że powinno być ono tak ustalone, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy.

W przypadku ubezpieczonej jej doświadczenie, ilość i jakość świadczonej pracy, istotność z punktu widzenia interesów pracodawcy przemawiają za uznaniem jako należnej i adekwatnej kwoty wynagrodzenia ustalonej na kwotę 3.000,00 zł brutto. Jednocześnie biorąc pod uwagę rzeczywistą potrzebę gospodarczą M. L. (...) i jej możliwości finansowe, charakter stanowiska zajmowanego przez odwołującą, przyznane odwołującej wynagrodzenie należało uznać za właściwe i zrównoważone, co w konsekwencji nie pozawala na uznanie tego wynagrodzenia za wygórowane.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych w zaskarżonej decyzji i odpowiedzi na odwołanie powoływał się na sprzeczność zapisów dotyczących wynagrodzenia za pracę z zasadami współżycia społecznego. W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 maja 2009r. (III UK 7/09) Sąd Najwyższy stwierdził, że nie każda nieadekwatność wynagrodzenia do wartości wykonywanej pracy może być podstawą interwencji organu rentowego. Może mieć ona miejsce wyłącznie w sytuacjach, gdy wynagrodzenie w sposób rażący odbiega od wartości wykonywanej pracy. Ponadto, ingerencja Sądu w umówione przez strony stosunku pracy wynagrodzenie powinna mieć miejsce tylko w wypadku rażąco wysokiego pułapu wynagrodzenia za pracę w stosunku do okoliczności danego przypadku. W ocenie Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie nie wystąpiła taka sytuacja. Jak zostało wskazane, kwota, którą ustaliły strony stosunku pracy, nie może być oceniona jako zbyt wysoka i rażąco wygórowana. Z kolei kwota, którą w zaskarżonej decyzji oznaczył organ rentowy, jest nieadekwatna do zadań ubezpieczonej oraz jej doświadczenia.

Konkludując, po dokonaniu analizy zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd Okręgowy przyjął, że wynagrodzenie za pracę A. L. ustalone od dnia 1 lipca 2017 r. na kwotę 3.000,00 zł brutto było usprawiedliwione i godziwe, a także zachodziła ekwiwalentność między jego wysokością a rodzajem, ilością i jakością pracy ubezpieczonej. Z kolei organ rentowy, który twierdził przeciwnie, nie dowiódł prawidłowości swego stanowiska, choć przypomnieć należy, że wydanie decyzji przez organ rentowy w postępowaniu administracyjnym nie zwalnia tego organu od udowodnienia przed sądem jej podstawy faktycznej, zgodnie z zasadą rozkładu ciężaru dowodu wynikającą z przepisu art. 6 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2010r. w sprawie II UK 148/09, publik. LEX nr 577847).

Z tych też względów, w pkt 1 wyroku Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję ustalając, że od 1 lipca 2017 r. podstawa wymiaru składek A. L. zgłoszonej do ubezpieczeń społecznych z tytułu wykonywania umowy o pracę u M. L. stanowi kwotę 3.000,00 złotych brutto za pełen wymiar etatu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Michalska
Data wytworzenia informacji: