VII Pa 71/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2022-11-09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 listopada 2022 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Małgorzata Jarząbek

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 9 listopada 2022 r.

w Warszawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko J. M. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) w L.

o ustalenie istnienia stosunku pracy, wydanie świadectwa pracy, zadośćuczynienie z tytułu dyskryminacji, odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, ekwiwalent za urlop wypoczynkowy

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku częściowego Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 czerwca 2021r. sygn. akt VI P 407/19

- oddala apelację.

Sędzia Małgorzata Jarząbek

Sygn. akt VII Pa 71/21

UZASADNIENIE

Wyrokiem częściowym z 15 czerwca 2021r. sygn. akt VI P 407/19 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, po rozpoznaniu sprawy z powództwa A. K. przeciwko J. M. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) w L. o ustalenie istnienia stosunku pracy, wydanie świadectwa pracy, zadośćuczynienie z tytułu dyskryminacji, odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, wynagrodzenie, zwrot kosztów posiłków regeneracyjnych, zwrot potrąconych kosztów utracenia taczki, zwrot kosztów zakupu dzienników budowy, zwrot kosztów zakupu taśmy oddalił powództwo w części w zakresie roszczeń o ustalenie istnienia stosunku pracy, wydanie świadectwa pracy, zadośćuczynienie z tytułu dyskryminacji, odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

J. M. prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą pod firmą (...), posiada numer NIP (...). Pozwany był wykonawcą umowy nr (...) z dnia 1 marca 2018 r. w zakresie „(...)”. Inwestorem prac budowlanych była Gmina C., wśród podstawowych parametrów przedmiotu umowy wymieniono rozbudowę drogi powiatowej nr (...) na odcinku od ul. (...) w C. do granicy z Gminą Ł. polegającą na budowie dróg rowerowych. Odbiór końcowy miał miejsce w dniu 10 czerwca 2019 r.

W lipcu 2018 r. powód podjął współpracę z pozwanym. Umowa została zawarta w formie ustnej. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 3.000 zł. W dniu 11 sierpnia 2018 r. pozwany wystawił powodowi skierowanie na badanie lekarskie wstępne, wskazując, że powód jest zatrudniony na stanowisku kierownika robót budowlanych - nadzór robót drogowych, brygady brukarzy, wywrotki i maszyny drogowe, zadania i ich wykonywanie. Powód nie wykonał zleconych mu przez pozwanego badań, dostarczył jedynie badania z poprzedniego miejsca zatrudnienia.

Powód wykonywał czynności dla pozwanego w okresie od 2018 r. do 2019 r. Bieżące prace zlecał mu również syn pozwanego - Z. M.. Wynagrodzenie miesięczne pozwanego wynosiło 3000 zł przy czym na powodzie miał ciążyć obowiązek samodzielnego ubezpieczenia się. Podczas zawierania umów dotyczących współpracy powód nie informował pozwanego, że chciałby zostać zatrudniony na podstawie umowy o pracę, nie wyrażał woli zarejestrowania go jako pracownika. A. K. nie miał wyznaczonych stałych godzin pracy, mógł samodzielnie zdecydować kiedy opuści plac budowy. Z uwagi na specyfikę wykonywanych czynności faktycznie stawiał się codziennie w godzinach porannych w miejscu wykonywania robót budowlanych, okresowo stawiał się też w biurze pozwanego. Częstokroć zakres czynności koniecznych do wykonania danego dnia przedstawiciel pozwanego przekazywał powodowi rano po stawieniu się do pracy, pozostawiając stronie samodzielność co do konkretnego sposobu ich wykonania.

Pozwany w szczególności zlecał powodowi wykonanie prac budowlanych na terenie budowy. W dniu 23 lipca 2019 r. pozwany zlecił powodowi i innym podwykonawcom przeprowadzenie pilnie wszystkich robót brukarskich do dnia 3 sierpnia 2019 r., w tym: podbudowy na odcinku od 0+000 do 1+1320, obrzeża na całym odcinku od 0+000 do 1+1320, poprawy wcześniejszej podbudowy, poprawy obrzeży nierównych, zapadniętych, terenów zielonych bez humusu, dokonanie porządków na budowie i wokół ścieżki, wykorzystanie obrzeży popękanych, odłożonych, nadto zlecono powodowi pilne wykonanie innych, prac w szczególności elektryki: na odcinku 0+000 do 1+1320, za kładką na odcinkach trzech innych podwykonawców, pilne wykonanie elektryki na odcinku kładki 1 + 330 km do 3+200 km, zagęszczenia nasypów po wykopach, sprawdzenia fundamentów, skontaktowanie się z geodetą. Powód świadczył usługi podwykonawcze na podstawie ustnych, doraźnych zamówień otrzymywanych od pozwanego. Obejmowały one wykonywanie pojedynczych prac budowlanych. W szczególności powód wykonywał pomiary długości i szerokości drogi, pomiary ilościowe i grubościowe, sprawdzał innych podwykonawców pozwanego. Powód tytułował się kierownikiem robót. Nadto, był pomocnikiem pozwanego w zakresie koordynacji prac na budowie, odbiorów częściowych od innych podwykonawców. Podejmował wówczas czynności, na zlecenie pozwanego, w zakresie odnotowywania prawidłowości robót, dalszych konsultacji prac, brał udział w spotkaniach w Urzędzie Gminy. Nadto, powód posiadał szeroką swobodę w zakresie wykonywanej pracy, w szczególności rozdzielał zadania pomiędzy innych podwykonawców i pracowników pozwanego. Powód był obecny podczas wykonywania prac przez innych podwykonawców, nadzorował je pod nieobecność pozwanego, wydawał innym pracownikom zalecenia. W przypadku zaobserwowania trudności, problemów podczas wykonywania prac powód przekazywał o tym informacje pozwanemu. Podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim powód nie otrzymywał wynagrodzenia. Pozwany nie wystawiał powodowi rozliczenia PIT, powód nie korzystał z urlopu wypoczynkowego.

A. K. w toku wykonywanych prac w latach 2018 - 2019 podpisywał listę obecności na placu budowy. Zestawienie godzin pracy obejmowało wskazanie daty i godzin wykonywania czynności, sumy godzin w okresie dziennym i miejsca pracy stanowiło podstawę wypłaty wynagrodzenia.

W toku wykonywania prac dla pozwanego powód pozostawał zarejestrowany jako bezrobotny w Urzędzie Pracy bez prawa do zasiłku.

Powód i pozwany pozostają w konflikcie. Powód kieruje liczne zarzuty wobec pozwanego, adresując pisma do instytucji publicznych.

Sad Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie powyżej wskazanych dowodów. Dokumenty, które legły u podstaw ustaleń nie były kwestionowane przez strony i sąd uznał je w całości za wiarygodne. Materiały te znalazły potwierdzenie w pozostałym, uznanym za wiarygodny zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Częściowo dokumenty przedłożone zostały w kserokopiach, co jednak nie wpłynęło na ich moc i walor dowodowy.

W zakresie osobowych źródeł dowodowych Sąd Rejonowy uznał zeznania świadka P. R. za wiarygodne. Świadek miał bezpośredni kontakt z powodem, miał wiedzę odnośne wykonywanych przezeń czynności. Ocena świadka, że powód był pracownikiem pozwanego była wywiedziona w oderwaniu od pojęć prawniczych, świadek bowiem nie miał świadomości tytułu prawnego, na podstawie którego powód wykonywał zlecone przez pozwanego czynności. Tym samym stwierdzenie świadka, jakoby powód był pracownikiem należy oceniać w świetle reguł języka potocznego, w oderwaniu od regulacji Kodeksu pracy. Sąd jednak zważył na wskazania świadka co do zakresu świadczonych przezeń prac i czynności. Zeznania świadka A. B. i Z. M. również stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. Świadkowie również pozostawali w bezpośrednim kontakcie z powodem, mieli wiedzę odnośnie okoliczności wykonywania przezeń zleconych czynności i charakteru świadczonej pracy. Analogiczne wnioski Sąd Rejonowy powziął w zakresie zeznań świadka M. J.. Świadek M. M. oraz J. K. mieli ograniczoną wiedzę odnośnie okoliczności współpracy powoda z pozwanym, w związku z czym zeznania tych świadków nie miały istotnego wpływu na poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia.

Zeznaniom powoda Sąd Rejonowy nie przyznał waloru prawdziwości w zakresie, w jakim wskazywał, że wnosił o zatrudnienie go na podstawie umowy o pracę. Powyższe sprzeczne jest z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie. Powód swoich twierdzeń w tym zakresie nie wykazał, przeciwnie jak twierdził świadek Z. M. dla powoda korzystne było podjęcie współpracy w ramach umowy cywilnoprawej z uwagi na obciążenia finansowe i egzekucję komorniczą. Sąd Rejonowy zeznania powoda obdarzył walorem wiarygodności w zakresie miejsca, sposobu i wykonywania powierzonych obowiązków, jak również wysokości wynagrodzenia. Zeznania te spójne są z pozostałymi, uznanymi za wiarygodne materiałami.

Zeznania pozwanego Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne w całości. W szczególności nie podważono twierdzeń pozwanego w zakresie w jakim wskazał, że powód nie wyrażał woli zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, zważywszy na obciążenia finansowe i egzekucję komorniczą. Sąd Rejonowy ponadto miał na względzie, że szersze czynności z zakresu zlecania obowiązków wykonywał Z. M. - syn pozwanego, a pozwany miał ograniczoną wiedzę co do szczegółów nawiązanej współpracy. Dla Sądu kluczowym w sprawie pozostaje fakt, że brak woli zawarcia przez powoda umowy o pracę potwierdzają jego działania względem Urzędu Pracy i pozostawanie jako osoba bezrobotna w sierpniu 2018 r. , tj. w okresie zwierania umowy oraz ponowna rejestracja od 24 grudnia 2018 r. do 25 marca 2019 r. i od 24 maja 2019 r. do 18 listopada 2019 r. Jeżeli powód byłby przekonany o zawarciu ustanej umowy o pracę, co usiłował udowodnić, nie zgłaszałby się jednocześnie do Urzędu Pracy jako bezrobotny. Ponadto podkreślić należy, że powód zobowiązany przez Sąd Rejonowy do złożenia kopii rozliczenia rocznego za 2018 i 2019r. nie złożył wskazanych dokumentów co w ocenie Sądu świadczy o tym, że prawdopodobnie w ogóle nie zostały uwzględnione wypłacone powodowi przez pozwanego kwoty w powyższych rozliczeniach.

Sąd Rejonowy zważył, że w niniejszym postępowaniu istnienie stosunku pracy było sporne pomiędzy stronami - powód powoływał się na stosunek pracy jako podstawę łączącej strony umowy, co z kolei pozwany w toku procesu kwestionował, powołując się na zawarcie umowy cywilnoprawnej. Tym samym, w ocenie Sądu Rejonowego, powód miał interes prawy w dochodzeniu ustalenia, że strony łączył stosunek pracy, bowiem zaistniała w tym zakresie niepewność co do łączącego strony stosunku zobowiązaniowego, a w konsekwencji również zasadności wynikających zeń dalszych roszczeń powoda. Zważywszy na istnienie interesu prawnego po stronie powoda, Sąd Rejonowy poczynił ustalenia, czy umowa zawarta przez strony w lipcu 2018 r. miała charakter stosunku pracy, czy też umowy cywilnoprawnej.

Sąd Rejonowy powołując się na brzmienie art. 22 § 1 k.p. wskazał, że szczególnie istotnym elementem odróżniającym stosunek pracy od innych stosunków zobowiązaniowych, w ramach których istnieje obowiązek świadczenia pracy, jest podporządkowanie pracownika pracodawcy. Podporządkowanie to dotyczy sposobu, miejsca i czasu wykonywania przez pracownika pracy, a także innych jego obowiązków objętych treścią stosunku pracy. W ramach podporządkowania pracownika pracodawcy mieści się przy tym także możliwość żądania przestrzegania ustalonych przez pracodawcę (zwłaszcza w regulaminie pracy) reguł porządkowych oraz poddania się jego władztwu dyscyplinarnemu (karom porządkowym) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.01.1998r., II UKN 479/97).

Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że pomiędzy stronami postępowania nie zaistniał stosunek podporządkowania, charakteryzujący umowę o pracę. Pozwany zlecał powodowi wykonanie poszczególnych zadań, przy czym nie precyzował on konkretnie sposobu ich wykonania, dokładnego harmonogramu, nie kierował do powoda bieżących, szczegółowych wskazówek. Powód wykonując powierzone mu zadania posiadał szeroką swobodę co do sposobu ich wykonania. Jak wynika z korespondencji email prowadzonej pomiędzy stronami, w dniu 23 lipca 2019 r. pozwany zlecił powodowi i innych podwykonawcom przeprowadzenie pilnie wszystkich robót brukarskich do dnia 3 sierpnia 2019 r., w tym: podbudowy na odcinku od 0+000 do 1+1320, obrzeża na całym odcinku od 0+000 do 1+1320, poprawy podbudowy, poprawy obrzeż nierównych, zapadniętych, terenów zielonych bez humusu, dokonanie porządków na budo i wokół ścieżki, wykorzystania obrzeży popękanych, odłożonych, nadto zlecono pilne wykonanie innych, prac w szczególności elektryki. Pozwany nie sprecyzował w jaki dokładnie sposób powyższe roboty budowlane winny być wykonane, a jedynie przekazał powodowi zakres niezbędnych prac z prośbą o ich niezwłoczne przeprowadzenie. Nadto, powód nie oczekiwał otrzymania od pozwanego wskazówek czy poleceń co do zakresu pracy. Jak wynika z materiału dowodowego, powód cechował się doświadczeniem zawodowym i swoistymi umiejętnościami, które pozwalały na samodzielne osiągnięcie zamierzonych przez wykonawcę efektów prac. Ponadto, pozwany nie był obecny stale na placu budowy, zdarzały się dłuższe okresy jego nieobecności. Powód samodzielnie organizował i planował sobie wówczas pracę. W ocenie Sądu Rejonowego nawet okresowe udzielanie wskazówek przez Z. M. syna pozwanego, nie wyklucza przyjęcia braku podporządkowania pomiędzy stronami procesu. Oczywiste jest bowiem, że zleceniodawca ma interes prawny w udzieleniu poleceń, wskazówek czy przekazaniu uwag odnośnie pożądanego efektu działań podwykonawcy, a powyższe nie przekreśla jeszcze samodzielnej pozycji tego ostatniego. Cechą odróżniającą stosunek cywilnoprawny od stosunku pracy nie jest jakikolwiek brak związania świadczącego pracę poleceniami, czy też życzeniami tego, który pracę powierza (zleca). Pracownik jest jednakże w większym stopniu związany poleceniami co do pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 12.01.1999r., IPKN 535/98). Nadto, Sąd Rejonowy ocenił pozostały zakres obowiązków powoda i ustalił, że był on swego rodzaju pomocnikiem pozwanego w zakresie koordynacji prac na budowie, odbiorów częściowych od innych podwykonawców. Podejmował wówczas czynności, na zlecenie pozwanego, w zakresie odnotowywania prawidłowości robót, dalszych konsultacji prac, brał udział w spotkaniach w Urzędzie Gminy. Powód posiadał szeroką swobodę w zakresie wykonywanej pracy, w szczególności rozdzielał zadania pomiędzy innych podwykonawców. Powód był obecny podczas wykonywania prac przez innych podwykonawców, nadzorował je pod nieobecność pozwanego, wydawał innym pracownikom zalecenia. Powyższe wprost wskazuje, że powód wykonywał samodzielną funkcję, również doradczą i organizatorską na rzecz strony pozwanej, zwalniając ją w tym zakresie częściowo z ciążących na niej obowiązków. Powód - z racji swojego doświadczenia i zaangażowania, wykonywał zadania w ramach umowy łączącej strony w sposób samodzielny, niecharakteryzujący się podległością służbową. Powód nie był podporządkowany w zakresie miejsca i czasu wykonywania pracy. Fakt, że powód stawiał się regularnie w miejscu prowadzenia robót budowlanych wynika z charakterystyki zleconych mu prac, nie zaś z udzielenia w tym zakresie wiążących poleceń przez pracodawcę. Powód, chcąc prawidłowo wywiązywać się z umowy podwykonawczej, sam podjął decyzję o zasadniczo codziennej obecności w miejscu prowadzenia prac, celem wykonywania swoich obowiązków w sposób sumienny, będąc bezpośrednio zaangażowanym w prace innych podwykonawców i mogąc na bieżąco udzielać im wskazówek czy koordynować ich pracę. Zgodnie z depozycjami stron, co potwierdzali również świadkowie, powód dysponował nieograniczoną swobodą w organizacji oraz sposobie wykonywania pracy. Pozwany nie narzucał powodowi żadnych warunków, w jakich praca miała być świadczona. Powód samodzielnie decydował, jakie działania podjąć i sposób ich wykonania.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy uznał, że przeważające były cechy charakterystyczne dla umowy cywilnoprawnej, nie zaś umowy o pracę. Oprócz powyżej wskazanego braku podporządkowania ze strony powoda wobec pozwanego, należy wskazać, że powód nie wykonywał uprawnień typowych dla stosunku pracy. W szczególności, podczas przebywania na zwolnieniu lekarskim powód nie otrzymywał wynagrodzenia, uprzednio o nie nie wnosząc. Pozwany nie wystawiał powodowi rozliczenia PIT, zaś powód nie korzystał z urlopu wypoczynkowego. Co więcej, na powodzie miał ciążyć obowiązek samodzielnego ubezpieczenia się. Strony działając w porozumieniu, dobrowolnie i celowo ustaliły essentialia negotii zawieranej umowy, przyjmując i zgadzając się, że będzie je wiązać umowa cywilnoprawna, nie zaś umowa o pracę. Powód nie wykonał zleconych mu przez pozwanego wstępnych badań lekarskich, dostarczył jedynie badania z poprzedniego miejsca zatrudnienia. Sąd Rejonowy dał wiarę pozwanemu, że to z inicjatywy powoda nie doszło do zawarcia umowy o pracę i taka była ostatecznie zgodna wola stron, co potwierdził również sposób i okoliczności wykonywania na rzecz pozwanego przez powoda czynności. W tym miejscu podkreślić należy, że w przypadku zawierania umowy o pracę skierowanie na badanie stanowi to podstawowy obowiązek pracodawcy, który ma wówczas pewność, że przyjmowany pracownik spełnia wszystkie niezbędne kwalifikacje do wykonywania obowiązków służbowych, a zatrudnienie go będzie zgodne z prawem i uwzględniać będzie bezpieczeństwo i ochronę zdrowia po stronie pracownika. Wobec powyższego, strony zawarły w formie konkludentnej umowę cywilnoprawną, której przedmiotem było wykonanie robót i prac podwykonawczych przez powoda. Powód nie deklarował woli zawarcia umowy o pracę, zważywszy na ciążące na nim zobowiązania alimentacyjne. Sąd Rejonowy za przekonujące uznał wyjaśnienia, że było to rozwiązanie korzystne dla powoda, a on sam ogóle od samego początku nie był zainteresowany nawiązaniem stosunku pracy. Fakt ten potwierdza również brak wnioskowania przez powoda o wykreślenie go z rejestru bezrobotnych, prowadzonego przez Urząd Pracy w W..

Zgodną wolą obu stron niniejszego postępowania było zawarcie umowy cywilnoprawnej w zakresie wykonania podwykonawczych robót budowlanych, co potwierdził również sposób wykonywania prac na rzecz pozwanego i w związku z tym oddalił powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy jako niezasadne. Powództwo w zakresie dalszych roszczeń, a związanych bezpośrednio ze stosunkiem pracy i od nich zależnego - o wydanie świadectwa pracy, zadośćuczynienie z tytułu dyskryminacji, odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę oraz ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, również podlegało oddaleniu. Skoro Sąd uznał, że strony łączyła umowa cywilnoprawna - nie zaś umowa o pracę, niemożliwe było uwzględnienie żądań wynikających ze stosunku pracy. Sąd wydał w powyższym zakresie wyrok częściowy, bowiem w zakresie rozstrzygniętych żądań powoda sprawa może być zakończona, a orzeczenie to będzie miało wpływ na dalszy tok procedowania co do kolejnych wywodzonych przez powoda roszczeń - w zakresie wynagrodzenia, zwrotu kosztów posiłków regeneracyjnych, zwrotu potrąconych kosztów utracenia taczki, zwrotu kosztów zakupu dzienników budowy oraz zwrotu kosztów zakupu taśmy zwrotu kosztów zakupu roweru. Należy podkreślić, że ustalenie, iż stosunek prawny, z którego zostaje wywiedzione roszczenie, nie jest stosunkiem pracy, nie oznacza jednocześnie bezzasadności powództwa co do innych wywodzonych przez powoda roszczeń, a więc tylko na tej podstawie nie mogą być one oddalone. W sytuacji bowiem, gdy strony wiązała umowa cywilnoprawna, to wówczas pozostałe żądania pozwu mogą być nadal uzasadnione w świetle zawartej umowy, przy czym przy uwzględnieniu jej cywilnoprawnego charakteru. Tym samym, sąd pracy nie może oddalić powództwa np. o wynagrodzenie za pracę faktycznie wykonaną tylko z tej przyczyny, że zawarta przez strony umowa nie była umową o pracę, a winien ją przekazać do rozpoznania w postępowaniu procesowym przed sądem cywilnym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21 stycznia 2003 r., I PK 21/02) (wyrok wraz uzasadnieniem, k. 352 i k. 356-3361).

Apelację od powyższego wyroku złożył powód A. K. . Zarzucił błędne ustalenie stanu faktycznego przez Sąd Rejonowy, co zdaniem skarżącego świadczy o błędnym rozpoznaniu sprawy i stronniczości. Skarżący podniósł, że wszystkie jego roszczenia są zasadne i wykazane, dokonał wymienienia wskazywanych przez nie roszczeń w pozwie wraz z kwotami, których zasądzenia żądał w pozwie. Skarżący nie zgodził się z ustaleniami dokonanymi przez Sąd I instancji w zakresie stwierdzenia, że nie doszło do zawarcia ustanej umowy o pracę między powodem, a pozwanym. Na tę okoliczność, powód wskazał, że umówił się z pozwanym, że zawiezie go na badania lekarskie, czego pozwany nie uczynił i dopuścił powoda do pracy bez wykonanych badań lekarskich. W ocenie skarżącego Sąd Rejonowy nieprawidłowo pominął okoliczność, że powód podpisywał listy obecności na żądanie pozwanego, która to okoliczność, stanowi w jego ocenie potwierdzenie pracy przez ponad 10 godzin dziennie i uzasadnia roszczenie o zapłatę wynagrodzenia. Zdaniem skarżącego o stronniczości wyroku wydanego przez Sędziego Wiolettę Jodłowską – Nowicką świadczy również fakt, że nie zbadano rzeczywistej ilości godzin jego pracy, a wskazano na fakt, że był on zarejestrowany jako bezrobotny i nie mógł pracować, mimo iż przepracował u pozwanego 15 miesięcy. Skarżący podniósł, że nie jest prawdą, że przez cały okres zatrudnienia u pozwanego był zarejestrowany jako bezrobotny. Był bowiem zarejestrowany od 11 sierpnia 2018 r. do 31 sierpnia 2018 r., a później dopiero od 24 grudnia 2018 r., żeby w razie wypadku nie mieć kłopotów i nie ponosić kosztów leczenia i był zarejestrowany do 25 marca 2019 r., a nie jest ustalił to Sad Rejonowy do 18 listopada 2019 r. Zdaniem skarżącego Sąd Rejonowy pominął okoliczność, że powód pracował pod dyktando pozwanego, otrzymywał pouczenia i nakazy od Z. M., który wskazywał co i jak ma poprawiać w terminie do 20 grudnia 2018 r. Sąd I instancji w ocenie skarżącego pominął również okoliczności, że pozwany dzwonił do powoda w sprawach związanych z pracą, po godzinach pracy i w niedziele oraz wysyłał wiadomości e-mail z zadaniami do wykonania , potrzebnymi działaniami. Skarżący zarzucił naruszenie art. 224 § 1, art. 232, art. 233 k.p.c. poprzez brak dopuszczenia z urzędu dowodu w postaci zapisu protokołu narady w VIII 2018 r. w Urzędzie Gminy C., podczas gdy była konieczność przeprowadzenia tego dowodu, celem wyjaśnienia sprawy. Ponadto skarżący zarzucił naruszenie art. 228 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie list obecności, które powód podpisywał, co spowodowało nie ustalenie, że powód pracował na podstawie umowy o pracę. Naruszenie art. 230 k.p.c. poprzez pominiecie okoliczności, wysyłania przez pozwanego wiadomości e-mail, sms, których treść potwierdzała, że pozwany wydawał mu polecenia służbowe. Naruszenie art. 233 § 1 i § 2 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przeprowadzonych w sprawie, dokonania wybiórczej, wbrew zasadom logiki i doświadczenia życiowego polegającej na zupełnym pominięciu dla oceny istnienia stosunku pracy, zeznań powoda i zeznań Z. M., iż powód oświadczył pozwanemu, że jest ścigany przez komornika, w odpowiedzi na co, pozwany zdecydował się dopuścić powoda do pracy bez nowych badań lekarskich i bez ubezpieczenia na stanowisko kierownika robót drogowych, także pominięcie zeznań wójta Urzędu Gminy C., iż został mu przedstawiony jako pracownik i kierownik robót ścieżki rowerowej. Skarżący zarzucił wyrokowi Sądu I instancji naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 317 i art. 322 k.p.c. poprzez nie zawarcie w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, dowodów, na których Sąd się oparł i przyczyn dla których odmówił mocy dowodowej, tj. pominięcie oświadczeń świadków wójta Urzędu Gminy C., inspektora J., J. M.. Ponadto Sąd Rejonowy nie orzekł w sprawie świadectwa pracy. Sąd Rejonowy w jego ocenie naruszył również przepisy prawa materialnego art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowaniem polegające na jego pominięciu. Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku częściowego w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach, ewentualnie zmianę wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości poprzez zasądzenie od pozwanego dochodzonych kwot wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych (apelacja, k. 399-402 a.s.).

J. M. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) w L. w odpowiedzi na apelację powoda wskazał, że powód próbuje wyłudzić niesłuszne pieniądze, które mu się nie należą. W dalszej części pisma pozwany powtórzył argumentację przedstawianą w toku postepowania przed Sądem I instancji (odpowiedź na apelację, k. 404-405 a.s.).

Sąd Okręgowy Warszawa – Praga w Warszawie zważył, co następuje:

Apelacja A. K. podlegała oddaleniu jako pozbawiona uzasadnionych podstaw prawnych.

Tytułem wstępu należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Wynikający z ww. przepisu obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji należy rozumieć jako bezwzględny zakaz wykraczania przez sąd drugiej instancji poza te granice i zarazem jako nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2017r., II UZ 15/17). Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sformułowanie "w granicach apelacji" wskazane w ww. przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania i orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008r., III CZP 49/07; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 9 czerwca 2016r., III AUa 806/15). Z powyższego wynika, że sąd odwoławczy ma nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zabranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny (art. 382 k.p.c.), przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006r., I PK 169/05).

Kierując się prezentowaną wyżej wykładnią wskazanych przepisów Sąd Okręgowy w rozpatrywanej sprawie rozważył prawidłowość wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia w kontekście podniesionych zarzutów oraz całokształtu zebranego materiału dowodowego. Konsekwencją dokonanych rozważań było stwierdzenie, że apelacja wniesiona przez powoda nie zawierała takich zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem wyroku, a także w sprawie nie zachodziły takie okoliczności, które Sąd Okręgowy winien był wziąć pod uwagę z urzędu. Wyrok wydany przez Sąd I instancji zawiera zatem trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy zaaprobował również w całości poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, nie zachodziła zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 października 1998r., II CKN 923/97; z dnia 12 stycznia 1999r., I PKN 521/98).

Przechodząc do zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy na wstępie, że wskazany przepis stanowi, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak trafnie wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, strona, która chce podważyć sędziowską ocenę dowodów, nie może ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny, nawet jeżeli jej ocena jest przekonująca. Nie wystarczą twierdzenia, że ustalenia faktyczne są wadliwe ani też wskazanie stanu faktycznego, który – zdaniem skarżącego – odpowiada rzeczywistości. Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga wskazania nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd, do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron. W związku z tym samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikające z oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998r., II CKN 4/98). Nie może oznaczać naruszenia zasad oceny dowodów także to, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. Nadto dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących rozumowanie sądu. W szczególności skarżący powinien wskazać, w jaki sposób sąd naruszył kryteria przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, względnie wskazać jakie dowody wskazujące na fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały przez Sąd pominięte (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 stycznia 2018r., III AUa 573/17). Wymaga to więc od skarżącego wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zgłoszony zarzut dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy, po przeanalizowaniu apelacji powoda stwierdził, że niezasadne jest stanowisko skarżącego w odniesieniu do braku dopuszczenia z urzędu dowodu w postaci zapisu protokołu narady z VIII 2018 r. Urzędu Gminy C., nieuwzględnienia list obecności, pominięcie przez Sąd I instancji okoliczności, wysyłania przez pozwanego wiadomości e-mail, sms, pominięcie przez Sąd I instancji zeznań powoda i zeznań Z. M., w zakresie jakim powód oświadczył pozwanemu, że jest ścigany przez komornika, w odpowiedzi na co, pozwany zdecydował się dopuścić powoda do pracy bez nowych badań lekarskich i bez ubezpieczenia na stanowisko kierownika robót drogowych, także pominięcie przez Sąd I instancji zeznań wójta Urzędu Gminy C., w zakresie jakim twierdził, że powód został mu przedstawiony jako pracownik i kierownik robót ścieżki rowerowej, oraz błędne ustalenie, że powód przez cały okres zatrudnienia u pozwanego był zarejestrowany jako bezrobotny.

Nie można podzielić stanowiska powoda, że Sąd I instancji błędne ustalił, że powód przez cały okres zatrudnienia u pozwanego bez przerwy był zarejestrowany jako bezrobotny. W części uzasadnienia obejmującej stan faktyczny, Sąd Rejonowy ustalił, że powód w toku wykonywania prac dla pozwanego pozostawał zarejestrowany jako bezrobotny w Urzędzie Pracy bez prawa do zasiłku. Interpretacja powyższych ustaleń Sądu Rejonowego dokonana przez powoda w tym zakresie i zmierzająca do stwierdzenia, że Sąd Rejonowy ustalił, iż przez cały okres bez przerwy powód był zarejestrowany jako bezrobotny jest nieprawidłowa i chybiona. Brak jest takiego ustalenia w uzasadnieniu Sądu I instancji. Sąd Rejonowy owszem ustalił, że powód był zarejestrowany jako bezrobotny lecz wbrew twierdzeniom powoda nie wskazał w tej części ustaleń konkretnych okresów od kiedy do kiedy powód był zarejestrowany jako bezrobotny, ani, że był ona zarejestrowany bez przerwy. Zarzut ten jest w całości oderwany od ustaleń stanu faktycznego sprawy, co uniemożliwia merytoryczne odniesienie się do tak postawionego zarzutu. Przechodząc dalej należy podnieść, że brew twierdzeniom powoda Sąd I instancji prawidłowo wprowadził do ustaleń stanu faktycznego okoliczność, że powód podpisywał listy obecności jednakże, co zostało już podkreślone w uzasadnieniu Sądu Rejonowego obejmującego część dotyczącą rozważań prawnych, nie jest to dowód, który samodzielnie może stanowić potwierdzenie nawiązania przez strony stosunku pracy i Sąd Okręgowy taka ocenę Sądu Rejonowego w całości podziela, nie zachodzi więc potrzeba ponownego pochylania się nad tą kwestią. Podobnie za niezasadny należało uznać zarzut apelacji związany z pominięciem przez Sąd I instancji okoliczności wysyłania przez pozwanego do powoda wiadomości e-mail, sms, które w jego ocenie świadczyły o istnieniu między stronami stosunku pracy. Okoliczność ta w przeciwieństwie do twierdzeń powoda, również nie została pominięta przez Sąd I instancji. Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany zlecał powodowi wykonywanie różnych prac poprzez wiadomości e-mail, a bieżące prace zlecał mu Z. M., Sąd I instancji oparł się w tym zakresie na dowodach zaprezentowanych przez strony, w szczególności na podstawie wydruków z wiadomości e-mail przedstawionych przez powoda (k. 37-38). Sąd Rejonowy ocenił przedstawione dowody z wiadomości e-mail jako wiarygodne i wprowadził je do ustaleń faktycznych, a ponadto wyprowadził z nich prawidłowe wnioski, które zestawił z tymi wynikającymi z zeznań świadków M. J., P. R., A. B.. Sąd nie naruszył w tym zakresie zasady swobodnej oceny dowodów, bowiem dokonał jej w sposób wszechstronny z uwzględnieniem tego co wynikało z zeznań świadków, a także z zeznań powoda. W powyższym zakresie stanowisko apelującego, który stara się przeforsować własną ocenę dowodów przemawiającą na jego korzyść, należało uznać za polemikę z prawidłowymi ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy. Przechodząc do oceny zeznań wójta Urzędu Gminy C., należy wskazać, że zarzut ten również jest chybiony. Wbrew twierdzeniom powoda świadek P. R. – wójt Urzędu Gminy C., nie zeznał jak twierdzi w apelacji powód, że A. K. został mu przedstawiony jako pracownik pozwanego – kierownik robót ścieżki rowerowej. Z protokołu rozprawy z dnia 12 stycznia 2021 r. (k. 86) wynika, że świadek P. R. przyznał, że z widzenia kojarzy powoda i uznał, że jest to pracownik pozwanego, ale zeznał również, że nie wie jaki stosunek prawny łączył powoda z pozwanym, co powód celowo pomija. Świadek ten wyraźnie nie miał wiedzy, co do okoliczności jaki stosunek prawny łączył powoda z pozwanym, a więc z jego zeznań nie sposób wyciągnąć wniosku, że powód był pracownikiem pozwanego, tak jak chce tego powód. Taka ocena zeznań tego świadka prowadziłaby do oceny materiału dowodowego niezgodnie z zasadami logiki.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również żadnych naruszeń w braku dopuszczenia przez Sąd Rejonowy z urzędu dowodu w postaci zapisu protokołu narady z VIII 2018 r. Urzędu Gminy C.. Po pierwsze Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzania dowodów z urzędu. Zgodnie z art. 232 k.p.c. to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne, przy czym sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Jest to wyrażone w zasadzie kontradyktoryjności postępowania, która wymaga, aby strony powoływały dowody na poparcie swych twierdzeń, albowiem sądy ustalają fakty na podstawie dowodów. Bierność w tym zakresie nie zobowiązuje sądów do poszukiwania dowodów z urzędu, gdyż w myśl zasady kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach. To strony są dysponentem toczącego się postępowania dowodowego i to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Powyższe jasno wynika z art. 3 k.p.c., który wskazuje, że to na stronach spoczywa obowiązek dawania wyjaśnień co do okoliczności sprawy zgodnie z prawdą i przedstawiania dowodów na ich poparcie. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17.06.2009 r., IV CSK 71/09 (LEX nr 737288) przedstawił pogłębione wywody w przedmiocie ciężaru dowodu, z którymi zgodzić się należy, wskazując, że kwestia ta może być rozpatrywana w aspekcie procesowym i materialnoprawnym. Aspekt procesowy (formalny) dotyczy obowiązków (powinności) stron procesu cywilnego w zakresie przedstawiania dowodów potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy. Wynika on z treści art. 3 k.p.c. oraz 232 k.p.c. Aspekt materialnoprawny dotyczy natomiast negatywnych skutków, jakie wiążą się z nieudowodnieniem przez stronę faktów, z których wywodzi ona skutki prawne (art. 6 k.c.). Przyjmuje się, że przedstawienie przez stronę dowodu w celu wykazania określonych twierdzeń o faktach, z których wywodzi dla siebie korzystne skutki, jest nie tyle jej prawem czy obowiązkiem procesowym, co ciężarem procesowym, wynikającym i zagwarantowanym przepisami prawa, przede wszystkim w jej własnym interesie. To interes strony nakazuje jej podjąć wszelkie czynności procesowe w celu udowodnienia faktów, z których wywodzi korzystne skutki prawne. Należy przy tym pamiętać, że sąd rozstrzyga sprawę według właściwego prawa materialnego na podstawie koniecznych ustaleń faktycznych uzyskanych dzięki zebranym środkom dowodowym. Na te właśnie ustalenia składają się dowody, które przedstawiają w pierwszej kolejności same strony, zgodnie z brzmieniem art. 232 k.p.c. Po drugie okoliczność na jaką dowód ten miałby być dopuszczony nie jest istotna z punktu widzenia spełnienia przesłanek koniecznych do ustalenia stosunku pracy wynikających z art. 22 k.p., a przecież to stanowiło główną oś sporu, a nie to, czy powód był przedstawiany wójtowi Urzędu Gminy C. jako pracownik pozwanego. Nawet gdyby tak było, to nie oznacza, że można na tej podstawie uznać, że strony łączył stosunek pracy. Niezależnie od powyższego w ocenie Sądu Okręgowego wskazywane w tych dokumentach okoliczności nie miałyby żadnego znaczenia dla istoty sporu w zakresie dotyczącym powództwa o ustalenie stosunku pracy.

Przechodząc do zarzutu pominięcia przez Sąd I instancji oceny zeznań powoda i zeznań Z. M., w zakresie jakim powód oświadczył pozwanemu, że jest ścigany przez komornika, w odpowiedzi na co, pozwany zdecydował się dopuścić powoda do pracy bez nowych badań lekarskich i bez ubezpieczenia na stanowisko kierownika robót drogowych, co miało potwierdzać w ocenie powoda okoliczność, że strony zawarły ustną umowę o pracę, bez jej podpisywania, ponieważ powodowi komornik potrąciłby wynagrodzenie za pracę powoda, Sąd Okręgowy zarzut ten również uznał za niezasadny. W tym miejscu należy wskazać, że Sąd I instancji nie pominął tych zeznań powoda, o których mowa powyżej. Sąd Rejonowy dokonując oceny zeznań powoda, nie dał im wiary w tym zakresie, w jakim wskazywał, że wnosił o zatrudnienie go na podstawie umowy o pracę. Jak wskazał Sąd I instancji powód nie wykazał swoich twierdzeń w tym zakresie, przede wszystkim brak jest materiału dowodowego, który potwierdzałby jego twierdzenia co do tej okoliczności. Było to bowiem twierdzenie mające przemawiać na korzyść dochodzonego przez powoda roszczenia o ustalenie istnienia stosunku pracy, a tym samym to na powodzie (art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p.) spoczywał ciężar dowodu w zakresie wykazania, że strony zawarły ustną umowę o pracę. Powód jednak nie zdołał tego wykazać, nie zaoferował wystarczających dowodów w tym zakresie.

W konsekwencji uznania zrzutów naruszenia prawa procesowego za niezasadne Sąd Okręgowy stwierdził, że na uwzględnienie nie zasługiwały również zarzuty naruszenia prawa materialnego. Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., art. 317 i art. 322 k.p.c. poprzez nie zawarcie w uzasadnieniu wyroku podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, dowodów, na których Sąd się oparł i przyczyn dla których odmówił mocy dowodowej a także naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowaniem polegające na jego pominięciu. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sposób zgodny z wytycznymi wynikającymi z cytowanego wyżej orzecznictwa, wyrażającego ugruntowane poglądy judykatury w kwestii spraw u ustalenie istnienia stosunku pracy. Postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Sąd Rejonowy skupiło się w pierwszej kolejności na ustaleniu elementów stosunku prawnego łączącego strony w spornym okresie, co zawęziło rozważania nad zasadnością powództwa do ustalenia, czy strony łączył stosunek pracy, czy też, w praktyce, strony współpracowały na podstawie umowy cywiloprawnej. Z uwagi na powyższe, przyjęty przez Sąd Rejonowy kierunek ustaleń – skupiający się na rozważeniu, czy powód wykonywała pracę w sposób podporządkowany pracodawcy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. – należało uznać za w pełni zasadny, a przeprowadzone w tym zakresie postępowanie dowodowe – za prawidłowe.
W tym też zakresie Sąd Okręgowy co do zasady zaaprobował ustalenia Sądu I instancji
za własne w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.

Należy podkreślić, że zgodnie z art. 22 § 1 1 k.p. zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Tak więc jeżeli świadczona praca spełnia warunki przypisane stosunkowi pracy możliwe jest ustalenie, że wiążąca strony umowa nie jest umową cywilnoprawną, a umową o pracę. Decydujące znaczenie mają więc cechy stosunku pracy określone w art. 22 § 1 k.p. oraz sformułowane przez doktrynę prawa pracy. Należy także zauważyć, że przepis art. 22 § 1 1 k.p. nie stwarza domniemania prawnego zawarcia umowy o pracę. Nie bez znaczenia dla rozstrzygnięcia o charakterze zawartej umowy mogą okazać się również okoliczności wykonywania pracy, nazwa umowy oraz wola stron. Dla rozstrzygnięcia zatem charakteru umowy o świadczenie pracy konieczne jest ustalenie, które z cech danej umowy mają charakter przeważający (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 17 stycznia 2017 r. III AUa 1437/16). Sąd zważył, że powód nie miał wyznaczonych stałych obowiązków, miejsca i rodzaju prac jakie miał wykonywać, bowiem sam dowolnie organizował sobie pracę, kolejność wykonywania poszczególnych czynności i sam wydawał polecenia, komu powierzyć dane czynności do wykonania. Powód dysponował nieograniczoną swobodą w organizacji oraz sposobie wykonywania pracy. Pozwany nie narzucał powodowi żadnych warunków, w jakich praca miała być świadczona. Powód samodzielnie decydował, jakie działania podjąć i miał dowolność przy wyborze sposobu ich wykonania. Potwierdzeniem istnienia stosunku pracy między stronami sporu, nie jest również i to, że powód popisywał listy obecności. Co prawda lista obecności zwykle występuje w relacji pracownik – pracodawca, w rozważanym przypadku z powodów, o których była już mowa, takiej relacji jednak nie było. Niezależnie od tego pozwany prowadząc listy obecności, ewidencjonował liczbę godzin pracy, ponieważ na tej podstawie – ilości przepracowanych godzin powód był wynagradzany. Na potrzeby wyliczenia wynagrodzenia i weryfikacji liczby przepracowanych godzin potrzebny był więc jakiś instrument, który pozwoliłby te cele osiągnąć. Potwierdzili to zeznający w sprawie pozwany, a także świadkowie. Sąd Rejonowy wziął pod uwagę. że relacje wzajemnych świadczeń tak zostały ułożone, że obu stronom odpowiadały przez czas objęty żądaniem pozwu, ale w żaden sposób Sąd Rejonowy nie dopatrzył się w ich wzajemnych relacjach cech stosunku pracy. Powód nie wykazał przede wszystkim pracy pod kierownictwem, w podporządkowaniu pracowniczym. Nie udowodnił w jakim zakresie wykonywał pracę i jakiego rodzaju były to czynności oraz że było to w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że powód zawarł z pozwanym dwustronną ustną umowę w ramach której strony zobowiązały się do wzajemnych usług. Wszelkie dowody wskazywały bowiem, że to właśnie w ten sposób strony doszły do porozumienia. Powód wywiązywał się ze swoich obowiązków, polegających na wykonaniu prac budowlanych na terenie budowy, a w zamian otrzymywał wynagrodzenie. Strony wzajemnie spełniały swoje świadczenia.

Reasumując Sąd Okręgowy, podobnie jak Sąd Rejonowy uznał, że strony nie zawarły umowy o pracę ani pisemnie, ani też ustnie, bowiem celem ich współpracy było niewątpliwie wzajemne świadczenie usług, a tym samym nie doszło do nadużycia prawa sprzecznie z zasadami współżycia społecznego o którym mowa w art. 5 k.c. Sąd II instancji z przyczyn, które zostały przedstawione, ocenił, że stanowisko apelującego odnośnie analizowanego zarzutu jest całkowicie bezzasadne.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, iż skarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego było prawidłowe, gdyż Sąd ten na podstawie materiału dowodowego wyczerpująco i precyzyjnie ustalił stan faktyczny, jak również zasadnie i adekwatnie do ustalonego stanu faktycznego wskazał przepisy prawa stanowiące podstawę rozstrzygnięcia. Zarzuty powodów podniesione w apelacji stanowiły natomiast jedynie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego, a powód nie wykazał zasadności prezentowanej linii argumentacyjnej. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną, o czym orzekł w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Małgorzata Jarząbek,  Małgorzata Jarząbek
Data wytworzenia informacji: