I C 1230/09 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2014-02-19

Sygn. akt I C 1230/09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 lutego 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Marta Szerel

Protokolant Paulina Skoczyń

po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) Ubezpieczeń (...) w W.

o zadośćuczynienie i rentę

I.  zasądza od (...) Ubezpieczeń (...) w W. na rzecz K. K.:

a) tytułem zadośćuczynienia – kwotę 205.000 zł (dwieście pięć tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 115.000 zł – od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 20.000 zł – od dnia 4 listopada 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 70.000 zł – od dnia 6 lutego 2013 r. do dnia zapłaty;

b) tytułem renty:

(i) kwotę 47.955,02 zł (czterdzieści siedem tysięcy dziewięćset pięćdziesiąt pięć złotych dwa grosze) wraz z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 7.800 zł – od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 7.763 zł – od dnia 4 listopada 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 23.583,42 zł – od dnia 6 lutego 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 lutego 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 marca 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 maja 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 595,20 zł – od dnia 11 lipca 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 września 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 października 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 listopada 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 stycznia 2014 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 748,20 zł – od dnia 11 lutego 2014 r. do dnia zapłaty,

(ii) kwotę 748,20 zł (siedemset czterdzieści osiem złotych dwadzieścia groszy) miesięcznie, płatną do dziesiątego dnia każdego miesiąca z góry, poczynając od marca 2014 r., wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  znosi pomiędzy stronami koszty procesu;

IV.  tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych zasądza na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie:

a) od K. K. – kwotę 735,86 zł (siedemset trzydzieści pięć złotych osiemdziesiąt sześć groszy),

b) od (...) Ubezpieczeń (...) w W. – kwotę 12.536,86 zł (dwanaście tysięcy pięćset trzydzieści sześć złotych osiemdziesiąt sześć groszy).

Sygn. akt I C 1230/09

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 25 września 2009 r. (data nadania w urzędzie pocztowym – k. 18), powód K. K., reprezentowany przez pełnomocnika (pełnomocnictwo – k. 13), wniósł o zasądzenie od (...) Ubezpieczeń (...) z siedzibą w W.:

1)  kwoty 135.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 115.000 zł od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty, od kwoty 20.000 zł od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;

2)  kwoty 15.563 zł tytułem odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb w okresie od dnia wypadku do 30 września 2008 r., wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 7.800 zł od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty, od kwoty 7.763 zł od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty;

3)  kosztów procesu, w tym kosztów zastępstw procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pełnomocnik powoda wskazał, że K. K. w dniu 22 kwietnia 2007 r. uległ wypadkowi samochodowemu, w wyniku którego doznał ciężkich obrażeń ciała w postaci m.in. zmiażdżenia stawu łokciowego z koniecznością amputacji w 1/3 dalszej ramienia, złamania trzonu kości udowej prawej, otwartego złamania kości piszczelowej prawej, ponadto po wypadku stan psychiczny powoda znacznie się pogorszył. Pełnomocnik powoda wskazał, że żądana przez niego kwota 135.000 zł zadośćuczynienia ponad kwotę wypłaconą przez pozwanego (85.000 zł) jest odpowiednia do rozmiaru doznanej krzywdy. Ponadto podniósł, że powód dochodzi odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb w okresie od dnia wypadku do 30 września 2008 r. w kwocie 15.563 zł, bowiem wymaga on stałej pomocy przy wszystkich czynnościach życia codziennego (pozew – k. 3-12).

W odpowiedzi na pozew pozwany, reprezentowany przez pełnomocnika (pełnomocnictwo – k. 28, odpis z KRS – k. 31), wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pełnomocnik pozwanego wskazał, że w trakcie postępowania likwidacyjnego pozwany uznał swoją odpowiedzialność w oparciu o dokumenty złożone przez poszkodowanego, jednakże żądana obecnie przez powoda kwota tytułem zadośćuczynienia jest nadmiernie wygórowana i nie jest ona w żaden sposób utrzymana w rozsądnych granicach ani nie odpowiada stopie życiowej powoda. Co do żądania przez powoda odszkodowania strona pozwana kwestionuje, że powód wymagał takiej opieki w okresie i wymiarze wskazanym w treści pozwu (odpowiedź na pozew – k. 34-37).

W piśmie procesowym z dnia 7 września 2012 r. (data nadania w urzędzie pocztowym – k. 418) pełnomocnik powoda zmodyfikował powództwo i wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda:

1)  kwoty 415.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 115.000 zł od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty, od kwoty 20.000 zł od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, od kwoty 280.000 zł od dnia złożenia powyższego pisma do dnia zapłaty;

2)  kwoty 48.056,42 zł tytułem odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb w okresie od dnia wypadku do 31 sierpnia 2012 r., wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 7.800 zł od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty, od kwoty 7.763 zł od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, od kwoty 32.493,42 zł od dnia złożenia powyższego pisma do dnia zapłaty;

3)  748,20 zł miesięcznie tytułem renty, począwszy od 1 września 2012 r., płatnej z góry do 10-go dnia każdego miesiąca, wraz z odsetkami ustawowymi w razie uchybienia terminowi zapłaty;

4)  kosztów procesu, w tym kosztów zastępstw procesowego, według norm przepisanych (k. 412-413).

W piśmie procesowym z dnia 6 marca 2013 r. pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa w całości (k. 495).

Ostatecznie, na rozprawie w dniu 19 lutego 2014 r. strony potrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie (protokół - k. 595).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 22 kwietnia 2007 r. w miejscowości O. miał miejsce wypadek drogowy, w wyniku którego poszkodowany został powód K. K.. Samochód, którym jako pasażer jechał powód, kierowany był przez jego kolegę R. O., którego odpowiedzialność cywilną posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów ubezpieczyło pozwane (...). W wyniku zderzenia samochodu z drzewem, powód pomimo zapiętych pasów bezpieczeństwa, doznał obrażeń w postaci: zmiażdżenia stawu łokciowego prawego, otwartego złamania kości piszczelowej prawej, złamania trzonu kości udowej prawej, odmy opłucnej prawostronnej (historia choroby - k. 196, ustne wyjaśnienie biegłego L. J. – k. 441, zeznania świadka P. S. – k. 558, okoliczności bezsporne).

Powód po wypadku został przewieziony karetką pogotowia ratunkowego do Wojewódzkiego Szpitala (...) w P., gdzie przeszedł wielogodzinną operację w wyniku której amputowano jemu kończynę górną prawą powyżej stawu łokciowego, a także zespolono złamania kości piszczelowej prawej gwoździem śródszpikowym podwójnie ryglowanym (...) oraz dokonano zespolenia śródszpikowego kości udowej prawej gwoździem podwójnie ryglowanym (...). Powodowi wykonano również drenaż opłucnej. K. K. został wypisany ze szpitala w dniu 2 maja 2007 r. z zaleceniem lekarskim fotelowo-łóżkowego trybu życia z zakazem opierania się na kończynie dolnej prawej (opis operacji – k. 211, historia choroby - k. 215).

Po powrocie do domu, aż do końca 2007 r., powód nie był w stanie samodzielnie się poruszać z uwagi na zalecenia lekarskie oraz brak możliwości poruszania się o kulach ze względu na amputowaną rękę. Okres od dnia powrotu do domu po hospitalizacji do końca 2007 r. powód spędził leżąc w łóżku lub siedząc, sporadycznie przemieszczając się przy pomocy osób trzecich do toalety. Przez ten czas powodem opiekowała się jego rodzina, w szczególności matka. Zastrzyki przeciwzakrzepowe oraz zmianę opatrunków kikuta amputowanej ręki wykonywała sąsiadka powoda, która jest z zawodu pielęgniarką. Od momentu wypadku do dnia 20 sierpnia 2007 r. wymiar opieki codziennej roztaczanej przez rodzinę powoda nad nim wynosił ok. 8 godzin (zeznania świadka T. K. (1) – k. 69, zeznania świadka T. K. (2) – k. 321-324, opinia sądowo-lekarska – k. 363).

Na skutek nieprawidłowego gojenia się kikuta, w dniu 9 lipca 2007 r. powód przeszedł w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w P. zabieg rewizji i usunięcia przetoki kikuta ramienia prawego, wykonano również drenaż (karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 160).

Kolejna hospitalizacja powoda mała miejsce w dniach 19-21 września 2007 r., kiedy to K. K. usunięto śruby ryglujące z gwoździa śródszpikowego piszczelowego i udowego kończyny dolnej prawej (karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 159).

Od 20 sierpnia 2007 r. powód podjął obciążanie prawej kończyny dolnej i częściowo odzyskał zdolność do samoobsługi, co zmniejszyło konieczną opiekę ze strony osób trzecich nad powodem do ok. 4 godzin dziennie (opinia sądowo-lekarska – k. 363).

W okresie od 14 sierpnia 2007 r. do 10 września 2007 r. powód przechodził rehabilitację, w czasie której wykonywane były zabiegi fizjoterapeutyczne. Na zabiegi fizjoterapeutyczne dowożony był samochodem przez rodzinę albo taksówką (zeznania świadka T. K. (1) – k. 69, skierowania – k. 248-249).

Pod koniec 2007 r. u powoda potwierdzony został zrost kostny, który pozwolił na pełne obciążenie prawej nogi oraz intensywną rehabilitację. W tym czasie nastąpiło również zagojenie kikuta i powód został skierowany na protezowanie prawego ramienia, co jednak do tej pory nie nastąpiło. Od początku 2008 r. konieczny wymiar opieki osoby trzeciej nad powodem wynosi ok. 2 godziny dziennie (opinia sądowo-lekarska – k. 363, okoliczności bezsporne).

W dniach 9-11 lipca 2008 r. miała miejsce hospitalizacja powoda, w czasie której usunięto gwóźdź udowy i piszczelowy kończyny dolnej prawej. Po tych zabiegach powód został wypisany z zaleceniem oszczędzania kończyny dolnej prawej (karta informacyjna leczenia szpitalnego – k. 161).

W wyniku badania psychologicznego przeprowadzonego w dniu 5 września 2008 r. u powoda stwierdzono znaczne trudności w przystosowaniu do nabytej niepełnosprawności fizycznej, które przejawiają się w zaburzeniu jego funkcjonowania psychicznego i społecznego, wymagające konsultacji psychiatrycznej ze względu na wyraźne objawy depresyjne (wyniki badania psychologicznego – k. 167).

W dniach 3-15 listopada 2008 r. powód brał udział w turnusie szkoleniowo-rehabilitacyjnym w (...) Centrum (...) (zaświadczenie – k. 79)

Za okres od 1 lipca 2007 r. do lipca 2013 r. powodowi wypłacany był przez Miejski Ośrodek Pomocy społecznej w P. zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 153 zł miesięcznie (pismo z MOPS, decyzje – k. 95-98, dowód z przesłuchania powoda – k. 582).

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 24 września 2007 r. powodowi została przyznana do dnia 30 września 2010 r. renta socjalna z tytułu okresowej całkowitej niezdolności do pracy. Miesięczna wysokość renty socjalnej wynosiła: od 1 października 2007 r. – 501,87 zł, od 1 marca 2008 r. – 534,48 zł, od 1 marca 2009 r. – 765,08 zł, od 1 marca 2010 r. – 593,28 zł (decyzje ZUS – k. 103-106).

W chwili wypadku K. K. miał 19 lat i był uczniem klasy drugiej w II Liceum Ogólnokształcącym w P.. Nie miał on większych trudności dydaktycznych i uzyskiwał pozytywne wyniki w nauce. Był on osobą o pogodnym usposobieniu, wesołą, towarzyską, łatwo nawiązującą kontakty z rówieśnikami, miał dziewczynę. Miał on wielu znajomych, z którymi utrzymywał kontakty towarzyskie. Ponadto powód czynnie uprawiał sport. W czasie wakacji, aby zarobić pieniądze zbierał truskawki, pomagał przy żniwach. Pomagał także w obowiązkach domowych, sprzątając, myjąc okna, wyrzucając śmieci, opiekował się również chorą matką w okresie jej rekonwalescencji po operacji kolana (zeznania świadka T. K. (1) k. 69-70, zeznania świadka T. K. (2) – k. 321-322, dowód z przesłuchania powoda – k. 582).

Po wypadku powód wymagał stałej opieki ze strony osób trzecich. Członkowie rodziny pomagali mu przy myciu, załatwianiu potrzeb fizjologicznych, jedzeniu, ubieraniu, co powodowało u powoda frustrację spowodowaną nieradzeniem sobie z samodzielnym wykonywaniem podstawowych czynności życia codziennego, nierzadko kończącą się wybuchami agresji (zeznania świadka T. K. (1) k. 69-70, zeznania świadka T. K. (2) – k. 321-324, dowód z przesłuchania powoda – k. 580-585).

Powód, po wypadku, odczuwał silne bóle, które uśmierzał dużą ilością środków przeciwbólowych. Bóle fantomowe odczuwa do dnia dzisiejszego, jednak obecnie nie bierze w związku z nimi żadnych środków farmakologicznych. Powód odczuwa również ból w prawej nodze, który daje o sobie znać szczególnie przy zmianach pogody oraz przy zmęczeniu (dowód z przesłuchania powoda – k. 583-585).

Po wypadku powód nie powrócił do szkoły, ale otrzymał promocję do trzeciej klasy liceum. Od 1 września 2007 r. powoda objęto indywidualnym systemem nauczania, w czasie którego nauczyciele udzielali powodowi lekcji w jego domu (opinia, orzeczenie, zaświadczenie - k. 224-228).

Od stycznia 2008 r. K. K. zaczął być dowożony przez członków rodziny do szkoły. Powód powtarzał trzecią klasę liceum, ostatecznie do egzaminu maturalnego podszedł w 2009 r. Następnie powód dostał się na studia wieczorowe w Szkole Głównej Handlowej w W., jednak z powodu trudności w koncentracji i przyswajaniu sobie wiedzy trzykrotnie powtarzał pierwszy semestr. W 2011 r. przerwał naukę i wrócił do domu rodzinnego (dowód z przesłuchania powoda – k. 581, okoliczność bezsporna).

Po wypadku powód szukał pomocy psychologicznej i psychiatrycznej, jednak żadnej z terapii nie podjął na dłużej. W marcu 2011 r. uczęszczał na terapię psychologiczną w Interdyscyplinarnym Centrum Genetyki i Zachowania Uniwersytetu Warszawskiego w W., jednak z racji tego, że wrócił do domu rodzinnego, przerwał ją (dowód z przesłuchania powoda – k. 583).

Po wypadku stan psychiczny K. K. bardzo się pogorszył. Wycofał się on z kontaktów towarzyskich i życia społecznego, jego relacje z rodziną oziębiły się, stał się opryskliwy, urządzał strajki głodowe. Widzi świat w czarnych barwach. Niechętnie wychodzi on z domu, unika spotkań z dawnymi znajomymi, przestał dbać o swój wygląd. Związek powoda z dziewczyną rozpadł się. Powód załamał się psychicznie, zaczął miewać myśli samobójcze. Powód wstydzi się swojej niepełnosprawności i do chwili obecnej nie pogodził się z nią. K. K. odczuwa frustrację z powodu uzależnienia od pomocy innych osób. Po wypadku do chwili obecnej powód ma problemy ze snem, często budzi się w nocy, zasypia dopiero ok. godziny 3 w nocy, miewa koszmary senne. Powód nie wyobraża sobie życia bez matki, z którą jest bardzo zżyty (zeznania świadka T. K. (1) k. 69-70, zeznania świadka T. K. (2) – k. 321-324, dowód z przesłuchania powoda – k. 580-585).

Powód ma zaburzenia adaptacyjne utrwalone oraz głęboką depresję, która wymaga systematycznej, długoterminowej psychoterapii oraz systematycznego leczenia psychiatrycznego i farmakoterapeutycznego, zwłaszcza terapii dla ofiar wypadków (opinia sądowo-psychologiczna - k. 300-301).

U powoda rozpoznano również zaburzenie stresowe pourazowe związane z następstwami wypadku z dnia 22 kwietnia 2007 r. (opinia sądowo-psychiatryczna – k. 350-351).

Orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS z dnia 30 czerwca 2011 r. powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy. Z tego powodu powód utracił otrzymywaną z ZUS rentę (orzeczenie – k. 357, okoliczności bezsporne).

Trwały uszczerbek na zdrowiu K. K. powstały w wyniku wypadku wyniósł 85%. Powód do końca życia będzie wymagał opieki osób trzecich, w niektórych podstawowych czynnościach, między innymi przygotowywaniu posiłków, czy niektórych czynnościach gospodarczych. Opieka osób trzecich wykonywana w stosunku do powoda wynosi obecnie ok. 2 godzin dziennie i przyjąć należy, że czas ten nie ulegnie zmianie w przyszłości. Powód ma amputowaną górną kończynę i jest to skutek nieodwracalny (opinia sądowo-lekarska – k. 364, ustne wyjaśnienia biegłego L. J. – k. 564-565).

Obecnie powód pracuje jako pracownik rejestracji w (...) Centrum Stomatologii w W. i z tego tytułu osiąga średni miesięczny dochód w wysokości ok. 1200 zł miesięcznie. Aktualnie jest to jego jedyny dochód (dowód z przesłuchania powoda – k. 581).

Rokowanie na przyszłość w zakresie zdrowia fizycznego powoda jest stabilne, jego stan nie pogorszy się, ale też się nie poprawi. Co do zdrowia psychicznego rokowania na przyszłość są trudne do określenia i mogą ulec zmianie w przypadku podjęcia terapii psychiatryczno-psychologicznej, przyjmowania leków, akceptacji własnej niepełnosprawności. Powód do końca życia wymagał będzie pomocy innych osób (opinia sądowo-psychologiczna - k. 301, opinia sądowo-psychiatryczna – k. 351, opinia sądowo-lekarska – k. 364).

Strona pozwana wypłaciła powodowi w dniu 15 grudnia 2008 r. kwotę w wysokości 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z opieką osób trzecich (okoliczność bezsporna).

Wyrokiem z dnia 17 lipca 2007 r. Sąd Rejonowy w Sierpcu II Wydział Karny orzekł od R. O. na rzecz K. K. nawiązkę w wysokości 10.000 zł (okoliczność bezsporna, k. 108-109 akt II K 423/07).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie całości materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności obszernej dokumentacji medycznej, akt szkody, akt sprawy karnej, zeznań świadków oraz opinii biegłych powołanych w niniejszej sprawie, a także przesłuchania powoda. Prawdziwość powyższych dokumentów i fakt ich sporządzenia, w zakresie w jakim stanowiły podstawę ustalenia stanu faktycznego, nie budziły wątpliwości, stąd zostały uznane przez Sąd za wiarygodne. Również opinie biegłych uznano za w pełni miarodajne dla ustalenia istotnych w sprawie faktów. Opinie te nie były kwestionowane przez strony.

Sąd przeprowadził wszystkie wnioskowane przez strony dowody.

Co do okoliczności dotyczącej pasów bezpieczeństwa, Sąd przyjął, że w czasie wypadku powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa. W ocenie Sądu wynika to przede wszystkim z umiejscowienia obrażeń ciała, jakich doznał powód. Wskazać należy, że powód w czasie zdarzenia z dnia 22 kwietnia 2007 r. zajmował przedni fotel pasażera. Samochód, którym podróżował K. K. uderzył prawym bokiem w drzewo. Obrażenia powoda koncentrują się na prawej stronie jego ciała. Zdaniem Sądu, w przypadku gdyby powód nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa, w wyniku uderzenia w drzewo jego ciało przemieszczałoby się we wnętrzu pojazdu, co spowodowałoby dodatkowe obrażenia, także na lewej części jego ciała, co w niniejszym stanie faktycznym nie nastąpiło. Również biegły sądowy L. J. wskazał, że – biorąc pod uwagę charakter obrażeń doznanych przez powoda – należy przyjąć, że powód w czasie wypadku przypięty był pasami bezpieczeństwa.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie, ale nie w całości.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż strona pozwana nie kwestionowała swej odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 22 kwietnia 2007 r. W toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła na rzecz powoda dwie kwoty tytułem likwidacji szkody.

Odpowiedzialność pozwanego wynika z ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W myśl art. 19 ust. 2 zd. pierwsze tej ustawy, powód, jako poszkodowany, w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od pozwanego jako zakładu ubezpieczeń.

W ocenie Sądu, roszczenie o zadośćuczynienie – w postaci dodatkowej kwoty, ponad już wypłaconą, w wysokości 415.000 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od poszczególnych kwot składających się na kwotę łączną dochodzonego zadośćuczynienia, jest zasadne, ale tylko do kwoty 205.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwoty: 115.000 zł od dnia 12 grudnia 2008 r. do dnia zapłaty, 20.000 zł od dnia 4 listopada 2009 r. do dnia zapłaty, 70.000 od dnia 6 lutego 2013 r. do dnia zapłaty. Zdaniem Sądu żądanie przekraczające tę kwotę, jest wygórowane i nieadekwatne do rozmiaru krzywdy i cierpień powoda.

Sąd stwierdził, że powództwo o zadośćuczynienie jest trafne co do zasady. Zgodnie bowiem z art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Krzywda polega na odczuwaniu cierpienia fizycznego (bólu i innych dolegliwości) i psychicznego (ujemnych uczuć przeżywanych w związku z wypadkiem). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpienia osoby poszkodowanej (Gerard Bieniek w: Komentarzu do kodeksu cywilnego, Księga trzecia, Zobowiązania, teza 13 i 14 do art. 445, Warszawa 1999). Ustawa stwierdza jedynie, że Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia. Wobec tego Sąd, ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia, odwołał się do kryteriów wypracowanych przez orzecznictwo.

Zgodnie z dorobkiem judykatury, określając wysokość zadośćuczynienia Sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień psychicznych i fizycznych, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, a także przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody. W tym kontekście stwierdzić należy, że powód niewątpliwie doznał dużych cierpień fizycznych, gdy zważy się okoliczności wypadku – wypadek samochodowy oraz skutki tego wypadku w postaci zmiażdżenia stawu łokciowego prawego, otwartego złamania kości piszczelowej prawej, złamania trzonu kości udowej prawej, odmy opłucnej prawostronnej i konieczności poddania wielogodzinnemu leczeniu operacyjnemu, polegającemu na amputacji kończyny górną prawą powyżej stawu łokciowego, oraz na zespoleniu złamania kości piszczelowej prawej gwoździem śródszpikowym podwójnie ryglowanym (...), a także na zespoleniu śródszpikowym kości udowej prawej gwoździem podwójnie ryglowanym (...). Powodowi wykonano również drenaż opłucnej. W późniejszym czasie powód przeszedł również zabieg rewizji i usunięcia przetoki kikuta ramienia prawego, wraz z wykonaniem drenażu oraz zabiegi polegające na usunięciu gwoździ zespalających złamane kości prawej nogi.

Rokowania na przyszłość K. K. nie są dobre. Skutki wypadku z dnia 22 kwietnia 2007 r. są w dużej mierze nieodwracalne. O ile nastąpił zrost kości piszczelowej i udowej prawej nogi i obecnie powód nie odczuwa intensywnego bólu, to utrata prawej ręki jest nieodwracalna, a bóle fantomowe będą towarzyszyć powodowi do końca życia.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd nie stracił z pola widzenia wieku poszkodowanego powoda w chwili wypadku (19 lat), który ocenił jako wpływający na podwyższenie zadośćuczynienia. Powód w chwili zdarzenia był u progu dorosłości, był młodym aktywnym mężczyzną utrzymującym wiele towarzyskich kontaktów ze znajomymi, posiadał również dziewczynę. W wyniku wypadku świat powoda „zawalił się”. Z osoby, która pomagała rodzinie w codziennych obowiązkach domowych, zmienił się w osobę, która sama tej pomocy wymaga. Przez 8 miesięcy od wypadku, a więc do chwili pełnego zrostu kości nogi, opieka nad powodem miała szczególnie intensywny wymiar. Powód popadł w depresję, miał myśli suicydalne, wyalienował się, powtarzał trzecią klasę liceum. Do dnia dzisiejszego powód nie pogodził się ze swoją niepełnosprawnością, miewa duże problemy ze snem. Krzywda powoda polega nie tylko na fizycznych dolegliwościach, ale również na psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia. Późniejsze następstwa wypadku to w szczególności odczuwany przez powoda dyskomfort w wyglądzie, spadek mobilności, poczucie osamotnienia, nieprzydatności społecznej, a nawet wykluczenia.

Wskazać należy, że powód nie przyczynił się do powstania szkody. To nie powód prowadził samochód, który zderzył się z drzewem. Jak zostało ustalone to w rozważaniach faktycznych, w chwili wypadku powód miał zapięte pasy bezpieczeństwa, a więc zachował środki bezpieczeństwa wymagane przez przepisy prawa przy podróżowaniu samochodem osobowym. Używanie przez powoda pasów bezpieczeństwa prawdopodobnie ograniczyło mogące powstać u niego dodatkowe obrażenia w przypadku, gdyby ich nie używał. Dlatego też uznać należy, że powód nie przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, co na podstawie art. 362 k.c., mogłoby prowadzić do zmniejszenia obowiązku jej naprawienia przez stronę pozwaną.

Z uwagi na kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Nie może jednak zarazem kwota zadośćuczynienia stanowić źródła wzbogacenia, a jedynym kryterium dla oceny wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest rozmiar krzywdy powoda (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 12 października 2004 r., I ACa 530/04, LEX nr 179052).

Strona pozwana (...) Ubezpieczeń (...) wypłaciła powodowi w postępowaniu likwidacyjnym łączną kwotę w wysokości 85.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Zdaniem Sądu, w przypadku domagania się zadośćuczynienia z powodu naruszenia dobra szczególnie cennego, jakim jest zdrowie, oraz z uwagi na rozmiar doznanej krzywdy i wyżej wskazane okoliczności, w szczególności nieodwracalne skutki wypadku oraz młody wiek powoda, poprzestanie na tej kwocie prowadziłoby do niepożądanej deprecjacji tego dobra. W ocenie Sądu, uwzględniając całokształt okoliczności niniejszej sprawy, w szczególności rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, przejawiającej się w jego stanie zdrowia będącym skutkiem wypadku, wielokrotnych hospitalizacjach, niepełnosprawności i złym stanie psychicznym przejawiającym się głęboką depresją, za odpowiednią – w myśl art. 445 § 1 k.c. – całościową sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego należy uznać łączną kwotę 300.000 zł. Na poczet takiego zadośćuczynienia, które Sąd uznaje za należne powodowi przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności faktycznych sprawy, została powodowi już wypłacona w postępowaniu likwidacyjnym kwota 85.000 zł. Ponadto, wyrokiem sądu karnego z dnia 17 lipca 2007 r. została na rzecz powoda zasądzona od sprawcy szkody nawiązka w wysokości 10.000 zł, która również winna być zaliczona na poczet zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 46 k.k. i art. 415 § 6 k.p.k., por. orz. Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 lipca 2013 r., I ACa 164/13, Lex nr 1350357). Biorąc pod uwagę powyższe, do zasądzenia w niniejszym postępowaniu tytułem zadośćuczynienia pozostała kwota 205.000 zł.

W ocenie Sądu, roszczenie powoda przewyższające wskazane wyżej sumy a obejmujące żądanie zadośćuczynienia w łącznej sumie 500.000 zł, z czego 415.000 zł powód dochodził w niniejszym postępowaniu (z uwagi na otrzymanie już 85.000 zł), jest nieodpowiednie i znacznie zawyżone, biorąc pod uwagę rozmiar krzywdy powoda, omówiony powyżej. Trzeba zaznaczyć, że powód na skutek zdarzenia doznał niewątpliwie nieodwracalnej szkody, fizycznej i psychicznej. Jednak nie można stracić z pola widzenia faktu, że powód pozostaje osobą tylko częściowo niezdolną do pracy, co potwierdzają decyzje ZUS. Powód może więc funkcjonować w społeczeństwie i wykonywać prace o charakterze umysłowym, co faktycznie czyni.

Na podstawie przepisu art. 444 § 2 k.c., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty, pozwany wniósł o zasądzenie: kwoty 48.056,42 zł – tytułem skapitalizowanej renty (odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb) za okres od dnia wypadku do dnia 31 sierpnia 2012 r., oraz dalszej renty w kwocie 748,20 zł miesięcznie, począwszy od 1 września 2012 r.

Roszczenie powyższe uznano za uzasadnione co do zasady, jednak częściowo podlegające oddaleniu.

Wskazać należy, że powód w wyniku utraty prawej ręki, która była jego ręką dominującą (przed wypadkiem był praworęczny), ma znaczne trudności w wykonywaniu podstawowych czynności (przyrządzanie posiłków, mycie się), dlatego też niewątpliwie wzrosły jego potrzeby. Powód do końca życia niektórych czynności nie będzie w stanie wykonać samodzielnie i będzie musiał przy ich wykonywaniu korzystać z pomocy innych osób. W niekwestionowanej przez strony opinii biegły stwierdził, że od momentu wypadku do dnia 20 sierpnia 2007 r. wymiar takiej niezbędnej codziennej pomocy wynosił 8 godzin, następnie 4 godziny, a od początku 2008 r. – 2 godziny dziennie i taki konieczny wymiar opieki osoby trzeciej trwa nadal (opinia sądowo-lekarska – k. 363).

Tak też powód wyliczał swoje żądania w zakresie renty. W ocenie Sądu jest to reguła uzasadniona, co nie oznacza, że powództwo w tym zakresie powinno być uwzględnione w całości. Powód nie wziął bowiem pod uwagę faktu, iż od wypadku do lipca 2013 r. (włącznie) otrzymywał zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł miesięcznie, co jest okolicznością niekwestionowaną. Kwotę tę należy odjąć od wyliczanej przez powoda renty (odszkodowania z tytułu zwiększonych potrzeb). Zasiłek pielęgnacyjny jest bowiem świadczeniem celowym, przeznaczonym na pokrycie właśnie kosztów pomocy osoby trzeciej. Przy czym należy wskazać, że przy kwotach dochodzonych pierwotnie (w pozwie) powód uwzględnił powyższe i sam odjął od obliczanej skapitalizowanej renty kwotę otrzymywanego zasiłku (k. 11). Mechanizmu tego nie zastosował dopiero przy rozszerzaniu powództwa pismem z dnia 7 września 2012 r. (k. 412-413). W tej sytuacji, od wskazanych przez powoda ostatecznie w tym piśmie kwot dochodzonej renty (k. 415), należało odjąć kwoty otrzymanego przez powoda zasiłku pielęgnacyjnego w poszczególnych okresach:

- 5.05.2007 r.-20.08.2007 r. – dochodzona kwota 6.505,60 zł (jako iloczyn 107 dni, 8 godzin i stawki 7,60 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 306 zł (2 x 153 zł, gdyż zasiłek był przyznany od lipca oraz za sierpień), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 6.199,60 zł;

- 21.08.2007 r.-31.12.2007 r. – dochodzona kwota 4.012,80 zł (jako iloczyn 132 dni, 4 godzin i stawki 7,60 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 612 zł (4 x 153 zł, jako zasiłek otrzymany za ostatnie cztery miesiące 2007 r.), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 3.400,80 zł;

- 1.01.2008 r.-31.12.2008 r. – dochodzona kwota 6.949,60 zł (jako iloczyn 365 dni, 2 godzin i stawki 9,52 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 1836 zł (12 x 153 zł), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 5.113,60 zł;

- 1.01.2009 r.-31.12.2009 r. – dochodzona kwota 8.030 zł (jako iloczyn 365 dni, 2 godzin i stawki 11 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 1836 zł (12 x 153 zł), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 6.194 zł;

- 1.01.2010 r.-31.12.2010 r. – dochodzona kwota 8.176 zł (jako iloczyn 365 dni, 2 godzin i stawki 11,20 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 1836 zł (12 x 153 zł), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 6.340 zł;

- 1.01.2011 r.-31.12.2011 r. – dochodzona kwota 8.322 zł (jako iloczyn 365 dni, 2 godzin i stawki 11,40 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 1836 zł (12 x 153 zł), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 6.486 zł;

- 1.01.2012 r.-31.08.2012 r. – dochodzona kwota 6.060,42 zł (jako iloczyn 243 dni, 2 godzin i stawki 12,47 zł za godzinę opieki) powinna być pomniejszona o 1224 zł (8 x 153 zł), co daje kwotę należną skapitalizowanej renty za ten okres – 4.836,42.

Suma skapitalizowanej należnej renty za okres od wypadku do końca sierpnia 2012 r. wynosi więc 38.570,42 zł. Od tej kwoty należało jeszcze odjąć 2.400 zł, jakie powód otrzymał od pozwanego na etapie postępowania likwidacyjnego ( vide: pismo z dnia 11 grudnia 2008 r. polecające wypłacenie tej kwoty, w akta szkody). Tą kwotę również powód uwzględniał w pozwie (stosownie zmniejszając dochodzone roszczenie – k. 11), ale nie została ona uwzględniona w piśmie z dnia 7 września 2012 r. ostatecznie precyzującym pozew.

Powyższe oznacza, że za okres od daty wypadku do końca sierpnia 2012 r. należna powodowi skapitalizowana renta (odszkodowanie z tytułu zwiększonych potrzeb) wynosi sumę 36.170,42 zł. W pkt I lit. b (i) wyroku do tej sumy dodano także skapitalizowaną rentę za okres dalszy – do daty wyrokowania, przy czym rentę zasądzono w kwocie 595,20 zł miesięcznie (odejmując od kwoty 748,20 zł, należnej z tego tytułu powodowi, kwotę 153 zł otrzymywanego zasiłku pielęgnacyjnego) do czasu otrzymywania przez powoda zasiłku pielęgnacyjnego oraz w kwocie 748,20 zł – za okres od sierpnia 2013 r., gdy powód zaprzestał uzyskiwania takiego zasiłku. W pkt I lit. b (ii) wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powoda dalszą rentę za okres po wydaniu wyroku.

Przy wyliczaniu należnej powodowi renty przyjęto godzinowe stawki wynagrodzenia opiekunki domowej z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w P.. Podstawa taka była podawana przez powoda już w pozwie. Wysokość zmieniających się stawek została określona ostatecznie w piśmie z dnia 7 września 2012 r. Pozwany zaś nie kwestionował oparcia stosownych wyliczeń w tym względzie na powyższej stawce.

Od poszczególnych kwot składających się na zasądzone na rzecz powoda sumy, należą się powodowi odsetki ustawowe, stosownie do art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c., ale nie w pełni zgodnie z pozwem.

Powód domagał się zasądzenia żądanych sum, wraz z odsetkami ustawowymi – częściowo od dnia wniesienia powództwa i złożenia pisma z dnia 7 września 2012 r. W ocenie Sądu, brak jest podstaw do naliczania odsetek od takich daty. Odsetki za opóźnienie należą się powodowi od daty wezwania. Co do kwoty 115.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 7.800 zł tytułem odszkodowania (skapitalizowanej renty) odsetki są należne od daty wskazanej w pozwie, tj. 12 grudnia 2008 r. Powód wzywał bowiem pozwanego do zapłaty w zakresie powyższych kwot jeszcze w toku postępowania likwidacyjnego, a pozwany w tym zakresie nie zaspokoił roszczenia, zaś w dniu 11 grudnia 2008 r. polecił wypłacenie powodowi niższych sum ( vide: akta szkody). Dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne, także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1993 r., I CRN 121/94, OSNC 1995/1/21, a także z dnia 22.10.2003 r., II CK 146/02). Odnośnie kwot 20.000 zł i 7.763 zł, to stwierdzić trzeba, iż nie były one żądane przez powoda na etapie postępowania przedsądowego. Pozwany powziął informację o tych roszczeniach powoda dopiero w chwili otrzymania pozwu, co nastąpiło w dniu 3 listopada 2009 r. (k. 25). W zakresie tych roszczeń pozew zastąpił więc wezwanie do zapłaty, a odsetki ustawowe za opóźnienie, zgodnie z powołanymi wyżej przepisami, są od tych kwot należne od dnia następnego po dacie otrzymania pozwu przez pozwanego. Podobna sytuacja zachodzi w zakresie roszczeń sformułowanych przez powoda dopiero w toku postępowania, a sprecyzowanych na piśmie w dniu 7 września 2012 r. (k. 412-413). Pismo to zostało doręczone pozwanemu przez Sąd w dniu 5 lutego 2013 r. (k. 480), a więc odsetki od powództwa rozszerzonego w toku sprawy należą się od dnia następnego. W pozostałym zakresie, tj. za okres wcześniejszy (od daty wniesienia pozwu i złożenia pisma z dnia 7 września 2012 r.), żądanie odsetek uznano za bezzasadne.

O kosztach procesu postanowiono na podstawie art. 100 k.p.c., znosząc je między stronami wzajemnie, gdyż roszczenia powoda zostały uwzględnione częściowo – mniej więcej w połowie. Przy czym obie strony korzystały z pomocy profesjonalnych pełnomocników oraz ponosiły częściowo koszty sądowe, w szczególności w zakresie wydatków.

Powód został zwolniony od opłaty od pozwu w całości. Cała należna ostatecznie opłata od pozwu wyniosła 23.602 zł (jako 5% wartości przedmiotu sporu [472.035 zł – k. 412]). Stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, zgodnie z wynikami procesu należało połową tej opłaty obciążyć pozwanego (kwota 11.801 zł). Ponadto, do poniesienia pozostały nieopłacone przez strony wydatki, tymczasowo ponoszone przez Skarb Państwa, związane z opiniami biegłych, w łącznej kwocie 1.471,73 zł (k. 332, 368, 369 i 462). Również połowę tych wydatków zasądzono od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (735,86 zł). Druga połowa nieuiszczonych kosztów sądowych z tego tytułu podlegała zaś zasądzeniu od powoda, który w tym zakresie nie korzystał ze zwolnienia od kosztów.

Zważywszy na powyższe, na podstawie powołanych przepisów, orzeczono jak w sentencji.

Sygn. akt I C 1230/09

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dariusz Rzepczyński
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marta Szerel
Data wytworzenia informacji: