Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 192/18 - wyrok Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2018-10-09

Warszawa, dnia 2 października 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 192/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Beata Tymoszów

Protokolant: protokolant sądowy stażysta Anna Tarasiuk

po rozpoznaniu dnia 2 października 2018 r.

sprawy D. T. córki S. i E., ur. (...) w W.

obwinionej o wykroczenie z art. 96 § 3 k.w. w zw. z art. 78 ust. 4 ustawy z dnia 20.06.1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. Nr 108 poz. 908 z późn. zm.)

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela publicznego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie

z dnia 17 listopada 2017 r. sygn. akt VIII W 1482/17

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi – Północ w Warszawie do ponownego rozpoznania.

Uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego Warszawa - Praga w Warszawie w sprawie VI Ka 192/18

Apelacja okazała się zasadna, a wniosek o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy ferując wyrok oparł się wyłącznie na wyjaśnieniach obwinionej, które nie dość, że nie zostały wsparte żadnym innym, obiektywnym dowodem, to same w sobie wydają się być nie do końca przekonujące. Wynika z nich bowiem, że w lipcu 2006r. samochód F. (...) stanowił współwłasność obwinionej oraz R. S., a nadto użytkowany był przez nieograniczoną i niemożliwą do ustalenia liczbę osób. Wiązało się to z faktem prowadzenia przez tegoż świadka firmy motoryzacyjnej – warsztatu samochodowego. D. T. podała również, że kiedy klienci warsztatu zostawiali pojazdy do naprawy to mogli korzystać z przedmiotowego samochodu jako pojazdu zastępczego. Dotyczy to również ich znajomych.

Z wyjaśnień tych zdaje się wynikać, że w zasadzie wspomniany samochód był praktycznie dostępny dla każdego, bez jakiejkolwiek kontroli, co wydaje się być zupełnie irracjonalne. Trudno przecież uwierzyć, że właściciele nie zabezpieczali swoich własnych interesów na wypadek ujawnienia w przyszłości, że pojazd uczestniczył w kolizji drogowej, kierujący przekroczył prędkość czy doszło do uszkodzenia auta. Niestety sąd orzekający nie wykazał własnej inicjatywy dowodowej i dysponując adresem R. S. nie wezwał go na rozprawę, by ustalić czy i w jaki sposób było ewidencjonowane ewentualne użyczenie pojazdu innym osobom; czy w lipcu 2016r. warsztat był otwarty czy też np. jego właściciel przebywał na urlopie ( co eliminowałoby możliwość korzystania z samochodu przez inne osoby).Sąd nie zweryfikował nawet czy faktycznie w tym czasie właściciele F. korzystali ( byli właścicielami) również innych samochodów, co ma znaczenie wobec tłumaczenia, że korzystali z nich „naprzemiennie”.

Odnosząc się do kwestii motywacji działania obwinionej, jaka towarzyszyła jej w dacie sporządzania pisma z karty10 akt sprawy ( to jest czy nie chciała ona udzielić organowi żądanej informacji czy też nie potrafiła tego uczynić) wskazać trzeba, że pismo to sporządzono w dniu 10 sierpnia 2018r. , a więc niecałe dwa tygodni od chwili ujawnienia wykroczenia polegającego na wadliwym parkowaniu pojazdu na ul. (...) w W.. O ile nie było to miejsce zamieszkania obwinionej to trudno uwierzyć, że po upływie tak krótkiego czasu nie pamiętała ona czy była na tej ulicy czy też nie. W tym drugim wypadku oznaczałoby to, że pojazdem zapewne kierował drugi właściciel, a jeśli nie – istniała możliwość ustalenia, kto w tym okresie użytkował samochód jako pojazd zastępczy.

Tych okoliczności Sąd Rejonowy nie rozważył poprzestając na stwierdzeniu, że daje wiarę wyjaśnieniom obwinionej. Sąd skupił się na aspekcie formalnym jej zachowania, to jest pisemnym udzieleniu odpowiedzi na wezwanie, pomijając, że nie stanowiło ono realizacji obowiązku wskazania użytkowania auta. Za co najmniej przedwczesne uznać trzeba stwierdzenie, iż było to efektem jej „niewiedzy”, skoro sąd nie podjął próby zweryfikowania tej okoliczności. Z tych względów koniecznej jest ponowne rozpoznanie sprawy w sądzie I instancji, który oprócz obwinionej przesłucha również R. S. , zobowiązując go – ewentualnie – do przedłożenia dokumentacji tyczącej organizacji pracy w warsztacie (kalendarz napraw czy rejestr płatności).

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł jak na wstępie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Beata Tymoszów
Data wytworzenia informacji: