Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI Ka 238/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2018-03-09

Warszawa, dnia 16 lutego 2018 r.

Sygn. akt VI Ka 238/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Zenon Stankiewicz

Sędziowie: SO Anita Jarząbek - Bocian

SR del. Małgorzata Nowak - Januchta (spr.)

protokolant: p.o. protokolanta sądowego Anna Tarasiuk

przy udziale prokuratora Agaty Stawiarz

po rozpoznaniu dnia 16 lutego 2018 r.

sprawy P. W. syna T. i R., ur. (...) w W.

oskarżonego o przestępstwo z art. 207 § 3 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 7 listopada 2016 r. sygn. akt V K 656/13

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz P. W. kwotę 840 zł tytułem zwrotu kosztów ustanowienia obrońcy; kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

SSO Zenon Stankiewicz SSO Anita Jarząbek – Bocian SSR del. Małgorzata Nowak - Januchta

Sygn. akt VI Ka 238/17

UZASADNIENIE

P. W. został oskarżony o to, że:

w okresie czasu od 9 września 2006 r do dnia 8 czerwca 2013 r w S. na posesji przy ul. (...), pow. (...), woj. (...) znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną M. W. (1), poprzez wszczynanie kłótni i awantur w ten sposób, że wyzywał i szarpał w/w pokrzywdzoną, ubliżał jej słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe oraz rzucał ją, wyganiał ją z domu, uderzał głową pokrzywdzonej o posadzkę, a także groził pozbawieniem życia, przy czym w dniu 8 czerwca 2013 r. uderzał głową pokrzywdzonej o beton, ubliżając jej słowami powszechnie uznanymi za wulgarne i obelżywe w wyniku czego M. W. (1) bezpośrednio po tym zdarzeniu targnęła się w dniu 08 czerwca 2013 r na własne życie, tj. o czyn z art.207§3 k.k.

Wyrokiem z dnia 7 listopada 2016 roku, sygn. V K 656/13, Sąd Rejonowy w Wołominie, V Wydział Karny uniewinnił P. W. od zarzucanego mu czynu.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości na niekorzyść oskarżonego przez Prokuratora Rejonowego w Wołominie, który na podstawie art. 438 pkt. 2 i 3 kpk zarzucił wyrokowi :

I. obrazę przepisów postępowania karnego, to jest art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 366§1 kpk, art. 410 kpk, polegającą na dowolnej ocenie przy wydawaniu wyroku dowodów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy ujawnionych na rozprawie głównej w postaci zeznań pokrzywdzonej M. W. (1), nieuwzględnieniu okoliczności dla oskarżonego niekorzystnych oraz wadliwą ocenę poszczególnych dowodów w postaci zeznań świadków: H. M., A. S., M. W. (2) i A. K., co miało wpływ na treść wyroku i w konsekwencji spowodowało uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzuconego mu czynu,

a nadto,

II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mogącą mieć wpływ na treść wyroku, a polegający na uznaniu przez Sąd I instancji, iż zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, iż oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona zarzucanego mu przestępstwa i uznaniu przez Sąd, że w sprawie brak jest jednoznacznych, nie budzących wątpliwości dowodów świadczących o tym, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu, co w konsekwencji doprowadziło do jego uniewinnienia, podczas gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego, a w szczególności zeznań pokrzywdzonej, świadków, prowadzi do wniosku, iż oskarżony swoim zachowaniem wypełnił znamiona czynu z art. 207§3 kk, względnie znamiona czynu określonego w art. 207 § l kk;

Podnosząc powyższe zarzuty na podstawie art. 437 § l i 2 kpk Prokurator wniósł o uchylenie przedmiotowego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Wołominie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Sąd odwoławczy nie podzielił zarzutów apelacji prokuratora. Wskazać należy, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk wtedy, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (zgodnie z art. 410 kpk ) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy materialnej w rozumieniu art. 2 § 2 kpk, a ponadto stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, zgodnie z art. 4 kpk (tak m. in.: SN w postanowieniu z dnia 18 grudnia 2012 r., III KK 298/12, LEX nr 1232292; S.A w Łodzi w wyroku z dnia 27 września 2012 r., II Aka 211/12, LEX 1220566; S.A w Krakowie w wyroku z dnia 20 lutego 2012 r., II Aka 259/11, KZS 2012/5/49). Lektura akt sprawy prowadzi do jednoznacznego wniosku, że sąd I instancji sprostał owym wymogom i w sposób prawidłowy ustalił stan faktyczny w przedmiotowej sprawie w oparciu o wszystkie przeprowadzone dowody, także co wymaga podkreślenia, w znacznej części także z urzędu, ocenione swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego oraz z wyjątkową wnikliwością. Sąd meriti swoje stanowisko uzasadnił w sposób wymagany art. 424 § 1 i 2 kpk , zaś sąd okręgowy w żadnym przypadku nie stwierdził, aby którykolwiek z elementów tej oceny nosił cechy dowolności.

Prokurator podnosząc w apelacji zarzut dowolnej oceny zeznań pokrzywdzonej M. W. (1) oraz wadliwą ocenę zeznań świadków: H. M., A. S., M. W. (2) i A. K. właściwie nie wskazał na czym owa dowolność i wadliwość miałaby polegać. Podczas, gdy sąd rejonowy oceny zgromadzonego materiału dowodowego dokonał z wyjątkową wnikliwością i starannością, co znalazło wyraz w pisemnych motywach wyroku i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych co do zarzutu będącego przedmiotem rozpoznania.

Sąd odwoławczy w pełni podziela dokonaną przez sąd meriti ocenę zeznań pokrzywdzonej M. W. (1). Nie ulega wątpliwości, że zeznania te cechuje niekonsekwencja, wewnętrzne sprzeczności, niespójności, czy wręcz świadome podawanie nieprawdy. Istotnym elementem oceny zeznań pokrzywdzonej jest opinia bieglej psycholog, z której wynika, że czynnikami, które mogą obniżać wartość dowodową zeznań pokrzywdzonej są: podatność na sugestie i tendencja do kłamstwa. Wskazać należy, że sąd rejonowy oceny zeznań M. W. (1) dokonał także przy rozważeniu, czy ich zmienność nie wynikała, jak to się zdarza w przypadku kobiet – ofiar przemocy domowej, z wycofywania się z obciążających zeznań z obawy przed sprawcą, czy też w nadziei na poprawę jego zachowania. Jak słusznie argumentował sąd meriti pokrzywdzona w czasie kiedy wycofała się z zeznań obciążających oskarżonego, wskazując, że były między nimi „jakieś kłótnie czy nieporozumienia ale to wszystko” od dwóch miesięcy nie mieszkała już z oskarżonym, z którym zamierzała wziąć rozwód. Tym samym nie znajdowała się pod żadną presją ze strony oskarżonego i nie znajdowała się w sytuacji motywacyjnej, która mogłaby ją skłaniać do wycofania oskarżeń wobec małżonka. Słusznie wskazał także sąd I instancji, że zeznania pokrzywdzonej w istotnych kwestiach, bo dotyczących zdarzeń poprzedzających próbę samobójczą z dnia 07 czerwca 2013r., także nie znajdują potwierdzenia. Chodzi tu i o sam zamiar odebrania sobie życia, jak i o opis zachowania oskarżonego, który miał uderzać jej głową o beton. Otóż jak wynika z zeznań matki pokrzywdzonej Z. N., która zabrała córce przedłużacz, w który była zaplątana, jak i zeznań H. M., pracownika opieki społecznej, która rozmawiała z pokrzywdzoną w dniu 12 czerwca 2013r., nie widziały one u M. W. (1) żadnych obrażeń, a tym bardziej takich, które wskazywałyby na uderzanie jej głową o beton. H. M. ponadto zeznała, że pokrzywdzona w trakcie rozmowy z nią negowała, że chciała popełnić samobójstwo. Mając na uwadze powyższe, jak również okoliczności podjęcia przez pokrzywdzoną rzekomej próby samobójczej, jej poplątanie w 30 metrowy przedłużacz, wpływ alkoholu na koordynację ruchową, zeznania matki na okoliczność podobnej deklaracji w przeszłości odebrania sobie życia przez pokrzywdzoną, do czego jak zaznaczyła nigdy nie doszło oraz zeznania A. K., z których wynika, że pokrzywdzona już w przeszłości zażartowała sobie z niej, że chce sobie podciąć żyły, co okazało się nieprawdą, słusznie sąd rejonowy uznał, że zachowanie pokrzywdzonej w zakresie próby samobójczej z dnia 07 czerwca 2013 r. miało charakter czysto manifestacyjny. Wymieniając powyższe ale także i z wnikliwą drobiazgowością wszystkie pozostałe rozbieżności i niekonsekwencje w zeznaniach pokrzywdzonej, których nie ma powodu szczegółowo przytaczać sąd meriti słusznie podzielił wnioski opinii bieglej psycholog, z której wynika, że M. W. (1) cechuje podatność na sugestie i nie można wykluczyć u niej tendencji do kłamstwa, które to cechy były dostrzegalne przez pryzmat wielu przesłuchań pokrzywdzonej. Kwestionując wiarygodność pokrzywdzonej sąd I instancji wskazał na zeznania świadków z najbliższego jej otoczenia, tj. matki Z. N., starszego syna M. W. (2) i byłych przyjaciółek A. S. i A. K., które to zeznania stawiały pokrzywdzoną w niekorzystnym świetle. Dokonując oceny zeznań M. W. (2) sąd rejonowy dokonał jej w sposób wieloaspektowy i wielowątkowy. Wziął także pod uwagę, że świadek w dacie składania przez niego zeznań zamieszkiwał wraz z oskarżonym. Niemniej jednak świadek mimo przedstawiania matki w negatywnym świetle zachował obiektywizm choćby wskazując, że widział u niej obrażenia ciała. Jak trafnie zauważył sąd rejonowy gdyby świadek miał być wyuczony do złożenia korzystnych dla oskarżonego zeznań należałoby oczekiwać, że o obrażeniach by nie wspomniał. Sąd I instancji wskazał także, że M. W. (2) szczegółowo opisał w jaki sposób matka namawiała go do złożenia fałszywych zeznań. Mając na uwadze powyższe jak również treść opinii sadowo – psychologicznej, z której wynika, że funkcje poznawacze małoletniego są prawidłowe. Jest on zdolny do zapamiętywania, spostrzegania i odtwarzania spostrzeżeń oraz nie ma podstaw do uznania, że ma tendencję do kłamstwa, fantazjowania lub konfabulacji, jak również jego zachowanie, wypowiedzi i ekspresja emocjonalna nie dają podstaw do podejrzeń, że został on przyuczony do składania określonych zeznań przez osoby trzecie, sąd odwoławczy podzielił ocenę tych zeznań.

Zdaniem sądu odwoławczego nie sposób także podważyć dokonanej przez sąd I instancji oceny pozostałych osobowych źródeł dowodowych wskazanych w apelacji prokuratora, tj. H. M., A. S. i A. K.. Oceniając zeznania tych świadków sąd rejonowy bardzo szczegółowo wskazał z jakich powodów zeznania świadków uznał za wiarygodne i jakie ustalenia faktyczne poczynił w oparciu o te dowody, czego nie ma potrzeby ponownie przytaczać. Odnosząc się do wskazanej przez prokuratora okoliczności, że małoletni M. W. (2) widział u pokrzywdzonej i zasinienia i zadrapania należy wskazać, że kwestia ta nie uszła uwadze sądu rejonowego. Jak słusznie jednak wskazał sąd meriti obrażenia takie nie były widziane przez obiektywnego świadka H. M. w tym także i podczas niezapowiedzianej wizyty, kilka dni po tym jak, oskarżony miał uderzać głową pokrzywdzonej o beton. Nadmienić należy, że takich obrażeń nie widziała także matka pokrzywdzonej tuż po rzekomym zajściu. Wskazanie przez prokuratora w apelacji, że M. W. (2) zeznał, że widział u matki zasinienia i zadrapania stanowi jednak zdaniem sądu odwoławczego o wybiórczym potraktowaniu zeznań małoletniego świadka, który wszak wskazał, że obrażenia takie widział także u ojca i jak prawidłowo ustalił sąd rejonowy, miarodajne w zakresie ustalenia okoliczności w jakich te obrażenia powstały są zeznania M. W. (2). Sąd rejonowy słusznie wskazał, że zeznania H. M. w zakresie jakim wskazała, że pokrzywdzona skarżyła się, że oskarżony wszczyna awantury, podczas których ponizał ją, ubliżał i popychał należy oceniać przez pryzmat oceny zeznań samej pokrzywdzonej. H. M. nie była bowiem świadkiem wzajemnych zachowań małżonków W. i wiedzę o nich czerpała wyłącznie z informacji przekazywanych przez M. W. (1), która co istotne, nie mówiła że oskarżony ją bije. Podobnie rzecz się ma z wiedzą świadka A. S., dla której oskarżony jest osobą całkowicie obcą, a zatem wiedza tego świadka pochodzi wyłącznie z relacji jednej ze stron skonfliktowanego małżeństwa. Jak słusznie zauważył sąd rejonowy zeznania tego świadka o kopnięciu pokrzywdzonej w klatkę piersiową zostały zdezawuowane zeznaniami M. W. (2). Poza tym pokrzywdzona miała relacjonować, że oskarżony nadużywał alkoholu, że z tego powodu były nieporozumienia i wyprowadzki od niego, o kłótniach i konfliktach z mężem, które to zachowania w kontekście całokształtu okoliczności sprawy nie można jednoznacznie zakwalifikować jako znęcanie się. Sąd odwoławczy w pełni podziela także ocenę zeznań A. K.. Znamienna jest, jak zauważył także sąd rejonowy, ocena świadka zarówno pokrzywdzonej, jak i oskarżonego jako „silnych charakterów, emocjonalnie zwichrowanych i uzależnionych od alkoholu”. W kontekście całokształtu zeznań A. K. wskazanie, że świadek potwierdziła informacje uzyskane od pokrzywdzonej w zakresie przemocy domowej, nabiera zupełnie odmiennego znaczenia niż wskazane przez prokuratora w apelacji, co także wynika z oceny zeznań tego świadka wskazanej w pisemnym uzasadnieniu wyroku, a którą to ocenę sąd odwoławczy także podziela.

Reasumując, analiza całokształtu zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, w tym poszerzonego przez sąd rejonowy także o dowody dopuszczone urzędu, a także lektura uzasadnienia wyroku prowadzi do wniosku, że sąd rejonowy dokonał oceny zeznań świadków w sposób prawidłowy, przy rozważeniu wszelkich okoliczności przemawiających zarówno, na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego, nie przekraczając przy tym ram swobodnej oceny dowodów. Nie sposób nie zauważyć, że ocena ta wynika z wnikliwej i drobiazgowej analizy zeznań wszystkich świadków przesłuchanych w sprawie, a sąd odwoławczy w żadnym przypadku nie stwierdził, aby którykolwiek z elementów tej oceny nosił cechy dowolności. Tym samym zarzut dowolnej i wadliwej oceny dowodu z zeznań wskazanych świadków nie znajduje potwierdzenia, a apelacja prokuratora w tym zakresie stanowi wyłącznie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji i nie zawiera zarzutów, które mogłyby je skutecznie podważyć, stąd nie zasługiwała na uwzględnienie.

Z uwagi na powyższe sąd odwoławczy utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji.

O kosztach procesu za postępowanie odwoławcze sąd orzekł na podstawie art. 636 § 1 kpk. O zwrocie na rzecz oskarżonego kosztów ustanowienia w sprawie obrońcy sąd orzekł na podstawie art. 632 pkt 2 kpk w zw. z art. 634 kpk w zw. z § 11 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie .

SSO Anita Jarząbek - Bocian SSO Zenon Stankiewicz SSR (del) Małgorzata Nowak – Januchta

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Zenon Stankiewicz,  Anita Jarząbek-Bocian
Data wytworzenia informacji: