VI Ka 950/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2019-04-17

Warszawa, dnia 3 kwietnia 2019 r.

Sygn. akt VI Ka 950/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie :

Przewodniczący: SSO Jacek Matusik

protokolant: sekretarz sądowy Monika Suwalska, protokolant sądowy - stażysta Zuzanna Poźniak

przy udziale prokuratora Sylwii Muzyczko-Wołosik

po rozpoznaniu dnia 21 marca 2019 r.

sprawy P. K., syna J. i A., ur. (...) w Nadmie

oskarżonego z art. 207 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Wołominie

z dnia 10 kwietnia 2018 r. sygn. akt II K 947/16

uchyla zaskarżony wyrok w zakresie punktów 1- 5 i ustalając, że czyn przypisany oskarżonemu
w kształcie opisanym w tymże wyroku został popełniony w okresie od 26 sierpnia 2016 roku do 27 września 2016 roku, na postawie art. 17 § 1 pkt 3 kpk w zw. z art. 1 kk postępowanie karne przeciwko P. K. umarza; wydatkami za postępowanie w sprawie obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 950/18

UZASADNIENIE

Wyrok Sądu Rejonowego w Wołominie z dnia 10 kwietnia 2018r. został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego P. K.. Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się na tyle zasadna, że spowodowała uchylenie zaskarżonego wyroku i umorzenia postępowania z uwagi na stwierdzenie znikomej społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu w zaskarżonym wyroku. Nastąpiło to jednak na skutek okoliczności stwierdzonych z urzędu, nie zaś na skutek argumentacji obrońcy oskarżonego, albowiem te zmierzały do przekonania, że działania P. K. nie wypełniły znamion czynu z art. 207 § 1 k.k.

Zdaniem Sądu Odwoławczego zgodzić się należy ze stanowiskiem Sądu Rejonowego w kwestii realizacji znamion przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. po stronie oskarżonego. W tym bowiem zakresie zarówno ustalenia faktyczne jak i ich ocena prawna zostały dokonane przez Sąd I instancji w sposób prawidłowy. Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie, nie dopuszczając się dowolności w ocenie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ocena ta, dokonana z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie wykracza poza ramy sędziowskiego uznania, nakreślone w art. 7 k.p.k.

Jedyny aspekt, w którym przyznać należy rację obrońcy kwestionującemu ustalenia faktyczne, to kwestia okresu w jakim został popełniony czyn przypisany oskarżonemu. Jak słusznie bowiem podniósł skarżący w apelacji, awantury w domu oskarżonego zaczęły się od dnia 26 sierpnia 2016r. i od tej też daty ustalić należało początek czynu oskarżonego w kształcie opisanym w wyroku Sądu Rejonowego.

Przechodząc do oceny apelacji należy zauważyć, iż zarzuty środka odwoławczego sprowadzają się w sposób oczywisty do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu, wyczerpująco uargumentowanymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Wobec powyższego nie sposób uznać, iż P. K. nie wypełnił znamion czynu zabronionego z art. 207 § 1 k.k.

Jednakże samo formalne naruszenie przepisów prawa nie jest jeszcze wystarczające do pociągnięcia oskarżonego do odpowiedzialności karnej. Przestępstwem jest czyn zabroniony przez ustawę pod groźbą kary, którego stopień społecznej szkodliwości jest większy niż znikomy. Zgodnie z art. 115 § 2 k.k., który zawiera zamknięty katalog kryteriów oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Katalog ten nie pozostawia wątpliwości, że dominujące znacznie mają okoliczności z zakresu strony przedmiotowej, do której dołączono tylko dwie przesłanki strony podmiotowej (postać zamiaru i motywację sprawcy), a pominięto natomiast okoliczności związane z samym podmiotem czynu, tj. sprawcą, takie jak: wiek, opinia, właściwości i warunki osobiste, które wpływają na wymiar kary (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2008 r., sygn. V K.K. 1/08). W orzecznictwie trafnie wskazuje się, iż ocena stopnia społecznej szkodliwości konkretnego zachowania powinna być oceną całościową, uwzględniającą okoliczności wymienione w art. 115 § 2 k.k., nie zaś sumą, czy pochodną ocen cząstkowych takiej czy innej „ujemności” tkwiącej w poszczególnych okolicznościach i dlatego też, jeżeli w art. 1 § 2 k.k. mówi się o znikomej społecznej szkodliwości czynu, to wymóg znikomości dotyczy społecznej szkodliwości ocenianej kompleksowo, nie zaś jej poszczególnych faktorów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2009 r., sygn. WA 1/09, LEX).

W realiach niniejszej sprawy, patrząc przez pryzmat wyżej zarysowanych kryteriów, które zgodnie z art. 115 § 2 k.k. decydują o stopniu społecznej szkodliwości czynu, stwierdzić należy, iż czyn oskarżonego cechuje znikoma społeczna szkodliwość. Za stanowiskiem takim przemawia przede wszystkim ogólna sytuacja panująca w tamtym czasie w rodzinie pokrzywdzonych, tj. liczne kłótnie i spory związane ze wspólnym zamieszkiwaniem w nim oskarżonego, jego żony i ich córki wraz z mężem i dziećmi. Generalnie szkodliwość działania oskarżonego można by uznać za wysoką, gdyby nie fakt występującego już od dłuższego czasu „rozkładu” tej rodziny i to z przyczyn nie leżących wyłącznie po stronie oskarżonego. Z materiału dowodowego wynika bowiem jednoznacznie, że rodzina ta boryka się z wieloma problemami, które przekładają się na napięte relacje pomiędzy jej członkami. Problemem najistotniejszym jest z pewnością nadużywanie alkoholu – przez oskarżonego oraz przez jego żonę - pokrzywdzoną M. K.. W sytuacjach konfliktowych dochodziło do wyzwisk, przy czym nie można kategorycznie stwierdzić, że stroną atakującą zawsze był oskarżony. Z tego powodu wielokrotnie podejmowane były w tej rodzinie interwencje policji.

Mając powyższe na względzie należy uznać, iż więzi psychiczne w tej rodzinie uległy praktycznemu zanikowi, z tego też względu nie można uznać, aby zachowanie P. K. wywołało u pokrzywdzonych znaczną szkodę psychiczną. O głębokim konflikcie w tamtym czasie świadczy również aspekt finansowy, wszak między ojcem - oskarżonym P. K., a jego córką pokrzywdzoną I. P. istnieje konflikt materialny dotyczący braku zgody na przepisanie na córkę przez oskarżonego domu, bez żadnych zobowiązań, Pokrzywdzona odmówiła utrzymywania rodziców do śmierci. Niewątpliwie w tych warunkach, oskarżony działał pod wpływem silnych emocji związanych z licznymi i kolejnymi pretensjami pokrzywdzonych związanych z bieżącą sytuacją w domu, tj. przeznaczaniem otrzymanych przez oskarżonego pieniędzy w kwocie 300 000 zł za działkę wykorzystaną pod budowę pobliskiej autostrady na zakup alkoholu. Dokonując oceny stopnia szkodliwości społecznej czynu przypisanego oskarżonemu nie można również pominąć również okoliczności, iż przypisane oskarżonemu zachowania, chociaż bardzo uciążliwe, to dla pokrzywdzonych nie stanowiły realnego zagrożenia, biorąc pod uwagę zwłaszcza fakt, że zamieszkiwał z nimi również zięć oskarżonego R. P., wobec którego oskarżony czuł respekt.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Odwoławczy doszedł do wniosku, że Sąd I instancji dokonał jedynie pobieżnego badania tej sprawy z punktu widzenia przesłanek opisanych w art. 115 § 2 k.k., co skutkowało wnioskiem o znacznym stopniu karygodności czynu P. K.. Sąd ten nie dostrzegł wskazywanych wyżej argumentów przemawiających na korzyść oskarżonego. Tymczasem pogłębiona analiza w tym zakresie powinna doprowadzić do wniosku, że czyn zarzucany oskarżonemu tylko formalnie wyczerpał znamiona czynu zabronionego z art. 207 § 1 k.k., natomiast w rzeczywistości charakteryzował się subminimalnym ładunkiem szkodliwości społecznej.

Ustawodawca uznał, że czyny o znikomym ładunku szkodliwości społecznej, chociaż formalnie wyczerpują znamiona określonego czynu zabronionego i zasługują na napiętnowanie, to jednak jako zachowania błahe lub mało znaczące w ogóle nie stanowią przestępstwa i nie podlegają represji karno-sądowej (por. uchwała SN z dnia 13.12.2002r. w sprawie SNO 47/02, opublikowana: LEX nr 470214). Wola ustawodawcy znalazła swój zapis w art. 1§2 k.k., który to przepis stwierdza, że nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma. Z kolei stwierdzenie znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu stanowi ujemną przesłankę procesową, opisaną w art. 17 § 1 pkt 3 k.p.k. i obligującą zgodnie z treścią tego przepisu do umorzenia postępowania.

Nie zachodziły w sprawie okoliczności opisane w art. 439 § 1 k.p.k. i art.440 k.p.k., które skutkowałyby uchyleniem zaskarżonego wyroku niezależnie od granic zaskarżenia, podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia. Zebrany przed Sądem I instancji materiał dowodowy również uznać należało za wystarczający dla ferowania ostatecznego merytorycznego rozstrzygnięcia w sprawie.

Wobec całokształtu przedstawionych wyżej rozważań wskazujących na skomplikowane relacje w rodzinie oskarżonego Sąd Odwoławczy uchylił zaskarżony wyroku i umorzył postępowanie karne w oparciu o przepisy art. 17§1 pkt 3 kpk w zw. z art. 1 k.k..

Wydając orzeczenie reformatoryjne Sąd Odwoławczy działał w oparciu o przepis art.43 § 1 i 2 k.p.k. i art.456 k.p.k.

Sąd rozstrzygnął o kosztach procesu, obciążając nimi co do zasady i zgodnie z art. 632 pkt 2 k.p.k. Skarb Państwa.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Matusik
Data wytworzenia informacji: