Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII P 11/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2023-10-25

Sygn. akt VII P 11/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2023r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

Protokolant: st. sekretarz sądowy Anna Bańcerowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 października 2023r. w Warszawie

sprawy z powództwa W. R.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P.

o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda W. R. na rzecz pozwanego Przedsiębiorstwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwotę 4.050 zł (cztery tysiące pięćdziesiąt złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, liczonymi za czas od uprawomocnienia się przedmiotowego orzeczenia do dnia zapłaty;

3.  nakazuje pobrać od powoda W. R. na rzecz Skarbu Państwa – kasa Sądu Okręgowego Warszawa – Praga:

a)  kwotę 103,95 zł (sto trzy złote dziewięćdziesiąt pięć groszy) tytułem uzupełnienia opłaty sądowej od pozwu;

b)  kwotę 1.026,75 zł (tysiąc dwadzieścia sześć złotych siedemdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu wydatków.

UZASADNIENIE

do punktu 1 wyroku z dnia 25 października 2023 roku

W. R. w dniu 16 lipca 2020r. złożył pozew przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., wnosząc o zasądzenie między innymi wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za okres od 15 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia 15 lipca 2020r. oraz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z należnymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie.

W uzasadnieniu pozwu powód opisał warunki zatrudnienia wynikające z umowy o pracę, jaką zawarł z pozwaną spółką, jak również wskazał, że pozwany w dniu 26 maja 2020r. wręczył mu oświadczenie z 25 maja 2020r. o rozwiązaniu umowy o pracę z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia, który miał się skończyć w dniu 31 sierpnia 2020r. W związku z faktem, że pozwany nie wypłacił powodowi całości należnego wynagrodzenia za pracę za miesiące marzec i kwiecień 2020r., powód w dniu 4 czerwca 2020r. złożył pozwanemu oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia w trybie art. 55 § l 1 Kodeksu pracy, wskazując jako przyczynę brak zapłaty w terminie pełnego wynagrodzenia za ww. miesiące. Zostały one zapłacone w całości dopiero w dniu 10 czerwca 2020r. Pozwany nie uznał ww. sposobu zakończenia stosunku pracy łączącego strony postępowania i dopiero w dniu 26 czerwca 2020r. dostarczył powodowi świadectwo pracy datowane na dzień 8 czerwca 2020r. wraz z oświadczeniem o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia datowanym na 5 czerwca 2020r. z uwagi na naruszenie przepisów Kodeksu pracy, w szczególności art. 52 § 1. Tymczasem stosunek pracy łączący strony postępowania już nie istniał, gdyż uległ rozwiązaniu z dniem 4 czerwca 2020r. wskutek oświadczenia powoda o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy. Pozwany początkowo zaakceptował oświadczenie powoda o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Następnie chciał zmienić podstawę rozwiązania stosunku pracy, wskutek czego wystawił powodowi nieprawidłowe świadectwo pracy. W lipcu 2020r. powód skierował do pozwanego wniosek o sprostowanie świadectwa pracy w punktach 1 i 4, jednakże pozwany sprostował świadectwo pracy jedynie w punkcie 1. Ponadto powód wskazał, że pracodawca w okresie od 17 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. notorycznie nie wypłacał mu wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz w soboty (pozew z dnia 15 lipca 2020r., k. 5-7 a.s.).

W piśmie procesowym z dnia 14 października 2020r. powód doprecyzował, że wnosi o zasądzenie kwoty 90.000 zł tytułem wynagrodzenia za pracę godzinach nadliczbowych oraz w soboty za okres od 17 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. (pismo procesowe powoda z 14 października 2020r., k. 21 a.s.).

Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. w odpowiedzi na pozew z dnia 24 stycznia 2022r. wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swe stanowisko, strona pozwana wskazała, że powód był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierownika robót budowlanych. Zdaniem strony pozwanej pełnienie funkcji kierowniczych wiąże się z tzw. nienormowanym czasem pracy. Charakter stanowiska pracy powoda, tj. kierownik robót drogowych, powodował, że mogła zdarzyć się sytuacja, w której powód musiał w różnych porach dnia stawiać się na terenie budowy, na której pełni funkcje kierownika budowy. Otrzymał do dyspozycji samochód służbowy, z którego, jak wykazała analiza raportów (...), korzystał również w celach prywatnych, w tym do świadczenia usług na rzecz podmiotów trzecich. Z zestawienia niezgodności w zakresie używania samochodu służbowego przez powoda wynikają sprzeczności pomiędzy treścią ewidencji przebiegu pojazdu a raportami (...), listami obecności oraz zestawieniem urlopów wypoczynkowych i zwolnień chorobowych dotyczących powoda. Zdaniem pozwanej ewidencje sporządzone przez powoda są nierzetelne i nie mogą stanowić podstawy ustaleń w zakresie rzekomych przepracowanych godzin nadliczbowych. Wpisy w ewidencji przebiegu pojazdu w 2018r. i w 2019r. pokrywają się z okresami, w których powód przebywał na urlopach wypoczynkowych. Powyższe potwierdza, w ocenie pozwanej, że powód korzystał z samochodu służbowego w celach prywatnych, w tym do wykonywania pracy na rzecz innych podmiotów. W 2019 roku pełnił funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego w ramach realizacji zadania inwestycyjnego polegającego na przebudowie drogi powiatowej nr (...) - ul. (...), od km 0+024 do km 1+535, zgodnie z umową nr (...) z dnia 10 sierpnia 2019 roku. Projekt ten realizowany był w ramach działania 8.2 Lokalny układ transportowy Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa (...). Powód w dniach od 1 sierpnia do 17 grudnia 2015r., jako inspektor nadzoru inwestorskiego, uczestniczył w odbiorach robót i świadczył pracę na rzecz powiatu (...). Listy obecności powoda za ww. okres nie wskazują, że w tych dniach przebywał na urlopie celem wykonywania pracy na rzecz podmiotów trzecich. Pozwana podniosła, że powód w ewidencji przejazdu pojazdu wskazywał ”bazę”, jako przystanek początkowy oraz końcowy, podczas gdy w rzeczywistości rozpoczynał i kończył pracę w miejscu faktycznego zamieszkania w D.. Powód świadczył także usługi na rzecz P. S. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) (...) (...) P. S.. Były to usługi niepokrywające się z zakresem obowiązków powoda jako pracownika, a wykonywane były w ramach godzin pracy w pozwanej spółce (odpowiedź na pozew z dnia 24 stycznia 2022r., k. 73-76 a.s.).

W piśmie procesowym z 6 czerwca 2022r. powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, rozszerzył powództwo w ten sposób, że w miejsce dotychczasowego żądania zapłaty kwoty 90.000 zł wniósł o zasądzenie kwoty 92.078,59 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi:

- od kwoty 2.445,65 zł od dnia 9 września 2017r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.303,57 zł do dnia 11 października 2017r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.238,64 zł od dnia 11 listopada 2017r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 639,20 zł od dnia 10 lutego 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 984,38 zł od dnia 10 marca 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.150,57 zł od dnia 11 kwietnia 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2.625,00 zł od dnia 11 maja 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.265,63 zł od dnia 9 czerwca 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.241,07 zł od dnia 11 lipca 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.494,32 zł od dnia 11 sierpnia 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2.642,05 zł od dnia 11 września 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.312,50 zł od dnia 11 października 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.116,85 zł od dnia 10 listopada 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.241,07 zł od dnia 11 grudnia 2018r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.638,16 zł od dnia 11 stycznia 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.576,70 zł od dnia 9 lutego 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 539,06 zł od dnia 9 marca 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.741,07 zł od dnia 11 kwietnia 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.992,19 zł od dnia 11 maja 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.259,94 zł od dnia 11 czerwca 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.824,01 zł od dnia 11 lipca 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.728,26 zł od dnia 10 sierpnia 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.579,55 zł od dnia 11 września 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.620,54 zł od dnia 11 października 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.769,02 zł od dnia 9 listopada 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.617,19 zł od dnia 11 grudnia 2019r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 4.078,13 zł od dnia 11 stycznia 2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.495,54 zł od dnia 11 lutego 2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 539,06 zł od dnia 11 marca 2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 745,74 zł od dnia 11 kwietnia 2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.383,93 zł od dnia 9 maja 2020r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2.250,00 zł od dnia 11 czerwca 2020r. do dnia zapłaty (pismo procesowe powoda z dnia 6 czerwca 2022r., k. 1640 a.s.).

Do pisma procesowego z dnia 13 kwietnia 2022r. powód dołączył tabele przedstawiające sposób wyliczenia żądanego wynagrodzenia za godziny nadliczbowe (pismo procesowe powoda z dnia 13 kwietnia 2022r. wraz z załącznikami, k. 898-931 a.s.).

Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. w odpowiedzi na rozszerzone powództwo wskazała, że podtrzymuje dotychczasowe stanowisko i wniosła o oddalenie powództwa w części objętej oświadczeniem o jego rozszerzeniu oraz o zasądzenie kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (pismo procesowe pozwanej z 1 lipca 2022r., k. 1652-1655 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W. R. ukończył wyższe studia zawodowe na kierunku Budownictwo w zakresie inżynierii komunikacyjnej (dyplom, k. 2 część A akt osobowych). Posiada uprawnienia budowlane, uprawniające, aby pełnić samodzielne funkcje techniczne w budownictwie jako kierownik budowy lub robót, a także inspektor nadzoru inwestorskiego (okoliczność bezsporna).

Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., reprezentowana przez prezesa zarządu P. S., zawarła z W. R. umowę o pracę na okres od 1 sierpnia 2014r. do 31 lipca 2019r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierownika robót drogowych, za wynagrodzeniem w wysokości 5.000 zł brutto plus premia uznaniowa. Według informacji pracodawcy norma dobowa czasu pracy powoda wynosiła 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym wynoszącym miesiąc (umowa o pracę z 23 lipca 2014r., k. 5 część B akt osobowych; informacja o podstawowych warunkach pracy, k. 6 część B akt osobowych).

W dniu 30 lipca 2018r. powód i pozwana spółka podpisali porozumienie o rozwiązaniu z dniem 31 lipca 2018r. za porozumieniem stron umowy o pracę, która została zawarta w dniu 23 lipca 2014r. (rozwiązanie umowy o pracę, k. 26 część B akt osobowych). Następnie w dniu 1 sierpnia 2018r. strony podpisały umowę o pracę na czas nieokreślony na stanowisku kierownika robót drogowych, w wymiarze pełnego etatu, z prawem do wynagrodzenia w kwocie 5.000 zł brutto (umowa o pracę z 1 sierpnia 2018r., k. 28 część B akt osobowych). Powód otrzymał informację od pracodawcy, że norma dobowa czasu pracy wynosi 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym wynoszącym miesiąc (informacja z 1 sierpnia 2018r. o podstawowych warunkach pracy, k. 27 część B akt osobowych).

W dniu 25 maja 2020r. Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P. rozwiązała z W. R. umowę o pracę z zastosowaniem 3 miesięcznego okresu wypowiedzenia, ze skutkiem na dzień 31 sierpnia 2020r. z powodu spadku zamówień publicznych w związku z sytuacją epidemiczną w kraju (rozwiązanie umowy o pracę z 25 maja 2020r., k. 2 część C akt osobowych). W. R. w dniu 4 czerwca 2020r. złożył oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę z Przedsiębiorstwem (...) sp. z o.o. bez zachowania okresu wypowiedzenia w trybie art. 55 k.p. z uwagi na brak zapłaty w terminie pełnego wynagrodzenia za marzec i kwiecień 2020r. (rozwiązanie umowy o pracę z 4 czerwca 2020r., k. 3 część C akt osobowych). Natomiast w dniu 5 czerwca 2020r. pracodawca przygotowała oświadczenie o rozwiązaniu z W. R. umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu porzucenia pracy i narażenia firmy na duże straty finansowe. W konsekwencji w dniu 8 czerwca 2020r. wystawione zostało świadectwo pracy ze wskazaniem, że stosunek pracy powoda zakończył się w wyniku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. (rozwiązanie umowy o pracę z 5 czerwca 2020r., k. 4 część C akt osobowych; świadectwo pracy z 8 czerwca 2020r., k. 5 część C akt osobowych).

W dniu 7 lipca 2020r. W. R. złożył do Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. wniosek o sprostowanie świadectwa pracy poprzez wskazanie, że był zatrudniony w okresie od 1 sierpnia 2014r. do 4 czerwca 2020r. oraz że stosunek pracy ustał na skutek rozwiązania umowy o pracę przez pracownika na podstawie art. 55 § 1 1 k.p. bez zachowania okresu wypowiedzenia (wniosek o sprostowanie świadectwa pracy, k. 6 część C akt osobowych). W dniu 9 lipca 2020r. Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. wystawiło powodowi świadectwo pracy, w którym wskazano, że powód był zatrudniony w okresie od 1 sierpnia 2014r. do 4 czerwca 2020r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierownika robót drogowych, a stosunek pracy ustał na mocy porozumienia stron w trybie art. 30 § 1 pkt 1 k.p. (świadectwo pracy z 9 lipca 2020r., k 7 część C akt osobowych).

W pozwie z 15 lipca 2020r., skierowanym do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi Południe w Warszawie przeciwko Przedsiębiorstwu (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w P., W. R. wniósł m.in. o uznanie za niezgodne z prawem i nieuzasadnione oświadczenia pozwanego o rozwiązaniu umowy o pracę z 1 sierpnia 2018r. bez wypowiedzenia z winy pracownika, a także o sprostowanie świadectwa pracy z 9 lipca 2020r. poprzez wskazanie, że stosunek pracy ustał na skutek rozwiązania umowy bez wypowiedzenia przez pracownika na podstawie art. 55 § 1 ( 1) k.p. Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt VI P 288/20 (pozew z 15 lipca 2020r., k. 5-7 a.s.).

W dniu 20 sierpnia 2014r. w pozwanej spółce został podpisany regulamin pracy. Zgodnie z nim czas pracy nie mógł przekraczać 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym 4 miesięcznym okresie rozliczeniowym z zastrzeżeniem wynikającym z treści art. 129 § 1 k.p. (§ 14). Ponadto w regulaminie zostało przyjęte, że pracownicy budowlani, objęci ruchomym czasem pracy, zatrudnieni w systemie jednozmianowym, rozpoczynają pracę pomiędzy godzinami 6:30 a 7:30 i kończą pracę pomiędzy godzinami 14:30 a 15:30 (§ 15). Za pracę w porze nocnej uważa się pracę wykonywaną od godziny 22:00 do godziny 6:00 dnia następnego (§ 17). Ponadto pracownik obowiązany jest potwierdzać swoje przybycie do pracy przez złożenie własnoręcznego podpisu na liście obecności przed rozpoczęciem pracy w danym dniu. Przebywanie pracownika w miejscu pracy poza godzinami pracy jest dopuszczalne jedynie za zgodę przełożonego wyrażoną na piśmie (§ 18). Pracodawca prowadzi ewidencję czasu pracy (§ 19). Z kolei zgodnie z regulaminem wynagradzania, obowiązującym w pozwanej spółce, na wynagrodzenie pracownika w zależności od kategorii zaszeregowania, zajmowanego stanowiska i wykonywanych obowiązków, składa się wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny, dodatek za pracę w porze nocnej, dodatek za pracę w godzinach nadliczbowych, dodatek za pracę w niedzielę lub święto, premia uznaniowa (§ 5). Za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje pracownikowi dodatkowe wynagrodzenie w wysokości i na zasadach określonych w Kodeksie pracy (§ 9). Dodatek za pracę w niedzielę i święto przysługuje pracownikowi w wysokości i na zasadach określonych w Kodeksie pracy (§ 10) (regulamin wynagradzania, k. 414-415 a.s., regulamin pracy z 20 sierpnia 2014r., k. 416-423 a.s.).

Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. prowadziło listy obecności. Zawierają one tylko datę i podpis pracownika. Powód podpisywał takie listy, kiedy pojawiał się w biurze, a ponieważ nie odbywało się to regularnie, to zdarzało się, że podpisy na listach obecności uzupełniał zbiorczo (listy obecności za okres od 1 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r., k. 381 – 398 a.s.; zeznania świadka A. L., k. 1571 – 1572 a.s.; zeznania świadka A. Ł., k. 1572 verte – 1573 a.s.; zeznania powoda, k. 1797-1799 a.s.).

W przypadku korzystania z urlopu wypoczynkowego powód przed udaniem się na urlop wypełniał wnioski urlopowe, które akceptował prezes zarządu P. S.. W okresie od 15 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. złożył następujące wnioski urlopowe:

- w dniu 24 stycznia 2018r. na okres od 29 stycznia 2018r. do 6 lutego 2018r. (7 dni)

- w dniu 1 lutego 2018r. na dni 19 lutego 2018r. oraz 23 lutego 2018r. (2 dni)

- w dniu 1 marca 2018r. na dzień 2 marca 2018r. (1 dzień)

- w dniu 6 marca 2018r. na okres od 7 marca 2018r. do 8 marca 2018r. (2 dni)

- w dniu 29 sierpnia 2018r. na okres od 3 września 2018r. do 28 września 2018r. (20 dni)

- w dniu 12 października 2018r. na okres od 15 października 2018r. do 26 października 2018r. (10 dni)

- w dniu 4 kwietnia 2019r. na okres od 5 kwietnia 2019r. do 12 kwietnia 2019r. (6 dni)

- w dniu 31 grudnia 2019r. na okres od 2 stycznia 2020r. do 3 stycznia 2020r. (2 dni)

- w dniu 6 lutego 2020r. na okres od 7 lutego 2020r. do 18 lutego 2020r. (8 dni)

- w dniu 15 maja 2020r. na dzień niedokładnie oznaczony.

Według zestawienia pracodawcy powód na urlopach wypoczynkowych przebywał w dniach: 10 lipca 2017r., 16 – 21 sierpnia 2017r., 29 stycznia – 6 lutego 2018r., 19 lutego 2018r., 23 lutego 2018r., 2 marca 2018r., 7 – 8 marca 2018r., 3 -28 września 2018r., 15-26 października 2018r., 1 – 15 lutego 2019r., 19-28 lutego 2019r., 5-12 kwietnia 2019r., 23 kwietnia 2019r., 2-3 stycznia 2020r., 7-18 lutego 2020r. oraz 18 sierpnia 2020r. Ponadto W. R. w dniach 11-17 listopada 2017r., 18 listopada – 1 grudnia 2017r., 18 – 29 lutego 2020r. był niezdolny do pracy (wykaz urlopów i zwolnień lekarskich, k. 215 a.s.; wnioski urlopowe powoda, k. 845-854 a.s.).

W. R. otrzymał od pracodawcy samochód służbowy marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Ponadto do celów służbowych wykorzystywał też inne pojazdy (m.in. nr rej. (...)). Strony nie podpisały dotyczącej tego umowy. Według ustnych ustaleń powoda z prezesem zarządu P. S., powód otrzymał zgodę na używanie samochodu służbowego nie tylko w celu przemieszczania się pomiędzy budowami lub dojazdu do innych miejsc, gdzie miał świadczyć pracę dla strony pozwanej, ale także na dojazdy z domu do pracy i z pracy do domu. Pracodawca nie protestował również przeciwko używaniu samochodu służbowego do celów prywatnych. Samochód służbowy, którego używał powód, miał wbudowany nadajnik GPS, który był obsługiwany przez (...). Na jego podstawie były generowane raporty przejazdów. Prezes zarządu i inne osoby pracujące w biurze mogły na podstawie danych z tego nadajnika na bieżąco obserwować, gdzie znajduje się pojazd W. R.. Taka obserwacja nie była jednak prowadzona stale, lecz w sytuacjach, kiedy potrzebowano ustalić, gdzie znajduje się powód. Powód – w związku z korzystaniem z samochodu służbowego - wypełniał druki ewidencji przebiegu pojazdu, w których wskazywał datę, cel wyjazdu, stan licznika, liczbę przejechanych kilometrów oraz opis trasy. W dokumentach tych, mimo że samochodem służbowym stale jeździł do domu, wskazywał że trasa pojazdu każdego dnia rozpoczynała się i kończyła w miejscu oznaczonym jako baza. Ponadto w ewidencji przebiegu pojazdu uwzględnione są następujące dni, kiedy powód miał korzystać z urlopu wypoczynkowego: 15-22 października 2018r., 22-26 października 2018r., 1 lutego 2019r., 5 lutego 2019r., 7 lutego 2019r., 19 lutego 2019r., 21 - 22 lutego 2019r., 25 – 27 lutego 2019r. i 23 kwietnia 2019r. (raporty przejazdów za okres styczeń – czerwiec 2020r., k. 88-185 i k. 573-665 a.s.; ewidencja przebiegu pojazdu, k. 186-200 i k. 672-699 a.s.; wydruki map, k. 932 – 1386 a.s.; zeznania świadka M. M., k. 1504-1510 a.s.; zeznania świadka J. S., k. 1523-1532 a.s.; zeznania świadka D. B., k. 1555-1561 a.s.; zeznania świadka T. C., k. 1709 verte – 1712 a.s.; zeznania świadka M. L., k. 1711 – 1712 a.s.; zeznania świadka A. S., k. 1764 verte – 1766 a.s.; zeznania powoda W. R., k. 1796 verte – 1799 a.s.; zeznania prezesa zarządu P. S., k. 1799 verte – 1802 a.s.).

W okresie korzystania z urlopu wypoczynkowego w pozwanej spółce zdarzało się, że W. R. kierował e-maile w sprawach służbowych. Poza tym w tym czasie na jego adres e-mailowy różne osoby wysyłały korespondencję. Zdarzało się, że powód na nią odpowiadał. Korespondencja w dużej części pochodziła od osób reprezentujących (...) P. S. ( korespondencja e-mail, k. 429-449 a.s.). Ponadto w okresach, na które powód złożył wniosek o urlop, zaakceptowany przez pracodawcę, w dziennikach budów, które wówczas prowadził, dokonywał wpisów. Wpisy zostały dokonane w dzienniku budowy drogi ulicy (...) w P. wraz z kanalizacją deszczową i oświetleniem ulicznym, realizowanej przez inwestora Zarząd Inwestycji Miejskich w P.. Powód dokonał takich wpisów w dzienniku budowy w dniach: 4, 12, 18, 24-27, 30 kwietnia 2018r., 2, 8-11, 14, 16-17, 21-22, 29-30 maja 2018r. oraz 1, 4 czerwca 2018r. (dziennik „budowy drogi ul. (...) wraz z kanalizacją deszczową i oświetleniem ulicznym”, k. 721 – 730 a.s.). Z kolei w dzienniku budowy ulicy (...), realizowanej przez inwestora Zarząd Dróg Miejskich w P., powód dokonał wpisu w dzienniku budowy w dniach: 7, 21, 24, maja 2018r., 4, 11 czerwca 2018r., 3-4, 9-13, 16, 23-26, 30 lipca 2018r., 1-2, 8-11, 18, 22-23, 28, 30 sierpnia 2018r., a także 3, 5 i 7 września 2018r. (dziennik „budowy drogi ul. (...) sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej i oświetleniem ulicznym”, k. 731- 742 a.s.). Natomiast, pełniąc obowiązki kierownika budowy „Przebudowa drogi powiatowej nr (...) W.B.S.”, realizowanej przez inwestora Powiatowy Zarząd Dróg w G., powód sporządził wpisy w dzienniku budowy w dniach: 18, 20-21 czerwca 2018r., 2, 4, 9, 11-13, 16, 20, 23-24, 26-27 lipca 2018r., 7-10, 13-14, 16-17, 20-24, 27, 30-31 sierpnia 2018r., 3-4, 6-7, 10, 13-14, 17-22, 25, 27 września 2018r., 1, 3, 12, 15-16, 19 października 2018r. (dziennik budowy „Przebudowa drogi powiatowej nr (...) W.B.S.”, k. 774-799 a.s.). Z kolei podczas realizacji zadania budowy Nr I i Nr II dla inwestycji „ Przebudowa Drogi powiatowej Nr (...) od drogi nr (...)P.Ł.K. – do drogi nr (...) na odcinku od km 8+941 do km 13+441 w m. Ł. (ul. (...)), W.”, realizowanej przez inwestora Powiatowy Zarząd Dróg w G., W. R. jako kierownik budowy dokonał wpisów w dzienniku w dniach: 8-9, 14-15, 18, 21, 24-25, 30 maja 2018r., 4-5, 7-8, 18, 21-22, 26-27 czerwca 2018r., 2-3, 5-6, 11-13, 19-20, 23-24, 26, 31 lipca 2018r., 3, 6-7, 9-10, 13-14, 16-17, 21, 24, 27, 31 sierpnia 2018r., 3, 5-6, 10-14, 17-20, 25, 28 września 2018r., 2, 5, 8-9, 11-12, 15, 18-20, 22-23, 25-27, 30 października 2018r. (dziennik budowy „Przebudowa Drogi powiatowej Nr (...) od drogi nr (...)P.Ł.K. – do drogi nr (...) na odcinku od km 8=941 do km 13=441 w m. Ł. (ul. (...)), W.”, k. 748-773, k. 800-825 a.s.).

Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w okresie pracy powoda prowadziło różne budowy. Spółka miała działy: księgowy, transportu, kontrolingu, kadr i płac oraz przygotowania produkcji. Były też samodzielne stanowiska, magazyn i osoba zajmująca się zaopatrzeniem. Powód nie kierował żadnym z ww. działów w spółce. Prace na budowach były prowadzone przez cały rok, z tym że największe natężenie prac było od marca do października. W tym czasie pracownicy wykonywali prace na budowach w różnym czasie, przeważnie po 10 godzin, a jak była potrzeba, to i dłużej. Zdarzały się też prace wykonywane w soboty, z różną częstotliwością. W innym okresie roku czas pracy zatrudnionych na budowach był krótszy i zależał od warunków atmosferycznych. Wówczas pracodawca dopuszczał możliwość korzystania przez pracowników z urlopów wypoczynkowych. W pozostałych miesiącach roku, gdy była duża intensywność prac na budowach, mogło to mieć miejsce tylko wyjątkowo.

W. R. w okresie zatrudnienia w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. sprawował nadzór jednocześnie nad kilkoma budowami prowadzonymi przez spółkę, gdzie pełnił funkcje kierownika budowy. Liczba tych budów w różnych okresach była różna. Zwykle były to 2-3 budowy, a nawet więcej. Zadaniem powoda było organizowanie i kontrolowanie prac na budowach, a także dokonywanie wpisów w dzienniku budowy. Powód w związku z tym przemieszczał się pomiędzy budowami, a także jeździł do urzędów i załatwiał różne sprawy, jak również spotykał się z inspektorami. Poza tym koordynował prace na budowie, wydawał polecenia pracownikom, współpracował z działem technicznym, przygotowywał dokumentację techniczną i projektową, sprawdzał projekty, wykonywał pomiary, współpracował z działem przygotowania produkcji w zakresie zlecania wykonywania znaków drogowych i innych prac, a także zlecał zapotrzebowanie na materiały. W okresie jesienno – zimowym, gdy prace na budowach były prowadzone z mniejszym natężeniem, powód częściej bywał w biurze spółki. Zajmował się wówczas głównie wyszukiwaniem ofert dla spółki oraz brał udział w przygotowaniu dokumentów do przetargów. Pomagał mu T. C., a także inne osoby zatrudnione w biurze. Powód nigdy nie sporządzał ocen okresowych podległych mu pracowników, nie akceptował ich wniosków urlopowych, nie kontrolował ich czasu pracy, ani nie zajmował się wyliczaniem wynagrodzeń i ustalaniem ich wysokości. Powód sprawdzał i podpisywał karty pracy pracowników budowy w zakresie godzin pracy. Mógł wyrazić opinię o pracy danego pracownika, jak i wstępną akceptację bądź brak zgody na urlop określonej osoby. Decyzje ostateczne należały każdorazowo do prezesa zarządu. To P. S. podpisywał wnioski urlopowe, decydował o wysokości wynagrodzeń pracowników, o ich zatrudnieniu czy zwolnieniu, bądź o udzieleniu kar porządkowych. Powód był pytany przez prezesa zarządu o opinię w ww. sprawach, ale sam nigdy w czasie zatrudnienia w pozwanej spółce nie był umocowany do samodzielnego działania w ww. zakresie. Nie miał pełnomocnictwa do podejmowania czynnościach w sprawach z zakresu prawa pracy, dotyczących pracowników pracujących na podległych mu budowach. Powód nie decydował też o sprawach finansowych, a jeśli chodzi o organizację prac na budowie, to współpracował z różnymi działami i osobami zatrudnionymi w spółce. Przełożonym powoda był prezes zarządu P. S.. Powód sam dysponował i zarządzał swoim czasem pracy, przełożony nie kontrolował kiedy i gdzie powód świadczy pracę, miał w tym zakresie dowolność i niemal przez cały okres zatrudnienia – za wyjątkiem ostatniego okresu pracy, kiedy zrodził się konflikt - cieszył się dużym zaufaniem P. S. (zeznania świadka M. M., k. 1504-1510 a.s.; zeznania świadka J. S., k. 1523-1532 a.s.; zeznania świadka D. B., k. 1555 - 1561 a.s.; zeznania świadka K. T., k. 1581-1587 a.s.; zeznania świadka A. L., k. 1571-1572 a.s.; zeznania świadka A. Ł., k. 1572 verte – 1573 verte a.s.; zeznania świadka M. K., k. 1574-1574 verte a.s.; zeznania świadka P. K., k. 1707-1709 verte a.s.; zeznania świadka T. C., k. 1709 verte – 1712 a.s.; zeznania świadka M. L., k. 1711 – 1712 a.s.; zeznania świadka A. S., k. 1764 verte – 1766 a.s.; zeznania powoda W. R., k. 1796 verte – 1799 a.s.; zeznania prezesa zarządu P. S., k. 1799 verte – 1802 a.s.).

Powód – poza tym, że realizował umowę o pracę zawartą z Przedsiębiorstwem (...) sp. z o.o. – to w tym samym czasie współpracował z P. S., prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą (...) P. S.. Prace dla P. S., za jego zgodą, wykonywał w czasie przeznaczonym na pracę w pozwanej spółce. Za okres od marca do grudnia 2018r. P. S. wypłacił powodowi łącznie 39.201,47 zł. Natomiast w styczniu 2019r. W. R. otrzymał od P. S. kwotę 448,96 zł (karty wynagrodzeń za lata 2018 – 2019, k. 227; zeznania powoda W. R., k. 1796 verte – 1799 a.s.; zeznania prezesa zarządu P. S., k. 1799 verte – 1802 a.s.).

Oprócz współpracy z ww. podmiotami W. R. prowadził również pozarolniczą działalność gospodarczą pod nazwą (...) W. R. z siedzibą w Ł.. Jako prowadzący działalność gospodarczą w okresie od 15 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. był między innymi inspektorem nadzoru inwestorskiego nad realizacją zadań inwestycyjnych: „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” „Przebudowa infrastruktury podziemnej i naziemnej w szpitalu w R.”, „Przebudowa dróg powiatowych Nr (...)”. W związku z zadaniem inwestycyjnym „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” powód brał udział w przekazaniu terenu i placu budowy. Nastąpiło to w dniu 16 sierpnia 2018r. Ponadto powód kilkukrotnie brał udział w odbiorach częściowych i końcowych dotyczących tej inwestycji. Miało to miejsce:

- 16 kwietnia 2019r. (spotkanie rozpoczęto o godzinie 10.00)

- 9 maja 2019r. (spotkanie rozpoczęto o godzinie 10.00)

- 28 maja 2019r. (spotkanie zostało rozpoczęte o godzinie 12.00),

- 29 maja 2019r. (spotkanie rozpoczęto o godzinie 10.00),

- 1 sierpnia 2019r. (spotkania zostały rozpoczęte o godzinie 10.00 i o godzinie 12.00),

- 17 grudnia 2019r. (spotkania rozpoczęły się o godzinie 10.00 i o godzinie 12.00),

Również w związku z zadaniem pod nazwą „Przebudowa infrastruktury podziemnej i naziemnej w szpitalu w R.W. R. jako inspektor nadzoru inwestorskiego brał udział w przekazaniu terenu i placu budowy. Miało to miejsce w obecności m.in. D. C. w godzinach pracy Zarządu Powiatu w R.. Z kolei w dniu 22 lipca 2019r. o godzinie 12.00 rozpoczęły się z udziałem powoda czynności odbioru robót budowlanych realizowanych w ramach ww. zadania. W ramach zadania inwestycyjnego pod nazwą „Przebudowa dróg powiatowych Nr (...)W. R. pełnił funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego. 31 października 2019r. w obecności powoda doszło do przekazania terenu i placu budowy. Z kolei w dniu 27 kwietnia 2020r. o godzinie 10.00 nastąpił odbiór częściowy prac w ramach tej inwestycji, zaś w dniu 22 czerwca 2020r. o godzinie 8.00 doszło do odbioru końcowego. W. R. brał udział w tych czynnościach, a poza tym dokonywał wpisów w dzienniku budowy w dniach: 9, 16, 24, 26 października 2018r., 2, 8, 10, 13-18, 20, 22-24, 27-30 listopada 2018r., 4-7, 10, 12-14, 17-21 grudnia 2018r., 18, 25-26 lutego 2019r., 5, 8-9, 15, 20-23. 26 - 27 marca 2019r., 3, 9-11, 13, 15-16, 18, 24, 29, 30 kwietnia 2019r., 2, 6, 8, 10-11, 13-14, 16-18, 21-25, 27-28, 30-31 maja 2019r., 1, 3-4, 6-7, 10-13, 18-19, 24, 26-27 czerwca 2019r., 1-6, 8-9, 13, 17-19 lipca 2019r., 11 września 2019r., 28, 30 października 2018r., 12, 22, 29 listopada 2019r., 2 grudnia 2019r., 10-14, 17 lutego 2020r., 2-6, 9-11, 13, 16-20, 23-27, 30-31 marca 2020r., 1-3, 6-10, 14-17, 20-21 kwietnia 2020r., 13, 15-16, 18-22, 25-29 maja 2020r., 1-5, 10 czerwca 2020r. (pismo Starosty (...) z 7 lutego 2022r., k. 241 a.s.; faktury VAT wystawione przez powoda w ramach działalności gospodarczej (...) W. R. z siedzibą w Ł., k. 1816-1825 i k. 1835-1837 a.s.; protokoły z odbiorów robót budowlanych nadesłane przez Starostwo Powiatowe R., k. 1871-1889 a.s.; zeznania świadka M. J., k. 1712 a.s.; dzienniki budowy, k. 242-265 a.s., k. 266-365, k. 1452-1496 a.s.; zeznania świadka D. C., k. 1517-1520 i k. 1796 – 1796 verte a.s.; zeznania świadka K. L., k. 1538—1539 i k. 1766 – 1766 verte a.s.; zeznania świadka J. G. k. 1548-1550 i k. 1795 - 1796 a.s.; protokoły obiorów robót budowlanych przygotowane przez Powiat (...), k. 1890-1897 a.s., k. 1871-1889 a.s.).

Jako prowadzący działalność gospodarczą powód prowadził również szereg innych prac. W okresie od lipca 2017r. do czerwca 2020r. w ramach tej działalności wystawił m.in. następujące faktury:

- nr (...) z dnia 31 sierpnia 2017r. na kwotę 4.200 zł dla nabywcy Gminy Ł. za opracowanie dokumentacji projektowej przebudowy drogi gminnej w S.;

- nr (...) z dnia 31 sierpnia 2017r. dla nabywcy Gminy Ł. na kwotę 2.800 zł za pełnienie nadzoru inwestorskiego przy realizacji zadania inwestycyjnego polegającego na przebudowie drogi gminnej w S.;

- nr (...) z dnia 10 listopada 2017r. na kwotę 1.500 zł dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania w ramach przebudowy drogi gminnej w C.;

- nr (...) z dnia 21 grudnia 2017r. na kwotę 2.000 zł dla nabywcy (...) - SERWIS (...) za usługę inżynierską;

- nr (...) z dnia 23 lutego 2018r. na kwotę 8.000 zł dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji techniczno – kosztorysowej na przebudowę dróg gminnych i budowę chodnika;

- nr (...) z dnia 12 marca 2018r. na kwotę 4.000 zł dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji techniczno – kosztorysowej na przebudowę dróg powiatowych i budowę chodnika;

- nr (...) z dnia 30 kwietnia 2018r. na kwotę 1.000 zł dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji technologiczno – kosztorysowej na remont dróg gminnych;

nr (...) z dnia 30 kwietnia 2018r. na kwotę 2.500 zł dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji techniczno – kosztorysowej na przebudowę drogi gminnej;

- nr (...) z dnia 29 czerwca 2018r. na kwotę 3.000 zł dla nabywcy (...) - SERWIS (...) za usługę inżynierską;

- nr (...)z dnia 11 czerwca 2018r. na kwotę 500 zł dla nabywcy (...) sp. z o.o. za opracowanie projektu czasowej organizacji ruchu;

- nr (...) z dnia 28 września 2018r. na kwotę 1.000 zł dla nabywcy Gminy Ł. za pełnienie funkcji inspektora nadzoru przy przebudowie drogi gminnej;

- nr (...) z dnia 29 października 2018r. na kwotę 1.000 zł dla nabywcy (...) sp. z o.o. sp. k. za opracowanie czasowej organizacji ruchu;

- nr (...)z dnia 16 października 2018r. na kwotę 4.500 zł dla nabywcy Gminy D. (nazwa usługi nieczytelna);

- nr (...) z dnia 21 grudnia 2018r. na kwotę 600 zł dla nabywcy Gminy M. za pełnienie funkcji kierownika budowy;

- nr (...) z dnia 28 grudnia 2018r. na kwotę 800 zł dla nabywcy (...) K. W., W. W. za pełnienie funkcji kierownika budowy;

- nr (...) z dnia 28 lutego 2019r. dla nabywcy (...) sp. z o.o. na kwotę 6.000 zł za pełnienie funkcji kierownika budowy;

- nr (...) z dnia 29 marca 2019r. dla nabywcy Miasta D. na kwotę 300 zł za opracowanie projektu dokumentacji;

- nr (...) z dnia 16 kwietnia 2019r. dla nabywcy Wspólnoty Mieszkaniowej w D. na kwotę 1.000 zł za pełnienie nadzoru inwestorskiego;

- nr (...) z dnia 30 kwietnia 2019r. dla nabywcy (...) na kwotę 10.000 zł za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad zadaniem „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” na terenie gminy R.;

- nr (...) z dnia 20 maja 2019r. dla nabywcy J. J. na opracowanie projektu czasowej organizacji ruchu na czas budowy przyłącza kanalizacyjnego;

- nr (...) z dnia 3 czerwca 2019r. dla (...) na kwotę 15.000 zł za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad zadaniem „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” na terenie miasta D.;

- nr (...) z dnia 29 sierpnia 2019r. dla nabywcy (...) na kwotę 6.000 zł za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad budową infrastruktury podziemnej i naziemnej na terenie szpitala w R.;

- nr (...) z dnia 29 sierpnia 2019r. na kwotę 400 zł dla nabywcy Miasta D. za opracowanie projektu zmiany stałej organizacji ruchu;

- nr (...)z dnia 29 sierpnia 2019r. dla nabywcy Miasta D. na kwotę 400 zł za opracowanie projektu zmiany organizacji ruchu na osiedlu w D.;

- nr (...) z dnia 30 września 2019r. dla nabywcy Gminy M. na kwotę 600 zł za pełnienie funkcji kierownika budowy;

- nr (...) dla nabywcy Z. S. na kwotę 400 zł za opracowanie projektu organizacji ruchu;

- nr (...)dla nabywcy Gminy C. na kwotę 7.120 zł za opracowanie dokumentacji technologiczno – projektowej;

- nr (...) z dnia 28 października 2019r. dla nabywcy Gminy C. za opracowanie dokumentacji technologiczno – kosztorysowej;

- nr (...) dla nabywcy Gminy C. na kwotę 2264 zł (nazwa usługi nieczytelna);

- nr (...)z dnia 31 października 2019r. na kwotę 500 zł dla nabywcy Miasta D. za opracowanie projektu zmiany stałej organizacji ruchu;

- nr (...) z dnia 31 października 2019r. na kwotę 500 zł dla (...) za opracowanie projektu czasowej organizacji ruchu;

- nr (...) z dnia 12 listopada 2019r. na kwotę 3.000 zł dla nabywcy (...) Ł. K. za pełnienie funkcji kierownika budowy;

- nr (...) z dnia 31 grudnia 2019r. na kwotę 10.000 zł dla nabywcy (...) za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad zadaniem „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” na terenie miasta R.;

- nr (...) z dnia 31 grudnia 2019r. na kwotę 10.000 zł dla nabywcy (...) za pełnienie funkcji inspektora nadzoru inwestorskiego nad zadaniem „Szybciej i bezpieczniej z D. do R.” na terenie miasta D. (faktury VAT, k. 1861-1862 i k. 1864-1865 a.s.; podatkowa książka przychodów i rozchodów, k. 1859 – 1860, k. 1863 i 1866 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny opierając się na powołanych dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach osobowych W. R.. Jako wiarygodne ocenione zostały przede wszystkim te dokumenty dotyczące łączącego strony stosunku pracy, w tym jego rozwiązania (umowy o pracę, wypowiedzenie umowy o pracę, świadectwa pracy, regulamin pracy i wynagradzania, listy obecności), na których widnieją podpisy obu stron, ewentualnie jednej z nich, ale druga strona wiarygodności dokumentów oraz tego co z nich wynika, nie kwestionowała. Sąd więc w oparciu o wymienione dokumenty, które w pewnym zakresie potwierdziły okoliczności pozostające poza przedmiotem sporu, dokonał ustalenia okoliczności faktycznych.

Jako wiarygodne Sąd ocenił również dokumenty takie jak karty wynagrodzeń za lata 2018-2019, dotyczące prac powoda w (...) P. S. oraz wiadomości e-mail, które powód złożył dla wykazania prac wykonywanych podczas urlopu wypoczynkowego. Sąd tym dokumentom dał wiarę, biorąc pod uwagę to, że strona pozwana ich nie kwestionowała. Zaznaczenia wymaga jednak, że powód w dużej części wysyłał lub otrzymywał ww. korespondencję od osób posługujących się adresem e-mail mającym w nazwie człon „bruk-bud”, co może wskazywać na okoliczność, że te wiadomości dotyczą prac, które powód realizował nie na rzecz pozwanej spółki, lecz dla P. S. prowadzącego działalność gospodarczą.

Jako wiarygodne co do samego faktu poruszania się przez powoda samochodem służbowym od wczesnych godzin porannych do późnych godzin wieczornych, Sąd ocenił dokumenty w postaci wydruków z systemu (...) przedstawiające raporty przejazdów powoda samochodem służbowym za okres od stycznia do czerwca 2020r. oraz wydruki map obrazujące poruszanie się pojazdu służbowego udostępnionego powodowi. Wydruki te nie były kwestionowane przez żadną ze stron postępowania, dlatego należało dać im wiarę z tym jednak zastrzeżeniem, że wbrew stanowisku strony powodowej nie są one wystarczającym i wiarygodnym dowodem potwierdzającym fakt pracy powoda w godzinach nadliczbowych. To jednak będzie przedmiotem szerokiej analizy w dalszej części.

Kolejnymi dokumentami, którym Sąd dał wiarę są dzienniki budowy „Przebudowa dróg powiatowych Nr (...)”, „budowy drogi ul. (...) sieci wodociągowej, kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej i oświetleniem ulicznym”, „budowy drogi ul. (...) wraz z kanalizacją deszczową i oświetleniem ulicznym”, „Przebudowa Drogi powiatowej Nr (...) od drogi nr (...)P.Ł.K. – do drogi nr (...) na odcinku od km 8=941 do km 13=441 w m. Ł. (ul. (...)), W.”, „Przebudowa drogi powiatowej nr (...) W.B.S.”, a także protokoły z obiorów częściowych i końcowych robót budowlanych przedstawionych przez Starostwo Powiatowe w R.. Wynika z nich, że powód w okresie, za który domaga się wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, wykonywał również czynności na rzecz szeregu innych podmiotów, a także pełnił funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego na kilku różnych budowach. Poza tym z ww. dokumentów tych, które nie zostały zakwestionowane przez strony, wynika że W. R. w okresach, kiedy w pozwanej spółce miał zgodę na urlop wypoczynkowy, dokonywał wpisów w dziennikach budowy niektórych ze wskazanych inwestycji.

Podstawę ustaleń faktycznych – poza dokumentami, o których była mowa – stanowiły także dokumenty finansowe wystawione przez (...) W. R.. Z racji tego, że strony nie kwestionowały ich autentyczności i treści, Sąd na ich podstawie dokonał ustaleń dotyczących zakresu działalności, jaką równolegle z zatrudnieniem w pozwanej spółce prowadził powód.

Zeznania świadków: M. M., J. S., D. B., K. T., K. L., D. C., J. G. i M. J., K. W., A. L. i A. S., A. Ł. i M. K., P. K., T. C., M. L. oraz zeznania stron Sąd uwzględnił, dokonując ustaleń faktycznych, z tym, że w różnym zakresie.

Jako wiarygodne Sąd ocenił zeznania M. M., pracownika robót drogowych co do okoliczności, że świadek pracował w dni robocze w czasie przekraczającym 8 godzin dziennie, również w soboty, ponieważ brak było okoliczności, które wskazywałyby, że mija się z prawdą, tym bardziej że podobnie zeznali inni świadkowie, pracujący fizycznie na budowach prowadzonych przez pozwaną spółką. Zdaniem Sądu M. M. nie można było dać jednak wiary w części, w której zeznał, że powód pracował minimum 10 godzin dziennie, gdyż M. M. nie wykonywał takiej samej pracy jak powód. Był pracownikiem fizycznym i brygadzistą, i zeznając, przyznał, że nie rozpoczynał i nie kończył pracy w tych samych godzinach co powód. Poza tym wskazał, że powód opuszczał teren budowy w ciągu dnia pracy. Z tego należy wnioskować, że świadek, który nie zawsze świadczył pracę na tej samej budowie co W. R. i nie zawsze miał kontakt z powodem, nie mógł mieć wiarygodnych informacji o tym przez ile godzin w ciągu dnia powód wykonywał pracę dla pozwanej spółki, tym bardziej że praca powoda była świadczona nie tylko dla Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o., o tym jednak M. M. nie miał wiedzy. Wobec tego Sąd ocenił, że jego zeznaniom w części, w jakiej opisywał czas pracy W. R. nie można było dać wiary.

Podobnie jak zeznania M. M., Sąd ocenił zeznania J. S., D. B. i K. T.. Wskazani świadkowie również byli pracownikami fizycznymi, którzy często pracowali po 10 - 12 godzin dziennie, a także w soboty. Zeznania tych świadków, jeśli chodzi o osobę W. R. – tak jak w przypadku M. M. – mogły być tylko ogólnym obrazem współpracy z powodem, ponieważ świadkowie nie zawsze pracowali na budowie kierowanej przez powoda, a poza tym nie rozpoczynali i nie kończyli pracy w tych samych godzinach co powód. Istotne jest również, że powód opuszczał teren budowy w ciągu dnia pracy, co świadkowie potwierdzili, dlatego Sąd oceniając ich zeznania dotyczące godzin pracy powoda jako niewiarygodne, uwzględnił te same okoliczności, o których była mowa przy okazji oceny zeznań M. M..

Zeznania K. L., D. C., J. G. i M. J., w których wskazani świadkowie potwierdzili to, co wynika z dokumentów, a więc wykonywanie przez powoda nadzoru inwestorskiego na budowach w R. i w D. w ramach prowadzonej przez niego działalności gospodarczej kilka razy w tygodniu w dni robocze, w różnych godzinach, a także przyjazdy na budowy prowadzone przez pozwaną spółkę po godzinie 17:00, zostało ocenione jako wiarygodne.

Jeżeli chodzi o zeznania K. W., to Sąd ocenił je jako wiarygodne w zakresie, w jakim wymieniony świadek potwierdził okoliczność wykonywania przez powoda prac, w ramach których sprawował nadzór nad budowami i przyjeżdżał na budowy i przed 6:00, i po 17:00. Zwraca jednak uwagę, że pytania, które sformułowała do świadka strona powodowa dotyczyły tak prac dla (...) P. S., jak i dla pozwanej spółki, co wskazuje, że świadek realizował prace budowalne na inwestycjach prowadzonych przez oba te podmioty, zapewne podobnie było też powodem. To z kolei jest okoliczność istotna dla oceny wiarygodności twierdzeń powoda o wykonywanej przez niego pracy w godzinach nadliczbowych dla pozwanej spółki, ale będzie to jeszcze przedmiotem analizy.

Zeznaniom świadków A. L. i A. S. Sąd dał wiarę, ponieważ są spójne z tym, co wynika z dokumentów, a także z zeznaniami innych świadków, którzy również potwierdzili, że powód miał do dyspozycji samochód służbowy, z którego dowolnie korzystał, że pracę rozpoczynał i kończył o różnych godzinach, że pojawiał się na budowach w zależności od potrzeb, że w biurze bywał sporadycznie oraz że nie była prowadzona wobec powoda szczegółowa ewidencja czasu pracy, a na liście obecności często podpisywał się zbiorczo.

Wiarygodne, według Sądu, są również zeznania świadków A. Ł. i M. K.. W części, w jakiej wskazane osoby przedstawiły strukturę pozwanej spółkę, podział zadań w spółce, zakres obowiązków i odpowiedzialności powoda, a także brak jego obowiązku rozliczania się z czasu pracy, podobnie zeznali A. L., A. S., prezes zarządu P. S., a w części także powód i świadkowie M. L. i T. C..

Sąd nie znalazł podstaw, aby nie dać wiary zeznaniom P. K. w zakresie, w jakim świadek opisywał rodzaj pracy, jaką wykonywał powód na rzecz pozwanej spółki. W pozostałej części, w której świadek twierdził, że W. R. pracował w godzinach nadliczbowych, jego zeznania zostały ocenione jako niewiarygodne. Świadek, na co sam wskazał, tylko w niektórych okresach pracował z powodem na jednej budowie. Z racji tego nie mógł poczynić wiarygodnych obserwacji w zakresie tego ile czasu ogółem powód pracował na rzecz pozwanej spółki, szczególnie że powód świadczył w tym samym czasie zadania także na rzecz innych podmiotów. Zdaniem Sądu, świadek, wskazując czas pracy W. R., sugerował się własnym czasem pracy. Takie odniesienie byłoby możliwe, gdyby powód i świadek pracowali stale w jedynym miejscu i byłaby po stronie świadka możliwość stałej obserwacji osoby powoda. Wówczas można byłoby założyć, że to co świadek zeznał odnośnie swojego czasu pracy ma bezpośrednie przełożenie także i na osobę powoda. Z zeznań P. K. wynika jednak, że powód tylko przyjeżdżał na budowy, na których świadek wykonywał prace, zatem wspólne wykonywanie prac na jednej budowie nie trwało długo. Świadek nie mógł więc wiarygodnie wskazać, ile godzin dla pozwanej spółki pracował W. R.. Dodatkowo, jeśli chodzi o tę część roku, kiedy prace budowalne były mniej intensywne, to P. K. zeznał, że tak jak powód bywał w biurze, pytany zaś o czas pracy, wskazał na godziny od 7.00 do 16.00 z takim jednak zastrzeżeniem, że ze względu na upływ czasu nie pamięta tego dokładnie. Ponadto, jeśli chodzi o twierdzenie świadka, że powód nie korzystał z samochodu służbowego w celach prywatnych, to Sąd takiemu twierdzeniu nie dał wiary, ponieważ analiza całokształt materiału dowodowego pozwala wywieść w tym zakresie inne wnioski, a poza tym P. K. mieszka w innej miejscowości niż powód, nie spotykał się z powodem regularnie, zatem nie ma podstaw, by przyjąć, że miał podstawy do tego, by wskazane twierdzenie sformułować.

Zeznania świadka T. C. Sąd ocenił jako wiarygodne w zakresie w jakim świadek opisywał rodzaj pracy, jaką wykonywał powód na rzecz pozwanej spółki. Natomiast ta część zeznań świadka, która dotyczy czasu pracy powoda, została oceniona jako niewiarygodna z uwagi na okoliczność, że T. C. był pracownikiem działu technicznego, a więc nie świadczył pracy na budowach i nie miał możliwości stałej obserwacji zadań, jakie realizował powód. Co prawda świadek przez pół roku został skierowany do prac na budowie, jednak nie wskazał w jakim czasie miało to miejsce, trudno więc ustalić, czy okres ten pokrywa się z okresem, którego dotyczy żądanie powoda. Poza tym świadek na tej budowie, na której czasowo pracował, tylko spotykał się z W. R., tak jak i inni świadkowie, a to dlatego, że specyfika pracy powoda była taka, że przemieszczał się w ciągu dnia pracy. Bywał w różnych miejscach, w tym i tych, które nie były związane z pracą dla strony pozwanej, o czym świadek nie wiedział. Wobec tego pracy powoda na rzecz (...) sp. z o.o., która nie była ciągła w danym dniu, trudno przypisać w sposób prosty określony czas pracy. Skoro powód wykonywał różne zadania, na rzecz różnych podmiotów, to świadkowie – w tym T. C. - którzy powoda spotykali w ciągu dnia i mieli z nim styczność tylko przez określony czas, nie zaś przez cały dzień, nie mogą być wiarygodnym źródłem informacji o czasie pracy W. R.. Z tego względu Sąd zeznania złożone przez T. C. we wskazanej części, podobnie jak i zeznania innych świadków, którzy zeznawali w tym zakresie, ocenił jako niezasługujące na wiarę.

Zeznania M. L. Sąd ocenił jako wiarygodne w zakresie, w jakim świadek opisywał charakter pracy powoda, okoliczności związane z podpisywaniem przez niego list obecności oraz z korzystaniem z samochodu służbowego, a także z prowadzeniem działalności gospodarczej. We wskazanej części to, co wynika z zeznań świadka, zbieżne jest z tym, co wynika z dokumentów oraz z innych osobowych środków dowodowych. Jeśli chodzi zaś o inne okoliczności, w szczególności odnoszące się do czasu pracy W. R., to Sąd na zeznaniach M. L. nie oparł dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych, gdyż świadek pracował w biurze do godziny 15:30 i nie orientował się, w jakich godzinach wykonywał zadania powód, a także czym dokładnie zajmował się na budowach oraz ile czasu mu to zajmowało.

Oceniając zeznania powoda, Sąd dał im wiarę w takiej części, w jakiej są spójne z uznanymi za wiarygodne zeznaniami świadków. W pozostałym zakresie zeznania W. R., jako nie mające potwierdzenia w materiale dowodowym, zostały ocenione jako niewiarygodne. Dotyczy to przede wszystkim twierdzeń powoda, że wykonywał pracę na rzecz pozwanej spółki w wymiarze przekraczającym 8 godzin. O tym, że tak nie było, świadczy wiele okoliczności, które zostaną omówione w rozważaniach prawnych. W tym miejscu należy jedynie wskazać, że nie są wiarygodne twierdzenia powoda w zakresie, w jakim wskazywał, że z zeznań świadków wynika, że prace nadzoru inwestorskiego w ramach prowadzonej działalności gospodarczej wykonywał popołudniami oraz że prac tych nie realizował w godzinach pracy na rzecz pozwanej spółki. Za brakiem wiarygodności wskazanych twierdzeń powoda przemawia fakt, że świadkowie którzy zeznawali na te okoliczności, mieli wiedzę tylko co do części budów, które nadzorował powód. Żaden ze świadków nie pracował z powodem na wszystkich budowach. Świadkowie K. L., J. G. i M. J., którzy wskazali, że na terenie inwestycji w R. i D. powód bywał w godzinach popołudniowych, przyznali również, że w innych godzinach, kiedy akurat oni nie byli obecni na budowie, powód mógł być tam obecny. Poza tym potwierdzili, szczególnie świadek D. C., że odbiory prac miały miejsce w różnych godzinach, co zresztą wynika z protokołów odbioru przedstawionych przez Starostwo Powiatowe w R.. Jeżeli chodzi o zaś o inne budowy, na których powód sprawował nadzór inwestorski w ramach prowadzonej działalności gospodarczej – a faktury VAT potwierdzają, że takich budów było więcej niż tylko te w R. - to świadkowie nie mieli żadnej wiedzy. Z racji tego, że nie prowadzili tam prac, a powód w zeznaniach oszczędnie prezentował informacje w tym zakresie, wskazując na brak pamięci, to nie można było dokonać ustaleń, jak wyglądała aktywność W. R. na innych budowach, gdzie realizował prace jako prowadzący działalność gospodarczą. W związku z tym nie można było też przyjąć, że powód pracował tam poza godzinami pracy w pozwanej spółce. Ponadto fakt, że powód był inspektorem nadzoru na licznych budowach poddaje w wątpliwość jego twierdzenie, że pracował wyłącznie dla strony pozwanej w ciągu 8 godzin, a dodatkowo w tych godzinach, które uwzględnił jako godziny nadliczbowe. Twierdzeniom powoda w tym zakresie przeczą między innymi dokumenty przedstawione przez Starostwo Powiatowe w R.. Z dokumentów tych wynika wprost, że W. R. w dniach roboczych w godzinach przedpołudniowych i wczesnych południowych brał udział w odbiorach częściowych budowy, a także odbiorach końcowych. Nie są to jednak jedyne dowody i okoliczności, które przeczą stanowisku powoda i zeznaniom, które złożył odnośnie liczby godzin pracy dla pozwanej spółki. Szersza analiza zostanie przedstawiona dalej.

Zeznaniom P. S. Sąd dał wiarę w zakresie, w jakim prezes zarządu pozwanej spółki potwierdził, że praca powoda nie była ewidencjonowana, że powód pracował w różnych godzinach w zależności od tego, gdzie były prowadzone budowy, a także w zakresie, w jakim zeznał, że darzył powoda zaufaniem oraz powód miał zgodę na korzystanie z samochodu służbowego także do celów prywatnych, jak również na potrzeby związane z wykonywaniem pracy na rzecz (...). P. S. nie kontrolował tego, jakie przejazdy wykonywał powód samochodem służbowym, a jego zeznania w powyższym zakresie były zgodne z tym, co wskazywała większość świadków.

Sąd, stosując art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c., pominął zgłoszony przez strony powodową dowód z opinii biegłego sądowego zgłoszony na okoliczność oszacowania liczby godzin nadliczbowych, w których powód wykonywał pracę oraz obliczenia należnego powodowi wynagrodzenia za te godziny nadliczbowe (k. 6 a.s.). Sąd ustalił, że powód nie wykazał, aby wykonywał pracę na rzecz pozwanej spółki w godzinach nadliczbowych, a poza tym dowody, które zostały w sprawie zgromadzone nie są wiarygodną podstawą do oszacowania, jakiego domagał się powód. W tych okolicznościach przeprowadzenie wnioskowanego przez stronę dowodu zmierzałoby jedynie do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo W. R., jako bezzasadne, podlegało oddaleniu.

W pierwszej kolejności, z uwagi na stanowisko strony pozwanej, Sąd rozważał, czy powód, pracując w (...) sp. z o.o., powinien być traktowany jako osoba, o której mowa w art. 151 4 k.p. Wskazany przepis przewiduje w § 1, że pracownicy zarządzający w imieniu pracodawcy zakładem pracy i kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych wykonują, w razie konieczności, pracę poza normalnymi godzinami pracy bez prawa do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych, z zastrzeżeniem § 2. § 2 przewiduje, że kierownikom wyodrębnionych komórek organizacyjnych za pracę w godzinach nadliczbowych przypadających w niedzielę i święto przysługuje prawo do wynagrodzenia oraz dodatku z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych w wysokości określonej w art. 151 1 § 1, jeżeli w zamian za pracę w takim dniu nie otrzymali innego dnia wolnego od pracy.

Powołana regulacja wskazuje, że prawo do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych nie ma bezwzględnego charakteru. Z prawa tego, co do zasady, nie korzystają pracownicy zarządzający zakładem pracy w imieniu pracodawcy oraz kierownicy wyodrębnionych komórek organizacyjnych, którzy są zobowiązani świadczyć, "w razie konieczności", pracę poza normalnymi godzinami pracy. O ile pojęcie osoby zarządzającej zakładem pracy zostało zdefiniowane w art. 128 § 2 pkt 2 k.p. (są to pracownicy kierujący jednoosobowo zakładem pracy i ich zastępcy lub pracownicy wchodzący w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy oraz główni księgowi), o tyle brak jest legalnej definicji kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej. Wyodrębnienie komórki organizacyjnej powinno wynikać z istotnych cech organizacyjnych dotyczących zarządzania zakładem pracy, z uzyskania przez daną komórkę względnej samodzielności. Nie można jednak pominąć zwykłego semantycznego znaczenia pojęcia "komórki organizacyjnej", które wcale nie prowadzi do wniosku, że chodzi o szczególnie duży dział (czy jednostkę), a więc również o dużej samodzielności (finansowej, ekonomicznej, organizacyjnej) w działalności pracodawcy. Wszak powołany przepis ogranicza zakres swego unormowania do jednej tylko komórki organizacyjnej wyodrębnionej w strukturze przedsiębiorstwa. Słowo "komórka" wskazuje na coś niewielkiego i stąd może to być również mała jednostka organizacyjna o niekoniecznie dominującej randze w działalności zakładu pracy. Wyodrębnienie danej komórki powinno nastąpić w schemacie organizacyjnym pracodawcy, przy czym wyodrębnienia tego nie przekreśla fakt powiązania tej komórki z większą strukturą zakładu - działem lub pionem, skoro przedsiębiorstwo tworzy pewną całość, utworzoną w celu realizacji prowadzonej przez pracodawcę działalności. Przedmiotem zadań pracownika stojącego na czele odrębnej komórki organizacyjnej powinno być kierowanie zespołem pracowników. Oceniając zakres obowiązków takiego pracownika, należy brać pod uwagę nie tylko postanowienia umowy o pracę, lecz również faktyczny sposób realizacji stosunku pracy, w szczególności to, czy pracownik ten organizował i nadzorował pracę innych członków zespołu, czy ustalał ich czas pracy, udzielał im zwolnień od pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 czerwca 2004r., III PK 22/04, LEX nr 143399). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 lutego 2009r. (II PK 149/08, OSNP 2010 nr 17- 18, poz. 210) poszedł nawet dalej i stwierdził, że tylko kierownicy, którzy - podobnie jak osoby zarządzające zakładem pracy - sprawują funkcję zarządzania, tyle że pomniejszoną do skali wyodrębnionej komórki organizacyjnej, mogą być zatrudniani bez prawa do odrębnego wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Z kolei w wyroku z dnia 15 grudnia 2020r. (III PK 24/20) Sąd Najwyższy rozważał, czy kierownik budowy jest kierownikiem wyodrębnionej komórki organizacyjnej, o której mowa w art. 151 4 § 1 k.p. Wskazał, że użyte w tym przepisie pojęcie komórki organizacyjnej nie jest tożsame z pojęciem jednostki organizacyjnej, co powoduje, że nie można przypisywać temu pojęciu cech typowych dla jednostki organizacyjnej (trwałe wyodrębnienie w strukturze organizacyjnej, warstwie ekonomicznej). Wyodrębnienie poszczególnej budowy jako określonego przedmiotu realizacji zadań pracodawcy wymaga organizacji określonej struktury realizacyjnej stworzonej do wykonania robót, prowadzących do realizacji przedsięwzięcia budowlanego (budowy). Z punktu widzenia regulacji art. 151 4 § 1 k.p. istotny jest zakres samodzielności osoby kierującej tą komórką. Wyłączenie prawa do wynagrodzenia i dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych w razie konieczności tłumaczy się istnieniem wpływu pracowników na stanowiskach kierowniczych na planowanie czasu pracy. Mogą oni dysponować w większym - aniżeli szeregowi pracownicy - zakresie swoim czasem pracy, decydując o pozostaniu w pracy ponad obowiązujące normy czasu pracy. Jeśli mają taką swobodę, rzeczywiście nie istnieje podstawa do przyznania im wynagrodzenia i dodatku za pracę nadliczbową (por. Ł. Pisarczyk (w:) Kodeks pracy. Komentarz pod (red.) L. Florka, Warszawa 2009, s. 825-827). Jeśli natomiast konieczność wykonywania pracy nadliczbowej wynika nie tyle z autonomicznej decyzji pracownika, ile organizacji pracy narzuconej przez pracodawcę, to nie ma podstaw do stosowania wyłączenia z art. 151 4 § 1 k.p.

W dotychczasowym orzecznictwie przyjmowało się na ogół, że o tym czy jakaś komórka organizacyjna jest, czy nie jest wyodrębniona organizacyjnie decyduje zasadniczo statut, regulamin organizacyjny obowiązujący u pracodawcy lub inny akt określający jego strukturę wewnętrzną. Zakłada to pewną jej trwałość i stabilność. Jednak pojęcie wyodrębnionej komórki organizacyjnej nie zawsze musi być odnoszone bezpośrednio do stałego schematu organizacyjnego zakładu pracy. Mogą być bowiem tworzone komórki organizacyjne ad hoc - dla osiągnięcia jakiegoś konkretnego celu, wykonania pewnych skonkretyzowanych (jednorazowych, ograniczonych czasowo) zadań. Oceniając, czy jakaś wydzielona część zakładu jest wyodrębnioną komórką organizacyjną należy przeto uwzględnić nie tylko strukturę wewnętrzną wynikającą ze schematu organizacyjnego, ale także rodzaj działalności prowadzonej przez pracodawcę oraz sposób i miejsce wykonywania zadań z działalnością tą wprost związanych. Dotyczy to przede wszystkim pracodawców, których działalność, rzec można merytoryczna (główna, podstawowa, skierowana na zysk), polega na świadczeniu rozmaitego rodzaju usług i prowadzona jest, co do zasady, poza ich stałą siedzibą. Przykładem tego rodzaju pracodawców mogą być właśnie przedsiębiorstwa budowlane, których "stałą bazą" jest siedziba (względnie trwale zorganizowana), ale których komórki organizacyjne mogą być, na stałe lub przejściowo, tworzone na zewnątrz tejże "bazy" i funkcjonować poza nią. Taką utworzoną przejściowo wyodrębnioną komórką organizacyjną może być - prowadzona na podstawie odrębnego kontraktu zawartego między inwestorem i wykonawcą (pracodawcą), rozliczana oddzielnie (samodzielnie) po wykonaniu umowy (zakończeniu zadania), wyposażona w określone środki majątkowe i zatrudniająca pracowników dla zrealizowania inwestycji - budowa zagraniczna. Budowa – jako jednostka utworzona dla wykonania skonkretyzowanego zadania (opisanego w umowie o roboty budowlane), której pracodawca w tym celu przydzielił konieczne środki majątkowe i zatrudnił dla jego osiągnięcia pracowników stanowi wyodrębnioną komórkę organizacyjną zakładu pracy, zaś kierownik budowy jest osobą zatrudnioną na stanowisku jej kierownika. Trafność takiego wniosku zdaje się, choć pośrednio, wynikać także z dotychczasowego orzecznictwa. Tak np. w uchwale z dnia 21 października 1977r. (I PZP 38/77, OSNCP 1978 nr 4, poz. 68), Sąd Najwyższy zajmował się wynagrodzeniem za pracę w godzinach nadliczbowych osób zatrudnionych na stanowiskach kierowniczych i samodzielnych na budowie eksportowej. Wprawdzie ani w samej uchwale, ani w jej uzasadnieniu nie ma wyraźnego stwierdzenia co do potraktowania budowy eksportowej jako wyodrębnionej komórki organizacyjnej zakładu pracy, ale kontekst sprawy wskazuje na przyjęcie takiej właśnie kwalifikacji, gdyż skoro przedmiotem sporu było prawo osób zatrudnionych na budowie zagranicznej na stanowiskach kierowniczych i samodzielnych do dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych wywodzone w związku z ówcześnie obowiązującym art. 135 k.p., to budowę tę trzeba było uprzednio uznać za wyodrębnioną komórkę organizacyjną. W przeciwnym razie spór na tej podstawie prawnej byłby bezprzedmiotowy ( wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005r., II PK 383/04).

Ratio legis obecnie obowiązującego unormowania z art. 151 4 § 1 k.p. jest zmotywowanie osoby kierującej wyodrębnioną komórką organizacyjną i posiadającej wymaganą na takim stanowisku samodzielność w zarządzaniu tą komórką oraz organizowaniu czasu pracy załogi, aby wyznaczone tej komórce zadania były realizowane z zachowaniem obowiązujących norm w przyjętym u pracodawcy systemie (systemach) czasu pracy. Przy prawidłowo określonym przez pracodawcę zakresie zleconych danej strukturze wewnętrznej zadań do wykonania oraz właściwym zarządzaniu tą jednostką przez jej kierownika, zasadniczo nie powinno dochodzić do przekraczania norm czasu pracy, a jeśli do niego dochodzi, to jest to rezultat błędów kierownika w pełnieniu funkcji zarządczej podległej mu komórki organizacyjnej. Stąd pracownikom przysługuje wówczas wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, skoro potrzeba wykonywania tej pracy wynika z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, natomiast nie przysługuje ono kierownikowi tejże jednostki organizacyjnej, w którego gestii leżało prawidłowe zorganizowanie pracy załogi i własnej ( zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 marca 2019r., II PK 332/17, LEX nr 2638593).

Podsumowując analizowany wątek, podkreślić należy, iż wyłączenie prawa do wynagrodzenia i dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych w razie konieczności tłumaczy się istnieniem wpływu pracowników na stanowiskach kierowniczych na planowanie czasu pracy. Mogą oni dysponować w większym zakresie - aniżeli szeregowi pracownicy - swoim czasem pracy, decydując o pozostaniu w pracy ponad obowiązujące normy czasu pracy. Jeśli mają taką swobodę, rzeczywiście nie istnieje podstawa do przyznania im wynagrodzenia i dodatku za pracę nadliczbową (por. Ł. Pisarczyk (w:) Kodeks pracy. Komentarz pod (red.) L. Florka, Warszawa 2009, s. 825-827). Jeśli natomiast konieczność wykonywania pracy nadliczbowej wynika nie tyle z autonomicznej decyzji pracownika, ile organizacji pracy narzuconej przez pracodawcę, to nie ma podstaw do stosowania wyłączenia z art. 151 4 § 1 k.p.

W przedmiotowej sprawie Sąd, uwzględniając ww. przepis i przedstawione poglądy orzecznictwa, ocenił że nie ma racji strona pozwana wskazując, że W. R. powinien być traktowany jako osoba wymieniona w art. 151 4 §1 k.p.c. Powód z całą pewnością nie był pracownikiem zarządzającym w imieniu pracodawcy zakładem pracy, gdyż nie kierował jednoosobowo zakładem pracy ani nie był zastępcą takiej osoby. Nie wchodził też w skład kolegialnego organu zarządzającego zakładem pracy, a więc zarządu, ani nie zajmował w spółce stanowiska głównego księgowego. Rozważając natomiast, czy powód kierował wyodrębnioną komórką organizacyjną, Sąd miał na względzie, że powód w spornym okresie każdorazowo był kierownikiem kilku budów. Budowy natomiast nie były w pozwanej spółce wyodrębnione, ani jeśli chodzi o kadrę pracowniczą i zasoby majątkowe, jak i w zakresie organizacyjnym. Każda z budów nie była zorganizowana jako swego rodzaju, względnie trwale wydzielone w strukturze małe „przedsiębiorstwo”, jak choćby w przypadku budowy eksportowej, o której mowa w orzeczeniu SN z 21 października 1977r. (I PZP 38/77). Pozwana spółka posiadała w latach 2017 – 2020 różne działy w strukturze organizacyjnej m.in. dział transportu, w ramach którego zatrudnieni byli kierowcy. Poza tym istniał dział przygotowania produkcji i stanowisko zajmujące się zaopatrzeniem w materiały zamawiane przez kierowników, w tym powoda. Ww. działy i stanowisko podlegały prezesowi zarządu pozwanej spółki. Powód tymi komórkami nie zarządzał, ale korzystał z ich wsparcia i pracowników, którzy pomagali zorganizować i rozliczyć budowy. Powód więc zarządzał nie tyle budową jako całością w sensie składników materialnych, finansów i rozliczenia, co organizował prace budowalne i je nadzorował. Budowa to jednak nie tylko ten etap, ale także cała organizacja, która w pozwanej spółce, w jej strukturze została rozłożona pomiędzy różnymi komórkami organizacyjnymi. W proces organizacji budowy były więc zaangażowane różne osoby, nie tylko te, które wykonywały czynności bezpośrednio na budowie. Powód na te osoby miał wpływ tylko częściowo, jako że nie był ich przełożonym. Nadzorował natomiast pracę pracowników fizycznych, brygadzistów, majstrów itp. Nadzór nad ww. osobami nie jest jednak jedynym i wystarczającym wyznacznikiem wyodrębnienia komórki organizacyjnej, gdyż decydentem w zakresie tego kto zostanie zatrudniony, zwolniony, ukarany, czy nagrodzony był prezes zarządu. Powód mógł i przedstawiał swoje rekomendacje oraz opinie, ale do niego nie należało podejmowanie decyzji. W. R. nie miał też nigdy pełnomocnictwa pozwalającego mu działać w sprawach z zakresu prawa pracy, nie dokonywał ocen okresowych, nie podejmował decyzji co do szkoleń pracowników, ani nie był osobą udzielającą zgody na urlop. Wprawdzie pracownicy budowy pytali powoda o stanowisko odnośnie urlopu, ale akceptującym wnioski urlopowe był prezes zarządu. To P. S. decydował też o czasie pracy pracowników budów. Na taką okoliczność wskazywali świadkowie M. M., J. S., D. B., K. T., P. K. czy T. C.. W związku z tym funkcja zarządcza powoda w (...) sp. z o.o. nie została zorganizowana tak, jak wymaga tego orzecznictwo, uściślając pojęcie „kierownika wyodrębnionej komórki organizacyjnej”. Do tego, by uznać powoda za będącego takim kierownikiem nie wystarcza fakt, iż powód miał w spółce najwyższe uprawnienia budowalne ani to, że prezes zarządu darzył go wielkim zaufaniem, pozostawiając swobodę w działaniu. Istotne jest bowiem to, czy praca powoda wiązała się z kierowaniem wyodrębnioną komórką organizacyjną i to Sąd przeanalizował, uwzględniając materiał dowodowy zaoferowany przez strony. Wyniki tej analizy, poparte przedstawioną argumentacją, doprowadziły do wniosku, że powód – tak jak inne osoby pracujące w spółce – był uprawniony do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, jeśli taką wykonywał.

Zdaniem Sądu, zgromadzone dowody oraz ujawnione za ich pośrednictwem okoliczności, nie pozwalają na ustalenie, że w przypadku powoda w okresie od 15 lipca 2017r. do 4 czerwca 2020r. miała miejsce praca nadliczbowa. Przed dokonaniem szczegółowej analizy w tym zakresie, najpierw należy jednak zwrócić uwagę, że rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 10 grudnia 2018r. w sprawie dokumentacji pracowniczej (Dz. U. z 2018r., poz. 2369), obowiązujące od 1 stycznia 2019r., zawiera w § 6 szczegółową regulację, co powinna zawierać ewidencja czasu pracy pracownika. Powinny znajdować się w takiej ewidencji informacje m.in. o liczbie przepracowanych godzin oraz godzinie rozpoczęcia i zakończenia pracy, liczbie godzin przepracowanych w porze nocnej, czy liczbie godzin nadliczbowych. W przypadku powoda taka ewidencja czasu pracy niewątpliwie nie była prowadzona. Pracodawca przedstawiał powodowi do podpisu listy obecności, ale nie było w nich informacji o godzinie rozpoczęcia i zakończenia pracy. To nie oznacza jednak, że Sąd powinien bezkrytycznie przyjąć, że W. R. pracował w godzinach nadliczbowych. Brak ewidencji czasu pracy po stronie pracodawcy lub nieprawidłowe jej prowadzenie nie uprawniają bowiem bezwzględnie domniemania faktycznego ani prawnego o wiarygodności wersji czasu pracy przedstawionej przez pracownika. Innymi słowy nie oznacza to, że każdorazowo i bezkrytycznie sąd pracy powinien przyjmować za miarodajną wersję czasu pracy przedstawianą przez pracownika. Kwestia ta była już wielokrotnie przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w związku z roszczeniami pracowników o zapłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że w sprawie z powództwa pracownika o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych obowiązuje ogólna reguła, zgodnie z którą powód powinien udowodnić swoje twierdzenia uzasadniające żądanie (art. 3 i art. 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c.), z tą jedynie modyfikacją, że niewywiązanie się przez pracodawcę z obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy implikuje niekorzystne dla niego skutki, gdy pracownik udowodni swe twierdzenia przy pomocy innych środków dowodowych niż dokumentacja dotycząca czasu pracy (postanowienie Sądu Najwyższego: z dnia 19 czerwca 2020r., III PK 151/19, LEX nr 3033227 oraz wyroki: z dnia 27 kwietnia 2009r., I PK 213/08, OSNP 2010 nr 23-24, poz. 289; z dnia 19 grudnia 2013r., II PK 70/13, LEX nr 1424850).

W związku z powyższym nie jest uprawnione odwrócenie ciężaru dowodu i twierdzenie, że w takiej sytuacji zawsze wiarygodna jest wersja podawana przez pracownika. Pracodawca może wykazać, iż pracownik nie pracował w takim rozmiarze w jakim twierdzi (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2010r., II PK 369/09; postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 sierpnia 2021r., II PSK 236/21). Brak ewidencji czasu pracy nie powoduje więc automatycznego przerzucenia na pracodawcę ciężaru dowodowego w zakresie wykazania, że twierdzenia pracownika (w tym polegające na wskazaniu reguły o ogólnym charakterze) są nieprawdziwe (wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2010r., II PK 369/09, LEX nr 585784). Wręcz odwrotnie to pracownik jest zobowiązany dokładnie określić żądanie i wskazać okoliczności faktyczne je uzasadniające (wyrok Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2008r., II PK 289/07, OSNP 2009 nr 17-18, poz. 227). W sytuacji braku ewidencji czasu pracy (lub stwierdzenia jej prowadzenia niezgodnie z prawdziwym stanem rzeczy) sąd ocenia w pierwszej kolejności wiarygodność przedłożonych przez strony dowodów, tak w zakresie samej pracy w godzinach nadliczbowych, jak i co do ilości przepracowanego czasu. Dopiero, gdy proces badawczy nie pozwoli na uzyskanie odpowiedzi (korespondującej z treścią żądania albo podważającej słuszność roszczenia), zasadne jest korzystanie z reguł procesowych dotyczących rozkładu ciężaru dowodu, przy jednoczesnym zastosowaniu art. 322 k.p.c. Skorzystanie z "ułatwienia" przewidzianego w tym przepisie możliwe jest jednak pod dwoma warunkami. Po pierwsze, "odpowiednia suma", która ma być zasądzona powinna wykrystalizować się przy uwzględnieniu charakteru prawnego i zależności wpisanych w dochodzone roszczenie. Po drugie, sąd rozpoznający sprawę zobowiązany jest "po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy" ukształtować wzorzec przeliczeniowy, służący do określenia "odpowiedniej sumy". W sprawach dotyczących wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych pierwszy czynnik wymaga uwzględnienia zależności zachodzącej między czasem a wynagrodzeniem. W rezultacie, rolą sądu jest maksymalnie precyzyjne ustalenie czasu, który został przez pracownika przepracowany. Wobec braku możliwości "ścisłego udowodnienia wysokości żądania" oczywiste jest, że przy ustaleniach faktycznych sąd będzie musiał uciekać się do uśrednień i założeń o prawdopodobnym charakterze. Nie zwalnia to jednak od dążenia do możliwie dokładnego określenia miary czasu pracy, która obrazuje roszczenie pracownika. Drugi z wymienionych aspektów sprowadza się do wytypowania algorytmu służącego do wyłonienia odpowiedniej sumy z art. 322 k.p.c. W przypadku należności określonych w art. 151 1 § 1 k.p. powinien on korespondować z obowiązującymi pracownika normami czasu pracy.

W rozpatrywanej sprawie powód nie sprostał obciążającemu go obowiązkowi wykazania, że pracował w godzinach nadliczbowych. Analizę trzeba rozpocząć od przypomnienia, że zestawienia powoda dołączone do pisma z 13 kwietnia 2022r. (k. 898-931 a.s.) zostały sporządzone przy wykorzystaniu wydruków z GPS. Powód, wyliczając godziny pracy dla pozwanej spółki, przyjął więc czas, przez który w danym dniu używał pojazdu służbowego. To z kolei oznacza, że jazda tym pojazdem i wszelkie zatrzymania, uwidocznione w GPS, zostały uwzględnione przez powoda jako czas jego pracy. Założenie leżące u podstaw tak skonstruowanego wyliczenia jest jednak błędne z tego powodu, że W. R. w okresie spornym – poza tym, że był pracownikiem (...) sp. z o.o. – to pracował też dla (...) P. S.. Sądowi – mimo pytań kierowanych między innymi do powoda – nie udało się jednak ustalić dokładnego okresu pracy na rzecz tego podmiotu, zakresu zadań, jakie powód realizował i czasu, w którym zadania te wykonywał. Powód wskazywał na niepamięć w ww. zakresie i zdaniem Sądu lekceważył okoliczność równoległej pracy dla firmy (...), być może traktując tę pracę jako tożsamą z pracą na rzecz pozwanej spółki. Jednak w ocenie Sądu nie ma podstaw do czynienia takiego założenia, tym bardziej że powód i pozwany nie przeczyli, że z (...) P. S. powoda łączyła odrębna umowa. Poza tym w żadnej fazie toczącego się sporu nie zostało podniesione przez powoda, by pracując na rzecz ww. podmiotu w rzeczywistości wykonywał prace dla (...) sp. z o.o. Analizując okoliczności rozpatrywanego przypadku, trzeba więc uwzględnić to, że w czasie, który obejmują wydruki GPS, W. R. za zgodą prezesa zarządu ww. spółki świadczył pracę w ramach umowy z innym podmiotem. Tych godzin pracy, które jednak nie zostały szczegółowo ustalone, jeśli chodzi o ich wymiar, nie można doliczać do czasu pracy w pozwanej spółce, uwzględnianego na potrzeby wyliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, żądanego od Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. Takiej oceny nie zmienia okoliczność, że P. S. to zarazem prezes zarządu Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. oraz prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) P. S.. Zatrudnienie powoda przez dwa wskazana podmioty nastąpiło bowiem w oparciu o odrębne umowy, na podstawie których nie tylko wynagrodzenie powinno być liczone osobno, ale i czas pracy w ramach każdej z tych umów. Czasu pracy dla (...) P. S. nie można liczyć zatem na poczet czasu pracy w (...) sp. z o.o. i odwrotnie.

Wracając jeszcze do liczby godzin pracy dla (...) P. S., należy podkreślić, że choć nie zostały one ustalone, to zdaniem Sądu musiały w dniu pracy W. R. zajmować niemałą część. Wynika to z tego, że wynagrodzenie, jakie powód uzyskał ze współpracy z ww. podmiotem, na jakie wskazuje karta wynagrodzeń z roku 2018, było znaczące. W (...) sp. z o.o. powód zarabiał 5.000 zł brutto miesięcznie, a w (...) P. S. otrzymywał kwoty wyższe – nawet kwotę ponad 11.000 zł. Wobec tego praca, którą zrealizował we współpracy z tym podmiotem, nie mogła być raczej mało znacząca i nie absorbująca czasowo. Potwierdzeniem tego może być to, że w dzienniku budowy dotyczącym przebudowy drogi powiatowej nr (...) W.B. W.S. (k. 775 a.s.), jako wykonawca robót, wskazane jest nie Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o., lecz (...) P. S.. Powód więc, realizując prace na tej inwestycji, ale być może i na wielu innych, mógł działać nie jako pracownik pozwanej spółki, lecz jako osoba wykonująca umowę zawartą z P. S.. Jest to okoliczność, która musi być wzięta pod uwagę, gdyż godzin pracy na rzecz firmy (...) nie można liczyć jako godzin pracy dla pozwanej spółki. Powód zaś zabiegu takiego bezpodstawnie dokonał, o czym świadczy nie tylko wyliczenie, jakie przedstawił, ale i korespondencja e-mail, jaką złożył dla potwierdzenia faktu wykonywania pracy w czasie urlopu wypoczynkowego. W dużej części jest ona kierowana przez powoda do osób, których adresy e-mail mają człon „bruk bud” bądź jest przez takie osoby wysyłana do powoda. Powód więc mógł korespondować w sprawie jego pracy dla (...) P. S., ale związane z tym czynności uwzględnił w czasie pracy dla strony pozwanej. Przykładów takiego zliczania godzin pracy może być więcej, ale Sąd nie był w stanie ich ustalić, bo – mimo pytań kierowanych do powoda i innych przesłuchiwanych osób - nie udało ustalić się, jakie budowy powód prowadził dla (...) sp. z o.o. w okresie od 15 lipca 2015r. do 4 czerwca 2020r. Jest to natomiast istotne, biorąc pod uwagę, że (...) sp. z o.o. i (...) sp. z o.o. to odrębne podmioty. Powoda z jednym i drugim łączyły umowy, zatem czas pracy dla każdego z nich liczy się oddzielnie. Ponieważ powód takiego oddzielenia nie dokonał, to godziny nadliczbowe, które wyliczył i w ogóle czas pracy, jaki przyjął w oparciu o (...)y, jako czas pracy dla pozwanej, są wątpliwe.

Wskazane wątpliwości potęgują jeszcze inne okoliczności, jakie zostały ujawnione w sprawie. Chodzi o działalność gospodarczą prowadzoną przez W. R., w ramach której realizował między innymi czynności inspektora nadzoru inwestorskiego. W związku z takimi czynnościami powód musiał odwiedzać budowy, które nadzorował i w następstwie przeprowadzonych czynności, był zobowiązany do dokonywania wpisów w dzienniku budowy. Wynika to z brzmienia art. 25 ustawy z dnia 7 lipca 1994r. Prawo budowlane (tekst jedn. Dz. U. z 2023r., poz. 682), w którym wskazano podstawowe obowiązki inspektora nadzoru inwestorskiego. Należy do nich:

1) reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem lub pozwoleniem na budowę, przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej;

2) sprawdzanie jakości wykonywanych robót budowlanych i stosowania przy wykonywaniu tych robót wyrobów zgodnie z art. 10;

3) sprawdzanie i odbiór robót budowlanych ulegających zakryciu lub zanikających, uczestniczenie w próbach i odbiorach technicznych instalacji, urządzeń technicznych i przewodów kominowych oraz przygotowanie i udział w czynnościach odbioru gotowych obiektów budowlanych i przekazywanie ich do użytkowania;

4) potwierdzanie faktycznie wykonanych robót oraz usunięcia wad, a także, na żądanie inwestora, kontrolowanie rozliczeń budowy.

Analiza zacytowanego przepisu oraz częstotliwość wpisów w dziennikach budowy inwestycji w R., które powód prowadził jako inspektor nadzoru inwestorskiego w ramach własnej działalności gospodarczej, jak również czas trwania tych inwestycji i ich wartość, wskazują że działania powoda realizowane w ww. charakterze musiały być czasochłonne. Powód musiał bywać na budowach i to nie tylko co jakiś czas, ale – jak wskazują wpisy w dziennikach budowy – codziennie bądź niemal codziennie. Zdaniem Sądu nie mógł dokonywać wpisów w dzienniku budowy poza budową. Poza tym wpisy te musiały być poprzedzone sprawdzeniem jakości prac i użytych wyrobów, szczególnie, choć nie tylko, w przypadku robót zanikających lub ulegających zakryciu. Zdaniem Sądu, mogło zdarzyć się, że powód prace takie odbierał np. po godzinie 17, ale z całą pewnością – z uwagi na skalę prac prowadzonych w R. – nie zawsze musiało tak być. Świadkowie M. J. i K. L., którzy na taką okoliczność wskazali, nie zawsze byli obecni na budowie podczas wizyt W. R.. Wprost zeznał to świadek M. J., który nie wykluczał, że powód przyjeżdżał na budowę podczas nieobecności świadka, szczególnie że świadek sam nie był na niej obecny codziennie. Z kolei z zeznań świadków D. C. i J. G. nie wynika, w jakich dokładnie godzinach powód bywał na terenie inwestycji w R.. J. G. nie miał w tym zakresie wiedzy, choć nie wykluczał, że powód mógł być na budowie o każdej porze dnia. Natomiast D. C. z racji obowiązków, jakie wykonywał, wskazał jedynie na spotkania z powodem, z jego udziałem, jakie odbywały się w godzinach pracy Urzędu Miasta w R..

Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że z faktur VAT, jakie powód wystawiał w związku z prowadzoną działalnością, wynika że na niektórych budowach był kierownikiem budowy. Zakres jego zadań w takim wypadku obejmował więc z całą pewnością nadzorowanie i organizowanie prac budowlanych oraz zadania związane z prowadzeniem dokumentacji. W związku z tym powód musiał spędzać na budowach, na których taką funkcje pełnił, określony czas, a to z racji tego o jakiej porze dnia zwykle prowadzone są roboty drogowe, musiało odbywać się w czasie pracy liczonym przez powoda jako czas pracy dla strony pozwanej. Oczywiście czasu tego nie da się dokładnie ustalić, ale sama okoliczność pełnienia przez powoda ww. funkcji, jak i funkcji inspektora nadzoru, poddaje w wątpliwość twierdzenia, które legły u podstaw pozwu.

Podsumowując, wymienione osobowe środki dowodowe, a także dokumenty – dzienniki budowy tych inwestycji, które powód prowadził jako inspektor nadzoru inwestorskiego w ramach własnej działalności oraz protokoły odbiorów częściowych i końcowych – potwierdzają, że praca powoda realizowana dla (...) sp. z o.o., a także dla (...) (...) sp. z o.o. oraz prace realizowane przez powoda na podstawie umów, które sam podpisał, przeplatały się, dając z pewnością czas pracy dłuższy niż 8 godzin na dobę. Jednak nie wszystkie godziny tego czasu pracy W. R. przeznaczał na pracę dla pozwanej spółki. W ciągu dnia pracy, opuszczając budowy, realizowane przez ww. spółkę, powód mógł odwiedzać te budowy, na których był kierownikiem budowy czy inspektorem nadzoru inwestorskiego w ramach innego stosunku prawnego niż stosunek pracy. Sądowi nie udało się ustalić, w jakim wymiarze czasowym miało to miejsce, nie mniej jednak okoliczność, że do takich sytuacji dochodziło, z całą pewnością z dużą częstotliwością, poddaje w wątpliwość czas pracy powoda, jaki powód przyjął do wyliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe. Jak już zostało wskazane, zdaniem Sądu, powód bezzasadnie zliczył wszystkie godziny swojej aktywności zawodowej w kolejnych dniach, nie uwzględniając tego, że część godzin dnia pracy poświęcał na zadania dla (...) P. S., część zaś na realizację prac, które wykonywał jako osoba prowadząca działalność gospodarczą. Powyższe potwierdzają okoliczności, o których była mowa, a także fakt, iż zakres zadań powoda, jako prowadzącego własną działalność gospodarczą, był znaczący. Faktury VAT nadesłane przez osobę prowadzącą księgowość W. R., dają obraz tego, jak często i jakie prace powód realizował. Oczywiście część z nich, jak choćby zadania projektowe, mogły być realizowane przez powoda w innym czasie niż czas uwidoczniony w zestawieniach GPS. Natomiast, jeśli chodzi o zadania związane z nadzorem inwestorskim czy kierowaniem budową, to powód wykonywał je nie tylko w R.. Jak wynika z dokumentacji finansowej, nadesłanej przez T. K. (1) i T. K. (2), prowadzących spółkę cywilną, inwestycje w R., o jakich wiedziała strona pozwana, to tylko część tego, czym W. R. zajmował się w spornym okresie jako prowadzący działalność gospodarczą. Prac związanych z nadzorem inwestorskim czy też pełnieniem funkcji kierownika budowy, było znacznie więcej, np. w S., w D., a także w innych miejscach (niektóre faktury nie są na tyle czytelne, by można było ustalić miejsce inwestycji). Zdaniem Sądu, powód zadania te wykonywał w godzinach, które odnotował GPS. Były one tak czasochłonne i częste, jeśli chodzi o wizytowanie budów, że w świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki, nie jest wiarygodne, aby powód – chcąc odbyć wizytę na budowie, na której był inspektorem w ramach własnej działalności gospodarczej – zmieniał samochód ze służbowego, udostępnionego przez pozwaną spółkę, na prywatny. W. R. pojazdem Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. przemieszczał się pomiędzy wszystkimi budowami, które prowadził – bez względu na podmiot, który mu to zlecał. Zatem cały czas jazdy i zatrzymań samochodu służbowego, który widać na wydrukach GPS, powód poświęcał nie tylko na zadania dla Przedsiębiorstwa (...) sp. z o.o. Czasu tego nie da się rozdzielić na poszczególne podmioty, dla których pracował, dlatego szacunkowe wyliczenia biegłego byłyby w tej sytuacji niewiarygodne, podobnie jak niewiarygodne jest twierdzenie W. R. o pracy realizowanej dla pozwanej spółki w godzinach nadliczbowych.

Powód, jako na okoliczność potwierdzającą jego wersję zdarzeń, wskazywał na zeznania świadków – osób pracujących na budowach prowadzonych przez pozwaną spółkę. Oczywiście nie można zaprzeczyć, że świadkowie zawnioskowani przez powoda, zeznali, że powód pracował po 10 – 12 godzin, a także w soboty, przy czym – co już zostało omówione w części obejmującej ocenę dowodów – ich zeznania, jeśli chodzi o czas pracy W. R., nie są wiarygodne. W ocenie Sądu, nie można było natomiast nie dać wiary temu, że świadkowie, pracując dla pozwanej spółki, sami okresowo – na pewno w czasie wzmożonego prowadzenia prac drogowych – pracowali w takim wymiarze czasowym, który przekraczał 8 godzin. Na to pośrednio wskazał również prezes zarządu P. S.. Wyjaśnił, że czas pracy na budowach zależy od prowadzonych prac i może się przedłużać. Jeśli chodzi jednak o osobę W. R., to należy mieć na względzie to, że powód w przeciwieństwie do pracowników fizycznych, pracujących stale w ciągu dnia na jednej budowie, w danym dniu zmieniał swoje miejsce pracy kilkukrotnie, a nawet częściej. Świadkowie nie mogli zatem wiedzieć, o której kończył i zaczynał pracę oraz czym dokładnie zajmował się. Sami przyznali, że zadania W. R. nie pokrywały się z ich zadaniami, a poza tym, że powód przemieszczał się pomiędzy budowami. Wobec tego nie mogli posiadać wiarygodnej wiedzy odnośnie jego czasu pracy. Gdyby kolejne dni pracy powoda polegały na tym tylko, że powód świadczyłby pracę wyłącznie dla strony pozwanej, to zeznania świadków można byłoby uznać jako zasługujące na wiarę, pod tym jednak warunkiem, że świadkowie widzieliby, o której powód zaczynał i kończył pracę. Tak jednak nie było, gdyż W. R. miał w tym zakresie dowolność i nie było reguły, jeśli chodzi o miejsce i czas początku i końca jego pracy. Ponadto powód w tym samym czasie, gdyby był zatrudniony w pozwanej spółce świadczył pracę dla (...) sp. z o.o. oraz dla podmiotów, z którymi zawarł umowy w ramach działalności gospodarczej, jaką prowadził. Świadkowie na ten temat nie mieli wiedzy, jeśli zaś wiedzieli o innej działalności powoda, to ich wiedza w tym zakresie nie przełożyła się na wiarygodne informacje o tym, jakie prace i w jakim czasie powód wykonywał poza stosunkiem pracy i dla kogo, jakie zaś jako pracownik pozwanej spółki.

Przedstawionej przez Sąd oceny nie zmienia okoliczność, że P. S. wiedział o innych pracach realizowanych przez powoda, a nawet że na to się godził. Powód na taką okoliczność powołał się w pozwie, jak i w toku postępowania, przy czym jej nie udowodnił. Żaden z dowodów, jakie zostały przeprowadzone – poza zeznaniami W. R. – nie wskazuje, by tak było. Należy jednak zwrócić uwagę, że nawet przy założeniu wiarygodności wskazanej wersji powoda, okoliczność wiedzy i aprobaty P. S. dla poza pracowniczych działań powoda nie ma żadnego znaczenia w rozpatrywanej sprawie. Spór, w którym Sąd rozstrzygał, nie odnosi się do kwestii działań konkurencyjnych powoda czy też naruszenia przez niego obowiązków pracowniczych w związku z pracą świadczoną dla innych podmiotów. W rozpatrywanej sprawie W. R. żąda zapłaty za pracę w godzinach nadliczbowych, a więc konieczne jest ustalenie, że taką pracę ponadwymiarową wykonywał dla pozwanej spółki. To, czy P. S. godził się na jego równoczesną aktywność zawodową w ramach własnej działalności oraz na rzecz (...) P. S. nie uchyla konieczności dokonania takich ustaleń, a tym bardziej nie uprawnia do zaliczenia czasu pracy świadczonej na rzecz innych podmiotów do czasu pracy w (...) sp. z o.o.

Kolejną okolicznością, na jaką powołał się powód, a która w ocenie Sądu nie jest przesądzająca w sprawie, jest składanie przez powoda wniosków urlopowych na okresy, kiedy praca była świadczona. Chodzi między innymi o te urlopy, które przypadały na sezon prac budowlanych. Świadkowie wskazywali, że albo nie pamiętają, czy powód korzystał wówczas z urlopu, albo – jeśli mieli wiedzę w tym zakresie – to zeznali, że kierownik budowy w takim czasie nie mógł uzyskać zgody na urlop. Powód dla potwierdzenia, że z takiego urlopu nie korzystał, przedstawił korespondencję e-mail oraz zawnioskował o wystąpienie o przedstawienie dzienników budów, w których podczas urlopów dokonywał wpisów. Jeśli chodzi o korespondencję e-mail, to została już omówiona, podobnie dzienniki budowy. W tym miejscu tylko przypomnieć należy, że z ww. dokumentów wynika, że powód odbierał i wysyłał e-maile, a także dokonywał wpisów w dziennikach budowy, przy czym z uwagi na okoliczności, które już wcześniej zostały wskazane, trudno ustalić, czy były to prace wykonywane dla (...) P. S. czy dla (...) sp. z o.o., czy też na rzecz obu podmiotów oraz w jakim wymiarze czasowym. Jeśli chodzi o wymiar czasu pracy podczas urlopu, to jest to istotne, gdyż powód dostał wynagrodzenie za urlop, ewentualnie powinien otrzymać dodatek za godziny nadliczbowe, ale aby tak się stało konieczne byłoby ustalenie, że praca realizowana dla pozwanej spółki (nie na rzecz (...) P. S.) przekraczała dobowo 8 godzin. Powód takiego dowodu nie przedstawił, a okoliczności, na jakie Sąd wcześniej zwrócił uwagę, odnoszą się do całego okresu jego pracy, także pracy podczas urlopu wypoczynkowego i poddają w wątpliwość wiarygodność wersji powoda co do wykonywania pracy dla pozwanej spółki w godzinach nadliczbowych. Z tego powodu Sąd ocenił, że bezzasadne byłoby uwzględnienie wniosku dowodowego powoda i zlecenie biegłemu sądowemu wydania opinii celem oszacowania liczby godzin nadliczbowych, w których powód wykonywał pracę w okresie spornym oraz wyliczenie należnego powodowi wynagrodzenia za te godziny. Biegły - jak wskazała strona powodowa – miałby dokonać takiego oszacowania na podstawie wydruków GPS, ale te wydruki, o czym szeroko była mowa, nie dają podstaw do przyjęcia, że powód wykonywał pracę w godzinach nadliczbowych z uwagi na okoliczności, które zostały przedstawione.

Według strony powodowej, nawet gdyby nie można było dokonać dokładnego wyliczenia wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, należnego powodowi, to Sąd powinien zastosować art. 322 k.p.c. Zastosowanie tego przepisu może mieć miejsce w sytuacji, gdy pracownik udowodnił, że pracował w godzinach nadliczbowych, a jedynie - wobec nieprowadzenia przez pracodawcę ewidencji czasu pracy - nie może udowodnić dokładnej liczby przepracowanych godzin. W przedmiotowej sprawie ze względu na te wszystkie okoliczności, o jakich była mowa, zdaniem Sądu, powód w ogóle nie wykazał, że dla pozwanej spółki świadczył pracę w godzinach nadliczbowych. Oczywiście ogółem czas pracy powoda, na jaki wskazują wydruki GPS, jest w wielu przypadkach dłuższy niż 8 godzin, ale powód poza tym, że pracował dla pozwanej spółki, to dodatkowo wykonywał prace dla (...) sp. z o.o. oraz w ramach działalności gospodarczej. Z racji tego, że prace te przeplatały się i powód realizował je przy użyciu pojazdu służbowego udostępnionego przez (...) sp. z o.o., to nie ma podstaw, aby przyjąć, że wszystkie godziny, jakie uwzględniają wydruki GPS są pracami dla pozwanej spółki. Poza tym, jeśli chodzi o okres pracy w pozwanej spółce poza sezonem, a więc w miesiącach jesienno – zimowych, to wedle tego, co wskazywali świadkowie, wówczas nie było tak wielu prac na terenie budów. Powód częściej bywał w tym okresie w biurze i wyszukiwał ofert oraz przygotowywał przetargi. Wobec tego pracownicy fizyczni, pracujący na budowach, zeznający o pracy powoda w wymiarze 10—12 godzin oraz w soboty, bez zróżnicowania o jaki okres chodzi, czas pracy W. R. przedstawili niewiarygodnie. Poza tym wymaga podkreślenia, że pracujący stale w biurze, którzy odnośnie pracy powoda w ww. okresie roku mogliby mieć największą wiedzę, nie wskazywali, aby powód pracował w godzinach nadliczbowych. Świadek P. K. zeznał, że w tym czasie praca zaczynała się o 7.00 i trwała do 16.00, dodał jednak że dokładnie tego nie pamięta. Również świadek T. C. zeznał, że praca w okresie jesienno – zimowym zaczynała się o 7.00, a kończyła o różnych porach, nawet o 17.00- 18.00 czy 20.00. Aby jednak można było mówić o pracy nadliczbowej, to w okresie rozliczeniowym, a nie w danym tylko dniu, czas pracy powoda musiałby wynosić przeciętnie więcej niż 8 godzin na dobę. Fakt, że czasem dochodziło do przedłużenia tego czasu pracy do 17.00 czy późniejszej godziny nie oznacza jednak, że powód pracował w nadgodzinach, gdyż w innym dniu mógł kończyć pracę wcześniej lub w jej trakcie wykonywać zadania na rzecz innych podmiotów – poza stosunkiem pracy, co powodowałoby zmniejszenie liczby godzin jego pracy świadczonej dla strony pozwanej. Zatem także, a może tym bardziej w odniesieniu do analizowanej części roku, okoliczność pracy ponadwymiarowej W. R. nie została udowodniona.

Wobec powyższego powództwo, jako bezzasadne, podlegało oddaleniu.

sędzia Agnieszka Stachurska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Agnieszka Stachurska
Data wytworzenia informacji: