VII U 170/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2025-04-12

Sygn. akt VII U 170/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 kwietnia 2025r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Agnieszka Stachurska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 12 kwietnia 2025r. w Warszawie

sprawy K. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o rentę socjalną

na skutek odwołania K. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych(...)Oddział w W.

z dnia 3 stycznia 2018r., znak: (...)

1.  oddala odwołanie;

2.  przyznaje adwokatowi M. L. ze Skarbu Państwa – kasy Sądu Okręgowego Warszawa – Praga tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) powiększoną o podatek od towarów i usług.

UZASADNIENIE

K. M. w dniu 23 stycznia 2018 roku złożyła odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 3 stycznia 2018 roku, znak: (...) odmawiającej przyznania renty socjalnej, w którym wskazała, że prawo do ww. świadczenia pobierała od września 2009r. z uwagi na dziecięce porażenie mózgowe i lewostronny niedowład kończyny dolnej i górnej, występujący od urodzenia. Z tego powodu komisje lekarskie ZUS potwierdzały do roku 2017 całkowitą niezdolność do pracy. Pod koniec roku 2017 lekarz orzecznik ZUS, podobnie jak i komisja lekarska ZUS, stwierdzili brak całkowitej niezdolności do pracy, z czym ubezpieczona nie może się zgodzić, gdyż stan jej zdrowia nie uległ poprawie. Od urodzenia jest osobą niepełnosprawną, traci równowagę, ma problemy z samodzielnym poruszaniem się, a także występują u niej bóle nóg i kręgosłupa. Od dzieciństwa korzystała z opieki specjalistów w Centrum (...) i w Ośrodku (...) w O.. W wieku około 6 lat przeżyła traumę związaną ze śmiercią matki. W związku z tym jej rodzina, jako wielodzietna, korzystała z renty w drodze wyjątku, co miało miejsce do 2009r. Pół roku później u ubezpieczonej została przeprowadzona operacja wydłużania ścięgien kończyn dolnych oraz operacja oczu ze względu na zez zbieżny. Nauka w szkole sprawiała ubezpieczonej trudności, znajdowała się więc pod opieką pedagoga szkolnego. Ukończyła szkołę zawodową gastronomiczną, podobnie jak siostra bliźniaczka, która była wsparciem tak w nauce, jak i w przemieszczaniu się. Nigdy jednak nie pracowała zawodowo. Obecny stan zdrowia zawdzięcza samodyscyplinie, gdyż wykonuje proste ćwiczenia fizyczne, jeździ na stacjonarnym rowerze i chodzi na basen. Ponadto wielokrotnie korzystała z masaży rehabilitacyjnych. Niepełnosprawność spowodowała, że wycofała się społecznie i ma blokadę psychiczną w stosunku do osób obcych. Funkcjonuje praktycznie tylko w obrębie rodziny. Mieszka z rodzeństwem, które pomaga jej w codziennych czynnościach. Do tej pory jej jedynym źródłem dochodu była renta socjalna, o której przywrócenie wniosła, by mogła zabezpieczyć swoje podstawowe potrzeby życiowe (odwołanie z dnia 19 stycznia 2018r., k. 3-5 a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych(...) Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania, a uzasadniając takie stanowisko zacytował art. 4 ust. 1 ustawy o rencie socjalnej, dalej zaś wskazał, że ubezpieczona pobierała rentę socjalną do 31 grudnia 2017r. W dniu 16 października 2017r. złożyła wniosek o ponowne ustalenie prawa do tego świadczenia i w toku postępowania ostatecznie została skierowana na badanie do komisji lekarskiej ZUS, która w orzeczeniu z 21 grudnia 2017r. stwierdziła, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy. W oparciu o powyższe została wydana zaskarżona decyzja odmawiająca prawa do ww. świadczenia od 1 stycznia 2018r. (odpowiedź na odwołanie z 2 lutego 2018r., k. 12 a.s.).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

K. M. urodziła się przedwcześnie z ciąży bliźniaczej. Stwierdzono u niej w dzieciństwie mózgowe porażenie dziecięce. Poza tym ubezpieczona ma wady kręgosłupa, przebyła operację ścięgien A.. Po tym początkowo odbywała rehabilitację, potem jednak zaprzestała udziału w turnusach rehabilitacyjnych. Nie uczęszcza do lekarzy, tylko do stomatologa. Nigdy nie była również pod opieką psychologa. Wizyty lekarskie bardzo ją stresują. Ubezpieczona jest domatorką, nie ma przyjaciół, nigdzie nie wychodzi, przemieszcza się tylko w obrębie podwórka. Przebywa tylko wśród osób z rodziny. W tym gronie jest wesoła, a wśród osób obcych staje się cicha i skryta. W domu ćwiczy, czasem wychodzi na siłownię znajdującą się na świeżym powietrzu, ale tylko w obecności kogoś kogo zna. Sama nie opuszcza podwórka. W domu ma tak ustawione i przystosowane meble i inne urządzenia, że poruszając się, może się asekurować. Posiada orzeczenie o niepełnosprawności. Zawodową szkołę gastronomiczną ukończyła dzięki wsparciu siostry bliźniaczki. Po ukończeniu szkoły krótko pracowała w cateringu, ale nie radziła sobie. Potem nie poszukiwała już pracy. Podczas praktyk w szkole gastronomicznej, gdy stłukła pewien przedmiot, spotkała się z reakcją w postaci krzyku. To ją zestresowało i zniechęciło. W urzędach nigdy nie załatwiała żadnych spraw sama, zawsze towarzyszy jej siostra lub inna osoba bliska. Poproszenie o pomoc byłoby dla ubezpieczonej trudne, nigdy tego nie robiła. Sprzątanie, opierając się na mopie, byłaby w stanie wykonać, ale nie poradziłaby sobie z umyciem okien. Poruszając się w domu czy poza nim nie używa kul. Jak występują bóle kręgosłupa, to przyjmuje leki przeciwbólowe, kupowane bez recepty, innych nie zażywa. Czas w domu spędza różnie. Trochę może siedzieć, a trochę chodzić (zeznania świadka S. M., k. 460-461 a.s.; zeznania ubezpieczonej K. M., k. 461 a.s.).

W 2008r. ubezpieczona po raz pierwszy wystąpiła z wnioskiem o przyznanie renty socjalnej. Świadczenie zostało jej przyznane najpierw na okres od 1 września 2009r. do 31 grudnia 2010r., potem zaś było przedłużane i przysługiwało ciągle aż do 31 grudnia 2017r. (decyzje ZUS: z 16 września 2009r., k. 9-10 a.r., z 28 grudnia 2010r., k. 19-20 a.r., z 12 grudnia 2014r., k. 33-34 a.r.).

W dniu 16 października 2017r. K. M. złożyła wniosek o ponowne ustalenie prawa do renty socjalnej (wniosek, k. 39-40 a.r.). Najpierw lekarz orzecznik ZUS, wydając orzeczenie z 16 listopada 2017r., później zaś komisja lekarska ZUS w orzeczeniu z 21 grudnia 2017r., orzekli brak całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy (orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z 16 listopada 2017r., k. 41-42 a.r.; orzeczenie komisji lekarskiej ZUS, k. 45-46 a.r.). Na tej podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. w dniu 3 stycznia 2018r. wydał decyzję znak: (...) odmawiającą przyznania renty socjalnej od 1 stycznia 2018r. (decyzja ZUS z 3 stycznia 2018r., k. 47 a.r.).

K. M. odwołała się od wskazanej decyzji, a sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych: ortopedy, neurologa, psychologa i specjalisty medycyny pracy (w tym z opinii uzupełniających) celem ustalenia, czy ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy zarobkowej oraz czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeżeli okresowa, to na jaki okres oraz czy naruszenie sprawności organizmu powstało przed ukończeniem 18 roku życia, w trakcie nauki w szkole wyższej przed ukończeniem 25 roku życia albo w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej (postanowienie z 14 lutego 2018r., k. 15 a.s.; postanowienie z 5 września 2018r., k. 82 a.s.; postanowienie z 16 stycznia 2020r., k. 215; postanowienie z 17 grudnia 2021r., k. 328 a.s.; postanowienie z 13 grudnia 2023r., k. 467 a.s.).

Biegły sądowy neurolog B. Z. w opinii wydanej w dniu 8 marca 2018r. wskazał, że ubezpieczona przed laty miała rozpoznaną tetraparezę, czyli niedowład kończyn dolnych i lewej górnej. Wykonano u niej z dobrym efektem zabieg operacyjny celem wydłużenia ścięgien A.. Przez wiele lat była rehabilitowana, w tym w roku 1999 w oddziale rehabilitacji szpitala w O.. Przeszła także operację korekcyjną zeza. W badaniu neurologicznym biegły stwierdził niedowład centralny lewego nerwu twarzowego, na obwodzie umiarkowany niedowład spastyczny lewostronny – większy w kończynie dolnej, żywe odruchy po stronie lewej, ograniczenie ruchomości w stawie skokowym lewym oraz po lewej stronie dodatni objaw B., a także wskazał na niewyraźną mowę i praworęczność ubezpieczonej, co pozwala przyjąć, że uszkodzenie, powodujące mózgowe porażenie dziecięce, jest przede wszystkim w półkuli nie dominującej. Ubezpieczona według oceny biegłego prezentuje cechy lekkiego upośledzenia umysłowego – w górnej granicy, z ilorazem inteligencji około 80. Nie zgłaszała nigdy utraty przytomności, a wywiady w kierunku padaczki były negatywne. Poza tym brak jest badań neuroobrazowych i EEG. Biegły podkreślił, że ubezpieczona przez wiele lat miała orzekaną całkowitą niezdolność do pracy. W wielu orzeczenia sprzed lat opisywano deficyt spastyczny dotyczący również nogi prawej. Wieloletnia rehabilitacja i adaptacja do ubytków wynikających ze schorzenia, a także zabieg na ścięgnach A., poprawiły funkcjonalność ubezpieczonej. Z powodów neurologicznych nie ma postaw do uznania jej za całkowicie niezdolną do pracy. Ponadto biegły zwrócił uwagę, że jest szereg prac, które ubezpieczona może wykonywać (opinia biegłego sądowego neurologa B. Z. z 8 marca 2018r., k. 28-29 a.s.). Z kolei w opinii uzupełniającej tego biegłego pojawiło się stwierdzenie, że prawdopodobnie w stanie zdrowia ubezpieczonej, która do grudnia 2017r. miała orzekaną całkowitą niezdolność do pracy, nie doszło do istotnych zmian. Rozpoznania orzeczników ZUS i biegłego neurologa są takie same, natomiast biegły podkreślił, że mózgowe porażenie dziecięce ma bardzo różny obraz kliniczny. Osoby dotknięte tym schorzeniem mają szeroką gamę możliwości zatrudnienia w zależności od głębokości i różnorodności obrazu klinicznego. Jeśli chodzi o poziom intelektu ubezpieczonej, to biegły wskazał, że w aktach nie odnalazł opinii psychologicznej, dlatego poziom intelektu ustalił w oparciu o ogólne badanie kliniczne i stąd rozpoznanie o ilorazie inteligencji wynoszącym 80 może nie być dokładne. Dalej biegły zwrócił uwagę, że wydaje się, iż wcześniejsza ocena orzecznicza ZUS w znacznym stopniu oparta była na przesłankach socjalnych rodziny ubezpieczonej, nie zaś na obiektywnych kryteriach klinicznych. Ubezpieczona w takim stanie, w jakim się znajduje, ma wiele ograniczeń, ale nie wykluczających jej całkowicie z aktywności zawodowej. Nie leczy się specjalistycznie i nie wymaga takiego leczenia, poza okresowym postępowaniem rehabilitacyjnym, by niewielki niedowład spastyczny z bezczynności nie osłabił jej lewych kończyn. Jej schorzenie jest w pewnym sensie defektem trwałym, prawdopodobnie okołoporodowym. Z biegiem lat, po leczeniu ortopedycznym wydłużenia ścięgna A., nastąpiła poprawa w poruszaniu się, a rehabilitacja, którą ubezpieczona odbyła w przeszłości, zmniejszyła niedowład lewostronny. Jeśli chodzi zaś o wpływ podjęcia zatrudnienia przez ubezpieczoną na jej stan zdrowia, to w tym zakresie biegły wskazał, że byłby on korzystny. Bezczynność, jaka była u ubezpieczonej do tej pory, jest niekorzystna, biorąc pod uwagę potencjalne możliwości jej funkcjonowania społecznego (uzupełniająca opinia neurologiczna biegłego sądowego B. Z. z 27 lipca 2018r., k. 68-69 a.s.).

Biegły sądowy ortopeda M. G. w opinii z 11 kwietnia 2018r. opisał wyniki badania ortopedycznego i wskazał na rozpoznane mózgowe porażenie dziecięce, które jest schorzeniem wiodącym. Ponadto zwrócił uwagę na zmniejszenie wydolności chodu, dysfunkcję narządu ruchu, ale podkreślił, że ubezpieczona może wykonywać prace w pozycji siedzącej bądź w niepełnym wymiarze czasu pracy. Według biegłego nie występuje u niej całkowita niezdolność do pracy (opinia biegłego sądowego ortopedy M. G. z 11 kwietnia 2018r., k. 37-38 a.s.). Wskazane wnioski M. G. potwierdził również w opinii uzupełniającej, w której zaakcentował, że ubezpieczona w sensie ortopedycznym nie wymaga badań. Badanie ortopedyczne, jakie biegły wykonał, wskazuje na możliwość wykonywania pracy siedzącej i w niepełnym wymiarze czasu pracy. Ubezpieczona nie może zaś wykonywać pracy wymagającej noszenia, chodzenia i dźwigania. Jej stan zdrowia w sensie ortopedycznym od czasu wydania poprzedniej decyzji stwierdzającej całkowitą niezdolność do pracy nie zmienił się. Biegły podkreślił, że orzeczenie stwierdzające taką niezdolność zostało wydane 5 listopada 2014r. na okres do grudnia 2017r., ale z przyczyn neurologicznych, stwierdzono bowiem mózgowe porażenie dziecięce, a więc uszkodzenie centralnego układu nerwowego z paraparezą spastyczną, a więc niedowładem spastycznym (opinia uzupełniająca biegłego sądowego ortopedy M. G. z 31 sierpnia 2018r., k. 92 a.s.).

Biegła sądowa neurolog B. A. w opinii wydanej 29 października 2018r. – tak, jak poprzednio opiniujący neurolog B. Z. – wskazała na brak całkowitej niezdolności do pracy K. M.. Według biegłej ubezpieczona jest trwale częściowo niezdolna do pracy i stan taki istnieje od dzieciństwa. W wyniku przeprowadzonego wywiadu oraz analizy dokumentacji biegła ustaliła, że ubezpieczona była leczona w (...) z powodu mózgowego porażenia dziecięcego z następstwem w postaci niewielkiego niedowładu spastycznego kończyn dolnych i śladowego niedowładu lewej kończyny górnej. Przeszła operację ścięgna A. i zeza. Występuje u niej skrzywienie kręgosłupa piersiowo – lędźwiowego. Ubezpieczona nie miała napadów padaczkowych ani urazów głowy z utratą przytomności. Biegła stwierdziła w badaniu logiczny kontakt, prawidłową orientację auto- i allopsychiczną, mowę dyzartryczną, cechy objawów zespołu piramidowego, głównie w postaci niedowładu spastycznego kończyn dolnych oraz śladowego niedowładu lewej kończy górnej. Wskazała, że sprawność rąk u ubezpieczonej jest zachowana, poza niewielkim obniżeniem siły uścisku. Próba R. była ujemna, bez objawów zespołu móżdżkowego, nie stwierdzono także obecności istotnych objawów korzeniowych ani patologii w zakresie obwodowego układu nerwowego. Chód ubezpieczonej był utrudniony, spastyczny, ale samodzielny – bez pomocy sprzętów ortopedycznych. Podsumowując biegła B. A. wskazała, że schorzenia neurologiczne K. M. wymagają ograniczeń w jej trybie życia, typowych jak dla osób z chorobą, ale nie występuje naruszenie sprawności organizmu powodujące całkowitą niezdolność do pracy (opinia biegłej sądowej neurolog B. A. z 29 października 2018r., k. 112-113 a.s.).

Biegła sądowa w dziedzinie psychologii J. K. w opinii z 20 grudnia 2018r. opisała w oparciu o dokumentację dotychczasowy przebieg leczenia ubezpieczonej. Ponadto wskazała na wyniki sądowego badania psychologicznego, podkreślając, że kontakt słowno – logiczny z ubezpieczoną był dobry, ubezpieczona rozumiała i była rozumiana. Orientacja auto- i allopsychiczna była zachowana. Biegła zauważyła natomiast małą zborność ruchową, zaniżone poczucie własnej sprawczości, zaniżanie możliwości, lękowość, łatwe poddawanie się i zniechęcanie. Wynik test (...) równy był 25 pkt, co wskazuje na obniżenie funkcjonowania poznawczego, obniżenie koncentracji uwagi, uczenia się bezpośredniego werbalnego oraz pisania i praksji konstrukcyjnej. Podsumowując, biegła psycholog wskazała na występujące u ubezpieczonej od dzieciństwa trudności w adaptacji do życia społecznego i codziennego, przy prawidłowym funkcjonowaniu intelektualnym. Zarazem oceniła, że takie funkcjonowanie, jakie opisała, nie powoduje u K. M. całkowitej niezdolności do pracy zarobkowej (opinia psychologiczna biegłej sądowej J. K., k. 129-134 a.s.). Natomiast w opinii uzupełniającej J. K. zwróciła uwagę, że ubezpieczona ma zawód kucharza i prezentuje normę intelektualną. Jest samodzielna w zakresie podstawowej samoobsługi, porusza się samodzielnie oraz rozumie i jest rozumiana. Choć ma lat 28, to dotąd nie próbowała podjąć pracy i nie chce próbować jej szukać. Według biegłej aktywność umysłowa i poprawa samodzielności może przynieść ubezpieczonej wymierne korzyści, tak jak w przypadku rehabilitacji ruchowej (uzupełniająca opinia psychologiczna biegłej sądowej J. K., k. 154-156 a.s.).

Biegły sądowy ortopeda M. R. w opinii wydanej na podstawie analizy dokumentacji medycznej, wywiadu z ubezpieczoną i przeprowadzonego badania, wskazał że K. M. ma niedowład spastyczny kończyn dolnych z umiarkowaną dysfunkcją chodu w przebiegu mózgowego porażenia dziecięcego oraz w wywiadzie chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa ze względu na stopień upośledzenia funkcji narządu ruchu. Zmiany zwyrodnieniowe nie dają istotnych patologicznych objawów neurologicznych. Wymagają systematycznego leczenia farmakologicznego oraz okresowej fizykoterapii i odciążenia. Nie dają podstaw do stwierdzenia, że ubezpieczona z powodów ortopedycznych jest całkowicie niezdolna do pracy (opinia biegłego sądowego ortopedy M. R., k. 180-182 a.s.). Ponadto, w opinii uzupełniającej biegły wskazał, że nie zna stanu zdrowia ubezpieczonej z okresu przed badaniem, jakie przeprowadził 13 kwietnia 2019r. Niemniej jednak podkreślił, iż stan obecny nie daje podstaw do stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy. Z powodu niedowładu spastycznego kończyn dolnych ubezpieczona powinna unikać ich przeciążenia, ale nie jest możliwe wypowiedzenie się, czy w bliżej określonej przyszłości nastąpi u niej pogorszenie stanu zdrowia, gdyż każdy organizm ludzki oraz narząd ruchu podlega fizjologicznemu „zużyciu i degradacji”, ale szybkość tego procesu jest zmienna osobniczo i nie da się jej wyliczyć w sposób systemowy. Ponadto biegły M. R. wskazał, że ubezpieczona nie jest kontrolowana przez lekarzy z zakresie ortopedii i neurologii. Stan jej zdrowia jest ustabilizowany, lecz nie można wykluczyć w przyszłości, że może zachodzić potrzeba okresowej rehabilitacji, a w aspekcie wykonywanej pracy zarobkowej powinien wypowiedzieć się biegły z zakresu medycyny pracy (uzupełniająca opinia biegłego sądowego ortopedy M. R., k. 197-198 a.s.).

Biegła sądowa z dziedziny medycyny pracy K. Z. wskazała na występujące u ubezpieczonej: mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem kończyn dolnych i śladowym niedowładem kończyny górnej lewej, stan po wydłużenia ścięgien A., skrócenie kończyny dolnej lewej, stan po operacji zeza obu oczu oraz obniżone funkcjonowanie poznawcze (w zakresie normy). Powyższa patologia w zakresie kończyn dolnych, według biegłej, upośledza w sposób istotny wydolność chodu i stanowi przeciwwskazanie do pracy związanej z wielogodzinnym staniem lub chodzeniem. Niemniej jednak ubezpieczona posiada dość dobrą sprawność kończyn górnych z zachowaniem czynności chwytnej w obu rękach, zdolna jest zatem do podjęcia pracy w pozycji siedzącej, niewymagającej częstego przemieszczania się (np. portier, szatniarz, brakarz, pracownik nadzorujący monitory). Może też wykonywać wszelkiego typu proste prace fizyczne, niewymagające kwalifikacji specjalnych lub specjalistycznego przeszkolenia. Ubezpieczona może również podjąć prace chałupnicze, które są wykonywane w pozycji siedzącej. W związku z powyższym nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Z opinii biegłego psychologa wynika, że funkcjonuje w zakresie normy intelektualnej, choć zdradza upośledzenie funkcji poznawczych w zakresie koncentracji uwagi i uczenia się bezpośredniego werbalnego. Wskazane deficyty mogą stanowić przeszkodę do wykonywania prac złożonych, wymagających wieloetapowego i zmiennego wykonywania różnych czynności, to nie przeszkadza natomiast w wykonywaniu prac prostych, powtarzalnych ruchów przypisanych do takich stanowisk jak choćby portier, szatniarz, brakarz czy pracownik produkcji spożywczej (opinia biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy K. Z., k. 244-245 a.s.). Ponadto, w opinii uzupełniającej biegła K. Z., odpowiadając na zarzuty strony odwołującej się, wskazała, że nie zna badań naukowych, które potwierdziłyby, że pogłębienie zarówno deficytów ruchowych, jak i upośledzenie funkcji poznawczych może nastąpić w odpowiedzi na stres związany z podjęciem pracy. Stres jest zjawiskiem występującym u wszystkich ludzi, towarzyszącym stale w życiu codziennym i jak wynika z opinii innych biegłych wydających opinie w sprawie, podjęcie pracy przez ubezpieczoną może spowodować poprawę ogólnej sprawności i dalszą adaptację do niepełnosprawności ( uzupełniająca opinia biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy K. Z., k. 308 a.s.).

Biegła sądowa z zakresu medycyny pracy M. P. w opinii z 4 kwietnia 2022r., podobnie jak wszyscy inni biegli sądowi, wydający opinie, wskazała również na brak całkowitej niezdolności do pracy u K. M.. Najpierw opisała dane z dokumentacji medycznej, potem zaś wyniki wywiadu i badania, zaś w ostatniej części opinii wyjaśniła, że w przebiegu mózgowego porażenia dziecięcego u ubezpieczonej występuje niedowład spastyczny kończyn dolnych z umiarkowaną dysfunkcją chodu oraz niewielki deficyt zdolności manipulacyjnych kończyny górnej lewej, co stanowi przeciwskazanie do pracy w pozycji stojącej, a także wymagającej noszenia i chodzenia oraz pełnej sprawności obu rąk. Ubezpieczona może jednak pracować na stanowisku przystosowanym do niepełnosprawności. W pozycji siedzącej może wykonywać proste prace fizyczne. Jej stan powoduje trwałą częściową niezdolność do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało przed ukończeniem 18 roku życia (opinia biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy M. P., k. 344-350 a.s.). W stosunku do okresu wcześniejszego nie doszło u niej do istotnych zmian w stanie zdrowia. Rehabilitacja ruchowa przyniosła istotne korzyści w poprawieniu sprawności fizycznej. Według biegłej M. P., ponieważ ubezpieczona funkcjonuje w zakresie normy intelektualnej, a niedowład spastyczny kończyn dolnych powoduje umiarkowaną dysfunkcję chodu oraz występuje niewielki deficyt zdolności manipulacyjnych kończyny górnej lewej, to może wykonywać prace w warunkach pracy chronionej na stanowisku dostosowanym do jej możliwości psycho - fizycznych. Może pracować jako szatniarz, portier, brakarz, pracownik produkcji, wykonujący proste prace powtarzalne czy jako pracownik ochrony nadzorujący monitory. Ewentualne podjęcie zatrudnienia będzie miało korzystny wpływ na stan ubezpieczonej, może spowodować poprawę sprawności ruchowej i umysłowej oraz dalszą adaptację do niepełnosprawności (uzupełniająca opinia biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy M. P., k. 422-425 a.s.).

Biegła sądowa z dziedziny medycyny pracy M. K. w opiniach z 20 lipca 2024r. oraz z 20 grudnia 2024r. rozpoznała u K. M. mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem spastycznym kończyn dolnych i śladowym niedowładem kończyny górnej lewej; stan po operacji wydłużenia ścięgien A. oraz stan po operacji zeza obu oczu. Ponadto opisała wyniki badania przedmiotowego i podmiotowego, a przedstawiając swoją ocenę, zaakcentowała że przeanalizowała dokumentację oraz przesłanki socjalne rodziny ubezpieczonej, w tym zeznania jej ojca oraz treść pism procesowych. Dalej wskazała, że z uwagi na to, że ubezpieczona może pracować na otwartym rynku pracy z przeciwskazaniem do pracy wymagającej przewagi chodzenia czy pełnej sprawności oburęcznej, nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Na ogólnym rynku pracy może pozyskać takie prace jak np. pracownik gospodarczy czy recepcjonista. Może też pracować w niewielkiej kuchence w kawiarence internetowej. Podjęcie zatrudnienia będzie miało korzystny wpływ na stan jej zdrowia, zwłaszcza stan psychiczny. Praca jest formą terapii i wpłynie korzystnie zarówno na poprawę sprawności ruchowej, jak również, a może przede wszystkim sprawności intelektualnej. Dodatkowo biegła wskazała, że z opinii neurologicznych wynika poprawa stanu zdrowia ubezpieczonej, gdyż rehabilitacja i adaptacja do ubytków wynikających ze schorzenia wiodącego, jak i zabieg korekcyjny na ścięgnach A. poprawiły funkcjonalność K. M.. Poza tym ubezpieczona podczas wszystkich badań, przeprowadzonych przez biegłych, w tym przez biegłą M. K., prawidłowo nawiązywała kontakt, była poprawnie zorientowana, odpowiadała w płaszczyźnie pytań. Jej chód był samodzielny, dwunożny z utykaniem na lewą kończynę dolną. Jeśli chodzi zaś o prace, jakie ubezpieczona może wykonywać, to stanowiska pracy zostały wymienione w opiniach, natomiast zdolność do pracy na danym, konkretnym stanowisku orzeka lekarz medyny pracy opiekujący się profilaktycznie zakładem pracy. Podczas badania wstępnego taki lekarz ustali przeciwwskazania i możliwość wykonywania pracy na danym stanowisku o charakterystyce podanej przez pracodawcę. W jego gestii będzie zgoda na takie stanowisko pracy, na którym K. M. będzie mogła pracować (opinie biegłej sądowej z zakresu medycyny pracy M. K.: 20 lipca 2024r., k.496-498 a.s. i z 20 grudnia 2024r., k. 535 a.s.).

Sąd ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o zebrane w sprawie dokumenty, w tym dokumentację medyczną konieczną w procesie opiniowania przez biegłych sądowych oraz dokumenty obrazujące przebieg postępowania przed organem rentowym. Zostały one ocenione jako wiarygodne, ponieważ ich treść oraz forma nie budziła zastrzeżeń i nie była kwestionowana przez strony.

Podstawę ustaleń faktycznych stanowiły ponadto zeznania świadka S. M. oraz zeznania ubezpieczonej, które w przeważającym zakresie, jeśli chodzi o sposób funkcjonowania K. M. w codziennym życiu, jej schorzenia oraz ich przebieg, okazały się spójne, a poza tym zgodne z tym, co wynika z opinii biegłych. Wyjątkiem są oceny, jakie w zeznaniach przedstawił ojciec ubezpieczonej oraz sama ubezpieczona odnośnie możliwości wykonywania prac, na jakie wskazują opinie. Wszyscy wydający je biegli sądowi zgodni byli, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy, niektórzy wskazywali, że jej niezdolność do pracy jest tylko częściowa i wymieniali, jakich prac nie może wykonywać, niektórzy jeszcze dodatkowo podawali takie rodzaje prac, które ubezpieczona mogłaby wykonywać lub takie stanowiska pracy, jakie mogłaby zajmować. Tymczasem S. M. i ubezpieczona – opierając się tylko na własnym przekonaniu, nie popartym odwołaniem do danych medycznych – zeznali, że K. M. nie byłaby w stanie wykonywać pracy siedzącej, że ma przeciwskazanie do takiej pracy z uwagi na urazy kręgosłupa. Natomiast żaden z biegłych takich urazów nie wskazywał. Biegli powoływali się na problemy ubezpieczonej z narządem ruchu, które dokładnie opisali, natomiast jeśli chodzi o problemy z kręgosłupem, to wskazywali, że w wywiadzie zgłaszana była choroba zwyrodnieniowa kręgosłupa, jednak trzeba zwrócić uwagę, że ubezpieczona nie pozostaje pod opieką neurologa ani ortopedy, nie ma też wykonanych badań potwierdzających takie urazy, które byłyby podstawą do przyjęcia jej niezdolności do pracy siedzącej. Nie przyjmuje również żadnych leków, jedynie w razie potrzeby leki przeciwbólowe, kupowane bez recepty, a poza tym nie uczęszcza na rehabilitację. Biegli byli zgodni, że może wykonywać pracę siedzącą, której tylko przykłady podali. Wśród stanowisk, które wymienili, był m.in. pracownik ochrony nadzorujący monitory, jednak ojciec ubezpieczonej, zeznając w charakterze świadka, wskazał, że nie wierzy w skupienie córki i w to, że dałaby radę pracować w takim charakterze. Taka treść zeznań, mająca w istocie charakter opinii świadka, nie zaś relacji co do faktów, odnosiła się też do innych stanowisk, jakie wskazali biegli sądowi i nie mogła być oceniona jako stanowiąca postawę dokonanych ustaleń. S. M. nie jest biegłym i mimo, że będąc ojcem ubezpieczonej, posiada szerokie obserwacje co do jej funkcjonowania, nie jest powołany do formułowania w toczącym się postępowaniu ocen, których podłoże ma charakter medyczny i psychologiczny i wymaga wiadomości specjalnych, którymi dysponują wyłącznie biegli sądowi. Z tego względu Sąd w przedmiotowej sprawie nie opierał się na tym tylko, co zeznała ubezpieczona i jej rodzina, ale przede wszystkim na opiniach wielu biegłych sądowych. Wszystkie wydane opinie zostały ocenione jako rzetelne i fachowe. Biegli sporządzili je w oparciu o dostępną dokumentację medyczną oraz po przeprowadzeniu wywiadu i badania ubezpieczonej. Ponadto prezentowane przez biegłych wnioski dotyczące niewystępowania u K. M. całkowitej niezdolności do pracy mają charakter stanowczy i jednoznaczny, a poza tym zostały wyczerpująco uzasadnione oraz są spójne. Dodatkowo istotne jest, że każdy z biegłych – w związku z zarzutami, jakie do ich opinii zgłaszała strona odwołująca się – wydali również opinie uzupełniające, w których odpowiedzieli w sposób jasny, klarowny i przekonujący na pytania strony odwołującej się. Oczywiście każdorazowo ubezpieczona w dalszym ciągu nie aprobowała opinii, trzeba jednak zwrócić uwagę, że wobec jej zastrzeżeń i wątpliwości w trwającym wiele lat procesie Sąd przeprowadził dowód z opinii dwóch różnych neurologów, dwóch różnych ortopedów, psychologa i aż trzech specjalistów medycyny pracy. Ich stanowiska są spójne i całkowicie zgodne, nie dając podstaw do polemiki. Biegli odpowiedzieli na pytania postawione przez Sąd, swoje odpowiedzi uzasadnili, a w opiniach uzupełniających – wbrew stanowisku strony odwołującej się – odpowiedzieli na zastrzeżenia, jakie za każdym razem formułował pełnomocnik. Wbrew stanowisku pełnomocnika między opiniami nie ma sprzeczności i dotyczy to także opinii biegłych z dziedziny medycyny pracy M. P. i M. K.. Wymienieni biegli, ale i ci, którzy opinie wydawali wcześniej, wskazali podobne prace i stanowiska, na jakich może pracować ubezpieczona. W opiniach tylko biegłej M. P. pojawia się informacja o pracy w warunkach chronionych, co nie oznacza jednak, że wymieniona biegła tylko taką pracę uznała za odpowiednią dla K. M.. W kolejnym zdaniu opinii uzupełniającej wskazała stanowiska, na których ubezpieczona mogłaby być zatrudniona, nie wskazując, że chodzi tylko o zakłady pracy chronionej. Jednak nawet, gdyby z opinii biegłej takie stanowisko odczytywać, to trzeba mieć na uwadze szereg innych opinii – w tym dwóch pozostałych specjalistów z dziedziny medycyny pracy – które zgodnie wskazują na możliwość podjęcia zatrudnienia przez ubezpieczoną przy prostych pracach fizycznych, wykonywanych w pozycji siedzącej. To z kolei wskazuje, że zachowana została u ubezpieczonej w pewnym stopniu możliwość wykonywania pracy zarobkowej, a to nie odpowiada definicji całkowitej niezdolności do pracy.

Sąd zważył, co następuje:

Warunki przyznania prawa do renty socjalnej zostały określone w ustawie z dnia 27 czerwca 2003r. o rencie socjalnej (tekst jedn. Dz. U. z 2013r. poz. 982). Zgodnie z art. 4 ust. 1 tej ustawy, w brzmieniu, jakie obowiązywało w dacie wydania zaskarżonej decyzji, renta socjalna przysługuje osobie pełnoletniej całkowicie niezdolnej do pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu, które powstało:

1.  przed ukończeniem 18 roku życia;

2.  w trakcie nauki w szkole lub w szkole wyższej – przed ukończeniem 25 roku życia;

3.  w trakcie studiów doktoranckich lub aspirantury naukowej.

Ust. 2 powołanego przepisu wskazywał z kolei, że osobie, która spełnia warunki określone w ust. 1 przysługuje:

1.  renta socjalna stała – jeżeli całkowita niezdolność do pracy jest trwała;

2.  renta socjalna okresowa - jeżeli całkowita niezdolność do pracy jest okresowa.

Z dyspozycji art. 15 ustawy o rencie socjalnej wynika natomiast, że ustawodawca w ramach oceny, czy spełnione zostały przesłanki do przyznania opisanego powyżej świadczenia, nakazał odpowiednio stosować art. 12-14 ustawy z 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2017r., poz. 1321 – dalej jako ustawa emerytalna), które zawierają legalne definicje całkowitej i częściowej niezdolności do pracy. Przepis art. 12 ust. 1 ustawy emerytalnej wskazuje, że za całkowicie niezdolną do pracy należy uznać osobę, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Z kolei przepis art. 12 ust. 3 ustawy za częściowo niezdolną do pracy uznaje osobę, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Przy ocenie stopnia i trwałości tej niezdolności oraz rokowania, co do jej odzyskania uwzględnia się zarówno stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, jak i możliwość wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej) ( por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2004 roku, II UK 222/03). Wskazać również należy, że przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu ( por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 grudnia 2000r., II UKN 134/00; z dnia 7 września 1979r., II URN 111/79; z dnia 8 grudnia 2000r., II UKN 134/00, OSNAPiUS 2002 Nr 15, poz. 369; z dnia 3 kwietnia 2003r., II UK 206/02, M.P.Pr. - wkł. 2004 Nr 3, poz. 13; z dnia 7 października 2003r., II UK 79/03, OSNP 2004 Nr 13, poz. 234; z dnia 13 października 2009r., II UK 106/09, LEX nr 558589; z dnia 4 lipca 2013r., II UK 403/12, LEX nr 1350309). Konieczność odniesienia się do normalnych (typowych) warunków pracy można uznać za pogląd utrwalony także w piśmiennictwie ( por. T. Bińczycka-Majewska: Wokół projektu zmian prawa rentowego, PiZS 1995 nr 5, s. 3; W. Koczur: Orzekanie o niezdolności do pracy dla celów rentowych (w:) B.M. Ćwiertniak (red.), Prawo pracy, ubezpieczenia społeczne, polityka społeczna. Wybrane zagadnienia, Opole 1998 s. 385; H. Pławucka: Niezdolność do pracy w przepisach prawa emerytalno-rentowego, PiZS 1998, nr 1, s. 4). Takie stanowisko zaprezentował Sąd Najwyższy także w postanowieniu z 21 maja 2024r. ( I (...) 217/23) wskazując, że w przypadku sprawy o rentę socjalną konieczne staje się zastrzeżenie, czy potencjalna zachowana zdolność do pracy obejmuje zatrudnienie na otwartym rynku pracy, czy też tylko w razie stworzenia stanowiska pracy chronionej. Wiadomo, że nie chodzi o odkodowanie konkretnego stanowiska pracy, lecz odpowiedź na pytanie abstrakcyjne, czy została zachowana zdolność do jakiejkolwiek pracy (wyrok Sądu Najwyższego z 25 lutego 2021r., (...) 35/21, Legalis nr 2536518).

W judykaturze akcentuje się konieczność zasięgania w sporach o rentę z tytułu niezdolności do pracy opinii biegłych lekarzy specjalności właściwych do oceny stanu zdrowia ubezpieczonych z punktu widzenia możliwości wykonywania zatrudnienia (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 kwietnia 2007r., I UK 304/06, LEX nr 898844; z dnia 8 maja 2008r., I UK 356/07, OSNP 2009 nr 17-18, poz. 234; z dnia 5 czerwca 2008r., III UK 9/08, LEX nr 494139; z dnia 3 września 2009r., III UK 30/09, LEX nr 537018; z dnia 15 września 2009r., II UK 1/09, LEX nr 574538; z dnia 13 października 2009r., II UK 106/09, LEX nr 558589; z dnia 12 stycznia 2010r., I UK 204/09, LEX nr 577813). Ograniczenie samodzielności sądu w zakresie dokonywania ustaleń wymagających wiadomości specjalnych, wynikające z art. 278 § 1 k.p.c., obejmuje w sprawie o rentę ocenę etiologii, aktualnego stopnia nasilenia diagnozowanych u wnioskodawcy schorzeń, ich wzajemnych powiązań i wpływu na możliwość świadczenia pracy zarobkowej.

Dowód z opinii biegłych ma szczególny charakter, gdyż korzysta się z niego w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.). Z tego względu nie mają do niego zastosowania wszystkie zasady dotyczące postępowania dowodowego, w tym art. 217 k.p.c.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd w rozpatrywanej sprawie dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z dziedziny ortopedii, neurologii, psychologii i medycyny pracy. Ocena opinii została już dokonana w części obejmującej ocenę dowodów, ale dodatkowo należy uzupełnić ją wskazując, że z uwagi na okoliczność, iż ubezpieczona cierpi na wiele schorzeń, wywołujących następstwa w wielu sferach, Sąd nie tylko zdecydował o wydaniu opinii przez takich specjalistów jak neurolog, ortopeda czy psycholog, ale także przeprowadził dowód z opinii specjalistów z dziedziny medycyny pracy. W orzecznictwie wielokrotnie już wskazywano, że w przypadku konieczności kompleksowej oceny stanu zdrowia osoby cierpiącej na wiele schorzeń niezbędne jest zasięgnięcie łącznej opinii lekarzy właściwych dla tych schorzeń specjalności (art. 285 § 2 k.p.c.) albo zasięgnięcie opinii innego (kolejnego) biegłego (lub innych biegłych - art. 286 k.p.c.) - na przykład specjalisty z zakresu medycyny pracy - który po przeanalizowaniu dotychczas wydanych opinii biegłych i opierając się na ich wnioskach, wydałby całościową ocenę stanu zdrowia strony i jej zdolności do pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2018r., II UK 5/17, LEX nr 2558297).

W analizowanym przypadku dodatkowo podkreślić należy, iż Sąd nie poprzestał na ocenie jednego tylko specjalisty z dziedziny medycyny pracy. Opinie wydało trzech takich biegłych, którzy dodatkowo w opiniach uzupełniających wypowiedzieli się odnośnie zastrzeżeń strony odwołującej się. Ponadto, ostatni z biegłych z tej dziedziny, wydał opinię po uprzednim przesłuchaniu przez Sąd świadka S. M. i ubezpieczonej i opiniując uwzględnił to, co z tych zeznań wynika.

Strona odwołująca się, zgłaszając zastrzeżenia do opinii biegłych akcentowała brak wskazania, na jakich stanowiskach ubezpieczona mogłaby pracować. Trzeba jednak podkreślić, odwołując się do wcześniej przywołanego poglądu Sądu Najwyższego, że w takiej sprawie, jak przedmiotowa, nie chodzi o odkodowanie konkretnego stanowiska pracy, lecz odpowiedź na pytanie abstrakcyjne, czy została zachowana zdolność do jakiejkolwiek pracy i biegli to uczynili. W opisie stanu zdrowia ubezpieczonej byli zgodni. Zgodna była także ich ocena co do braku występowania całkowitej niezdolności do pracy oraz odnośnie grupy (a w przypadku niektórych opinii także konkretnych stanowisk) prac, jakie ubezpieczona mogłaby wykonywać. Poza tym, wbrew sugestiom strony odwołującej się, między opiniami nie ma sprzeczności, a kwestie wątpliwe wszyscy biegli wyjaśnili w opiniach uzupełniających, tworząc spójny, rzetelny i przekonująco uzasadniony obraz stanu zdrowia ubezpieczonej i jej możliwości wykonywania pracy.

Sąd, mając na uwadze stanowisko biegłych, a także to, co wynika z dokumentacji medycznej i zeznań, jakie złożyła ubezpieczona i jej ojciec, nie przeczy, że K. M. cierpi na schorzenia, które wpływają nie tylko na jej codzienne funkcjonowanie, ale także na zdolność do pracy, lecz nie w takim stopniu, by była ona osobą całkowicie niezdolną do pracy. Odnosząc się do pisma pełnomocnika ubezpieczonej z 7 marca 2025r. wskazać należy, iż nie tylko dokumentacja medyczna, ale i opinie biegłych nie potwierdzają urazów kręgosłupa u ubezpieczonej, o czym wcześniej już była mowa. Pełnomocnik, podobnie jak wcześniej zeznający świadek, nie wyjaśnili, co rozumieją pod tym pojęciem, zaś biegli sądowi akcentowali dysfunkcje narządu ruchu i zmniejszenie wydolności chodu, nie wskazywali natomiast na urazy kręgosłupa czy na zaburzenia równowagi. Jeśli chodzi zaś o sferę psychiczną, to pełnomocnik K. M. podkreślał znaczne problemy z koncentracją, natomiast żaden z opiniujących biegłych nie określał, by ich charakter był znaczny. Biegła psycholog zwróciła uwagę na takie problemy, jednak ani ona, ani inni biegli nie wskazywali, by z tego powodu ubezpieczona nie była zdolna do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Biegli akcentowali, że trudniejsze prace mogłyby ubezpieczonej sprawić trudności z uwagi na obniżone funkcjonowanie poznawcze, choć w granicach normy intelektualnej, oraz osłabioną koncentrację. Żaden z biegłych tym dysfunkcjom, jakie u ubezpieczonej występują, nie nadawał jednak tak wysokiego stopnia nasilenia, jak pełnomocnik w ww. piśmie. W opiniach biegłych nie ma też informacji o zakazie wykonywania pracy siedzącej, o czym wspomina wskazane pismo. Pełnomocnik powołał się w nim na taką okoliczność, ale zdaniem Sądu nie ma ona oparcia w zgromadzonym materiale. Biegli z dziedziny neurologii i ortopedii zgodnie wskazali, że u K. M. występuje niedowład spastyczny kończyn dolnych oraz śladowy niedowład lewej kończy górnej, a także, że sprawność rąk u ubezpieczonej jest zachowana, poza niewielkim obniżeniem siły uścisku. W takiej sytuacji trudno ustalić w oparciu o jakie dokumenty i informacje medyczne pełnomocnik ubezpieczonej przyjął, że ubezpieczona z takimi dolegliwościami nie może wykonywać pracy siedzącej. Biegli z dziedziny medycyny pracy akcentowali, że prace wymagające pełnej sprawności obu rąk nie mogą być przez nią wykonywane, co jednak nie oznacza, że ubezpieczona w ogóle, wykorzystując kończyny górne, nie może pracować. Jeśli chodzi zaś o stan psychiczny, do którego również nawiązał pełnomocnik w piśmie z 7 marca 2025r., to podkreślić trzeba, że K. M. nie jest chora psychicznie, a jej intelekt jest w normie. Ubezpieczona ma pewne dysfunkcje – lękliwość, wycofanie społeczne i itp., to jednak – szczególnie w związku z tym, że nie leczy się psychiatrycznie ani nie korzysta ze wsparcia psychologa – nie jest przeciwwskazaniem do każdej pracy. Pewne rodzaje prac, mimo tych dysfunkcji, ubezpieczona może wykonywać i stanowisko biegłych także w tym zakresie jest w pełni zgodne. Ta zgodność jest zresztą w tej sprawie tak duża, że zdaniem Sądu polemika z oceną biegłych nie może być uznana za skuteczną. Jeszcze raz zaakcentować trzeba, że w sprawie wypowiedziało się dwóch neurologów, dwóch ortopedów, psycholog i trzech specjalistów z dziedziny medycyny pracy, wydając w sumie 16 opinii. Żadna z nich, choćby w niewielkim zakresie, nie potwierdza stanowiska ubezpieczonej. W takiej sytuacji ustalenie istnienia w dalszym ciągu od 1 stycznia 2018r. całkowitej niezdolności do pracy nie było możliwe, szczególnie, że sąd w takiej sprawie, jak rozpatrywana, w której konieczne jest zasięgnięcie opinii biegłych, nie może orzekać wbrew tym opiniom ((por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 29 listopada 194r., WaC 167/49, Nowe Prawo 1951 nr 2, s. 62; wyroki Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z 9 lutego 1949 r., TR 123/48, niepublikowany i z 23 grudnia 1958r., I TR 1071/57, PiZS 1969 nr 11 oraz wyroki Sądu Najwyższego: z 23 maja 1986r., IV CR 116/86, LEX nr 8760; z 19 grudnia I PR 148/90, OSP 1991 nr 11-12, poz. 300; z 15 stycznia 1972r., III CRN 341/72, LEX nr 7051; z 8 lutego 2002r., II UKN 112/01, OSNP 2003 Nr 23, poz. 580; z 17 grudnia 2008r., I UK 133/08, LEX nr 1615661; z 10 stycznia 2012r., I UK 235/11, LEX nr 1129324; z 24 czerwca 2013r., II PK 324/12, LEX nr 1375181; z 12 lutego 2015r., IV CSK 275/14, LEX nr 1651019; z 1 marca 2016r.,I UK 211/15, LEX nr 2007784; z 5 kwietnia 2016r., I UK 145/15, LEX nr 2030462; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 2009r., III UK 30/09).

W licznych judykatach zaakceptowany i rozwinięty jest pogląd, że polemizowanie z wnioskami biegłego w sferze wymagającej wiadomości specjalnych, bez zasięgnięcia opinii innego biegłego lub w drodze uzupełnienia stanowiska biegłych, którzy wydali odmienne orzeczenia, prowadzi do naruszenia również art. 278 k.p.c. i art. 286 k.p.c. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2010r., I UK 235/11, LEX nr 1129324). Nie jest także dopuszczalne dyskwalifikowanie opinii biegłych w całości bądź w zakresie wniosków końcowych, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną. Sąd nie może - wbrew opinii biegłych, dostarczających sądowi wiedzy specjalistycznej koniecznej do dokonania oceny stanu zdrowia osoby ubiegającej się o świadczenie rentowe, w tym rodzaju występujących schorzeń, stopnia ich zaawansowania i nasilenia związanych z nimi dolegliwości, stanowiących łącznie o zdolności do wykonywania zatrudnienia bądź braku takiej zdolności - oprzeć się na własnym przekonaniu, zasadach logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, które to kryteria ze zrozumiałych względów nie obejmują specjalistycznej wiedzy medycznej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2009r., II UK 211/08, LEX nr 509035).

W związku z powyższym w przedmiotowej sprawie, w której aż 8 różnych biegłych sądowych nie potwierdziło całkowitej niezdolności ubezpieczonej do pracy, Sąd wbrew ich opiniom – mimo argumentów strony odwołującej się – nie mógł przyjąć odmiennie niż te opinie wskazują.

Jeśli chodzi zaś o argument dotyczący braku poprawy stanu zdrowia K. M. w stosunku do okresu, kiedy była uznawana za całkowicie niezdolną do pracy i pobierała rentę socjalną, to wskazać należy, iż sam brak poprawy stanu zdrowia nie uzasadnia przyznania świadczenia rentowego na dalszy okres. Brak poprawy stanu zdrowia w stosunku do tego, jaki stanowił podstawę do przyznania uprzednio prawa do renty, nie stanowi bowiem samoistnej przesłanki do dalszego jej pobierania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 9 grudnia 2016r., III AUa 1851/16; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 17 marca 2016r., III AUa 1160/15). Sąd Apelacyjny w Lublinie w uzasadnieniu wyroku z 2 lipca 2020r. (III AUa 823/19) zwrócił uwagę także na to, że okoliczność, że biegli formalnie stwierdzają brak poprawy stanu zdrowia, ale faktycznie nie uznają wnioskodawczyni za całkowicie niezdolną do pracy, nie jest błędnym rozstrzygnięciem biegłych, tylko stwierdzeniem, że biegli nie uznali we wcześniejszym okresie, aby stan zdrowia wnioskodawczyni stanowił podstawę do uznania jej za całkowicie niezdolną do pracy. W przedmiotowej sprawie o tym także wspomniał w opinii uzupełniającej biegły sądowy B. Z.. Wskazał, że wydaje się, iż ocena orzecznicza ZUS w sprawie K. M. w znacznym stopniu oparta była na przesłankach socjalnych rodziny, a nie na obiektywnych kryteriach klinicznych. Trzeba jednak podkreślić, że rolą Sądu, a tym samym i biegłych w przedmiotowej sprawie nie było dociekanie, czy faktycznie ubezpieczona w przeszłości z powodu takich właśnie przesłanek pobierała rentę socjalną. Istotne jest, że ubezpieczona w świetle aż 16 wydanych w sprawie opinii nie jest od 1 stycznia 2018r. osobą całkowicie niezdolną do pracy i polemika z takimi wnioskami oparta na tym tylko, że nie doszło u niej do poprawy stanu zdrowia, jest nieskuteczna. Może ona wskazywać na bezzasadność przyznawania świadczenia w okresie przed 1 stycznia 2018r., jednakże Sąd, który nie był organem przyznającym takie świadczenie nie ma podstaw ani do podważania wcześniej wydanych decyzji ZUS, ani do dociekania z jakich przyczyn w okresie wcześniejszym ubezpieczona pobierała takie świadczenie. Dla Sądu istotne jest, że aktualnie i w dniu wydania zaskarżonej decyzji K. M. nie była całkowicie niezdolna do pracy, co potwierdzają liczne wydane w sprawie opinie. Żadna z nich nie daje podstaw do innych wniosków, dlatego Sąd - przyjmując brak spełnienia przez ubezpieczoną przesłanek z art. 4 ustawy o rencie socjalnej – oddalił odwołanie na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej dla pełnomocnika z urzędu, ustanowionego dla K. M., Sąd orzekł na podstawie § 15 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 14 maja 2024r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa albo jednostki samorządu terytorialnego kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2024r., poz. 763), przyznając adwokatowi M. L. kwotę 360 zł powiększoną o podatek od towarów i usług.

sędzia Agnieszka Stachurska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Hejduk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Agnieszka Stachurska
Data wytworzenia informacji: