VII U 531/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2016-08-11

Sygn. akt VII U 531/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Renata Gąsior

Protokolant Urszula Kalinowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 sierpnia 2016 r. w Warszawie

sprawy R. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek odwołania R. B.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. z dnia 7 lutego 2013 r., znak: (...)

oddala odwołanie.

UZASADNIENIE

W dniu 11 marca 2013 r. R. B. złożyła za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W. odwołanie
od decyzji ww. organu rentowego z dnia 7 lutego 2013 r. znak: (...) na mocy której organ ten odmówił przyznania
jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczona wniosła
o pozytywne rozpatrzenie jej odwołanie.

Uzasadniając swoje stanowisko odwołująca wyjaśniła, że nie udowodniła posiadania w ostatnim dziesięcioleciu 5 lat okresów składkowych
i nieskładkowych, gdyż przez cały czas chorowała. W ocenie odwołującej stan jej zdrowia sprawia, że przez cały ten okres nie była i nie jest zdolna do pracy
i leczy się cały czas, co potwierdza przedłożone przez nią dokumentacja medyczna. Ponadto odwołująca określiła badanie przeprowadzone przez lekarzy orzeczników na komisji jako nieadekwatne i niemiarodajne do stwierdzenia faktycznego stanu jej zdrowia i zakwalifikowania człowieka do pracy bądź nie. Odwołująca wyraziła również żal nad swoją sytuacją, gdyż cały czas się leczy, nikt nie chce jej przyjąć do pracy i cierpi na przewlekłą depresję.

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 2 kwietnia 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. wniósł o oddalenie odwołania na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.

W uzasadnieniu odpowiedzi na odwołanie organ rentowy powołał się
na przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych regulujących warunki uzyskania renty z tytułu niezdolności
do pracy. Wyjaśniając zasadność skarżonej decyzji organ rentowy wskazał,
że w związku ze złożonym przez odwołującą wnioskiem o ustalenie prawa
do renty z tytułu niezdolności do pracy została skierowana na badania przez komisję lekarską ZUS, która orzeczeniem z dnia 22 stycznia 2013 r. nie uznała jej za niezdolną do pracy. Ponadto organ rentowy wskazał, że odwołująca udowodniła w ostatnim dziesięcioleciu przed zgłoszeniem wniosku o rentę
od 18 grudnia 1999 r. do 3 grudnia 2012 r. staż pracy w wysokości 2 lat,
4 miesięcy i 11 dni. W oparciu o te okoliczności organ rentowy odmówił ubezpieczonej prawa do świadczenia.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

R. B., urodzona w dniu (...), posiada wyższe wykształcenie ekonomiczne. W okresie od 31 marca 2004 r. do 28 lutego
2006 r. pobierała rentę z tytułu niezdolności do pracy (decyzje ZUS ws. renty:
z 11.04.2003 r. k. 10 a.r., z 11.02.2004 r. k. 14 a.r., z 21.03.2005 r. k. 20 a.r.
– tom II).

W dniu 3 grudnia 2012 r. R. B. złożyła do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w W. ponowny wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy (wniosek o rentę z 03.12.2012 r. k. 1-5 a.r. tom III).

W toku postępowania przed organem rentowym odwołująca w przedmiocie wniosku o rentę odwołująca została skierowana na badanie do lekarza orzecznika ZUS, który orzeczeniem z dnia 2 stycznia 2013 r. nie stwierdził
u niej niezdolności do pracy. W wyniku wniesienia przez odwołującą sprzeciwu od ww. orzeczenia została następnie skierowana na badanie do komisji lekarskiej ZUS, która orzeczeniem z dnia 22 stycznia 2013 r. potwierdziła wcześniejsze stwierdzenie lekarza orzecznika i uznała, że odwołująca nie jest niezdolna do pracy. W oparciu o powyższe orzeczenie Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w W. wydał w dniu 7 lutym 2013 r. skarżoną decyzję znak: (...), mocą której odmówił odwołującej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z 02.01.2013 r. k. 9 a.r. tom III, orzeczenie komisji lekarskiej ZUS z 22.01.2013 r. k. 19 a.r. tom III, skarżona decyzja ZUS z 07.02.2013 r. k. 27-28 a.r. tom III).

R. B. wniosła odwołanie od powyższej decyzji, inicjując niniejsze postępowanie (odwołanie k. 2-3 a.s.).

W opinii z dnia 5 czerwca 2013 r. biegły sądowy specjalista z zakresu gastroenterologii dr n. med. L. W. rozpoznał u odwołującej zespół jelita drażliwego, przebyte kilkukrotnie leczenie operacyjne ropni i przetok okołoodbytniczych w latach 2002-2008, otyłość. W trakcie badania odwołująca skarżyła się na występowanie zaparć, luźnych stolców, okresowych krwawień
z dolnego odcinka przewodu pokarmowego oraz nietrzymanie stolca,
a także bóle brzucha, nie przedstawiła jednak dokumentacji leczenia ambulatoryjnego z powodu tych dolegliwości. Oprócz blizn pooperacyjnych badanie przedmiotowe nie prowadziło do wykrycia odchyleń od stanu prawidłowego. We wnioskach biegły wskazał, że nie znajduje podstaw
do uznania odwołującej za co najmniej częściowo niezdolnej do pracy
z przyczyn gastroenterologicznych (opinia biegłego gastrologa z 05.06.2013 r. k. 55 a.s.).

W opinii z dnia 20 czerwca 2013 r. biegły sądowy specjalista z zakresu kardiologii dr n. med. J. K. rozpoznał u odwołującej chwiejne, dobrze kontrolowane farmakologicznie nadciśnienie tętnicze. Na podstawie dokumentacji medycznej biegły wskazał, że odwołująca od około 2005 r. leczy się z powodu nadciśnienia tętniczego oraz cukrzycy typu II leczonej lekami doustnymi. Poza nadciśnieniem tętniczym nie leczy się z powodu innych schorzeń kardiologicznych. Odnosząc się do wyników badań biegły zwrócił uwagę, że w wyniku leczenia farmakologicznego uzyskano dobrą kontrolę wartości ciśnienia tętniczego. Badania wykazały prawidłowe, spoczynkowe elektrokardiogramy, radiogram klatki piersiowej wykazał nieznacznie powiększoną sylwetkę serca oraz wyrównane krążenie płucne, natomiast echokardiogram uwidocznił niewielki przerost mięśnia lewej komory oraz małą falę zwrotną przez zastawkę mitralną przy poza tym prawidłowych strukturach serca oraz ich prawidłowej czynności. Na podstawie wskazanych okoliczności biegły uznał, że odwołująca nie jest niezdolna do pracy z przyczyn kardiologicznych (opinia biegłego kardiologa z 20.06.2013 r. k. 61 a.s.).

W opinii z dnia 11 października 2013 r. biegły sądowy specjalista z zakresu diabetologii dr med. G. R. wskazał, że podczas hospitalizacji odwołującej w kwietniu 2005 r. na podstawie glikemii na czczo rozpoznano
u odwołującej cukrzycę typu II. Od tamtej pory odwołująca leczy schorzenie poprzez sporadyczne stosowanie diety cukrzycowej i doustne leki przeciwcukrzycowe G. 500 mg 3 x 1. Glikemia przygodna w chwili badania się odwołującej osiągnęła wynik, który został oceniony przez biegłego bardzo dobry (111 mg/dl). Zdaniem biegłego stwierdzone u niej schorzenie cukrzycowe nie wywołuje u odwołującej niezdolności do pracy. Mimo wieloletniego charakteru schorzenia nie spowodowało ono powikłań typowych dla tej jednostki chorobowej (opinia biegłego diabetologa z 11.10.2013 r. k. 99-100 a.s.).

W opinii z dnia 10 grudnia 2013 r. biegły sądowy specjalista z zakresu ortopedii M. G. rozpoznał u odwołującej zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo-krzyżowego,
z wielopoziomową przepukliną krążków międzykręgowych i stenozą kanały kręgowego odcinka lędźwiowego. Badanie MR z 1 sierpnia 2006 r. wykryło
u odwołującej zmiany zwyrodnieniowe z przepukliną dysku L4-L5 oraz stenozą kanału kręgowego na poziomie L3-S1, z kolei w kontrolnym badaniu
MR kręgosłupa szyjnego z 26 listopada 2012 r. stwierdzono zmiany zwyrodnieniowe z wielopoziomowymi przepuklinami krążków międzykręgowych, modelującymi zarys worka oponowego i korzenia rdzeniowego na poziomie C5-C6 bez zmian w rdzeniu kręgowym. W czasie badania przedmiotowego biegły stwierdził ograniczenia ruchomości w odcinku szyjnym i lędźwiowym w stopniu umiarkowanym oraz chód z zaznaczonym utykaniem na lewą kończyną dolną, w zakresie pozostałych kończyn
bez odchyłów od normy. W ocenie biegłego nie ma podstaw do uznania odwołującej za niezdolną do pracy z przyczyn ortopedycznych.
Mimo stwierdzonych zmian zwyrodnieniowych i dyskopatycznych zdaniem biegłego sprawność narządów ruchu jest na tyle dobra, że ubezpieczona może wykonywać zatrudnienie w charakterze pracownika umysłowego (opinia biegłego ortopedy z 10.12.2013 r. k. 130-131 a.s.).

W opinii z dnia 17 września 2014 r. biegła sądowa z zakresu chorób wewnętrznych i endokrynologii dr n. med. I. B. wskazała,
że ubezpieczona przebyła w marcu 2014 r. operację usunięcia całkowitego tarczycy z ochroną niedoczynności wstecznych i przytarczyc. W ocenie biegłej stan po operacji tarczycy nie wywołuje powikłań i nie powoduje niezdolności odwołującej do pracy zarobkowej z przyczyn endokrynologicznych. W badaniu histopatologicznym stwierdzono zmiany łagodne, nie stwierdzono żadnych powikłań, a wykonane oznaczenia stężenia wapnia i fosforanów we krwi pozwalają na wykluczenie pooperacyjnej niedoczynności przytarczyc. Odwołująca pozostaje pod kontrolą Poradni Endokrynologicznej w L., a ponadto była konsultowana przez laryngologa, który wykluczył porażenie strun głosowych. Zgłaszane przez ubezpieczoną drętwienia rąk występują
od wielu lat. Biegła wskazała również, że po strumektomii odwołująca musi
do końca życia przyjmować otyroxynę w dawkach substytucyjnych dobranych pod kontrolą stanu klinicznego i (...), które mogą ulegać wahaniom.
Po stwierdzeniu obniżonego stężenia (...) odwołująca od września 2014 r. przyjmuje zmniejszone dawki leków (opinia biegłej z zakresu chorób wewnętrznych i endokrynologii z 17.09.2014 r. k. 186-187 a.s.).

W opinii z dnia 12 marca 2015 r. biegła sądowa z zakresu neurologii J. B. rozpoznała u odwołującej zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne i przeciążeniowe kręgosłupa oraz porażenie nerwu strzałkowego lewego niewielkiego stopnia. Biegła wskazała, że odwołująca od 1999 r. pozostaje pod opieką neurologa. Badana skarżyła się na narastające bóle kręgosłupa lędźwiowego z promieniowaniem do lewej kończyny dolnej,
przy czym była leczona ambulatoryjnie przy pomocy środków farmakologicznych i rehabilitacyjnych. Od 2001 r. zauważyła osłabienie stopy lewej i od tego czasu podczas chodzenia zaczepia lewą stopą. Konsultacja
z neurochirurgiem nie wskazywała na konieczność przeprowadzenia zabiegu operacyjnego. Od 2012 r. odwołującej zaczęło doskwierać drętwienie kończyn górnych, w większym stopniu po prawej stronie, szczególnie w nocy. Biegła odniosła się również do wyników (...) kręgosłupa z lat 2006 i 2012. W badaniu przedmiotowym biegła nie stwierdziła odchyleń od normy poza ograniczoną ruchomością lewej stopy w zakresie zgięcia grzbietowego i podeszwowego oraz znaczne obniżenie siły zginaczy i prostowników stopy lewej, wyszczuplenie kończyny. Ostatecznie biegła oceniła, że odwołująca nie jest niezdolna do pracy z przyczyn neurologicznych (opinia biegłej z zakresu neurologii z 12.03.2015 r. k. 205-206 a.s.).

W opinii z dnia 14 maja 2015 r. biegły sądowy z zakresu chirurgii naczyniowej J. P. (1) wskazał, że odwołująca skarżyła się
na dolegliwości bólowe związane z licznymi schorzeniami, przy czym
w zakresie chirurgii naczyniowej nie zgłaszała istotnych dolegliwości.
Biegły stwierdził badaniem fizykalnym obecność żylaków powierzchownych wywodzących się z dorzecza (...) zlokalizowanych na prawym podudziu,
nie stwierdził objawów (...) w zakresie układu żył głębokich ani zmian troficznych tkanek miękkich lewego podudzia. Na tej podstawie biegły ocenił odwołującą jako zdolną do pracy z perspektywy chirurgii naczyniowej i zgodził się z opinią komisji lekarskiej ZUS z dnia 22 stycznia 2013 r. (opinia biegłego sądowego chirurga naczyniowego z 14.05.2015 r. k. 248 a.s.).

W opinii z dnia 20 lipca 2015 r. biegły sądowy z zakresu chorób wewnętrznych i endokrynologii dr hab. n. med. W. B. rozpoznał
u odwołującej stan po całkowitym wycięciu tarczycy z powodu wola guzkowego w 2014 r. oraz niedoczynność tarczycy skutecznie leczona substytucyjnymi dawkami (...). Na podstawie dokumentacji medycznej biegły dokonał analizy przebiegu schorzenia tarczycy odwołującej, wskazując, że w czasie hospitalizacji w kwietniu 2005 r. czynność gruczołu tarczowego była prawidłowa. Badanie (...) z listopada 2012 r. wykazało obecność zmian guzkowych w obu płatach gruczołu tarczowego, a dokładniejszy opis zawiera badanie (...) z 7 stycznia 2013 r., z którego wynika, że tarczyca jest w całości znacznie powiększona, ma przebudowę guzkową, powiększony prawy płat uciska i przemieszcza na lewo tchawicę oraz że w porównaniu z wcześniejszymi badaniami wystąpiła progresja zmian. Kolejne badania (...) podawały podobne wymiaru gruczołu oraz jego schorzenie zamostkowe w obrębie cieśni i płata P. Badania pooperacyjne nie wykazały zaburzeń gospodarki wapniowo-fosforanowej a konsultujący odwołującą laryngolog nie stwierdził zaburzeń ruchomości fałdów głosowych, a badania z września 2014 r. wskazały odpowiednie dobranie dawki (...). W ocenie biegłego prawidłowo prowadzone leczenie substytucyjne z rozpoznaną niedoczynnością tarczycy umożliwia odwołującej normalne funkcjonowanie, przy czym wymaga kontroli endokrynologicznej, oceny (...) oraz przyjmowania preparatów (...). Podsumowując, biegły stanął na stanowisku, że odwołująca nie jest niezdolna
do pracy z przyczyn endokrynologicznych (opinia biegłego sądowego endokrynologa z 20.07.2015 r. k. 307-308 a.s.).

W opinii z dnia 15 listopada 2015 r. biegła sądowa z zakresu onkologii
dr n. med. A. Ś. wskazała, iż po przeanalizowaniu załączonej do akt dokumentacji medycznej nie znalazła w obecnym stanie zdrowia opiniowanej podstaw sprowadzających niezdolność do pracy
z przyczyn onkologicznych. Biegła wskazała, że odwołująca była leczona chirurgicznie z powodu raka nerki prawej. W dniu 2 sierpnia 2013 r. miała wykonaną prawostronną nefrektomię. Badanie histopatologiczne prowadziło
do rozpoznania guza jasnokomórkowego o stopniu złośliwości G2 i wielkości 45 mm, zlokalizowanego na jednym z biegunów nerki. Guz nie naciekał okolicznych tkanek ani struktur nerki a stopień zaawansowania choroby określono jako (...). W ocenie biegłej wycięcie nerki było ostateczną metodą leczenia, odwołująca nie wymagała leczenia onkologicznego w postaci radioterapii czy wieloletniej chemioterapii. Zdaniem biegłej jedynie takie leczenie można uznać za agresywne i wywołujące długotrwałą niepełnosprawność. Sama operacja nefrektomii nerki, przy zachowaniu sprawności drugiej nerki, nie sprowadza długotrwałej niezdolności do pracy, lecz jedynie uzasadnia kilkumiesięczną niepełnosprawność potrzebną
do wygojenia rany. Z tych też względów w ocenie biegłej odwołująca może pracować w swoim dotychczasowym zawodzie (opinia biegłej onkolog
z 15.11.2015 r. k. 330 a.s.).

W opinii z dnia 15 maja 2016 r. biegła sądowa z zakresu medycyny pracy J. P. (2) uznała, że stopień upośledzenia sprawności organizmu
nie powoduje u odwołującej niezdolności do pracy. W ocenie biegłej wszystkie schorzenia występujące u odwołującej, oceniane łącznie, nie upośledzają sprawności jej organizmu w stopniu powodującym niezdolność do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Biegła wskazała, że schorzenia mają przebieg przewlekły i stabilny. Niezdolność do pracy wynikająca z przebytej operacji tarczycy i nerki prawej była krótkotrwała, nie dawała i nie daje podstaw do orzeczenia niezdolności do pracy w rozumieniu rentowym (opinia biegłej lekarza medycyny pracy z 15.05.2016 r. k. 399-401 a.s.).

Odwołująca posiada orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym na stałe, datowaną co najmniej od 27 sierpnia 2012 r.
W orzeczeniu wskazano, że nie da się ustalić od kiedy niepełnosprawność istnieje, jak również że odwołująca posiada znacznie ograniczoną możliwość samodzielnej egzystencji i konieczna jest częściowa/okresowa pomoc drugich osób (orzeczenia o stopniu niepełnosprawności: z 06.09.2012 r. k. 19 a.s. oraz z 22.10.2014 r. k. 283 a.s.).

Sąd Okręgowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w toku postępowania, w skład którego wchodziła przede wszystkim obszerna dokumentacja medyczna odwołującej, jak opinie biegłych sądowych z zakresu gastroenterologii, kardiologii, diabetologii, ortopedii, neurologii, chirurgii naczyniowej, chorób wewnętrznych i endokrynologii oraz medycyny pracy.

Dokumenty załączone do akt sprawy w praktyce obejmowały dokumentację medyczną R. B., takie jak karty informacyjne
z hospitalizacji, historie choroby i leczenia, wyniki badań oraz innego rodzaju dokumenty medyczne (dokumentacja medyczna odwołującej: k 6-18, k. 73-76, k. 93-96, k. 134, k. 221-227, k. 273-277, koperta k. 393 a.s.). Dokumenty
te zawierały podstawowe informacje o schorzeniach na które odwołująca cierpi oraz historię ich leczenia. Dane pozyskane z dokumentów pozwoliły ustalić ogólny przebieg schorzeń, metody leczenia oraz stan zdrowia odwołującej aktualny na dzień wydania skarżonej decyzji, a ich wartość należy podkreślić
w kontekście źródła informacji dla biegłych sądowych powołanych w niniejszej sprawie. Walor dowodowy dowodów z dokumentów nie był kwestionowany przez strony, wobec czego Sąd, mając na uwadze powyższe, ocenił dowody
z dokumentów jako wiarygodne.

Mając na względzie charakter schorzeń na jakie odwołująca skarżyła się
w toku postępowania Sąd dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów: ortopedy, kardiologa, diabetologa, gastroenterologa (postanowienie z 16.05.2013 r. k. 42 a.s.), neurologa i endokrynologa (postanowienie z 15.04.2014 r. k. 140 a.s.), onkologa, chirurga naczyniowego
i ponownie endokrynologa (postanowienie z 20.04.2014 r. k. 234 a.s.)
oraz ostatecznie biegłego sądowego z zakresu medycyny pracy (protokół rozprawy z 10.03.2016 r. k. 366-367 a.s.) celem ustalenia, czy odwołująca się jest zdolna czy też całkowicie lub częściowo niezdolna do pracy zarobkowej,
ze szczególnym wskazaniem daty powstania tej niezdolności, czy jest to niezdolność trwała czy okresowa, a jeśli okresowa to na jaki okres, a ponadto jeżeli nastąpiła zmiana stanu zdrowia ubezpieczonej, to na czym ona polegała. Sąd co do zasady uznał opinie biegłych za wartościowy dowód w sprawie,
gdyż zostały sporządzone w sposób rzetelny, zgodnie z wymaganiami fachowości oczekiwanymi od biegłych przy analizie stanu zdrowia pacjentów
z perspektywy ich zdolności do pracy w ujęciu rentowym, w oparciu o dostępną dokumentację medyczną odwołującej, w większości obadania przedmiotowe przeprowadzone na jej osobie oraz niezbędne kompetencje posiadane przez biegłych w kontekście reprezentowanych specjalności z dziedzin medycyny.
Biegli formułowali wnioski oraz ich uzasadnienia w sposób jasny, precyzyjny
i podlegający weryfikacji przez Sąd. Opinie sporządzone przez biegłych były pełne, nie zawierały sprzeczności ani braków, które skutkowałyby pozbawieniem ich mocy dowodowej. Biegli, mimo różnic w zakresie ich specjalności, byli co do zasady zgodni co do oceny w zakresie niezdolności ubezpieczonego do pracy w dniu wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych skarżonej decyzji.

Ze sporządzonych przez ww. biegłych jedynie opinia biegłego chirurga naczyniowego J. P. (1) nie została zakwestionowana przez stronę odwołującą (pisma procesowe odwołującej: z 13.04.2015 r. k. 217 a.s.,
z 24.06.2015 r. k. 284 a.s., z 08.02.2016 r. k. 342-345 a.s., z 27.06.2016 r.
k. 410-413 a.s.).
Sama odwołująca kwestionując opinie biegłych opierała się głównie na braku ich zasadności z perspektywy sytuacji życiowej w jakiej się znalazła, nie przedstawiła natomiast żadnych skonkretyzowanych
i merytorycznych zarzutów mogących mieć wpływ na ocenę rzeczonych opinii. Zarzuty te zostały przedstawione dopiero przez pełnomocnik odwołującej
w piśmie procesowym z dnia 8 lutego 2016 r., a dotyczyły one przede wszystkim opinii biegłych onkolog A. Ś., endokrynologa W. B., a w szczególności biegłej z zakresu medycyny pracy J. P. (2) i głównie opierały się na nieprzeprowadzeniu całościowej analizy materiału dowodowego. Co do pozostałych biegłych pełnomocnik odwołującej jedynie się odniosła i przytoczyła ich główne ustalenia, nie podnosząc wobec nich żadnych zarzutów.

Pełnomocnik odwołującej zakwestionowała opinię biegłej onkolog wskazując, że biegła oparła swoje wnioski w zasadzie wyłącznie o rokowania
co do przyszłego stanu zdrowia, jednakże analiza treści tej opinii nie potwierdza tego zarzutu. Biegła dokonała analizy stanu zdrowia odwołującej w oparciu
o dokumentację medyczną i odniosła się w szczególności do okoliczności związanych z poddaniem odwołującej operacji nefrektomii, jednocześnie wskazując na rozróżnienie metod leczenia nowotworów poprzez ich usunięcie chirurgiczne oraz zastosowanie radio i chemioterapii, uwzględniając przy tym wpływ każdej z tych metod leczenia na zdolność pacjenta do pracy. Jednocześnie Sąd przyznał rację zarzutowi pełnomocnik co do przekroczenia przez biegłą kompetencji w kontekście stwierdzenia w treści opinii,
że odwołująca, prócz tego, że może, to również „powinna pracować w swoim dotychczasowym zawodzie urzędniczki”, i w tym zakresie opinia biegłej
nie została uwzględniona jako dowód w sprawie.

Sąd nie uznał również za zasadne zarzutów wysuwanych przez pełnomocnik odwołującej wobec opinii biegłego endokrynologa W. B.. Pełnomocnik odwołującej zarzuciła biegłemu, że nie wyjaśnił jakie mogą być skutki długotrwałego lub nieprawidłowego leczenia substytucyjnego,
w tym preparatem E. (...) w szczególnie wobec objawów na jakie skarży się powódka, a ponadto nie wyjaśnił czy dolegliwości endokrynologiczne
i przyjmowane przez odwołującą leki mogą oddziaływać na inne schorzenia powódki i jakie mogą być przy tym skutki. Przedmiotem tezy dowodowej postawionej przez Sąd nie były jednak okoliczności precyzyjnie wskazane przez pełnomocnik odwołującej, lecz ogólny stan zdrowia odwołującej na dzień wydania skarżonej decyzji oraz jego wpływ na jej zdolność do pracy. Sąd miał przy tym na względzie, że biegły, którego wartość opinii pełnomocnik kwestionowała, posiada tytuł naukowy oraz wieloletnie doświadczenie jako lekarz-praktyk oraz biegły, co wyraźnie wskazuje, iż stanowi autorytet w swojej specjalności, a co za tym idzie, pozwala przyjąć, że gdyby okoliczności wskazywane przez pełnomocnik faktycznie w przypadku odwołującej miały miejsce, to biegły uwzględniłby je w opinii w postaci stosownych wniosków. Sąd nie zgodził się również z zarzutem, jakoby biegły nie wziął pod uwagę poprzedniej opinii biegłego endokrynologa I. B., która zwróciła uwagę na takie dolegliwości jak nadpobudliwość nerwową, bezsenność, zawroty głowy w każdej pozycji ciała, drętwienie rąk; okoliczności te pochodziły bowiem z przeprowadzonego z odwołującą wywiadu, a nie z dokumentacji medycznej bądź badania przedmiotowego, a biegła zwróciła na nie uwagę jedynie na podstawie uskarżeń odwołującej. Mimo więc zarzutów zgłaszanych przez pełnomocnik odwołującej Sąd, mając na względzie kompetencje biegłego oraz zbieżność formułowanych przez niego wniosków z poprzednio sporządzoną w sprawie opinią endokrynolog ocenił opinię biegłego W. B. jako wartościową dla rozstrzygnięcia sprawy.

Pełnomocnik odwołującej podniosła również zarzuty co do opinii biegłej
z zakresu medycyny pracy J. P. (2), wskazując, że opinia biegłej miała charakter pobieżny i ograniczony, gdyż opierała się jedynie na przywołaniu uprzednio wydanych opinii lekarskich i orzeczeń komisji lekarskiej ZUS
ze stycznia 2013 r. oraz do historii chorób odwołującej się dotyczących okresu sprzed ponad 3 lat. Zarzut ten należało jednak uznać za błędny,
gdyż przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie było ustalenie, czy stan zdrowia odwołującej na dzień wydania skarżonej decyzji uzasadniał przyznanie jej prawa do renty, czy też nie, a tym samym przedmiotem analizy biegłych było poczynienie stosownych ustaleń co do stanu zdrowia odwołującej na ten właśnie dzień. Natomiast oparcie się przez biegłą o wnioski opinii pozostałych biegłych sądowych sporządzających opinię w niniejszej sprawie było konieczne
do dokonania ustalenia zdolności ubezpieczonej do pracy i nie świadczy
o pobieżnym i ograniczonym wykonaniu przez nią zleconego jej przez
Sąd zadania. Należy bowiem mieć na uwadze, że medycyna pracy stanowi
w specjalizacjach medycznych o tyle szczególną kategorię, że w jej zakresie dokonuje się wszechstronnej analizy zdrowia badanego pod kątem wykonywania danej pracy zgodnie z kwalifikacjami. Zadaniem lekarza medycyny pracy jest więc stwierdzenie, czy w przypadku konkretnego pacjenta istnieją przeciwskazania do świadczenia pracy danego rodzaju. Analiza ta opiera się więc o całokształt wiadomości specjalistycznych z różnych dziedzin medycyny, co miało miejsce w przypadku opinii sporządzonej przez biegłą. Brak więc w ocenie podstaw do czynienia wobec omawianej opinii zarzutu,
że biegła odniosła się do opinii innych biegłych powołanych w sprawie, skoro było to niezbędne do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołanie R. B. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
II Oddziału w W. z dnia 7 lutego 2013 r. znak: (...) było niezasadne i jako takie podlegało oddaleniu.

W pierwszej kolejności Sąd wskazuje, że w myśl art. 57 ust. 1 ustawy
z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(t.j. Dz.U. 1998 Nr 162 poz. 1118 – dalej również jako ustawa emerytalna) renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki:

1.  jest niezdolny do pracy,

2.  ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy,

3.  niezdolność do pracy powstała w okresach składkowych wymienionych
w ustawie albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów.

W treści wskazanej powyżej regulacji zostały określone warunki konieczne
do powstania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Warunki te muszą być spełnione łącznie.

Niezdolność do pracy jest kategorią ubezpieczenia społecznego łączącą się
z całkowitą lub częściową utratą zdolności do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu bez rokowania jej odzyskania
po przekwalifikowaniu (art. 12 ustawy emerytalnej). Przy ocenie stopnia
i trwałości tej niezdolności oraz rokowania, co do jej odzyskania uwzględnia się zarówno stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwość przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, jak i możliwość wykonywania pracy dotychczasowej lub podjęcia innej oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne ubezpieczonego (art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2004 roku, II UK 222/03). Prawo
do świadczenia rentowego z tytułu niezdolności do pracy przysługuje zatem
w wypadku wypełnienia wszystkich przesłanek z art. 57 pkt. 1 ustawy emerytalnej.

Przepis art. 12 powołanej wyżej ustawy rozróżnia dwa stopnie niezdolności do pracy - całkowitą i częściową. Zgodnie z ust. 3 w/w przepisu częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność
do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Z kolei całkowita niezdolność do pracy polega na utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone
na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
8 grudnia 2000 roku, II UKN 134/00 i z dnia 7 września 1979 r., II URN 111/79).

Wobec treści cytowanych wyżej przepisów istotą sporu w niniejszej sprawie było ustalenie, czy stan zdrowia odwołującej R. B. na dzień wydania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych skarżonej decyzji odmawiającej przyznanie jej prawa do renty uzasadniał stwierdzenie jej niezdolności do pracy, czy też nie. Rozstrzygnięcie tej kwestii sprowadzało się więc do poczynienia stosownych ustaleń w zakresie stanu zdrowia odwołującej na dzień 7 lutego 2013 r. oraz wpływu tego stanu zdrowia na możliwość wykonywania przez nią pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami. Realizacja powyższego wymagała zasięgnięcia informacji specjalnych z zakresu medycyny, wobec czego w toku postępowania Sąd dopuścił dowody z opinii biegłych gastroenterologa, diabetologa, kardiologa, diabetologa, ortopedy, onkologa, neurologa, dwóch endokrynologów, chirurga naczyniowego oraz lekarza medycyny pracy. Mając na względzie charakter dochodzonego przez odwołującą świadczenia, ilość schorzeń, na które się uskarża oraz fakt,
że materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania w przeważającej części dotyczył okoliczności natury medycznej, Sąd uznał za zasadne przyjęcie w głównej mierze za podstawę rozważań prowadzących do wydania rozstrzygnięcia dowodów z opinii powołanych biegłych. Opinie te Sąd uznał
za wyczerpujące, poddające wszechstronnej analizę stan zdrowia odwołującej
w odniesieniu do jej możliwości zawodowych.

Przechodząc do merytorycznej oceny zasadności złożonego przez R. B. odwołania wskazać należy, że twierdzenia odwołującej
co do negatywnego wpływu doskwierających jej schorzeń na możliwość wykonywania przez nią pracy zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami
nie znalazły potwierdzenia we wnioskach opinii powołanych w sprawie biegłych. Biegli wskazali bowiem w sposób jednoznaczny, że schorzenia na które odwołująca cierpi nie naruszają sprawności jej organizmu w takim stopniu, który mógłby uzasadniać stwierdzenie choćby częściowej niezdolności
do pracy, niezależnie od tego, czy schorzenia i ich objawy występują razem,
czy też osobno. Biegły gastroenterolog wskazał, że przebyte przez odwołującą
w latach 2002-2008 leczenie operacyjne schorzeń końcowego fragmentu jelita grubego przyniosło efekty w postaci brak nawrotów ropni oraz przetok,
a obecnie rozpoznane u odwołującej zespół jelita drażliwego oraz wskazywane przez nią dolegliwości (nie potwierdzone w dokumentacji medycznej)
nie uzasadniają stwierdzenia niezdolności do pracy. Biegły kardiolog zaznaczył, że rozpoznane u odwołującej w 2005 r. nadciśnienie tętnicze znajduje się
pod dobrą kontrolą farmakologiczną, a wyniki badań (elektrokardiogram, radiogram, echokardiogram) nie wykazały istotnych odchyleń od prawidłowego stanu kardiologicznego. Podobnie pod kontrolą znajduje się choroba cukrzycowa typu II odwołującej, na co wskazywał biegły diabetolog, a czym
w jego ocenie świadczyły m.i. stosowanie diety cukrzycowej oraz systematyczne zażywanie leków. Mimo rozpoznania u odwołującej zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego i lędźwiowo krzyżowego oraz występowania ograniczeń ruchowych w zakresie lewej nogi w postaci utykania oraz boleści na odcinku szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa w ocenie biegłego ortopedy schorzenia te nie są na tyle zaawansowane, aby uniemożliwić bądź utrudnić odwołującej wykonywanie pracy w charakterze pracownika umysłowego. Ograniczenia ruchomości były również przedmiotem oceny biegłej neurolog, która również nie uznała stopnia ich zaawansowania
za przeciwskazanie do podjęcia pracy. Biegła endokrynolog I. B. podkreśliła, a drugi z biegłych endokrynologów W. B. potwierdził,
że stan pooperacyjny całkowitego usunięcia tarczycy w dniu 17 września 2014 r. nie wywołuje żadnych powikłań, ponadto wyniki przeprowadzonych
w terminach późniejszych badań wykluczają niedoczynność tarczycy oraz porażenie strun głosowych. W ocenie obu wymienionych wyżej biegłych leczenie farmakologiczne w postaci konieczności dożywotniego zażywania przez odwołującą odpowiednio dobranych leków zapewnia jej normalne funkcjonowanie. Nie zanotowano również żadnych powikłań w związku
z nefraktomią prawej nerki przeprowadzoną w dniu 2 sierpnia 2013 r.
ani naciekania rozpoznanego wcześniej guza na inne narządy, sama zaś operacja wycięcia narządu powodowała krótkotrwałą niezdolność do pracy
aż do zagojenia ran pooperacyjnych, co jednoznacznie wynikało z opinii biegłej diabetolog. Biegły z zakresu chirurgii naczyniowej nie stwierdził u odwołującej żadnych odchyleń od normy, co zresztą zostało potwierdzone przez samą odwołującą. Wreszcie, biegła z zakresu medycyny pracy, w opinii stanowiącej niejako podsumowanie całokształtu schorzeń doskwierających odwołującej, prawidłowo zwróciła uwagę na fakt, że większość rozpoznanych, leczonych
i przebytych u odwołującej schorzeń ma przebieg przewlekły i stabilny. Zdaniem Sądu taka cena znajduje potwierdzenie w ustalonych okolicznościach stanu faktycznego, gdyż wiele z wymienionych wyżej schorzeń powstało wiele lat temu, a w związku z ich pojawieniem się odwołująca została poddana leczeniu, które okazało się skuteczne. Pochodne tych schorzeń w postaci dolegliwości takich jak zespoły bólowe, drżenie rąk, problemy z prawidłową pracą układu pokarmowego czy też konieczność zażywania leków towarzyszą odwołującej po dziś dzień, jednakże w ocenie Sądu materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwala na stwierdzenie, że dolegliwości
te uniemożliwiają bądź utrudniają odwołującej świadczenie pracy zawodowej.

Sąd nie ma wątpliwości, że R. B. doskwierają stosunkowo liczne dolegliwości i schorzenia, nie ma również zamiaru deprecjonować wynikającego z tych schorzeń obniżonego poziomu i komfortu życia czy też bagatelizować stopnia trudności sytuacji w jakiej odwołująca się znajduje, niemniej jednak z poczynionych w toku postępowania ustaleń jasno wynika,
że rozpoznane u odwołującej schorzenia nie stanowiły naruszenia sprawności organizmu w stopniu uzasadniającym stwierdzenie, że na dzień 7 lutego 2013 r. nie była w stanie w stanie wykonywać pracy zgodnie ze swoimi kwalifikacjami, a co za tym idzie, uzasadniającym przyznanie jej prawa do świadczenia rentowego. Sąd miał na uwadze, że wiele ze wskazywanych przez ubezpieczoną schorzeń bądź związanych z nimi okoliczności mogących wywołać jej niezdolność do pracy – takich jak choćby operacje usunięcia tarczycy czy nerki – powstało w toku trwania niniejszego postępowania, a wręcz kilka lat po wydaniu przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych skarżonej decyzji. Podkreślenia wymaga, że okoliczności te nie wpływają na prawidłowość decyzji. Nie sposób bowiem przyjąć, by organ rentowy mógł mieć możliwość ich uwzględnienia w dniu wydania skarżonej decyzji, skoro wówczas nie było jeszcze podstaw pozwalających stwierdzenie istnienia tych okoliczności. Sąd Najwyższy w wielu rozstrzygnięciach podkreślał, że powstanie niezdolności
do pracy, bądź zmiana stopnia tej niezdolności, po wydaniu decyzji przez organ rentowy nie może stanowić podstawy do zmiany decyzji przez sąd
w przedmiocie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 20 maja 2004 r. II UK 395/03, z 12 stycznia 2005 r. I UK 93/04, z 13 września 2005 r. I UK 382/04, z 16 maja 2008 r. I UK 385/07).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego znaleźć można odwołanie do istoty postępowania sądowego w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych,
w szczególności do jego odwoławczego i kontrolnego charakteru, jak również wyraźnie stwierdzenie, że wyznacznikiem oceny niezdolności do pracy osoby ubezpieczonej jest dzień wydania decyzji przez organ rentowy. Sąd odwoławczy może zmienić decyzję jedynie wówczas, gdy jest wadliwa, to jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję w oparciu obłędny stan faktyczny
lub prawny, nie może natomiast zastępować organu kompetentnego
do jej wydania i we własnym zakresie ustalać prawa do świadczenia,
gdyż doszłoby w tym wypadku do zmiany charakteru postępowania rentowego
z administracyjno-sądowego na wyłącznie sądowy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 18 stycznia 2016 r. sygn. akt III AUa 1763/14). Skoro więc stan zdrowia odwołującej uległ pewnemu pogorszeniu w stosunku do stanu zdrowia stwierdzonego na luty 2013 r. i wystąpiły u niej nowe schorzenia bądź też dolegliwości związane z wcześniej rozpoznanymi u niej
i leczonymi schorzeniami uległy pewnemu pogorszeniu, to Sąd, nawet
w przypadku negatywnej oceny biegłych co do zdolności do pracy odwołującej, nie miałby możliwości weryfikować prawidłowość skarżonej decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w oparciu o te nowe okoliczności, gdyż okoliczności te, z racji wystąpienia po wydaniu skarżonej decyzji, nie mogły być organowi rentowemu znane. Na marginesie Sąd zaznacza, że nic nie stało na przeszkodzie,
aby w przypadku wystąpienia nowych schorzeń bądź pogorszenia stanu zdrowia odwołująca zgłosiła do organu rentowego nowy wniosek o przyznanie jej prawa do świadczenia rentowego i powołała się na nowe okoliczności stanu zdrowia nawet mimo toczącego się w niniejszej sprawie, gdyż postępowanie przed sądem odwoławczym takiej możliwości nie wyklucza.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd miał na uwadze, że odwołujący posiada orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności. W kwestii relacji między orzeczonym stopniem niepełnosprawności a niezdolnością do pracy wielokrotnie wypowiadał się Sąd Najwyższy (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 11 marca 2008 r., I UK 286/07, z 4 kwietnia 2010 r. III UK 60/09) wskazując, że pojęcia niepełnosprawności oraz niezdolności do pracy nie można ze sobą utożsamiać. Dominująca w tej materii linia orzecznicza odwołuje się do treści art. 5 pkt 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej
i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych
(t.j. Dz. U. z 2011 r.
nr 127 poz. 721)
, na mocy którego ustawodawca przewidział traktowanie orzeczeń lekarza orzecznika ZUS o niezdolności do pracy na równi
z orzeczeniem niepełnosprawności, w stopniu odpowiednim do rodzaju niezdolności do pracy. Jednocześnie wskazuje się na brak ustawowej regulacji przewidującej analogiczną sytuację w drugą stronę, tj. pozwalającej
na traktowanie orzeczenia o niepełnosprawności jako tożsamego z orzeczeniem o niezdolności do pracy. Sytuacja ta wynika m.in. w nieco innych przesłankach orzeczenia niezdolności do pracy i niepełnosprawności, innego trybu orzekania w tych sprawach oraz różnicy w zakresie celów którym te orzeczenia mają służyć. Sąd nie miał więc podstaw, aby uznać odwołującą za niezdolną do pracy podstawie stwierdzonego u odwołującej umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, nawet jeśli orzeczenie w tej kwestii zawiera wyraźne określenie, że odwołująca nie jest w pełni zdolna do samodzielnej egzystencji
i wymaga pomocy osób trzecich. Fakt istnienia tej okoliczności nie mógł mieć wpływu na zmianę decyzji organu rentowego.

W tych okolicznościach Sąd, na podstawie cytowanych wyżej przepisów oraz w oparciu o prezentowane rozważania oraz poglądy judykatury
Sąd stwierdził brak podstaw do uznania, że stan zdrowia R. B.
w dniu 7 lutym 2013 r. uniemożliwiał bądź istotnie ograniczał jej wykonywanie pracy zgodnie z jej kwalifikacjami, a w konsekwencji uznanie, że była ona
w tym dniu niezdolna do pracy i w efekcie przyznanie jej prawa do renty.
Z tych też względów Sąd Okręgowy uznał odwołanie R. B.
za bezzasadne i na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł o jego oddaleniu
jak w sentencji wyroku.

Zarządzenie: (...)

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Paweł Górny
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Gąsior
Data wytworzenia informacji: