Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII Pa 47/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2024-01-09

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

11 grudnia 2023 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Kosicka

Protokolant: st. sekr. sądowy Maria Nalewczyńska

po rozpoznaniu na rozprawie 11 grudnia 2023 r. w Warszawie

sprawy z powództwa K. M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie

z 8 kwietnia 2021 r., sygn. VI P 27/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od K. M. na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. 120 zł (sto dwadzieścia złotych) z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie biegnącymi po upływie tygodnia od ogłoszenia wyroku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej;

III.  odstępuje od obciążania powoda wydatkami w sprawie.

Sygn. akt VII Pa 47/21

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie wyrokiem z 8 kwietnia 2021 r. w sprawie sygn. akt VI P 27/20 oddalił powództwo K. M. przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. o odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę przez pracodawcę oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony u pozwanego na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 26 marca 2018 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku technologa. W ramach zajmowanego stanowiska powód miał pełnić nadzór nad projektowaniem i realizacją robót oraz zarządzaniem dwoma kontraktami: pierwszy: „projekt i budowa drogi ekspresowej (...) O. - S. odcinek: węzeł K. (z węzłem) - węzeł S. (bez węzła), na długości około 16,432 km (...) + DK (...) (...)2,250 km” oraz pełnienie nadzoru nad projektowaniem i realizacją robót oraz drugi „projekt i budowa drogi ekspresowej (...) O. - S. odcinek: węzeł S. (bez węzła) - początek obwodnicy S., na długości około 18,002 km (...)”. Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda wynosiło 9.000 zł.

Zakres obowiązków powoda wynikał z umowy o pracę. Z (...) wynikały natomiast wszystkie wymagania dla kontraktu i wykonania robót. Do obowiązków powoda zgodnie z umową należało:

wykonywanie obowiązków technologa wynikających z kontraktu i umowy o nadzorowanie,

udział w opracowywaniu (przy współudziale personelu pracodawcy)

przygotowywanie wszelkich raportów wymaganych zapisami umowy o nadzorowanie,

uczestnictwo w rozliczeniu przez zamawiającego z wykonawcą z realizacji robót budowlanych wykonywanych w ramach kontraktu,

zapobieganie zastosowaniu na kontrakcie wyrobów budowlanych wadliwych i niedopuszczonych do stosowania w budownictwie,

prowadzenie Rad Technicznych w imieniu inżyniera oraz podejmowania innych decyzji w przypadku otrzymania odpowiedniej delegacji od Inżyniera Rezydenta,

udział w Radach Budowy, naradach koordynacyjnych oraz innych naradach,

współudział w opracowywaniu projektów,

formułowanie wniosków i zaleceń dotyczących realizacji kontraktu,

weryfikacja dokumentacji projektowej opracowywanej przez wykonawcę,

wykonywanie czynności i zadań na budowie zgodnie z funkcją pełnioną przez pracownika,

wykonywanie innych prac związanych z prawidłową realizacją projektów oraz innych czynności i prac zleconych przez pracodawcę

zlecenia i opracowywania wyników badań w miejscach i czasie wskazanym przez odpowiednich inspektorów nadzoru.

Powód miał obowiązek weryfikowania dokumentów z dokumentacją projektową oraz czuwania nad tym, czy wniosek był zgodny z przepisami i z projektem. Do czytania projektów nie są potrzebne specjalne uprawnienia. Powód miał też weryfikować czy stosowany materiał spełnia wymagania co do odpowiednich cech deklarowanych oraz czy producent wystawia dokumenty zgodne z europejskim i krajowym systemem znakowania wyrobów budowlanych.

Powód z racji pełnienia funkcji technologa był odpowiedzialny za rozpoznanie wszystkich wniosków o zatwierdzenie materiałów oraz za sprawdzenie ich kompletności. Procedura zatwierdzania wniosków materiałów wyglądała w ten sposób, że wykonawca, który sporządził dokumentacje projektowe (specyfikacje techniczne) po jej zatwierdzeniu, składał wniosek o zatwierdzenie materiałów z propozycją zastosowania materiału. Musiały zostać spełnione wszelkie zapisy tej dokumentacji i specyfikacji technicznej. Specyfikację wykonywał projektant. Jeśli specyfikacja nie była zatwierdzona to technolog powinien odrzucić wniosek. Warunki narzucone były najważniejsze i nadrzędne nad specyfikacją. Wszystkie wnioski trafiły do technologa i poszczególnych inwestorów. Wniosków mogło być od kilku do nawet kilkudziesięciu dziennie. Czasami zaś nie było ich w ogóle. Na sprawdzenie wniosku był termin 21 dni. Na koniec inżynierowie podejmowali ostateczną decyzję czy wniosek zostanie zaakceptowany czy też nie.

Inżynier kontraktu miał uprawnienia budowlane i pełnił samodzielną funkcję na budowie. Pełnił funkcję kierownika nadzoru i ostatecznie zatwierdzał wnioski. Inżynierami kontraktu w okresie, kiedy powód pracował byli min. W. H., R. S. i D. Ł. (1). Swoje obowiązki wykonywali na rzecz inwestora.

Współpraca z powodem nie była taka, jakiej oczekiwano. Powód nie pracował w biurze i ciężko było wypracować wspólne stanowisko. R. S. i D. Ł. (1), zgłaszali zastrzeżenia do pracy powoda pracownikowi pozwanego T. R., który zajmował się w spółce przygotowaniem i prowadzeniem kontraktu. Skargi na powoda docierały także do D. S. - kierownika projektu z ramienia pozwanego. Zarzucano, że materiały zatwierdzone we wnioskach materiałowych przez powoda były niezgodne z wymaganiami kontraktu. Wskazywano, że powód pobieżnie przeglądał wnioski, nie oceniał materiałów w oparciu o dokumenty. Do większości wniosków nie zgłaszał uwag, także w sytuacji, gdy były braki w dokumentacji czy inne niezgodności. Wobec powyższych uwag zlecono przeprowadzenie kontroli pracy powoda. W ramach kontroli prowadzonej przez inżyniera kontraktu D. Ł. (2) wykryto błędy powoda przy akceptacji wniosków materiałowych. Wiedzę o uchybieniach powoda miał także główny inwestor - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oddział w B.. 25 września 2019 r. T. W. - przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w B. zażądał zastąpienia powoda inną osobą na stanowisku technologa, z uwagi na wadliwą akceptację wniosków.

W okresie sierpień - wrzesień 2020 r. dodatkowy nadzór nad dwiema inwestycjami powierzono Ł. N.. Na wcześniejszym kontrakcie pracował on jako asystent technologa. Zlecono mu pomoc w weryfikacji wniosków informując, że są wątpliwości do weryfikacji wykonywanej przez powoda. Ł. N. weryfikował wnioski, ale ich nie podpisywał. Otrzymał je do sprawdzenia w wersji elektronicznej. Tylko powód mógł je podpisać, innego technologa na kontrakcie nie było.

Szczegółowa kontrola wykazała, że powód błędnie akceptował „wnioski o zatwierdzenie materiałów” o nr: (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), i (...), (...), (...) (...), (...) (...), (...) (...), składane przez wykonawcę kontraktu, akceptując materiały, które zgodnie z dokumentacją nie powinny być zaakceptowane. Powód dokonał wadliwej akceptacji 17 wniosków. Powód podpisywał wnioski w zasadzie nie odnotowując uwag lub zalecając stosowanie zgodnie z projektem. Kwestionowane wnioski o zatwierdzenie materiału dotyczyły:

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: regulatory przepływu z przeznaczeniem regulacja ilości wody opadowej. Powód 9 września 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. bez wpisu, inżynier kontraktu D. Ł. (2) 9 września 2019 r. odnotował „materiał niezgodny”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: osadnik wirowy z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód 9 września 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. bez wpisu, inżynier kontraktu D. Ł. (2) 9 września 2019 r. odnotował „niezgodna klasa eksploatacji i brak dokumentów potwierdzających wykonanie izolacji”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: separator lamelowy z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód 9 września 2019 r. odnotował „stosować zgodnie z kartą”, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował „brak określenia wymagań dla betonu (...)”, inżynier kontraktu D. Ł. (2) 9 września 2019 r. odnotował niezgodna klasa eksploatacji i brak dokumentów potwierdzających wykonanie izolacji”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: wylot drenu KPED 01.20 z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód odnotował brak uwag, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował niespełnienie wymagań,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: zasuwa miękkouszczelniona kołnierzowa z przeznaczeniem do odcinania przepływu kanalizacji w instalacjach wody pitnej i innych płynów obojętnych chemicznie. Powód zalecił stosowanie zgodne z projektem, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak atestu PZH, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował, jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: studzienki (...) prefabrykowane elementy betonowe i żelbetonowe przeznaczone do stosowania w systemach kanalizacji ogólnodostępnej, ściekowej i deszczowej w warunkach oddziaływania mało agresywnego środowiska chemicznego (...). Powód zaznaczył brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak udokumentowania monolitycznej kinety, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował „jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: rury do wody (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...) do przesyłania wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, przesyłanie wody przed jej uzdatnieniem oraz do wody przeznaczonej do innych celów. Powód 14 sierpnia 2019 r. odnotował „stosować zgodnie z projektem”, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak atestu PZH, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował „jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: studzienki betonowe typowe o średnicy 1000, 1200,1500, studnia wpadowa na rowach 1500, 2000; studnia 1200 w włazem ażurowym i osadnikiem 1,0, studnie 1200, 1500 betonowe do zabudowanych w skarpie zbiornikami z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód 14 sierpnia 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak udokumentowania monolitycznej kinety, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował, jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: studzienki betonowe typowe o średnicy 1000, 1200,1500, studnia wpadowa na rowach 1500, 2000 z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód 14 sierpnia 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak udokumentowania monolitycznej kinety, inżynier kontraktu D. Ł. (2) odnotował, jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: rury z żywic poliestrowych (...) o sztywności min. (...)/m2 o średnicy (...) z przeznaczeniem dla sieci kanalizacji deszczowej. Powód 14 sierpnia 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował brak specyfikacji technicznej, inżynier kontraktu D. Ł. (2) nie wniósł uwag,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: studzienka ściekowa 500 z osadnikiem l,0m z przeznaczeniem do sieci kanalizacji deszczowej. Powód 14 sierpnia 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor robót sanitarnych J. H. odnotował atest „(...) (...). Nie dotyczy (...)” z, inżynier kontraktu D. Ł. (2) 20 sierpnia 2019 r. naniósł adnotację ,jw”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: belki prefabrykowane typu (...). powód 10 września 2019 r. odnotował brak uwag, inspektor nadzoru T. M. zatwierdził spełnienie wymogów (...), inżynier kontraktu D. Ł. (2) 12 września 2019 r. odnotował natomiast „brak kompletu badań materiałów wsadowych element niezgodny”,

wniosek (...) - dotyczył zatwierdzenia materiału: prefabrykaty skrzynkowe o wym. 2,5m x 2,Om, wym. 2,0 x l,5m, wym. 3,0 x 3,0m, skrzydła prefabrykowane. Powód 10 września 2019 r. nie odnotował uwag, inspektor nadzoru T. M. zatwierdził spełnienie wymogów (...), inżynier kontraktu D. Ł. (2) 12 września 2019 r. odnotował natomiast „brak „receptury mieszanki betonowej; brak kompletu badań materiałów wsadowych, materiały wsadowe nie spełniają wymagań”,

wnioski (...) (...), (...) (...), (...) (...) - dotyczyły zatwierdzenia materiału odpowiednio nr (...), (...) i nr (...) z 30 lipca 2019 r. Nazwa materiału rury (...). Powód 26 sierpnia 2019 r. nie odnotował uwag, inżynier kontraktu D. Ł. (2) 10 września 2019 r. odnotował natomiast brak dokumentów.

W zakresie wniosku nr (...), który dotyczył zatwierdzenia materiału: rury strukturalne kielichowe wykonane z polipropylenu (...) o sztywności obwodowej, z przeznaczeniem do sieci kanalizacyjnej deszczowej inżynier kontraktu D. Ł. (2) zobowiązał powoda do ponownego przeanalizowania wniosku wobec rozbieżności ze stanowiskiem inspektora robót sanitarnych. Powód zabrał wniosek, a następnie go zwrócił ze stwierdzeniem, że nie zna się na tym. Powód nie zmienił decyzji, natomiast użyty materiał był niezgodny z projektem. Do wniosku nie dołączono kompletu dokumentów. Analogiczne sytuacje dotyczyły wniosków: (...) i (...) (...). Nadto powód zatwierdził wniosek materiałowy na przepusty na rury kanalizacyjne z innym niż wymagany zapisem. Po konsultacjach inżynier kontraktu R. S. nie zatwierdził tego wniosku. Ostatecznie wykonawca zmienił materiał i nie podjął roszczeń co do poprzedniego zamówienia. Dodatkowo w każdej sytuacji, gdzie inspektor robót sanitarnych zapisał swoje uwagi powód zobowiązany był do weryfikacji wniosku. W przypadku innych wniosków błędy polegały m.in. na braku specyfikacji technicznej w oparciu, o którą winien rozpoznany być wniosek czy na niespełnianiu wymagań przez dany materiał.

Z uwagi na powyższe uchybienia 3 stycznia 2020 r. pozwany wręczył powodowi wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia 1 miesiąc, którego upływ przewidziano na dzień 29 lutego 2020 r. Jako przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę wskazano nierzetelne wykonywanie obowiązków przez pracownika. Nawiązując do postanowień umowy podano, że pracownik zobowiązany był do należytej staranności podczas weryfikacji i akceptacji dokumentów dotyczących materiałów składanych przez wykonawcę robót. Pracownik, akceptując dokumenty materiałowe, które nie były zgodne z kontraktem, złamał powyższe zapisy umowy. Konsekwencją była utrata zaufania pracodawcy do powoda i brak możliwości kontynuowania z nim współpracy. Jako kolejny powód wskazano żądanie wprowadzenia zmiany osoby technologa skierowane do pracodawcy 25 września 2019 r. Przez Zamawiającego, tj. Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. W okresie wypowiedzenia powód został zobowiązany do wykorzystania przysługującego urlopu wypoczynkowego w ilości 39 dni. Pozwany zawarł pouczenie o miejscu, terminie i sposobie wniesienia odwołania do sądu pracy.

Sąd rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w aktach niniejszej sprawy, aktach osobowych, na podstawie zeznań świadków: W. H., J. H., T. M., R. S., D. Ł. (1), Ł. N., T. R., D. S. oraz na podstawie zeznań powoda i strony pozwanej G. P..

Sąd rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków bowiem wszystkie zeznania były logiczne, spójne i wzajemnie zbieżne. Podobnie sąd rejonowy dał wiarę zeznaniom G. P. bowiem w całości korespondowały one z zeznaniami świadków oraz pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.

Zeznaniom powoda sąd rejonowy dał wiarę jedynie w zakresie w jakim były zgodne z ustalonym stanem faktycznym w sprawie. Powód, zeznał, że nie ma uprawnień projektowych ani wykonawczych, nie umie czytać projektów, a w uwagach wniosków k. 68 - 71 wskazywał, żeby stosować zgodnie z projektem. Podnosił, że nie ma obowiązku znajomości szczegółów konstrukcyjnych, gdyż nie posiada odpowiednich uprawnień konstrukcyjnych oraz nie posiada też wiedzy prawniczej. Wskazał, że zajmuje się tylko specyfikacjami, a specyfikacja techniczna nie jest dokumentacją projektową. Wskazywał też, że czynność zatwierdzania wniosków nie wynika z umowy zawartej między stronami. Okoliczności te nie znalazły odzwierciedlenia w materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie, a przede wszystkim w treści zawartej przez strony umowy i zakresu obowiązków powoda. Ponadto niezrozumiałym dla sądu rejonowego był fakt umniejszania wiedzy i doświadczenia powoda na potrzeby niniejszej sprawy. W ocenie sądu rejonowego powód ma dużą wiedzę i doświadczenie oraz jest specjalistą w swojej dziedzinie. Natomiast w sprawie przedstawia swoją osobą jako pracownika niesamodzielnego bez wiedzy w zakresie czytania projektów.

W rozważaniach sąd rejonowy wskazał, że powództwo jako nieuzasadnione nie zasługiwało na uwzględnienie. Podkreślił, że powód zaprzeczał, że przyczyna rozwiązania z nim umowy o pracę jest prawdziwa i rzeczywista.

Sąd rejonowy wskazał, że zgodnie z art. 30 § 3 k.p. oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. Zgodnie z § 4 w/w przepisu w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony lub o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Jak nakazuje art. 30 § 5 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę lub jej rozwiązaniu bez wypowiedzenia powinno być zawarte pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu pracy.

W przedmiotowej sprawie, w ocenie sądu rejonowego, oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem nie zawierało uchybień formalnych. Dokonane zostało na piśmie, pozwany zawarł stosowne pouczenia, wskazał przyczynę rozwiązania umowy o pracę na czas nieokreślony. Przepis art. 30 § 4 k. p. dopuszcza różne sposoby określenia przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę. Istotne jest jednak, aby z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Przyczyna wskazana w wypowiedzeniu umowy musi być prawdziwa, rzeczywista i sformułowana w sposób konkretny (vide wyrok SN z 15 lutego 2000 r., I PKN 514/99, OSNAPiUS 2001, nr 13, poz. 440). Niewykonanie tego obowiązku jest naruszeniem przepisów o rozwiązaniu umów o pracę (vide wyrok z 19 maja 1997 r., I PKN 173/97, OSNAPiUS 1998, nr 8, poz. 243).

Pozwany rozwiązał umowę o pracę z powodem za wypowiedzeniem. Jest to zwykły sposób zakończenia stosunku pracy. Pracodawca ma obowiązek wskazać przyczynę wypowiedzenia. Przyczyna taka nie musi mieć jednak szczególnej wagi ani nadzwyczajnej doniosłości (wyrok SN z 6 grudnia 2001 I PKN 715/00). Ważne, żeby była konkretna, obiektywna i rzeczywista. Jednocześnie w przypadku wskazania kilku przyczyn rozwiązania umowy o pracę, dla jego zasadności wystarczy, aby przynajmniej jedna z przyczyn okazała się prawdziwa i konkretna (vide wyrok z 8 stycznia 2007 r., IPK 187/06).

Pozwany jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę z powodem wskazał nierzetelne wykonywanie obowiązków przez pracownika. Pracodawca nawiązał do postanowień umowy i wskazał, że pracownik zobowiązany był do należytej staranności podczas weryfikacji i akceptacji dokumentów dotyczących materiałów składanych przez wykonawcę robót. Akceptując dokumenty materiałowe, które nie były zgodne z kontraktem, złamał zapisy umowy. Konsekwencją była utrata zaufania pracodawcy do powoda i brak możliwości kontynuowania z nim współpracy. Jako kolejny powód wskazano żądanie wprowadzenia zmiany osoby technologa skierowane do pracodawcy 25 września 2019 r. przez zamawiającego, tj. Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.

W toku postępowania sąd rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe, przesłuchał świadków współpracujących z powodem przy realizacji powierzonych mu zadań, w tym przy weryfikacji wniosków o zatwierdzenie materiałów oraz dokonał wnikliwej analizy wniosków złożonych do akt sprawy, co do których postępowanie kontrolne wykazało nieprawidłowości. Sąd rejonowy przesłuchując świadków w tym inspektora robót sanitarnych i inżynierów kontraktu przedstawiał do wglądu odpowiednie karty akt sądowych celem odniesienia się do poszczególnych wniosków i uchybień powoda. Jak wynika z zeznań wszystkich świadków, jak i zgromadzonej dokumentacji powód nieprawidłowo weryfikował wnioski materiałowe. Robił to pobieżnie, niedbale, nawet we wnioskach, które wymagały dodatkowej weryfikacji i ustaleń wskazywał na brak uwag lub odsyłał do stosowania zgodnie z projektem. Świadkowie byli zgodni w tym zakresie.

Przy tym sąd rejonowy ustalił, że to na powodzie spoczywał obowiązek weryfikowania dokumentów z dokumentacją projektową, czy wniosek był zgodny z przepisami i z projektem. Miał też weryfikować czy stosowany materiał spełnia wymagania co do odpowiednich cech deklarowanych oraz czy producent wystawia dokumenty zgodne z europejskim i krajowym systemem znakowania wyrobów budowlanych Powód twierdził, że nie umiał czytać projektów, że nie miał do tego fachowej wiedzy i uprawnień jednak twierdzenia te okazały się nieprawdziwe w świetle zapisów umowy i zeznań strony pozwanej. Pracodawca nie zatrudniłby powoda na tak odpowiedzialnym stanowisku, gdyby nie umiał odczytać projektu, zwłaszcza że w zakresie obowiązków powoda m.in. był współudział w opracowywaniu projektów czy weryfikacja dokumentacji projektowej opracowywanej przez wykonawcę. Powód wskazywał również, że przy zatwierdzaniu wniosków technolog odpowiada za stronę formalno - prawną, a inspektor nadzoru za techniczną, odpowiedzialne są dwie osoby za sprawdzenie. Inspektor sprawdzał wniosek jako ostatni i ostatecznie go akceptował bądź nie. Sąd rejonowy zważył, że w przedstawionych wnioskach inspektor miał uwagi do wniosków, w sytuacjach, gdy powód uwag nie wnosił i gdy uwagi miał inspektor sanitarny. Podkreślono, że powód zgodnie z zawartą umowę nie odpowiadał tylko za formalno-prawną stronę wniosków. Zgodnie bowiem z § 3 pkt h zawartej umowy powód miał obowiązek weryfikacji dokumentacji projektowej opracowanej przez wykonawcę. Ponadto zgodnie z § 4 pkt a zakres odpowiedzialności powoda obejmował rzetelne i zgodne z nabytą praktyką wykonywanie powierzanych mu prac, zaś z pkt g wynikało, że przy załatwianiu spraw pracodawcy miał obowiązek kierowania się zasadą dbałości o jego dobro oraz słuszne interesy klientów. W ocenie sądu rejonowego, powód nie mógł dokonywać prawidłowej analizy wniosków materiałowych w oderwaniu od dokumentacji projektowej. Znamiennym przykładem takiego nieodciągnięcia był brak atestu PZH przy wnioskach (...) oraz 029/E2/2019 r., na których powód naniósł zapis stosować zgodnie z projektem. Gdyby powód zgodnie z zawartą umową dokonał weryfikacji materiałów i ich przeznaczenia co wskazano we wniosku sieć wodociągowa - z projektem nie miałby wątpliwości, że atest PZH jest niezbędnym dokumentem, bo jak sam powód podniósł w zeznaniach „gdyby przepływała przez materiały woda pitna potrzebny byłby atest”

Mając zatem na względzie treść zawartej umowy, skoro powód uważał, że nie jego rolą była analiza dokumentacji projektowej nie powinien był w ogóle zawrzeć z pozwanym umowy o takiej treści, ponieważ taki zapis wprost wnika z § 3 pkt h.

Potwierdzenie w zeznaniach świadków i dokumentacji znalazła również druga przyczyna - wniosek Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad o zmianę powoda na stanowisku technologa. Nie była zadowolona ze współpracy z powodem, zarzucała mu popełnianie licznych błędów. Był to klient strategiczny, inwestor, z którym pozwany nie miał możliwości negocjacji w tym temacie.

Sąd rejonowy przytoczył poglądy orzecznicze dotyczące pojęcia utraty zaufania do pracownika jako przyczyny uzasadniającej rozwiązanie umowy o pracę.

W realiach niniejszej sprawy zdaniem sądu I instancji pracodawca podał takie przyczyny, które uzasadniły utratę do powoda zaufania. Przyczyny były konkretne, prawdziwe i rzeczywiste.

Zgodnie z art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. Sąd rejonowy uznając, że wypowiedzenie było zgodne z prawem i uzasadnione powództwo oddalił.

O kosztach procesu sąd rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., w myśl którego strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), z uwzględnieniem, że pozwany wygrał sprawę w całości. Koszty zastępstwa procesowego sąd rejonowy ustalił na podstawie § 9 ust 1 pkt 1 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804). W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 lutego 2011r., I PZP 6/10 (OSNP 2011 nr 21-22, poz. 268) przyjęto, że podstawę zasądzenia przez sąd opłaty za czynności adwokata (tudzież radcy prawnego) z tytułu zastępstwa (wyrok Sądu Rejonowego z uzasadnieniem k. 174, 184-189 a.s.)

Apelacją z 28 maja 2021 r. (data nadania) powód K. M. zaskarżył powyższy wyrok w całości. Skarżący zarzucił wyrokowi:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na treść wyroku, tj.:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że podana przez pozwanego przyczyna rozwiązania umowy o pracę miała charakter rzeczywisty;

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że wskazane przez pozwanego wnioski materiałowe dokumentują pomyłki powoda przy weryfikacji uzasadniające rozwiązanie z nim umowy o pracę;

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. poprzez przyjęcie, że pozwana udowodniła błędy w pracy powoda bez dowodu z opinii biegłego z zakresu robót budowlanych ze szczególnym uwzględnieniem robót drogowych.

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego, które miały istotny wpływ na treść wyroku, tj. art. 45 k.p. poprzez uznanie, że decyzja pracodawcy o rozwiązaniu umowy z powodem z zachowaniem okresu wypowiedzenia należało uznać za zasadną.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na jego rzecz 27 000 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za bezzasadne rozwiązanie umowy o pracę oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że sąd rejonowy stwierdził, że pozwana wykazała, że podane przez nią przyczyny rozwiązania umowy o pracę z powodem były konkretne, prawdziwe i rzeczywiste oraz uzasadniały utratę zaufania do powoda. Ze stanowiskiem sądu I instancji w ocenie powoda nie można się zgodzić.

W pierwszej kolejności zaznaczył, że jego stanowisko miało ściśle techniczny charakter i ustalenie zakresu jego obowiązków oraz prawidłowości ich wykonywania jest niemożliwe bez posiadania wiedzy specjalistycznej. Ciężar udowodnienia prawdziwości wskazanych przyczyn wypowiedzenia obciąża oczywiście stronę pozwaną i biorąc pod uwagę materię jaka była przedmiotem postępowania nie można było tego osiągnąć przy pomocy zeznań samych świadków, konieczna tutaj była opinia biegłego z zakresu robót budowlanych, a dowód ten nie został powołany przez stronę pozwaną.

Powód podkreślił, że jak wskazał świadek R. S., inżynier kontraktu, na którym pracował również powód, powód pomylił jeden wniosek materiałowy, zatwierdzając rury kanalizacyjne, zamiast litych karbowanych, ale to nie rzutowało na współpracę z powodem. Świadek ten wskazał, że trudność w pracy z powodem brała się z tego, że na jego budowie był on tylko na pół etatu i to utrudniało wypracowanie wspólnego stanowiska.

Z kolei świadek Ł. N., osoba, którą pozwany wyznaczył, aby sprawdzał jakość pracy powoda przyznał, że wnioski jakie ponownie weryfikował, a więc można domniemywać zweryfikowane uprzednio przez powoda, były prawidłowe.

Świadek T. M. wskazał, że również podpisywał się pod wnioskami, pod którymi podpisywał się powód, także tymi, które miały wskazywać na błędy w pracy K. M. i wprost stwierdził, że nie nazwałby zakwestionowanych decyzji powoda jako błędu. Z jego relacji wynikało, że główny technolog sprawdza wniosek materiałowy, inspektor mostowy sprawdza pod kontem danego obiektu, inżynier kontraktu zaś jest kierownikiem zespołu nadzoru i to on zatwierdza wniosek albo nie. Stanowczo stwierdził, że nie może być tam mowy o błędzie. Różnice zdań między głównym technologiem a inżynierem kontraktu mogły wynikać z tego, że ten drugi miał szersze spojrzenie na całość budowy.

Świadek W. H. wskazywał, że główny technolog niekoniecznie musi mieć wiedzę z konkretnej dziedziny budowlanej, bo nie ma on samodzielnej funkcji w budownictwie. Technolog opiniuje wyłącznie pod względem zgodności z przepisami dotyczącymi materiałów, a różnice zdań odnośnie zatwierdzania wniosków materiałowych nie wskazują na błędy. Wnioski te powinny być uzgadniane przed wypuszczeniem ich.

Powód wskazywał, że nie miał obowiązku na etapie wykonawstwa weryfikowania dokumentacji projektowej, gdyż jako osoba nie posiadająca uprawnień projektowych nie może ingerować w kompetencje Inspektorów Nadzoru, których zadaniem jest nadzór nad realizacją zadania zgodnie z dokumentacją projektową i to te osoby z racji odpowiedzialności prawnej i zawodowej mają taki obowiązek.

Jednocześnie na etapie projektowania powód służył jako ciało doradcze przy weryfikacji dokumentów, jednocześnie falsyfikując pewne zagadnienia technologiczne ujęte w projekcie wykonawczym. Miało to miejsce choćby odnośnie rozwiązań technologicznych przy nawierzchni betonowej czy głębokim fundamentowaniu.

Jednocześnie powód stwierdził, że nie miał obowiązku znać dokumentacji projektowej, ponieważ zgodnie z wymaganiami na Technologa zapisanymi w (...) przez zamawiającego to zamawiający nie wymagał znajomości dokumentacji projektowej, a jedynie uczestnictwa w realizacji budowy lub przebudowy drogi z nawierzchnią betonową.

Powód zaznaczył, że z racji wykształcenia orientuje się w Dokumentacji Drogowej i Mostowej, ale nie zna branżowych takich jak energetyczna, elektryczna, ogólnobudowlana, wodnokanalizacyjna czy telekomunikacyjna. Powód podkreślił, że kontrakty, na których pracował były na budowę drogi i zagadnienia z zakresu budowy dróg są w jakimś zakresie powodowi znane. Powód nie zna się na branżach tak jak Inspektorzy drogowy czy mostowy.

Powód zaznaczył, że strona pozwana nie wykazała, aby popełniał on błędy na poziomie pozwalającym na utratę zaufania do jego osoby. Powód nie zaprzecza, że do jakiś pomyłek przy zatwierdzaniu wniosków mogło dojść, ale nie odbiegało to od zwykłych zdarzeń jakie miały miejsce przy realizacji tego typu zadań. Powód stwierdził, że Sąd Najwyższy w swojej uchwale z 27 czerwca 1984 r. sygn. III PZP 10/85 (OSNC 1985/11/164) wskazał, że nienależyte wykonywanie obowiązków pracowniczych stanowi uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia nie tylko wtedy, gdy jest zawinione, lecz także gdy jest niezawinione przez pracownika. Jednakże jednorazowe drobne uchybienie obowiązkom z reguły nie uzasadnia wypowiedzenia. Idąc tym tokiem rozumowania nie można zdaniem powoda przyjąć za uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę drobne omyłki normalnie występujące w pracy i nieodbiegające od zwykłego toku wykonywania pracy.

Sama GDDKiA nie może oceniać pracy negatywnie, skoro został on obecnie zatrudniony przez ten podmiot na innym kontrakcie i obecnie tam realizuje swoje zadania.

Powód wskazał, że w dalszym ciągu stoi na stanowisku, że wnioski materiałowe nie odnoszą się w żadnym swoim punkcie do dokumentacji projektowej, a jedynie do Specyfikacji Technicznych Odbioru i Wykonania Robót, a jego praca była wykonywana prawidłowo.

Zastrzeżenia do jego pracy wynikały z tego, że miał on pełnić swoją funkcję na trzech różnych budowach, co z kolei znacznie utrudniało uzgadnianie z nim kolejnych wniosków materiałowych. Dlatego też powód miał obiecaną osobę do pomocy.

Biorąc pod uwagę specyfikę robót budowlanych oraz konieczność posiadania wiedzy specjalnej w ocenie skarżącego wnioski sądu I instancji odnośnie złej jakości pracy powoda nie znajdują dostatecznego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, zwłaszcza, że zeznania świadków w tym zakresie pozostają tutaj we wzajemnej sprzeczności. Sam sąd I instancji w uzasadnieniu stwierdził, że powód dysponuje dużą wiedzą i doświadczeniem oraz jest specjalistą w swojej dziedzinie. Dlatego przesądzającym dowodem ewentualnej „winy” powoda powinna być zdaniem powoda opinia biegłego, tym bardziej, że całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego wskazuje raczej na to, że trudności we współpracy z powodem i późniejsze zastrzeżenia GDDKiA były raczej efektem braków kadrowych i złej organizacji pracy niż niewłaściwym realizowaniem obowiązków przez powoda.

Zdaniem skarżącego sąd rejonowy błędnie ustalił stan faktyczny sprawy oraz błędnie ocenił, że zachowanie powoda, jako uzasadniające rozwiązanie z nim umowy o pracę za wypowiedzeniem (apelacja k. 193-195 a.s.).

W odpowiedzi na apelację pozwana (...) sp. z o.o. wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym na rzecz pozwanej. Pozwana wskazała, że sąd rejonowy w sposób prawidłowy dokonał oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, dochodząc do słusznej i prawidłowej konkluzji, że roszczenie powoda zasługuje w całości na oddalenie, jako niezasadne. Sąd rejonowy, zdaniem pozwanej, bardzo skrupulatnie zbadał i ustalił zakres obowiązków powoda określony w umowie o pracę zawartej z pozwaną oraz rzeczywisty sposób ich wykonywania przez powoda, uznając, że obowiązki te nie były wykonywane należycie, co uzasadniało rozwiązanie z powodem umowy o pracę.

Wbrew podniesionemu w apelacji zarzutowi dokonania przez sąd rejonowy ustaleń faktycznych w sprawie bez przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa, strona pozwana wskazała, że dowód taki nie był w żadnym razie celowy i konieczny dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a sąd rejonowy nie miał potrzeby ani obowiązku przeprowadzenia takiego dowodu. Po pierwsze, ustalenie zakresu obowiązków pracowniczych powoda - jako technologa - nie wymagało przeprowadzenia w tym celu dowodu z opinii biegłego. Obowiązki te w sposób precyzyjny zostały enumeratywnie wskazane w umowie o pracę, także zeznania świadków i stron pozwoliły na niebudzące wątpliwości ustalenie zakresu obowiązków powoda. Opinia biegłego w tym przedmiocie byłaby bezprzedmiotowa.

Po drugie, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy zdaniem strony pozwanej pozwolił na niebudzące wątpliwości ustalenia, bez konieczności sięgania po dowód z opinii biegłego, że powód swe obowiązki technologa wynikające z umowy o pracę wykonywał nienależycie. Okoliczność ta została wykazana nie tylko zeznaniami licznych świadków przesłuchanych w sprawie, a nawet została przyznana przez powoda (w tym także w apelacji), który potwierdził, że akceptacja niektórych wniosków materiałowych była wadliwa. Powód w apelacji próbuje jedynie zbagatelizować fakt błędnej akceptacji wniosków materiałowych, pomijając kwestię bardzo poważnych skutków błędnej akceptacji takich wniosków. Jak wykazano w procesie, błędna akceptacja choćby jednego wniosku mogłaby skutkować nienależytym wykonaniem inwestycji drogowej finansowanej ze środków publicznych, rodzącym bardzo poważne konsekwencje finansowe dla pozwanej - jako pracodawcy, w tym ryzyko rozwiązania umowy przez zamawiającego - Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, a nawet wiązać się z ryzykiem odpowiedzialności karnej dla osób odpowiedzialnych. Strona pozwana podkreśliła, że błędy powoda w konsekwencji zrodziły u niej utratę zaufania do powoda, w tym jego kompetencji. Zaprezentowane w apelacji bagatelizowanie przez powoda skutków swych błędów, dowodzi jedynie w ocenie strony pozwanej o słuszności jej decyzji dotyczącej rozwiązania z powodem umowy o pracę.

Pozwana wskazała, że w apelacji powód przemilcza kwestię zażądania przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad zmiany technologa. W sprawie bezsporne jest, że żądanie to odnosiło się do osoby powoda. Jak wykazano w procesie, pomimo wychwytywania błędów powoda, ślady jego błędnych akceptacji pozostawały widoczne w dokumentacji budowy, we wnioskach o zatwierdzenie materiału. W ostateczności skutkowało to żądaniem dokonania zmiany przez pozwaną osoby technologa, przy czym pozwana nie miała możliwości odmowy wykonania takiego żądania, gdyż takie uprawnienie Zamawiającego wynikało z umowy zawartej z pozwaną.

W ocenie pozwanej w sprawie nie można również abstrahować od okoliczności przyznanej przez powoda, a mianowicie, że nie posiada on wystarczającej umiejętności czytania projektów budowlanych. Podczas przesłuchania na rozprawie powód zeznał, że nie posiada on umiejętności czytania projektów budowlanych, w tym projektów branżowych, a więc umiejętności niezbędnej i kluczowej dla wykonywania obowiązków technologa. Okoliczność ta tłumaczy błędy w weryfikacji wniosków materiałowych, albowiem nie była możliwa weryfikacja wniosków materiałowych bez znajomości dokumentacji projektowej.

Odnosząc się do przywołanych w apelacji zeznań świadka M., wskazać należy, że faktem jest, że świadek ten podpisał się pod niektórymi wnioskami zatwierdzonymi przez powoda. Wbrew jednak sugestiom powoda, z zeznań tego świadka nie wynika, że akceptacja była prawidłowa. Świadek ten bowiem zeznał, że jego akceptacja wynikała z niepełnej wiedzy o wszystkich dokumentach, gdyż od niedawana (od 2 tygodni) pracował na tej budowie.

Przywołane w apelacji zeznania świadka W. H. nie mają zdaniem pozwanej znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, albowiem świadek ten nigdy nie współpracował z pozwaną, nie znał treści wniosków materiałowych opiniowanych przez powoda, nie znał zakresu obowiązków powoda i pozwanej w ramach zawartych umów, a jego zeznania miały jedynie charakter rozważań wyłącznie teoretycznych, co zaznaczył sam świadek. Przywołane przez powoda zeznania świadka R. S. dowodzą, że powód dokonał błędnej akceptacji wniosku materiałowego dotyczącego rur kanalizacyjnych. Świadek ten podkreślił także, że współpraca z powodem „nie była taka jakbym oczekiwał”, zaznaczył także, że kwestia błędnej akceptacji rur przez powoda stanowiła istotny i kluczowy temat, z którego mogłyby wyniknąć problemy na kontrakcie dla pozwanej. Świadek ten nisko ocenił jakość (standard) pracy powoda, wskazując, że powód bezpodstawnie ograniczał się w sprawdzaniu materiałów jedynie do aspektu zgodności z prawem, pomijając inne wiążące pozwaną na mocy kontraktów dokumenty projektowe (odpowiedź na apelację k. 202-203 a.s.).

Sąd okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest nieuzasadniona.

Rozpoznając sprawę sąd okręgowy w pierwszej kolejności zważył, że sąd rejonowy co do zasady prawidłowo zgromadził materiał dowodowy, co pozwoliło na dokonanie szczegółowych ustaleń w kwestiach istotnych z perspektywy zaistniałego między stronami sporu. Przedmiotem postępowania przed sądem rejonowy było roszczenie powoda o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy o pracę przez pozwaną spółkę. W zakresie bowiem zarzutów dotyczących konieczności przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z zakresu budownictwa sąd okręgowy podzielił jednak wnioski skarżącego zawarte w apelacji.

Sąd okręgowy co do zasady podzielił zarówno dokonane przez sąd I instancji ustalenia stanu faktycznego, ocenę dowodów, a także rozważania prawne dotyczące niezasadności powództwa. Niemniej jednak przy rozpoznaniu sprawy sąd okręgowy zważył również, że charakter dokonanych przez sąd rejonowy ustaleń i rozważań nie obejmował w pełni okoliczności koniecznych do zbadania. Wobec powyższego sąd okręgowy uznał, że konieczne jest uzupełnienia ustaleń stanu faktycznego.

Sąd okręgowy postanowieniem z 13 września 2021 r. dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa lądowego i drogowego na okoliczność ustalenia, jakie kompetencje powinien mieć technolog zatrudniony przy czynnościach wskazanych w umowie o pracę powoda, czy powód dopuścił się pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych, czy akceptacja któregoś z tych wniosków przekraczała jego kompetencje, czy pomyłki których ewentualnie dopuścił się powód dyskwalifikowały go od wykonywania obowiązków technologa, czy też były usprawiedliwione nadzwyczajnymi zdarzeniami, np. w postaci przeciążenia pracą (postanowienie z 13 września 2021 r. k. 212 a.s.).

W opinii z 14 listopada 2021 r. biegły z zakresu budownictwa lądowego i drogowego M. M. (2) wskazał, że w celu przygotowania odpowiedzi na zagadnienia/pytania zawarte w postanowieniu sądu, dokonał analizy dokumentów znajdujących się w aktach sprawy oraz dokumentów otrzymanych od pracownika pozwanej spółki. Biegły sądowy udzielając odpowiedzi na pytanie sądu, jakie kompetencje powinien mieć technolog zatrudniony przy czynnościach wskazanych w umowie o pracę powoda, wskazał, że zawód technologa to alternatywa dla osób z wykształceniem inżynierskim, wykazujących się nieprzeciętnie rozwiniętymi zdolnościami technicznymi.

Biegły podkreślił, że samo określenie stanowiska przez jedyne słowo technolog jest jednak mocno nieprecyzyjne i nie przynosi jasnej definicji konkretnego stanowiska. W zależności bowiem od profilu branżowego firmy, w samych jej ramach wyróżnić można kilka rodzajów technologów, których zadania zawodowe są zgoła odmienne. Na pewno technolog w branży drogowo-mostowej poza odpowiednim wykształceniem, doświadczeniem, uprawnieniami, winien mieć w ocenie biegłego kompetencje pozwalające:

czytać ze zrozumieniem informacje przedstawione w formie opisów, instrukcji, rysunków, szkiców, wykresów, dokumentacji technicznych i technologicznych i wykorzystywać informacje zawarte w tych dokumentach dotyczących wykonawstwa wszelkich robót drogowo-mostowych;

rozróżniać części składowe dokumentacji projektowej i posługiwać się nimi, w szczególności opisem technicznym i rysunkami architektoniczno-budowlanymi, w zakresie odczytywania rodzaju materiałów oraz położenia, wymiarów i kształtu poszczególnych elementów budowlanych;

stosować podstawowe pojęcia techniczne i nazewnictwo wspólne dla branży;

rozróżniać elementy obiektu, ich funkcje oraz technologie budowlane;

rozpoznawać materiały budowlane, a w szczególności materiały do robót branżowych oraz rozróżniać ich podstawowe cechy techniczne i zastosowania;

odczytywać z projektu budowlanego sposób wykonania robót.

Osoba zatrudniona na stanowisku technologa może mieć inne kwalifikacje czy umiejętności, ale także w interesie zatrudniającego, winno to być określone jednoznacznie w zakresie czynności oraz wymaganiami dołączonymi do umowy o pracę na konkretnym stanowisku technologa.

Biegły stwierdził, że umowa w zakresie projektu na swych stronach 11 i 12 określała warunki, jakie winien spełniać technolog. Konfrontując świadectwa pracy, zapisy dotyczące nazw firm zatrudniających powoda oraz stanowiska, które pełnił powód w okresie 1997 do 2006 r., biegły wskazał, że powód spełniał wymagania określone w umowie na roboty budowlane.

Odpowiadając na kolejne pytanie sądu - czy powód dopuścił się pomyłek przy akceptacji materiałowych, biegły stwierdził, że zgodnie z dołączonymi do wypowiedzenia umowy o pracę oraz do pisma Kierownika Kontraktu 17 szt. kart materiałowych wynika, że powód dopuścił się do pomyłek w akceptacji konkretnych materiałów, na co zwracali uwagę konkretni pracownicy zatrudnieni przy kontrakcie w osobach branżowych Inspektorów Nadzoru czy też Inżyniera Kontraktu.

Odnosząc się do kwestii, czy akceptacja któregoś z wniosków przekraczała jego kompetencje, biegły wskazał, że według dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, akceptacje wniosków nie przekraczały kompetencji określonych w umowie o pracę zawartej z powodem.

Następnie biegły odpowiedział na pytanie czy pomyłki których ewentualnie dopuścił się powód dyskwalifikowały go od wykonywania obowiązków technologa czy też były usprawiedliwione nadzwyczajnymi zdarzeniami np. w postaci przeciążenia pracą. Biegły podniósł, że jeżeli powód, zatwierdzając konkretne materiały do użycia, powodował pomyłki, które stały w niezgodzie z wymaganiami projektów, to owe czynności stanowiły pomyłki dyskwalifikowały go do pełnienia funkcji technologa. Z dokumentów zamieszczonych w aktach sprawy nie wynika, aby powód wykonywał faktycznie inne czynności opisane w umowie o pracę więc nie można stwierdzić, czy istniały usprawiedliwione zdarzenia wpływające na przeciążenie pracą. Ilość wpływających do technologa wniosków - kart materiałowych - mogła sama stanowić przeciążenie go pracą, ale tej ilości nie podano w aktach sprawy poza dołączonymi w aktach i przez pracownika pozwanej wnioskami/kartami materiałowymi (opinia biegłego z zakresu budownictwa lądowego i drogowego k. 217-232 a.s.)

Zastrzeżenia do powyższej opinii wniosła strona powodowa, wnosząc o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej lub opinii innego biegłego z zakresu budownictwa lądowego i drogowego na stwierdzenie faktu kompetencji powoda, braku pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych, procesu akceptacji wniosków, materiałów i charakteru pomyłek (pismo z 4 stycznia 2022 r. k. 303-306 a.s.).

Postanowieniem z 9 lutego 2022 r. sąd okręgowy dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego M. M. (2) na okoliczność ustosunkowania się do zarzutów powoda zgłoszonych do opinii (postanowienie z 9 lutego 2022 r. k. 311 a.s.).

W uzupełniającej opinii biegły sądowy M. M. (2) odnosząc się do zarzutów powoda wskazał, że w żadnym dokumencie zgromadzonym w aktach sprawy zarówno w sprawie przed sądem I instancji jak i przed sądem II instancji nie zgromadzono dokumentów świadczących o tym, że powód był zatrudniany w trybie kontraktów określanych jako (...).

Biegły wskazał, że (...) to ujednolicona procedura opracowana przez (...) Federację (...) wykorzystywana w Polsce standardowo w zamówieniach publicznych przy realizacji projektów publicznych współfinansowanych z funduszy europejskich. Procedura ułatwia nadzór nad prawidłowością zarządzania daną inwestycją i nad wykorzystaniem przeznaczonych na nią środków. Przygotowanie umowy o roboty budowlane w oparciu o Warunki Kontraktowe (...) polegają na zastosowaniu klauzul ogólnych w wersji niezmienionej oraz zmodyfikowaniu wybranych klauzul za pomocą klauzul szczególnych, sformułowanych przez zamawiającego. Klauzule szczególne mogą zastąpić klauzule ogólne w całości lub w części albo je uzupełniać je lub zmieniać.

Żółta książka (...), bo tak brzmi prawidłowa nazwa II części wzorów kontraktów budowlanych, odnosi się generalnie do „Warunków Kontraktowych dla (...) oraz (...) i (...) dla urządzeń elektrycznych i mechanicznych oraz robót budowlanych projektowanych przez wykonawcę”- czyli kontrakt, przy którym to wykonawca projektuje w uzgodnieniu z zamawiającym i wykonuje roboty budowlane. Generalnie i potocznie zwana projektuj i buduj.

Zdaniem biegłego, powód nie wskazuje żadnych dokumentów stwierdzających, że umowa o pracę jaką zawarł z pozwaną jest dokumentem opartym na jakiejkolwiek klauzuli, a cytowane w piśmie procesowym klauzule nieodnoszące się do swojej osoby i funkcji pełnionej wg umowy o pracę nic nie wyjaśniają i nie wnoszą do sprawy.

Biegły podkreślił, że umowa o pracę w § 3 jednoznacznie określiła obowiązki technologa - powoda, obowiązki oparte na wykonywaniu obowiązków technologa wynikające z Umowy na Roboty Budowlane pn. „Projekt i budowa drogi ekspresowej ...” oraz wykonywaniu obowiązku technologa wynikające z umowy o Nadzorowanie (określone w SIWZ).

Biegły odniósł się także do zapisów umowy o nr (...) (...) (...) wskazującej, że konsultantami, którymi mieli pełnić rolę nadzoru nad projektem i realizacją robót oraz zarządzaniem kontraktem były wskazane dwie firmy działające pod szyldem (...) polska i hiszpańska. W ramach tego konsultanta działał/pracował powód, którego zakres prac faktycznie wykonywanych były wskazane w zapisach podanych poniżej:

w § 13 w ust. 4 określono ogólne obowiązki konsultanta w tym czynności technologa tzn. czynności opisane w § 13 do § 25.

w § 17 określono obowiązki konsultanta w zakresie zarządzania kontraktem, który w zgodnie z zapisem ust. 24 punktem zgodnym z zapisem umowy o pracę pod literą d, a technolog został zobowiązany do zapobiegania zastosowaniu na kontrakcie wyrobów budowlanych wadliwych i niedopuszczalnych do stosowania w budownictwie; akceptowanie materiałów oraz źródła ich pozyskania, o które wnioskuje wykonawca - rola i czynność technologa.

Biegły podniósł, że sam powód stwierdza, że był technologiem nie tylko w branży mostowo-drogowej i posiada o wiele większą wiedzę niż się biegłemu wydawało. W opinii biegłego powyższa uwaga daje informację, że powód był świadom co robi na co dzień w swej pracy. Biegły wskazał, że powód popisuje się znajomością procedur wynikających z klauzul zawartych w Kontraktach opartych na (...) nie zważając na jeden podstawowy fakt. Tym faktem jest umowa o pracę zawarta zgodnie z polskim kodeksem pracy, na podstawie którego a nie na podstawie Kontraktu (...) otrzymał w tej umowie takie a nie inne stanowisko i związane z nim uprawnienia a także obowiązki.

Biegły sadowy przeanalizował 18 dokumentów „wnioski o zatwierdzenie materiału” – 18 przypadków, gdzie każdorazowo w 3. tabeli - w kolumnie 1. pod tytułem Inspektor nadzoru jest pieczątka powoda - główny technolog kontraktu K. M.. Natomiast w kolumnie 2. podzielonej na statusy opisane jako: Z - zatwierdzam; ZW - zatwierdzam warunkowo; NZ - nie zatwierdzam, znajduje się 17 krzyży postawionych przez powoda w kolumnie Z czyli zatwierdzam a w kolejnej kolumnie za pomocą pieczątki lub odręcznie 17 razy zapis „bez uwag” i dalej 17 dat i 17 podpisów powoda.

Pozwana spółka wykazała w wypowiedzeniu, a biegły sądowy to potwierdził w swej opinii, że czynności polegające na zatwierdzaniu materiałów do realizacji zadań, pozostawały w kompetencji powoda, a pozwana wykazała pomyłki/uchybienia w tych czynnościach powodujące zwolnienie powoda, o co zabiegał kierownik projektu T. W. w swym wniosku (opinia uzupełniająca k. 315-318 a.s.).

Do powyższej, uzupełniającej opinii zastrzeżenia złożył powód, wnosząc o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z zakresu budownictwa lądowego i drogowego, dysponującego doświadczeniem i wiedzą w zakresie kontraktów realizowanych według umów (...) na stwierdzenie faktu kompetencji powoda, braku pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych, procesu akceptacji wniosków, materiałów i charakteru pomyłek przy uwzględnieniu procedur dla kontraktów mających umocowania w umowach (...) (pismo z 29 kwietnia 2022 r. k. 330-332 a.s.).

Postanowieniem z 11 maja 2022 r. sąd okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa (innego niż M. M. (2)) na okoliczność ustalenia, jakie kompetencje powinien mieć technolog zatrudniony przy czynnościach wskazanych w umowie o pracę powoda, czy powód dopuścił się pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych, czy akceptacja któregoś z tych wniosków przekraczała jego kompetencje, czy pomyłki których ewentualnie dopuścił się powód dyskwalifikowały go od wykonywania obowiązków technologa, czy też były usprawiedliwione nadzwyczajnymi zdarzeniami np. w postaci przeciążenia pracą (postanowienie z 11 maja 2022 r. k. 335 a.s.).

W opinii z 4 sierpnia 2022 r. biegły sądowy P. K. oceniając, jakie kompetencje powinien mieć technolog zatrudniony przy czynnościach wskazanych w umowie o pracę powoda wskazał, że ustawa z 7 lipca 1994 r. Prawo Budowlane nie uwzględnia stanowiska technologa jako samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie. Technolog nie jest również uczestnikiem procesu budowlanego w rozumieniu ustawy. Stanowisko technologa w firmie budowlanej - zwyczajowo przyjmuje się, że osoba pełniąca tą funkcję odpowiada za ogół procesów technologicznych i posiada ogólną wiedzę zdobytą w ramach wykształcenia kierunkowego oraz wiedzę specjalistyczną dotyczącą konkretnego sektora budownictwa. Zakres obowiązków oraz kompetencje, jakimi powinien odznaczać się dany pracownik wynikają zazwyczaj z umowy z pracodawcą.

Tym samym w niniejszej sprawie biegły oparł swoje wnioski na zebranych dokumentach z akt, głównie na umowie o pracę z 16 marca 2018 r. W ocenie biegłego, osoba na stanowisku technologa określone w/w umową powinno odznaczać się następującymi kompetencjami:

a)  kierunkowe wykształcenie techniczne;

b)  doświadczenie przy realizacji podobnych inwestycji (opisanych w przedmiotowej umowie);

c)  umiejętność czytania ze zrozumieniem dokumentacji projektowej (w formie opisów, instrukcji, rysunków, szkiców, dokumentacji technicznych i technologicznych, specyfikacji technicznych) oraz wykorzystania przy pełnieniu nadzoru nad projektowaniem i realizacją robót oraz zarządzanie kontraktem;

d)  umiejętność analizy dokumentacji projektowej pod kątem określenia rodzaju materiałów, ich położenia, wymiarów i innych danych technicznych;

e)  umiejętność stosowania podstawowych pojęć technicznych oraz nazewnictwa obowiązującego w branży budowlanej;

f)  umiejętność rozróżnienia elementów obiektu, ich funkcji oraz technologii budowlanych;

g)  umiejętność pracy w zespole.

Biegły podkreślił, że osoba na stanowisku technologa miała za zadanie pełnienie nadzoru nad projektowaniem i realizacją robót oraz zarządzanie kontraktem. Jest to bardzo szeroki zakres, wymagający dużego zaangażowania ze strony pracownika. Pracodawca szczegółowo opisał w § 3 umowy o pracę zakres obowiązków powoda. Zdaniem biegłego, umowa pomiędzy pozwanym, a powodem ma pierwszorzędne znaczenie i wyraźnie określa oczekiwania i obowiązki osoby zatrudnionej na stanowisku technologa.

Odnosząc się do pytania czy powód dopuścił się pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych biegły wskazał, że zgodnie z załączonymi do wypowiedzenia umowy o pracę oraz do pisma Kierownika Kontraktu 17 szt. kart materiałowych wynika, że powód dopuścił się pomyłek przy akceptacji niniejszych dokumentów. Biegły opisał pomyłki przy każdym z wniosków.

Biegły odnosząc się do pytania czy akceptacja któregoś z wniosków przekraczała kompetencje powoda, wskazał, że w aktach sprawy brakuje informacji o dokładnym wykształceniu powoda. Natomiast z załączonych świadectw pracy wynika, że powód był zatrudniony na stanowiskach: pomoc laboranta, kierownik laboratorium, majster budowy, laborant/technolog węzłów betoniarskich, kierownik robót - stąd należy wnioskować, że powód miał odpowiednie wykształcenie i doświadczenie. Ponadto powód w piśmie procesowym z 29 kwietnia 2022 r. wyraźnie wskazuje szerszy obraz swojego doświadczenia, w którym wskazuje, że pełnił rolę technologa na kontraktach drogowych i kolejowych w tym na budowie Mostu S., początkowej fazie budowy metra w W. oraz L. O., od 10 lat jest inżynierem materiałowym na kontrakcie kolejowym W.-Ł..

Biegły stwierdził, że popełnione błędy, brak odpowiedniej wnikliwości przy analizie wniosków materiałowych spowodowały utratę zaufania przez pozwanego, co do rzetelności w wykonywaniu umownych obowiązków technologa. Z dokumentów zebranych w aktach sprawy nie wynika, aby powód był obciążony nadzwyczajnymi zadaniami czy zdarzeniami, które wychodziłyby poza ramy przyjętych obowiązków wynikających z umowy o pracę z 16 marca 2018 r.

Z uwagi na zebranie odpowiednich dokumentów znaczących przy weryfikacji wniosków materiałowych przez biegłego sądowego M. M. (2) i załączeniu ich do swojej opinii, a tym samym do akt sprawy biegły uznał, że wystąpienie z prośbą o zbadanie dokumentacji projektowej pozostającej w posiadaniu pozwanego jest niecelowe (opinia biegłego P. K. k. 355-367a.s.).

Pismem z 13 września 2022 r. pełnomocnik powoda wniósł zastrzeżenia do powyższej opinii, wnosząc o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu budownictwa (pismo z 13 września 2022 r. k. 379-380). Postanowieniem z 11 grudnia 2023 r. sąd okręgowy pominął powyższy wniosek dowodowy na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c. jako zmierzający do przedłużenia postępowania (postanowienie z 11 grudnia 2023 r. k. 404 a.s.).

Sąd okręgowy oparł się na ustalonym przez sąd I instancji stanie faktycznym, a ponadto na dopuszczonych w postępowaniu apelacyjnym opiniach biegłych z zakresu budownictwa P. K. i M. M. (2). Opinie te zostały sporządzone przez specjalistów posiadających wiedzę w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy. Ponadto, należy zauważyć, że były oparte o zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy oraz dokumentację uzyskaną od stron. Opinie były spójne i zgodne ze sobą, a także logicznie i wyczerpująco uzasadnione. Biegli zgodnie wskazali obowiązki powoda oraz stwierdzili, że dopuścił się on pomyłek przy akceptacji wniosków materiałowych. Ponadto biegli podnieśli, że akceptacja tych wniosków nie przekraczała kompetencji powoda. Biegły P. K. wskazał, że popełnione przez powoda błędy, brak wnikliwości przy analizie wniosków mogły spowodować utratę zaufania u pozwanego co do rzetelności w wykonywaniu umownych obowiązków technologa.

Sąd okręgowy opierając się na powyższych opiniach zważył, że apelacja była nieuzasadniona.

Przechodząc do podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagały zarzuty dotyczące naruszenia przez sąd I instancji przepisów prawa procesowego, gdyż oceny zasadności naruszenia prawa materialnego można dokonywać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia został ustalony zgodnie z zasadami procedury cywilnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 lipca 2004 r., sygn. akt II CK 409/03).

W tym zakresie osią zarzutów apelacji były przywołane w apelacji uchybienia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzające się do dokonania przez sąd rejonowy błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania. Wskazać należy, że art. 233 § 1 k.p.c. i wyrażona w nim zasada swobodnej oceny dowodów narzuca na sądy obowiązek stosowania takiego rozumowania przy analizie materiału dowodowego, który jest zgodny z wymogami wyznaczonymi przepisami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia. Sądy są obowiązane rozważyć materiał dowodowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, a także odnosząc je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Najwyższego z 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98). Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga więc udowodnienia, że powyższa okoliczność nie zachodzi, konieczne jest zatem wskazanie nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd, do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron. Nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; z 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; z 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99; z 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98).

Zarzuty apelacji koncentrowały się na kwestionowaniu dokonanej przez sąd rejonowy oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz poczynionych na tym tle ustaleń faktycznych w zakresie prawdziwości i zasadności przyczyny wskazanej przez stronę pozwaną przy wypowiedzeniu umowy o pracę powodowi. Sąd okręgowy nie podzielił jednak stanowiska skarżącego. W szczególności nie stwierdził naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., którego w głównej mierze dotyczyły argumenty powoda.

Zarzut naruszenia prawa procesowego poprzez dowolną a nie swobodną ocenę materiału dowodowego nie zasługiwał na uwzględnienie. Odnosząc się do tego zarzutu należy wskazać, że sąd dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego dochodząc do wniosku, że powód przez popełnione błędy przy świadczeniu obowiązków pracowniczych na rzecz pozwanej spółki dopuścił do utraty zaufania pracodawcy. Powód posiadający odpowiednią wiedzę oraz doświadczenie był osobą kompetentną do wykonywania swoich obowiązków wynikających z umowy o pracę, jednak z uwagi na brak wnikliwości w powierzone obowiązki popełnił liczne pomyłki, które spowodowały utratę zaufania u pracodawcy. Pozwana spółka tę okoliczność wskazała jako przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę powodowi. Przyczyna ta okazała się konkretna i prawdziwa, co potwierdziły zeznania świadków, opinie biegłych i zgromadzone dowody. Twierdzenia skarżącego dotyczące błędnej oceny zeznań świadków i materiału dowodowego są nieuzasadnione i niepoparte konkretnymi zarzutami, stanowią one jedynie subiektywne wnioski. Sąd rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny i uznał, że przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę zawartej z powodem są rzeczywiste i uzasadnione.

Zgodnie z wnioskami powoda sąd okręgowy dopuścił dowody z opinii biegłych z zakresu budownictwa. Opinie dwóch biegłych potwierdziły jednak stanowisko sądu I instancji. Sąd oparł się na tych opiniach jako spójnych i zgodnych, a także rzetelnie uzasadnionych.

Nie są więc zasadne zarzuty powoda dotyczące naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazujące, że podana przez pozwaną przyczyna rozwiązania umowy o pracę nie miała charakteru rzeczywistego oraz że pomyłki powoda nie uzasadniały rozwiązania z nim umowy o pracę.

Sąd okręgowy nie uznał również za zasadny zarzutu naruszenia art. 45 k.p. poprzez uznanie przez sąd rejonowy, że decyzja pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę z powodem była uzasadniona.

Dla prawidłowego odniesienia się do podniesionego w apelacji zarzutu warto przypomnieć, że zgodnie z art. 45 § 1 k.p. w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas określony lub umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy - stosownie do żądania pracownika - orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu - o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu. W przypadku roszczeń odszkodowawczych pracownika, dochodzonych z tytułu nieuzasadnionego wypowiedzenia umowy o pracę, sąd pracy bada zatem, po pierwsze, czy wypowiedzenie jest zgodne z prawem, czyli czy zostały spełnione wymogi formalne (określone w art. 30 § 4 k.p.), a następnie, czy wypowiedzenie to jest uzasadnione. Wypowiedzenie umowy o pracę jest nieuzasadnione zarówno wtedy, gdy wskazana w nim przyczyna okazała się pozorna, lecz również wówczas, gdy ze względu na jej wagę lub charakter była niewystarczająca do rozwiązania stosunku pracy. Element „prawdziwości" wypowiedzenia jest również badaniem jego „zasadności", i nawet w sytuacji ograniczenia zarzutów pracownika wyłącznie do kwestii prawdziwości wskazanej w wypowiedzeniu przyczyny nie można uznać, że zakres postępowania dowodowego powinien się ograniczać jedynie do weryfikacji prawdziwości (rzeczywistości) okoliczności (faktów, zdarzeń, zachowań) powołanych jako przyczyna wypowiedzenia, nie sięgając badania zasadności przyczyny (czy prawdziwe, potwierdzone okoliczności jednocześnie uzasadniają wypowiedzenie umowy o pracę ) (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12 października 2017 r., II PK 300/16). W utrwalonym orzecznictwie przyjmuje się, że pracodawca może określać przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę na różne sposoby. Liczy się jedynie to, aby z oświadczenia pracodawcy wynikało w sposób niebudzący wątpliwości, co jest istotą zarzutu stawianego pracownikowi i usprawiedliwiającego rozwiązanie z nim stosunku pracy. Dlatego wymaganie wskazania przez pracodawcę konkretnej przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę nie jest równoznaczne z koniecznością sformułowania jej w sposób jak najbardziej precyzyjny, szczegółowy i drobiazgowy, z powołaniem opisów wszystkich faktów i zdarzeń, dokumentów, ich dat oraz wskazaniem poszczególnych działań, czy zaniechań, składających się w ocenie pracodawcy na przyczynę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 15 listopada 2006 r., I PK 112/06; z 8 stycznia 2008 r., I PK 177/07; z 4 listopada 2008 r., II PK 82/08). Zasadność wypowiedzenia w tym zakresie powinna być oceniana w płaszczyźnie stwierdzenia, że wypowiedzenie umowy o pracę stanowi zwykły sposób jej rozwiązania i ma między innymi służyć racjonalizowaniu zatrudnienia zgodnie z potrzebami pracodawcy. Przyczyna wypowiedzenia nie musi w związku z tym mieć szczególnej wagi czy nadzwyczajnej doniosłości, jednakże nie oznacza to przyzwolenia na arbitralne, dowolne i nieuzasadnione lub sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wypowiedzenie umowy o pracę. Przekłada się to na postępowanie dowodowe, które co do zasady ogranicza się do tego, że pracodawca jest zobowiązany wykazać istnienie właściwej przyczyny, którą podał pracownikowi. Ocena zasadności wypowiedzenia umowy o pracę powinna być dokonywana przez Sąd w granicach przyczyn podanych przez pracodawcę (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 19 lutego 1999 r., I PKN 571/98; z 10 listopada 1998 r., I PKN 434/98; z 28 października 1998 r., I PKN 398/98; z 6 grudnia 2001 r., I PKN 715/00; zob. wyrok Sądu Najwyższego z 8 stycznia 2008 r., II PK 119/07).

W kontekście cytowanych wyżej poglądów orzecznictwa sąd okręgowy poddał ponownej analizie zasadność przyczyn wskazanych w oświadczeniu pozwanego z 3 stycznia 2020 r. o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej z powodem i uznał, że przyczyny wypowiedzenia powodowi umowy o pracę są prawdziwe i uzasadnione, a stanowisko sądu I instancji jest słuszne. Powód dopuścił się pomyłek przy wykonywaniu swoich obowiązków. Błędy te zostały powodowi wskazane szczegółowo przez pozwaną. Doprowadziły one do utraty zaufania do powoda jako pracownika. Stanowiły więc uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę.

Uwzględniając powyższe, w przedmiotowej sprawie brak było podstaw do czynienia sądowi rejonowemu zarzutu dokonania błędnej oceny materiału dowodowego bądź też przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów w zakresie wskazanych w apelacji okoliczności czy też naruszenia prawa materialnego. W ocenie sądu okręgowego, przeprowadzone w tym zakresie postępowanie dowodowe przed sądem I instancji oraz sądem II instancji było dostatecznie wnikliwe, a jego skutkiem była prawidłowa i logiczna interpretacja faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Mając na uwadze powyższe okoliczności sąd okręgowy uznał, że skarżone rozstrzygnięcie sądu rejonowego było prawidłowe. Sąd ten prawidłowo ustalił stan faktyczny, dokonał słusznej oceny materiału dowodowego, jak również zasadnie i adekwatnie do ustalonego stanu faktycznego wskazał przepisy prawa stanowiące podstawę rozstrzygnięcia. Apelacja skarżącego nie zawierała natomiast argumentów mogących wzruszyć kwestionowane rozstrzygnięcie, a w istocie stanowiła jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu rejonowego. Sąd okręgowy rozpoznając sprawę nie stwierdził, aby doszło do wskazywanych przez skarżącego uchybień ani również by zachodziły podstawy do uchylenia skarżonego wyroku. Biorąc powyższe pod uwagę sąd okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda, o czym orzekł w sentencji wyroku.

O kosztach postępowania sąd okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 1935), zasądzając od powoda na rzecz pozwanej spółki 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej. Sąd okręgowy na podstawie art. 102 k.p.c. odstąpił od obciążania powoda wydatkami, którymi były w wynagrodzenia za opinie biegłych. Sąd miał na uwadze, że to na pozwanej ciążył obowiązek wykazania prawidłowości wypowiedzenia umowy o pracę, a powód jedynie chroniąc swoich praw wnosił o dopuszczenie tych opinii. Nie było też podstaw, aby wydatkami obciążyć pozwaną spółkę, która wygrała sprawę.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Kosicka
Data wytworzenia informacji: