Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII Pa 47/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2024-03-27

Sygn. akt VII Pa 47/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2024 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia SO Renata Gąsior

Protokolant Magdalena Adamska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13 marca 2024 r. w Warszawie

sprawy z powództwa W. B.

przeciwko Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 marca 2023 r. sygn. akt VI P 224/18

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od W. B. na rzecz pozwanej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sędzia SO Renata Gąsior

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 marca 2023 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych sygn. akt VI P 224/18 w sprawie z powództwa W. B. przeciwko Spółdzielni Budowlano- Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. o odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia oddalił powództwo i zasądził od powódki W. B. na rzecz pozwanej Spółdzielni Budowlano- Mieszkaniowej (...) z siedzibą w W. kwotę 2.360,00 zł (dwa tysiące trzysta sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 2.000,00 zł (dwa tysiące złotych 00/100) tytułem zwrotu uiszczonej zaliczki na wynagrodzenie biegłego oraz kwotę 360,00 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz nakazał pobrać od powódki W. B. na rzecz Skarbu Państwa - kasy Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie kwotę 3.936,57 zł (trzy tysiące dziewięćset trzydzieści sześć złotych 57/100) tytułem zwrotu kosztów procesu poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy ustalił, że powódka był zatrudniona w pozwanej od 1 września 2000 roku. W ramach powierzonych obowiązków powódka odpowiadała za nadzór spraw ekonomiczno-finansowych oraz rachunkowości pozwanej. W trakcie zatrudnienia dokonane zostały modyfikacje stanowiska pracy oraz zakresu obowiązków w postaci aneksów. Zgodnie z ostatnią zmianą powódka zajmowała stanowisko głównej księgowej i zastępcy dyrektora ds. ekonomiczno- finansowych. Nadto powódka była umocowana jako pełnomocnik do prowadzenia rachunkowości pozwanej, przygotowania sprawozdań finansowych oraz rozliczania z tytułu podatków i innych świadczeń publicznoprawnych. Była odpowiedzialna w pozwanej za przygotowanie sprawozdań i ich treści oraz nadzorowanie prac dla biegłego rewidenta.

Pozwana spółdzielnia na mocy umowy z dnia 27 grudnia 2017 roku zawarła ze spółką (...) sp. z o.o. w W. umowę nr (...) o badanie i ocenę sprawozdań finansowych. Na mocy umowy (...) sp. z o.o. zobowiązała się do przedłożenia spółdzielni w formie pisemnej sprawozdania z badania sprawozdania finansowego zawierającego opinie biegłego rewidenta. Zgodnie z § 6 umowy (...) sp. z o.o. zobowiązała się do zachowania uczciwości, obiektywizmu, zawodowego sceptycyzmu, należytej staranności zawodowej i rzetelności. Przedmiotem umowy było badanie sprawozdania finansowego pod kątem sprawdzenia istotnych zniekształceń spowodowanych błędem lub oszustwem. Z umowy wynikał obowiązek przedłożenia biegłemu rewidentowi sprawozdania finansowego za 2017 rok w terminie do 12 marca 2018 roku. Badanie miało rozpocząć się 12 lutego 2018 roku, a zakończyć 31 marca 2018 roku. Od powódki (...) projekt sprawozdania finansowego otrzymała przed 30 marca 2018 roku - w wiadomości mailowej z dnia 16 marca 2018 roku

Współpraca powódki z (...) i jej asystentką przebiegała w sposób poprawny. Powódka przedstawiała na żądanie biegłego rewidenta wymagane dokumenty. Nie zgłaszano zastrzeżeń merytorycznych do współpracy z powódką. Odstąpienie od badania sprawozdania finansowego pozwanej za 2017 rok wynikało z zachowania prezesa zarządu pozwanej, który w opinii biegłego rewidenta wywierał presję co do sposobu sporządzenia sprawozdania i terminu.

W dniach od 23 października 2017 roku do 16 lutego 2018 roku na podstawie umowy z dnia 2 lutego 2017 roku zawartej przez pozwaną ze Związkiem Rewizyjnym Spółdzielni Mieszkaniowych (...) w W. została w pozwanej spółdzielni przeprowadzona lustracja pełna działalności pozwanej w zakresie gospodarki finansowej.

W toku postępowania lustracyjnego - lustrator wskazał, że dochodziło w latach 2014-2016 do nieprawidłowego gospodarowania środkami pozwanej spółdzielni. Stosowano niedopuszczalne rozwiązania rozliczając osiągnięte nadwyżki w najmie lokali użytkowych, przez co spółdzielnia wykazywała dodatni wynik finansowy. Nie było wprowadzonych przez osoby odpowiedzialne za gospodarkę ekonomiczną również stawek z opłat z tytułu członkostwa w stosunku rocznym, a bazowano na danych z 2011 roku, które były już niekatulane, a także nie dokonywano odpisów na fundusz remontowy z tytułu pobierania dodatkowej stawki eksploatacyjnej.

W związku z przedłożeniem tego sprawozdania była prowadzania korespondencja między lustratorem, a powódką oraz (...) sp. z o.o. co do wyjaśnienia kwestii związanych z prowadzaniem gospodarki finansowej spółdzielni. Powódka miała wiedzę, że konieczna jest uchwała w sprawie rozliczania kosztów po zapoznaniu się ze sprawozdaniem finansowym.

Powódka informowała zarząd pismem z dnia 1 lutego 2018 roku, że prosi o zasięgniecie opinii lustratora, ponieważ lustrator kwestionuje ustalenia lustracji z 2015 roku oraz opinię Związku Rewizyjnego co do sposobu liczenia przychodów i kosztów, a ta była dokonywana przez nią jak w poprzednich okresach.

W dniu 27 marca 2018 roku powódka złożyła pracownikowi działu organizacyjnego pozwanej pismo datowane na 13 marca 2018 roku zawierające propozycję podjęcia uchwał w sprawie rozliczenia kosztów za 2017 roku. Wniosek powódki trafił pod obrady zarządu w dniu 5 kwietnia 2018 roku. Powódka była obecna na posiedzeniu zarządu. W trakcie posiedzenia zarządu powódka była dopytywana o to jak należy traktować złożone przez nią propozycje. Na część z nich odpowiadała, że jej niedopatrzenia były wynikiem błędnych kalkulacji, a także przedmiotowa propozycja wymaga dopracowania. Spowodowało to konieczność uzupełnienia przez nią swoich propozycji.

Decyzją podjętą w dniu 5 kwietnia 2018 roku zarząd wezwał powódkę do złożenia szczegółowych wyjaśnień co do pisma z dnia 13 marca 2018 roku stanowiącego propozycję rozliczenia kosztów za 2017 rok. Powódka na posiedzeniu poinformowała, że dokończenie badania bilansu za 2017 roku będzie miało miejsce do 9 kwietnia 2017 roku.

Uchwałę co do sposobu rozliczania kosztów za 2017 roku podjęto 6 kwietnia 2018 roku, mimo tego, że lustrator zalecał podjęcie jej w lutym 2018 roku. Wynikało to z przedstawienia projektów przez powódkę pod koniec marca 2018 roku.

W dniu 29 marca 2018 roku odbyło się spotkanie prezesa zarządu pozwanej z powódką. W trakcie tego spotkania prezes zarządu wyznaczył powódce końcowy termin złożenia sprawozdania finansowego za 2017 rok na 9 kwietnia 2018 roku (piątek). Ustawowy termin złożenia tego sprawozdania był do 30 marca 2018 roku. Powódka w związku z podjęciem uchwał co do rozliczenia kosztów za 2017 rok miała krótki czas na sporządzenie sprawozdania finansowego sporządziła go w poniedziałek 11 kwietnia 2018 roku.

W dniu 11 kwietnia 2018 roku prezes zarządu pozwanej skontaktował się z powódką i zażądał od niej natychmiastowego przedstawienia sprawozdania finansowego. Powódka w dniu 11 kwietnia w godzinach 22.10, 22.11, 22.51, 23.10, 23.40 przesłała do pozwanej projekt sprawozdania finansowego spółdzielni za 2017 rok. Przesłanie projektu sprawozdania przez powódkę nie było poprzedzone wysłaniem pisma ustosunkowującego się do jej pisma z dnia 13 marca 2018 roku (co do których to propozycji tam umieszczonych zarząd miał wątpliwości). Po analizie danych i właściwości pliku z projektem sprawozdania stwierdzono, że w jego tworzeniu brał udział (...) będący (...) sp. z o.o.

Powódka w serii wiadomości mailowych przesłała - sprawozdanie finansowe, rozliczenie kosztów za 2017 rok i dodatkowe rozliczenie funduszu remontowego.

Opóźnienie w złożeniu finalnej wersji projektu sprawozdania finansowego za 2017 rok było wynikiem późnego przygotowania przez powódkę projektów uchwał rozliczenia kosztów za 2017 rok. Uchwały zostały podjęte przez zarząd mimo niewyjaśnienia wątpliwości przez powódkę co do jej pisma z 13 marca 2017 roku. W dniu 3 kwietnia 2018 roku do (...) (...) Urzędu Skarbowego w W. pozwana reprezentowana przez powódkę złożyła zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) przez podatnika podatku dochodowego od osób prawnych za rok 2017 - CIT-8. Zeznanie zostało przesłane elektronicznie przez powódkę w dniu 3 kwietnia 2018 roku.

W dniu 29 maja 2018 roku pozwana złożyła do Urzędu Skarbowego korektę zeznania CIT-8. Uzasadniła to faktem wykazania niewłaściwych kwot w pozycjach deklaracji CIT-8, które zostały poprawione w trakcie badania przez biegłego rewidenta sprawozdania finansowego za 2017 rok. Wobec złożenia korekty kwota do zapłaty uległa zwiększeniu z 42.607 zł do kwoty 374.386 zł. Pozwana musiała dodatkowo zapłacić odsetki od dopłaty CIT w kwocie 3.484,00 zł.

Powódka nie zgłaszała pozwanej, że ma niedostatki kadrowe w kierowanym przez nią dziale. Wnosiła o przyznanie dodatków za miesiąc marzec pracownikom Działu (...), motywując to dużym zaangażowaniem pracowników, które umożliwiło jej na bieżąco wykonywanie zadań. Pismo było skierowanie do zarządu pozwanej. W pozwanej w 2018 roku był wakat na stanowisku zastępcy głównego księgowego. Jego obowiązki zostały rozłożone na dwóch dodatkowych pracowników - E. B. oraz B. B.. Wobec niezłożenia sprawozdania finansowego za 2017 rok przez pozwaną i nacisków prezesa zarządu na biegłego rewidenta, aby wykonanie badania nastąpiło do 16 kwietnia 2018 roku Dossier sp. z o. o wniosła o rozwiązanie umowy nr (...).

W 2008 roku została wydana Interpretacja Ogólna Ministra Finansów w sprawie stosowania postanowień art. 17 ust. 1 pkt 44 ustawy z dnia 15 lutego 1992 roku o podatku dochodowym od osób prawych. Wynika z niej, że pojęcie zasobów mieszkaniowych nie obejmuje lokali użytkowych. Stanowisko powódki było odmienienie i znajdowało odzwierciedlenie w sporządzonym sprawozdaniu. Niestosowanie się przez pozwaną (i powódkę sporządzającej sprawozdanie) do tej interpretacji w przypadku kontroli narażało pozwaną na zarzut zawyżenia kosztów podatkowych, a w konsekwencji zaniżenia zobowiązania podatkowego, co skutkowałoby naliczeniem należnego podatku z odsetkami i konicznością ewentualnego dochodzenia racji na drodze postępowania sądowego.

Zgodnie z Regulaminem Gospodarki Finansowej Spółdzielni - Dział II, pkt 5 - Spółdzielnia prowadzi ewidencję przychodów i kosztów oddzielenie dla każdej nieruchomości. Niewłaściwa kwalifikacja niektórych przychodów i kosztów zaliczanych do gospodarki zasobów mieszkaniowych zamiast do działalności własnej spółdzielni (np. działalności społeczno- wychowawczej) miało wpływ na wysokość zobowiązania podatkowego i dane w deklaracji CIT. Regulamin gospodarki zasobami mieszkaniowymi w sposób nieprawidłowy zaliczała przychody i koszty działalności społeczno-oświatowej - co powodowało, że stał w sprzeczności z art. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Powódka powinna najem lokali użytkowych zaliczyć w kategorii innej niż do gospodarowania zasobami mieszkaniowymi.

Powódka w sporządzanym przez siebie sprawozdaniu finansowym częściowo poprawnie stosowała przepisy prawa - ustawy o rachunkowości, ustawy o CIT, orzecznictwo sądowe i interpretacje podatkowe. Powódka nie zamieściła w sprawozdaniu rocznym za 2017 rok rozliczenia przychodów i kosztów dotyczących eksploatacji. Powódka w sposób niepoprawny dokonała odpisu aktualizacyjnego należności lokali mieszkalnych na dzień 31 grudnia 2016 roku. Miało to wpływ na umieszczanie nieprawidłowych danych w sprawozdaniu finansowym. W pozwanej spółce obowiązywała niekatulana zasada ustalania wyniku finansowego, co powodowało, że nieaktywność wewnętrznych zasad mogło powodować konsekwencje finansowe w przypadku kontroli. Powódka jako główna księgowa powinna mieć tego świadomość.

Spółdzielnia powinna prezentować w sprawozdaniu finansowym jaka jest nadwyżka lub niedobór funduszu eksploatacji nieruchomości. W sprawozdaniu sporządzonemu przez powódkę dla pozwanej tego nie było. Uniemożliwiało to członkom spółdzielni zapoznawanie się z istotnymi dla nich informacjami. W sprawozdaniu powinna być rozdzielona pozycja funduszu remontowego i Zakładowego Funduszu świadczeń Socjalnych dla tego, aby sprawozdanie było przejrzyste. Sprawozdanie finansowe sporządzone przez powódkę nie było zgodne ze stanowiskiem Komitetu Standardów Rachunkowości - uchwała nr (...).

Pismem z dnia 16 kwietnia 2018 roku (odebranym przez powódkę 7 maja 2018 roku) pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegało w szczególności:

1.  Na niesporządzeniu przez powódkę jako główną księgową i zastępcę dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych w terminie wynikającym z przepisów prawa, w szczególności z przepisu art. 52 ustawy o rachunkowości tj. do dnia 31 marca 2018 roku i nieprzedstawieniu zarządowi pozwanej sprawozdania finansowego pozwanej za rok 2017, a nadto na niedokonaniu czynności w dodatkowo wyznaczonym terminie do 9 kwietnia 2018 roku;

2.  na wprowadzeniu przez powódkę jako główną księgową i zastępcę dyrektora do spraw ekonomiczno- finansowych zarządu pozwanej w błąd co do tego, iż:

a. sporządziła rzetelne sprawozdanie finansowe pozwanej za rok 2017 oraz,

b. że koordynuje badanie biegłego rewidenta wskazanego przez spółkę (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. tj. podmiot będący stroną zawartej przez pozwaną umowy z dnia 27.12.2017 r. nr 24/218/996 o badanie i ocen sprawozdań finansowych - dotyczące sprawozdania finansowego spółdzielni za rok 2017, które to badanie miało się rozpocząć od 12 lutego 2018 r. i zakończyć 31 marca 2018 r., które to działania powódki miały być tak zaawansowane, że możliwe miało być przygotowanie rzetelnego sprawozdania finansowego za rok 2017 i sporządzenie przez biegłego rewidenta sprawozdania z badania sprawozdania finansowego za 2017 r. - w terminach wynikających z umowy z dnia 27 grudnia 2017 r. nr 24/218/996 co umożliwiłoby zakończenie prac przed końcowym terminem wyłożenia tych dokumentów w związku z wyznaczonym od dnia 21 maja 2018 roku walnym zgromadzeniem członków spółdzielni, co okazało się nieprawdą i wymusiło zmianę terminów porządku obrad wyznaczonego pierwotnie w ww. okresie,

3) Na bezzasadnej zwłoce w sporządzeniu i doręczeniu zarządowi pisma z dnia 13 marca 2018 r. które to pochodzące od powódki zawierało wnioski co do podjęcia przez zarząd decyzji o rozliczeniu kosztów za rok 2017, wpłynęło do sekretariatu zarządu dopiero 30 marca 2018 r. (data wpłynięcia), czyli o jeden dzień przez terminem sporządzania sprawozdania finansowego za 2017 rok,

4) Na niewykonaniu przez powódkę decyzji zarządu z dnia 5 kwietnia 2018 r. wzywającej do złożenia szczegółowych wyjaśnień co do powódki pisma z dnia 13 marca 2018 roku, które to pochodzące od powódki zawierające wnioski co do podjęcia poprzez zarząd decyzji o rozliczeniu kosztów za 2017 rok wpłynęło do sekretariatu zarządu dopiero 30 marca 2018 roku,

5) Na przesłaniu w dniu 11 kwietnia 2018 roku (godziny przesłania 22.10, 22.11, 22.51, 23.10, 23.40) do zarządu spółdzielni pocztą elektroniczną projektów sprawozdania finansowego za 2017 rok pomimo niezłożenia uprzednio wyjaśnień co do treści pisma z dnia 13 marca 2018 roku, które pochodzące od powódki zawierające wnioski co do podjęcia przez zarząd decyzji o rozliczeni kosztów za 2017 rok wpłynęło dopiero w dniu 30 marca 2018 roku, a które to wyjaśnienia niezbędne dla oceny przez zarząd sporządzonego przez powódkę projektu sprawozdania finansowego,

6) Na niedokonaniu rozliczenia spółdzielni z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych za 2017 r. w terminie wynikającym z ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i nieodprowadzenie tegoż podatku do właściwego urzędu skarbowego, co naraziło spółdzielnię na zapłatę odsetek.

Ostatecznie sprawozdanie finansowe za 2017 rok sporządziła nowozatrudniona osoba za powódkę - A. R., zatrudniona od 19 kwietnia 2018 roku. Sprawozdanie sporządzone przez A. R. było sporządzane w sposób odmienny niż powódki, nie opierało się głownie na regulacjach wewnętrznych Spółdzielni.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony procesu, również w zakresie w jakim biegła E. Z. sporządzała na ich podstawie opinię główną i opinie uzupełniające. Sąd Rejonowy zaznaczył, że autentyczność dokumentów nie była kwestionowana przez strony procesu. Strony nie wnosiły o uzupełnienie materiału dowodowego w postaci dowodów z dokumentów. Sąd Rejonowy dał wiarę w całości zeznaniom świadków: R. S., A. R., U. K., H. G., M. F., E. D., G. C., I. B., D. A., jednak nie oparł się na zeznaniach świadków M. B. (1) oraz E. M. (1), ponieważ nie pracowały one w okresie, którego dotyczy niniejsza sprawa, czyli w 2018 roku. Podobnie odnośnie do świadka H. N.. Ponadto zeznawała ona na fakty nie mające znaczenia dla sprawy tj. zachowania prezesa pozwanej wobec powódki. Z uwagi na okoliczność, że strona pozwana cofnęła wniosek o przesłuchanie świadka P. J., Sąd Rejonowy pominął ten dowód. Sąd Rejonowy wskazał, że dał wiarę w całości zeznaniom prezesa zarządu pozwanej S. G., albowiem zeznał on przekonująco i w zakresie zbieżnym ze świadkami i dowodami z dokumentów. Zeznaniom powódki W. B. Sąd dał wiarę w części. Sąd Rejonowy wskazał, że nie było wiarygodne to, że powódka zgłaszała uwagi do prezesa odnośnie braków kadrowych działu księgowości. Nie został przedłożony żaden dokument na ten fakt, ponadto żaden ze świadków nie zeznał, aby tak było, a sam prezes pozwanej temu przeczył. Stanowiło to dowolne stanowisko powódki odnośnie tej kwestii. Nie zostało również wykazane, że powódka sugerowała prezesowi pozwanej, aby doszło do aktualizacji wewnętrznych dokumentów i dostosowanie ich do obowiązującego prawa i doktryny. Powódka nie przedłożyła w tym zakresie żadnych dowodów, a Sąd miał na względzie, że była główną księgową więc o to poza ustnym upomnieniem powinna zwracać się pisemnie. Nie zostało to wykazane żadnym dokumentem. Nie było również wiarygodne, że sprawozdanie z dnia 11 kwietnia 2018 roku było kompletne i jako takie podlegało uwzględnieniu przez zarząd. Na ten temat Sąd dokonał ustaleń przeciwnych na podstawie całościowej opinii biegłego E. Z.. Z opinii tej wynika, że sprawozdanie powinno być poprawione przez powódkę i było nierzetelnie sporządzone. Sąd Rejonowy zaznaczył również, że nie było wiarygodne, że projekt sprawozdania uwzględniał ewidencje przychodów i kosztów odrębnie dla każdej nieruchomości. Nie zawierał tego, a tylko i wyłącznie rozliczenie wydatków i wpływów funduszu remontowego w tym zakresie jako załącznik do sprawozdania finansowego. Nie było również wiarygodne, że sporządziła zeznanie CIT-8, które nie wymagało poprawy. Po sporządzeniu ostatecznego sprawozdania finansowego przez A. R., należało dokonać korekty CIT-8, ponieważ sporządzone w oparciu o projekt powódki było błędne.

Sąd Rejonowy wskazał, że nie mając wiedzy odnośnie oceny czy sprawozdanie finansowe za 2017 rok zostało sporządzone w sposób rzetelny i poprawny, dopuścił w tym zakresie dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości ze specjalnością rozpoznawania sprawozdań finansowych spółdzielni mieszkaniowych. Biegła E. Z. w tej sprawie sporządziła opinię główną, co do której strony składały zastrzeżenia. Sąd mając to na względzie dopuścił dowody z opinii uzupełniających. W tych opiniach biegła odpowiedziała na wszelkie zarzuty stron, w tym w szczególności na zarzuty strony powodowej. Sąd Rejonowy wskazał, że opinia główna i opinie uzupełniające jako całość stanowiły dowód co do oceny rzetelności sprawozdania finansowego oraz zawierały spójne w całości wnioski. Nie zachodziła konieczność uzupełnienia materiału dowodowego w tej sprawie w zakresie kolejnej uzupełniającej pinii biegłego E. Z.. Sąd nie stwierdził, że opinia została sporządzona w sposób niezgodny ze sztuką sporządzania opinii przez biegłych, zawierała wnioski, które były logicznie i obszernie uzasadnione.

Strony nie składały dodatkowych wniosków dowodowych, nie zachodziła konieczność uzupełniania materiału dowodowego w sprawie.

Sąd Rejonowy zważył, że podstawą materialnoprawną dla roszczenia powódki była regulacja z art. 56 § 1 k.p., zgodnie z którą pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. W przedmiotowej sprawie w treści wręczonego powódce oświadczenia pozwany jako podstawę prawną podał art. 52 § 1 pkt 1 k.p., zgodnie, z którym pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych.

Sąd Rejonowy odnosząc się do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia (art. 52 § 1 pkt 1 KP) powołał się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, który uznał, że w takim przypadku możliwe jest wskazywanie kilku przyczyn, które pracodawca kwalifikuje jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków, a dla zgodności z prawem takiego oświadczenia woli wystarczające jest wykazanie przez pracodawcę przynajmniej jednej z nich. Sąd Rejonowy wskazał, że art. 30 § 4 k.p. stanowi, że w oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, a także oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie lub rozwiązanie umowy. Wymóg ten należy postrzegać w kategorii minimalistycznego warunku, jaki powinien być spełniony przez pracodawcę przy wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę, decydującego z formalnego punktu widzenia o ważności złożonego przez pracodawcę oświadczenia woli. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, aby pracodawca rozwiązując z pracownikiem umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika wskazał większą liczbę zarzutów, z których tylko jeden może okazać się prawdziwy i tym samym będzie uzasadniać zgodność z prawem rozwiązania umowy o pracę. Taka sytuacja miała miejsce w tej sprawie, gdzie tylko część przyczyn się potwierdziła, a ich ciężar stanowił ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków powódki jako pracownika.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że w przedmiotowej sprawie potwierdziło się, że sprawozdanie finansowe sporządzone przez powódkę za 2017 rok dla pozwanej spółdzielni było nierzetelne i w tym zakresie powódka wprowadziła pracodawcę w błąd. Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka zajmowała w strukturze pozwanej spółdzielni szczególne stanowisko - mianowicie była główną księgową, a niedołożenie należytej staranności jakiej powinna dołożyć naraziło pozwaną na uszczerbek finansowy i konsekwencje prawne. W tym miejscu Sąd Rejonowy powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał, kiedy można przypisać pracownikowi winę za naruszenie obowiązków pracowniczych podkreślając przy tym konieczność zaistnienia świadomości pracownika.

Sąd Rejonowy kolejno odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego definiującego "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych", oraz odniósł się do pojęcia rażącego niedbalstwa wskazując, że decyzja pozwanego pracodawcy podjęta w dniu 3 kwietnia 2018 r. o natychmiastowym rozwiązaniu z powódką stosunku pracy na podstawie art. 52 §1 pkt l k.p. była uzasadniona, gdyż zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwalał na uznanie, że o działaniu powódki jako głównej księgowej pozwanego w postaci sporządzenia niepoprawnego sprawozdania finansowego za 2017 rok - można powiedzieć, że stanowi ono naruszenie przez nią jej podstawowych obowiązków pracowniczych przypisanych stanowisku głównej księgowej i to w sposób ciężki, z naruszeniem istotnych interesów pracodawcy.

Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka jako pracownik pozwanej spółdzielni zajmowała się księgowością i w zakresie jej obowiązków było sporządzanie rocznych sprawozdań finansowych z działalności spółdzielni. Miała również w obowiązku sporządzić sprawozdanie za 2017 rok. Na sprawozdanie sporządzone przez powódkę składało się wprowadzenie do sprawozdania finansowego, bilansu aktywów i pasywów, rachunek zysków i strat, zestawienie zmian w kapitale własnym rachunek przepływów pieniężnych oraz informacje dodatkowe i objaśnienia za 2017 rok obrotowy. Sprawozdanie sporządzone przez powódkę nie nadawało się do zaakceptowania przez organy decyzyjne spółdzielni, albowiem nie oddawało pełnego stanu rachunkowości pozwanej, a także zawierało błędy dyskwalifikujące je pod względem podatkowym. Sprawozdanie nie zawierało wymaganych prawem zestawień przychodów i kosztów dotyczących eksploatacji i utrzymania nieruchomości w rozbiciu na poszczególne nieruchomości. Ewidencja księgowa kosztów spółdzielni nie była prowadzana zgodnie ze statutem spółdzielni i ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych Sprawozdanie finansowe nie zawierało informacji zgodnie z art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie ewidencji i rozliczania kosztów i przychodów pozwanej spółdzielni odrębnie dla każdej nieruchomości. Powodowało to, że sprawdzenie było nieprzejrzyste, nie zawierało konkretnego zestawienia, które pozwałaby zarządowi i członkom spółdzielni zapoznanie się z danymi dla konkretnej nieruchomości w zasobie spółdzielni. Głównym źródłem problemu w sprawozdaniu finansowym sporządzonym przez powódkę była kwestia podziału kosztów i przychodów na gospodarkę zasobami mieszkaniowymi i pozostałą działalność. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że stosowanie prawidłowego podziału jest niezwykle istotne, albowiem warunkuje wysokość zobowiązania podatkowego z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych CIT. Powódka nie stosowała tego, mimo że powinna i powinna znać Interpretację Ogólną Ministra Finansów w sprawie stosowania postanowień art. 17 ust. 1 pkt 44 ustawy z dnia 15 lutego 1992 roku o podatku dochodowym od osób prawnych. W tym zakresie powinna kwalifikować prawidłowo zasoby mieszkaniowe, nie kwalifikując do nich lokali użytkowych. Powódka mimo ugruntowanej już linii jak należy traktować takie lokale traktowała je odmiennie. Z punktu widzenia podatkowego, jeśli sprawozdanie za 2017 rok zostałoby zaakceptowane w takim kształcie naraziłoby to pozwaną na konsekwencje prawno-podatkowe w razie kontroli w postaci zawyżenia kosztów podatkowych - zaniżenia zobowiązania podatkowego. Powódka powinna w sprawozdaniu zastosować podział kosztów i przychodów i rozdzielnie na gospodarkę zasobami mieszkaniowymi i pozostałą (w tym lokali użytkowych) co byłoby zgodne z Interpretacją Ogólną. Działanie powódki miało wpływ na wysokość zobowiązania podatkowego za 2017 rok i dane zawarte w deklaracji CIT-8, którą pozwana złożyła za 2017 rok. Skutkowało to koniecznością po poprawnym sporządzeniu sprawozdania finansowego przez nowego pracownika pozwanej, złożeniem korekty do Urzędu Skarbowego oraz zapłatę odsetek. Dodatkowo, Sąd Rejonowy wskazał, że powódka nieprawidłowo ujmowała działalność społeczno-wychowawczą do gospodarki zasobu mieszkaniowego, a powinna dokonać zaliczenia do działalności własnej spółdzielni. Spółdzielnia zobowiązana jest prowadzić ewidencję przychodów i kosztów oddzielnie dla każdej nieruchomości, a różnica między kosztami ma wpływ na zwiększenie odpowiednio przychodów lub kosztów tej nieruchomości w roku następnym.

Sąd Rejonowy w dalszej kolejności wskazał, że powódce należało przypisać rażące niedbalstwo, albowiem jako główna księgowa powinna kształcić się i doskonalić swoją wiedzę, a przede wszystkim wykonywać prawidłowo swoje obowiązki pracownicze jakim było sporządzanie sprawozdań finansowych. Ponadto Sąd podkreślił, że rola głównej księgowej jest obarczona szczególną odpowiedzialnością, powinna więc sygnalizować ewentualne niedostatki w danych lub niedostawnie uregulowań wewnętrznych do wymogów sporządzania sprawozdań. Dodatkowo Sąd Rejonowy wskazał, że niewydzielenie w nadwyżkach finansowych oddzielnie nadwyżki bilansowej z własnej działalności gospodarczej spółdzielni uniemożliwia brak realnej oceny podziału tej nadwyżki. Uchybienia jakich dopuszczała się powódka, w tym w zakresie, zaniżenia odpisu aktualizacyjnego lokali mieszkalnych o kwotę 111.329,78 zł wypływały na obciążenia i należności członków Spółdzielni.

W tym zakresie dodatkowo Sąd Rejonowy podkreślił, że powódka wysyłając do zarządu w dniu 11 kwietnia 2018 roku sprawozdanie finansowe, akceptowała i decydowała się na to, że jej zdaniem to sprawozdanie finansowe jest kompletne i rzetelne. Jednakże jak już wynika z wyżej wskazanych argumentów pozyskanych na podstawie opinii biegłego z zakresu rachunkowości E. Z., sprawozdanie nie było poprawne, wymagało uzupełnienia i dostosowania do obowiązujących przepisów prawa. W ocenie Sądu Rejonowego powódka jako główny księgowy doskonale wiedziała, że sprawozdanie finansowe powinno być przedłożone do 31 marca 2018 roku, a mimo to prosiła o przedłużenie jej tego terminu. Mając świadomość do kiedy powinna je sporządzić powinna tak zarządzić czasem, aby sprawozdanie sporządzić w terminie. W ocenie Sądu Rejonowego nie znajduje uzasadnienia żadna okoliczność, która by powodowała, że jej wina jest zmniejszona, a sprawozdanie było sporządzone w sposób nierzetelny z powodu czynników od niej niezależnych. Dodatkowo Sąd Rejonowy zauważył, że spółdzielnia w 2018 roku znajdowała się w specyficznej sytuacji, albowiem trwało badanie sprawozdań finansowych przez (...) sp. z o.o., wobec czego powódka wiedząc o tym powinna sporządzić sprawozdanie finansowe w najwcześniejszym możliwym terminie i przedłożyć je zarządowi. Sąd Rejonowy mając powyższe na względzie wskazał, że przyczyna nierzetelnego sporządzania sprawozdania finansowego za 2017 rok i wprowadzenie co do tego pozwanej w błąd, okazała się prawdziwa i mogła jako sama uzasadniać rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, ponieważ było to ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego rozumianego jako staranność w wykonywaniu obowiązków.

W dalszej części Sąd Rejonowy odniósł się do przyczyny określonej jako niedokonanie rozliczenia spółdzielni z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych za 2017 r. w terminie wynikającym z ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i nieodprowadzenie tegoż podatku do właściwego urzędu skarbowego, co naraziło spółdzielnię na zapłatę odsetek wskazując, że ta przyczyna nie potwierdziła się. Sąd Rejonowy wskazał, że powódka wysłała do Urzędu Skarbowego w terminie zeznanie podatkowe spółdzielni CIT-8, opłacono od tego należność i odprowadzono stosowny podatek. Natomiast kwestia zapłaty odsetek wynikła z korekty zeznania CIT-8, a to wynikało ze sporządzenia na nowo, tym razem poprawnego sprawozdania finansowego spółdzielni przez A. R.. Tak więc, tak sformułowana przyczyna nie potwierdziła się, zeznanie podatkowe złożono za UPP w dniu 3 kwietnia 2018 roku. W dalszej kolejności Sąd Rejonowy dokonał analizy przyczyn, które można określić jako te poprzedzające złożenie projektu sprawozdania finansowego za 2017 rok i zeznania CIT-8 wskazując, że pierwszą z nich jest niesporządzenie przez powódkę jako główną księgową i zastępcę dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych w terminie wynikającym z przepisów prawa, w szczególności z przepisu art. 52 ustawy o rachunkowości tj. do dnia 31 marca 2018 roku i nieprzedstawieniu zarządowi pozwanej sprawozdania finansowego pozwanej za rok 2017 roku, a nadto na niedokonaniu czynności w dodatkowo wyznaczonym terminie do 9 kwietnia 2018 roku. Ta przyczyna jako taka potwierdziła się, albowiem udowodniono w toku postępowania, że powódka przedstawiła sprawozdanie finansowe spółdzielni dopiero 11 kwietnia 2018 roku, mimo tego przekroczenia w wersji wymagającej poprawek. Wyznaczono jej dodatkowy termin do 9 kwietnia 2018 roku na sporządzenie tego sprowadzania, czego nie zrobiła. Należy w tym zakresie mieć na względzie, że nie może ostać się jej argumentacja, że nie otrzymała wyznaczenia tego terminu na piśmie więc uznała, że nie był on formalny. Termin 9 kwietnia 2018 roku został jej zakomunikowany podczas posiedzenia zarządu przez prezesa jako termin kategoryczny. Skoro powódka uważała, że jest to nierealny termin, to powinna to zgłosić prezesowi pozwanej, a nie uczyniła tego w żadnym zakresie zarówno prezesowi zarządu, jak i innej osobie decyzyjnej. Sąd Rejonowy odkreślił jednak, że nie można tego określić jako ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracownika, ponieważ nie zostało wykazane, że przedłożenie sprawozdania finansowego po 9 kwietnia 2017 roku przyniosło jakiekolwiek ujemne konsekwencje dla pozwanej. Wobec czego nie mogło to stanowić - mimo zaistnienia przyczyny - podstawy do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, ale ewentualnie dawało możliwość zastosowania zwykłego trybu wypowiedzenia umowy o pracę.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że biegły rewident, który miał badać sprawdzenie finansowe jest organem i podmiotem niezależnym, więc powódka nie miała i nie mogła mieć na niego wpływu. Poza tym strona pozwana nie wskazała, czy i w jakim zakresie poleciła powódce koordynację pracy biegłego, a poza tym nie wskazała co miało być rozumiane pod pojęciem koordynacji tj. jakie czynności w tym zakresie miały być podejmowane. Jednym z zadań biegłego rewidenta miała być kontrola rezultatów pracy głównego księgowego, a to wymuszało na nim niezależność. Jak wynikało z zeznań biegłego rewidenta współpraca z powódką przebiegała w sposób poprawny i terminowy. Jednakże niezakończenie oceny sprawozdania finansowego wynikało z tego, że powódka do 31 marca 2018 roku nie przedłożyła sprawozdania finansowego zarządowi do zatwierdzenia, a ten nie przekazał tego rewidentowi. Tak więc Sąd Rejonowy doszedł do wniosku, że wina w tym zakresie leży po stronie powódki, która nie dotrzymała terminu. Sąd I instancji podkreślił, że powódka dopiero 5 kwietnia 2018 roku przedłożyła zarządowi propozycje uchwał w sprawie rozliczania kosztów i wyniku z lat poprzednich, chociaż ze względu na swoją pozycję powinna wiedzieć, że takie uchwały powinny być podjęte dużo wcześniej.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że nie potwierdziło się to, że z powodu działań powódki nie odbyło się walne zgromadzenie członków spółdzielni. Strona pozwana nie wykazała, kiedy takie walne zgromadzenie finalnie się odbyło. Reasumując Sąd Rejonowy wskazał, że przyczyna ta potwierdziła się jedynie częściowo, ale strona pozwana nie wykazała, że rodziło to dla pozwanej jakiekolwiek ujemne konsekwencje w zakresie uszczerbku majątkowego, niemajątkowego lub zagrożenia interesów. Naruszenia przez powódkę obowiązków w tym zakresie nie było ciężkie.

Kolejno, Sąd Rejonowy podkreślił, że zarząd pozwanej nie przedstawił powódce terminu do jakiego ma zostać złożone pismo zawierające wnioski o podjęcie przez zarząd decyzji o rozliczeniu kosztów za rok 2017. Powódka złożyła pismo, które wpłynęło do sekretariatu 30 marca 2018 roku jednak nie wykazano negatywnego wpływu pisma na realizację celów posiedzenia zarządu. Co prawda pismo zostało złożone na 1 dzień przed terminem pierwotnym do złożenia sprawozdania finansowego, ale nie wykazano ujemnego wpływu takiego terminu złożenia pisma na procedowanie na zebraniu zarządu uchwał odnośnie rozliczania kosztów. Mimo, że pismo zostało złożone 30 marca 2018 roku to zarząd 6 kwietnia 2018 roku mógł podjąć uchwały nie czekając na wyjaśnienia powódki. Także ta przyczyna nie potwierdziła się, a poza tym samo złożenie pisma z wnioskami z opóźnieniem nie stanowiłoby ciężkiego naruszenia obowiązku pracowniczego, ponieważ nie miało negatywnego wpływu dla pozwanej, nie rodziło dla niej konsekwencji finansowych lub wizerunkowych. Sąd Rejonowy w dalszej części wskazał, że w toku postępowania zostało wykazane, że powódka na zebraniu zarządu 5 kwietnia 2018 roku została zobowiązania do złożenia szczegółowego wyjaśnienia do pisma z dnia 13 marca 2018 roku (data pisma). Powódka twierdziła, że nie mogła tego zrobić z powodu krótkiego czasu na wykonanie pisma ze złożeniem wyjaśnień, jednak nie wystąpiła do strony pozwanej o wyznaczenie jej dłuższego terminu na złożenie wyjaśnień niż do dnia następnego. Sąd Rejonowy zaznaczył, że powódka od 12 kwietnia 2018 roku była już na zwolnieniu lekarskim niezdolna do pracy, a w tym czasie miała przygotowywać sprawozdanie finansowe dla pozwanej. Tak więc pracodawca w tym czasie powierzył jej bardzo dużą ilość zadań, których powódka obiektywnie nie mogła wykonać. Z powodu pogorszenia jej stanu zdrowia nie mogła złożyć wyjaśnień. Także przyczyna co do zasady się potwierdziła jako samo zachowanie powódki, ale było ono uzasadnione w danych okolicznościach.

Ponadto Sąd I instancji zaznaczył, że decyzja odnośnie rozliczenia kosztów przez zarząd została podjęta w dniu 5 kwietnia 2018 roku, tak więc pozostawała bez wpływu na sporządzenie sprawozdania finansowego. Strona pozwana nie wykazała, że udzielenie wyjaśnień było niezbędne dla sporządzenia sprawozdania finansowego, a tok postępowania dowodowego wykazał, że podjęcie uchwał w sprawie rozliczenia kosztów było niezależne od złożenia wyjaśnień co do pisma z dnia 13 marca 2018 roku. Kwestię złożenia sprawozdania finansowego z opóźnieniem Sąd analizował już wyżej. Reasumując Sąd stwierdził, że ta przyczyna co do zasadny nie potwierdziła się, albowiem złożenie wyjaśnień do pisma z dnia 13 marca 2018 roku nie było wymagane dla podjęcia uchwał przez pozwaną odnośnie rozliczania kosztów, a także finalnie dla sporządzenia sprawozdania finansowego za 2017 rok. 

Podsumowując Sąd Rejonowy stwierdził, że potwierdziła się jedna najistotniejsza przyczyna stanowiąca ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych - sporządzenie nierzetelnego sprawozdania finansowego za 2017 roku i wprowadzenie zarządu w błąd co do wniosków sprawozdania. Tak więc oświadczenie pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia było zasadne, a powództwo o odszkodowanie podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 i 99 k.p.c. Mając na względzie, że pozwana wygrała w całości. Na koszty procesu składają się kwoty 2.000 zł zaliczki, którą strona pozwana uiściła na sporządzenie opinii biegłego, a także kwota 360 zł jako podwójna stawka kosztów zastępstwa procesowego na podstawie § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie. W tym zakresie Sąd miał na względzie złożoność sprawy, obszerność akt oraz konieczność składania wielu pism procesowych przez pełnomocnika pozwanej co uzasadniało przyznanie podwójnej stawki kosztów zastępstwa procesowego. Ponadto Sąd Rejonowy o kosztach sądowych orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 w zw. z 97 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych mając na względzie, że w toku tego postępowania zostało sporządzonych kilka opinii z czego część środków na wynagrodzenia biegłego została wyłożona ze Skarbu Państwa tymczasowo. Obciążając powódkę kosztami procesu Sąd miał na względzie, że powódka jest stroną przegrywającą sprawę. Ponadto składała wiele zastrzeżeń do opinii biegłych co powodowało dopuszczenie dowodu z opinii uzupełniających i generowało dodatkowe koszty związane z wynagrodzeniem biegłego (wyrok Sądu Rejonowego z dnia 21 marca 2023 r. wraz z uzasadnieniem k.1508, k. 1518-1527 a.s.).

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka W. B. zaskarżając go w całości zarzucił:

I. Naruszenia przepisów postępowania mające istotny wpływ na rozstrzygniecie niniejszej sprawy, tj.:

1) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez sformułowanie na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie błędnego wniosku prowadzącego do uznania, że wyłącznymi i realnymi powodami rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym były powody podane w oświadczeniu pracodawcy, a w praktyce powód dotyczący sporządzenia nierzetelnego zdaniem pracodawcy sprawozdania finansowego, a w konsekwencji nierozpoznanie istoty sprawy, w sytuacji, gdy:

a. powódka przez cały proces wskazywała, że realnym powodem zwolnienia jej z pracy w takim trybie były personalne animozje między Prezesem Spółdzielni a powódką, nie będące w żaden sposób powiązane z rzetelnością pracy powódki i obarczanie powódki odpowiedzialnością za przerwanie procesu badania sprawozdania finansowego przez biegłego rewidenta,

b. z przeprowadzonego postępowania dowodowego jednoznacznie wynika, że w dacie składania oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę, pracodawca nie dokonał jeszcze żadnej merytorycznej weryfikacji poprawności i rzetelności sporządzonego przez powódkę sprawozdania finansowego;

2. naruszenie przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie za całkowicie wiarygodne zeznań Prezesa Pozwanej S. G., podczas gdy w świetle zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie okazało się, że istniały animozje pomiędzy nim a powódką, które wbrew uznaniu przez Sąd za nieistotne, miały znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy albowiem Prezes Zarządu nie współpracował z powódką i nie dążył do koncyliacyjnych rozstrzygnięć w istotnych kwestiach, a przez to nie było możliwe w pełni należyte i terminowe sporządzenie sprawozdania finansowego przez powódkę w okolicznościach nakładającego się w bardzo krótkim okresie czasu:

a. Obowiązku sporządzenia rocznego sprawozdania finansowego w krótszym terminie niż miało to miejsce w ostatnich latach

b. Badania sprawozdania przez biegłego rewidenta i współpracy z nim,

c. Weryfikacji przez lustratora Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych (...) i zgłoszonych przez niego uwag,

d. Bieżących obowiązków księgowych,

e. oczekiwania przez Zarząd przygotowania przez głównego księgowego projektu uchwały dotyczącej ujmowania kosztów (za rok 2017), w sytuacji, gdy mogło to odbyć się w ramach ustaleń z zarządem, aby zakończyć szybciej prace nad sprawozdaniem, bez tworzenia formalnej uchwały),

f. tworzenia wobec głównego księgowego- nowych dodatkowych wymogów w postaci żądania pisemnego ustosunkowywania się do uwag lustratora, które były zarządowi znane, i mimo, że termin sporządzenia sprawozdania rocznego był naglący a w Spółdzielni pozostawał nieobsadzony etat zastępcy głównego księgowego,

g. w sytuacji gdy Zarząd zdawał się ignorować fakt, że w świetle przepisów ustawy o rachunkowości jako kierownik jednostki również jest odpowiedzialny za sprawy rachunkowo-księgowe i w tym zakresie powinien mieć na względzie, że nie można nakładać na księgowość w okresie sporządzania sprawozdania dodatkowych obowiązków dotyczących jego weryfikacji, ponieważ grozi to opóźnieniami, - w konsekwencji: pominięcie przez Sąd I instancji faktu animozji pomiędzy Prezesem Zarządu a Powódką, mające istotny wpływ na rozstrzygniecie sprawy,

h. pominięcie przez Sąd okoliczności, że jeżeli Zarząd nałożył na Powódkę tyle obowiązków w bardzo krótkim czasie i ujawniła się dodatkowo zasadność zmiany sposobu ujmowania przychodów i kosztów w oparciu o uchwałę zarządu -to starania Powódki sprostania tym zmianom i wyznaczonym bardzo krótkim terminom wskazują, że Powódka wykazywała się należytą starannością i jej działania nie można uznać za rażące naruszenie przez Powódkę obowiązków pracowniczych;

3. Naruszenie przepisu art. 233 par. 1 k.p.c. poprzez uznanie za częściowo niewiarygodne zeznań Powódki w zakresie w jakim zeznawała o problemach we współpracy z Prezesem Zarządu, co miało wpływ na terminowe sporządzenie sprawozdania finansowego, podczas gdy zeznania Powódki w tym zakresie były spójne z zeznaniami świadka H. N. (które Sąd bezzasadnie pominął) - podczas gdy w świetle zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie okazało się, że istniały animozje pomiędzy nim a Powódką, oraz miały one wpływ na pracę Powódki i opóźnienie w sporządzeniu sprawozdania finansowego za rok 2017;

4. rażące naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie błędnej oceny materiału dowodowego w postaci opinii uzupełniającej biegłej sądowej E. Z. z dnia 20 grudnia 2021 r., która zmieniła pierwotne wnioski i w konsekwencji nie było żadnych podstaw do uznania przez sąd w wyroku, iż sprawozdanie finansowe zostało sporządzenie nierzetelnie lub błędnie, tj.:

a. w opinii uzupełniającej, którą to biegła przedstawiła po otrzymaniu wcześniej nie przekazanego przez pozwaną biegłej istotnego materiału (załącznika do sprawozdania zawierającego ewidencję) pozwalającego na sporządzenie całkowitej oceny biegła wycofała się w praktyce z wszystkich głównych i istotnych zastrzeżeń, jakie miała do sprawozdania; opinia uzupełniająca została przez biegłą sporządzona na podstawie całego dostępnego materiału i dopiero wtedy pozwoliła biegłej dokonać rzetelnej oceny pracy Powódki; biegła w opinii uzupełniającej niejednokrotnie podkreślała, że stosowane przez powódkę metody były prawidłowe, co zostało przez Sąd pominięte;

b. po wydaniu dodatkowych uzupełniających opinii, biegła w żadnym miejscu nie stwierdziła, że przygotowane przez powódkę sprawozdanie finansowe zostało sporządzone nierzetelnie, ani że ewidencja przychodów i kosztów nie była prowadzona odrębnie dla każdej nieruchomości - w sytuacji, gdy właśnie fakt istnienia takiej ewidencji i stosowanie przez powódkę art. 4 ust 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (u.s.m.) potwierdza wprost opinia uzupełniająca;

c. biegła w całokształcie swoich opinii nie stwierdziła nigdzie, że sposób prowadzenia księgowości i sporządzenia sprawozdania przez Powódkę uzasadnia uznanie tego za nierzetelne, ani że sprawozdanie zawiera błędy dyskwalifikujące je pod względem podatkowym;

5. naruszenie art. 233 § 1 oraz 231 k.p.c. przez wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, tj. przyjęcie, że zachowanie powódki w trakcie prac nad sprawozdaniem finansowym za 2017 r. charakteryzowało się świadomym naruszeniem obowiązków głównego księgowego oraz niedochowaniem należytej staranności, w sytuacji, gdy Sąd przyjął niejako automatycznie, bez analizy elementów zawinienia, że z przyjętego przez Sąd (choć kwestionowanego przez Powódkę) faktu nierzetelności sprawozdania wynika równocześnie świadomość i zawinione działanie pracownika;

6. Naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego uznanie, że sprawozdanie finansowe tak skomplikowanej księgowo instytucji jak spółdzielnia mieszkaniowa należy uznać za świadomie nierzetelnie sporządzone w sposób zawiniony tylko z tego powodu, że wymaga pewnych poprawek sugerowanych np. przez biegłego rewidenta, w sytuacji, gdy co do większości sprawozdań finansowych podlegających badaniu przez biegłego rewidenta, zgłaszane są uwagi wymagające zaadresowania przez służby księgowe i taka jest co do zasady rola biegłego rewidenta czy lustratora by korygować ujęcie tak skomplikowanych rozrachunków w interesie członków spółdzielni;

7. naruszenie art. 227 k.p.c. w zw. z 233 § 1 k.p.c. przez pominięcie przy rozstrzyganiu sprawy materiału dowodowego istotnego dla rozstrzygnięcia, tj.:

a. pominięcie zeznań świadków M. B. (1), E. M. (1) oraz H. N., z których to zeznań wynika, że istniały personalne uprzedzenia Prezesa Zarządu Spółdzielni w stosunku do Powódki, które de facto miały wpływ na współpracę pomiędzy Powódką a Prezesem i w konsekwencji gdy oprócz bieżących zadań Zarząd skumulował na Powódce dodatkowe prace związane ze sporządzeniem, poprawkami i audytem sprawozdania finansowego za rok 2017 spowodowało to opóźnienia, które sam Zarząd częściowo zaakceptował;

b. powołanie się w uzasadnieniu wyroku na zeznania świadka H. G. - który to świadek ostatecznie nie składał zeznań w sprawie;

8. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 231 k.p.c. przez sformułowanie na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie błędnego wniosku prowadzącego do uznania, że lustracja przeprowadzona u pozwanej wskazała jednoznacznie na błędy powódki w zakresie prowadzenia księgowości spółdzielni, podczas, gdy w toku postępowania nie doszło do przesłuchania lustratora zajmującego się lustracją u pozwanej, sam przebieg lustracji oraz wyciągnięte z niej wnioski nie zostały poddane badaniu przez biegłego ani w żaden inny sposób obiektywnie zweryfikowane i przyjęcie, że zastrzeżenia przedstawione w protokole po lustracyjnym są rzeczywiste i uzasadnione, w sytuacji, gdy z opinii uzupełniającej biegłej dotyczącej sprawozdania finansowego sporządzonego przez powódkę wyprowadzić należy zupełnie odmienne wnioski;

9. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez sformułowanie na podstawie materiału dowodowego zebranego w sprawie błędnego nieuprawnionego wniosku prowadzącego do uznania, że sprawozdanie sporządzone dla pozwanej przez nową główną księgową - A. R. - było obiektywnie prawidłowe, w sytuacji, gdy:

a. w świetle opinii uzupełniających biegłej nie można stwierdzić, że sam fakt, że sprawozdanie sporządzone przez A. R. wykazywało się odmiennym podejściem do niektórych spraw uzasadnia tezę, że sprawozdanie sporządzone przez nową główną księgową było obiektywnie rzetelne i prawidłowe,

b. nieprawidłowym jest założenie przyjęte przez Sąd, że następczyni Powódki, z którą Prezes Spółdzielni prowadził rozmowy co do zatrudnienia jeszcze w czasie zatrudnienia Powódki, będzie w stanie obiektywnie ocenić własne działania, oraz prawidłowość sporządzonego przez siebie sprawozdania, bo z założenia ocena własnej pracy będzie subiektywną opinią nowej głównej księgowej i będzie leżeć w jej najlepszym interesie,

c. inna niż krytyczna ocena sprawozdania finansowego sporządzonego przez powódkę oznaczałaby w praktyce negowanie prawidłowości sporządzonego przez siebie sprawozdania finansowego i byłoby działaniem na własną szkodę, która mogłaby rzutować na aktualną pracę świadka - co odbiera świadkowi A. R., wszelki walor obiektywizmu;

10. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 231 k.p.c. przez nieuprawnione przyjęcie za ustalony bez dostatecznej podstawy faktu, że korekta deklaracji CIT-8 za rok 2017 była obiektywnie zasadna i kwota podatku wymagała obiektywnie dopłaty uzupełnienia, w sytuacji, gdy fakty te nie są potwierdzone lub nie są dostatecznie potwierdzone zebranym materiałem a mianowicie, że z samego faktu złożenia przez pozwaną następczo korekty deklaracji nie oznacza, że deklaracja CIT-8 za rok 2017 złożona przez Powódkę była błędna, w sytuacji, gdy na żadnym etapie postępowania nie było przedmiotem specjalistycznej oceny biegłego, z jakiego powodu korekta została złożona oraz czy pierwotna (nieskorygowana) deklaracja narażałaby Pozwaną na odpowiedzialność podatkową;

11. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 231 k.p.c. przez pominięcie treści zeznań świadków i wyprowadzenie wniosków niewynikających z zebranego materiału dowodowego, tj. całkowicie błędne ustalenie powodów rozwiązania umowy z (...) sp. z o.o. stojące w sprzeczności z pozostałym zebranym materiałem dowodowym w postaci kopii protokołu z posiedzenia Zarządu (...) Sp. z o.o. z dnia 11 kwietnia 2018 r, kopii rozwiązania umowy o badanie i ocenę sprawozdań finansowych przez spółkę (...) sp. z o.o z Pozwaną oraz zeznań świadków i Powódki albowiem zarówno Powódka, ale nade wszystko świadkowie: U. K. oraz E. D. wskazali bezpośrednie przyczyny rozwiązania umowy przez biegłego rewidenta, którymi było zachowanie Prezesa Spółdzielni wobec biegłego rewidenta oraz utrata niezależności na skutek wywierania na nią wpływu przez Prezesa Zarządu Pana S. G.;

12. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 231 k.p.c. przez przyjęcie domniemania, że brak zgodności sprawozdania finansowego ze stanowiskiem Komitetu Standardów Rachunkowości - uchwała nr (...) stanowi o nierzetelności sprawozdania, w sytuacji, gdy zgodnie z art. 10 ust. 3 Ustawy o rachunkowości, podczas gdy jednostki mogą - ale nie muszą - stosować krajowe standardy rachunkowo

13. naruszenie art. 231 k.p.c. w zw. z 231 k.p.c. poprzez błędne uznanie za ustalony fakt, iż Powódka dopuściła się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych, chociaż wniosek taki nie daje się wyprowadzić z innych ustalonych faktów dotyczących standardu świadczenia pracy i wykonywania swoich obowiązków przez Powódkę w szczególności zaangażowania Powódki co

II. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 52 w związku z art. 6 k.c. poprzez jego zastosowanie do sytuacji Powódki, w sytuacji, gdy:

a. z ustalonego stanu faktycznego, gł. sporządzonych przez biegłą opinii uzupełniających nie wynika, (i) że ewentualnym wadliwościom i uchybieniom sprawozdania finansowego po uzupełnieniu przez biegłą opinii na skutek uzyskania finalnie dostępu do pierwotnie niedostarczonej przez pracodawcę dokumentacji analitycznej, można w ogóle przypisać walor istotnej wadliwości, i (ii) czy uzasadnia on uznanie sprawozdania finansowego za sporządzone nierzetelnie,

b. wobec braku jednoznacznego udowodnienia' istotnej wadliwości sporządzonego przez Powódkę sprawozdania nie można działania Powódki uznać za ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych,

c. w toku postępowania Powódka wykazała chęć i gotowość sporządzenia sprawozdania finansowego Pozwanej Spółdzielni w terminie ustawowym, jednak z uwagi na brak współpracy Zarządu Pozwanej zostało jej to uniemożliwione,

d. w toku przygotowywania sprawozdania finansowego Powódka dołożyła wszelkich starań, aby sprawozdanie finansowe Pozwanej Spółdzielni zostało sporządzone w najbliższym możliwym terminie i zgodnie z najlepszą jej wiedzą i wymaganiami biegłego rewidenta,

e. z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, by Powódka dopuściła się innego ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych,

f. z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, by jakiekolwiek działanie Powódki charakteryzowało się bezprawnością,

g. z ustalonego stanu faktycznego nie wynika, by interes pozwanej został istotnie zagrożony działaniami Powódki, i zebrany materiał dowodowy nie dowodzi, że Pracodawcy obiektywnie groziła odpowiedzialność prawna i pozostawała ona w związku z działaniami Powódki.

III. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 56 k.p. w związku z art. 6 k.c. poprzez oddalenie odwołania Powódki, w sytuacji, gdy:

a.  to Pozwaną obciąża ciężar wykazania w sposób nie budzący wątpliwości, że zachowanie Powódki cechowało się wyjątkowo negatywnym nastawieniem charakterystycznym dla ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych oraz że ewentualna wadliwość lub nierzetelność sprawozdania finansowego sporządzonego przez Powódkę była takiego stopnia, że uzasadniała taką kwalifikację,

b.  Sąd przyjął m.in., że „nie było wiarygodne, że projekt sprawozdania zawierał ewidencję przychodów i kosztów odrębnie dla każdej nieruchomości… nie było wiarygodne, że sporządziła zeznanie CIT-8, które nie wymagało poprawy” podczas d Sąd powinien ustalić ponad wszelką wątpliwość , czy sprawozdanie musiało zwierać te ewidencje, czy je zawierało a także czy zeznanie CIT-8 obiektywnie wymagało poprawy, a ewentualny brak możliwości jednoznacznego rozstrzygnięcia tych kwestii na podstawie zebranego materiału dowodowego powinien stanowić okoliczność przesądzającą uznanie rozwiązania umowy o pracę za bezzasadne

Mając powyższe na względzie wniesiono o

(i)  zmianę zaskarżonego postanowienia Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie z dnia 21 marca 2023 roku poprzez zmianę całego wyroku i uwzględnienie powództwa, względnie o uchylenie i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania,

(ii)  w związku z tym, że interesy stron są sporne - zasądzenie na rzecz Powódki kosztów postępowania, za obie instancje, włącznie z opłatą skarbową od pełnomocnictwa, oraz kosztów zastępstwa procesowego wedle norm przepisanych,

( (...))  na podstawie art. 384 k.p.c. wnoszę o rozpoznanie niniejszej apelacji na rozprawie.

W uzasadnieniu pełnomocnik powódki wskazał, że Sąd I instancji słusznie zauważył, że przeważająca większość powodów rozwiązania umowy z powódką nie była podstawą do dyscyplinarnego zwolnienia. Ponadto, z zeznań świadków wynika, że prezes Spółdzielni planował zwolnienie powódki, jednak nie mógł tego zrobić z uwagi na brak odpowiedniego kandydata na stanowisko powódki, który mógłby ją zastąpić i posiadałby odpowiednie kwalifikacje i umiejętności do sporządzenia sprawozdania finansowego pozwanej. Sąd I instancji w ogóle nie odniósł się do okoliczności podnoszonych przez powódkę w toku postępowania i w zeznaniach świadków wskazujących na wcześniejszy zamiar Prezesa Spółdzielni rozwiązania umowy o pracę z Powódką. Zaznania świadków (M. Belki, E. Maruszak, H. Nować) Sąd pominął jako nie mające znaczenia dla sprawy, podczas gdy wskazywały on na fakt, że decyzja co do zwolnienia powódki została podjęta najpierw, a dopiero potem pracodawca analizował, czy rzeczywiście zachodzą powody uzasadniające taki tryb zwolnienia. Apelujący wskazał, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy, ponieważ całkowicie pominął rzeczywiste powody decyzji o rozwiązaniu umowy z powódką. Pełnomocnik powódki wskazał, że Sąd I instancji całkowicie pominął fakt, że w opinii uzupełniającej, którą to biegła przedstawiła po otrzymaniu wcześniej nie przekazanego przez pozwaną biegłej istotnego materiału (załącznika do sprawozdania zawierającego ewidencję) pozwalającego na sporządzenie całkowitej oceny biegła wycofała się w praktyce z wszystkich głównych i istotnych zastrzeżeń, jakie miała do sprawozdania; opinia uzupełniająca została przez biegłą sporządzona na podstawie całego dostępnego materiału i dopiero wtedy pozwoliła biegłej dokonać rzetelnej oceny pracy powódki, biegła w opinii uzupełniającej niejednokrotnie podkreślała, że stosowane przez powódkę metody były prawidłowe, co zostało przez Sąd Rejonowy pominięte. Po wydaniu dodatkowych uzupełniających opinii, biegła w żadnym miejscu nie stwierdziła, że przygotowane przez powódkę sprawozdanie finansowe zostało sporządzone nierzetelnie ani że ewidencja przychodów i kosztów nie była prowadzona odrębnie dla każdej nieruchomości - w sytuacji, gdy właśnie fakt istnienia takiej ewidencji i stosowanie przez powódkę art. 4 ust 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych (u.s.m.) potwierdza wprost opinia uzupełniająca. W dalszej części apelujący wskazał, że Sąd nie rozważył w ogóle w tym zakresie, jakie było nastawienie Powódki do pracy, w jakich okolicznościach powstawało sprawozdanie (zmiany na stanowisku zastępcy, konieczność stosowania się do regulacji wewnętrznych spółdzielni, spór prezesa spółdzielni z audytorem) i o okolicznościach zawinienia wypowiedział się wyłącznie z perspektywy skutku - zidentyfikowania potrzeby skorygowania podejścia do niektórych obszarów księgowości podmiotu. Ponadto zaznaczono, że w przypadku błędów w sporządzaniu sprawozdania finansowego odpowiedzialność nie może być przypisana jedynie głównej księgowej, ponieważ zarząd jest zobowiązany do posiadania wiedzy dotyczącej rozliczeń, kalkulacji i metod sporządzania sprawozdań finansowych. Nie bez znaczenia jest również fakt, że metodologia i sposób sporządzania przez pozwaną sprawozdania finansowego za rok 2017 był analogiczny do sprawozdania za rok 2016, co do którego zarząd Pozwanej ani biegły rewident nie zgłaszali zastrzeżeń. Nawet jeśli przyjęty sposób księgowania i zarządzania budżetem nie był całkowicie optymalnym i najlepszym możliwym wyborem odpowiedzialność za jego stosowanie przypada nie tylko głównej księgowej, ale w takim samym stopniu zarządowi Pozwanej i jej organom nadzorczym. Następnie odniesiono się do zarzutu pominięcia przez Sąd zeznań świadków wskazując przy tym, że Sąd I instancji całkowicie pominął zeznania świadków M. B. (1), E. M. (1) oraz H. N., które pozostają w nierozerwalnym związku z rzeczywistą przyczyną rozwiązania umowy z powódką. Wskazano, że z pominiętych zeznań wynika, że Prezes pozwanej otwarcie planował zwolnienie powódki, a z uwagi na okoliczności braku odpowiedniego kandydata na stanowisko powódki, który mógłby ją zastąpić i posiadałby odpowiednie kwalifikacje i umiejętności do sporządzenia sprawozdania finansowego pozwanej nie mógł tego zrobić. Ponadto, z zeznań E. M. (1), jak również z zeznań innych świadków, które Sąd I instancji wziął pod uwagę w trakcie wydawania wyroku, wynika, że praca oraz kompetencje powódki były oceniane obiektywnie jako profesjonalne. Powódka wskazuje, że Sąd I instancji oparł swój wyrok na nieuprawnionych wnioskach, które wyprowadził z zeznań świadka A. R.. Podstawowym błędem w ocenie apelującego przyjętym przez Sąd jest założenie, że z uwagi na to, że świadek A. R. jako następca powódki, przygotowała całkowicie nowe sprawozdanie finansowe dla pozwanej, wobec czego, zdaniem Sądu I instancji powodem tego była nierzetelność i nieprawidłowość pierwszego sprawozdania przygotowanego przez powódkę. Jest to zbyt daleko idący wniosek, wysnuty poza obszar dostępnych informacji z przeprowadzonych dowodów. Sąd I instancji całkowicie zignorował fakt, że A. R. jako świadek i główna księgowa Pozwanej miała dokonać rzekomo obiektywnej oceny własnej pracy. Sąd I instancji przyjął, że sporządzenie korekty deklaracji CIT-8 przez nową główną księgową było oczywiście zasadne i wynikało z błędnego przygotowania deklaracji CIT-8 przez Powódkę. Taka ocena sytuacji została dokonana przez Sąd I instancji bez dostatecznego udowodnienia faktu, że korekta deklaracji CIT-8 za rok 2017 była obiektywnie zasadna i kwota podatku wymagała obiektywnie dopłaty. Sąd nie rozważył w ogóle, czy różne podejście w zakresie wyliczenia podatku przez poprzednią i obecną główną księgową, mieści się w zakresie stosowanych w praktyce spółdzielni różnych podjeść do tej kwestii. Oczywistym jest, że ilość różnych stanowiska w tego typu sprawach podatkowych wykazywana chociażby pomiędzy różnymi organami skarbowymi czy sądami administracyjnymi nie oznacza, że osoba przyjmująca inne podejście wykazuje się brakiem należytej staranności. Ponadto wskazano, że Sąd I instancji nieprawidłowo wskazał przyczyny rozwiązania umowy z biegłym rewidentem dotyczące badania sprawozdania finansowego za rok 2017. Zarówno Powódka, jak i przede wszystkim pracownicy oraz zarząd spółki (...) sp. Z o.o. wskazali bezpośrednie przyczyny rozwiązania umowy na badanie sprawozdania finansowego u Pozwanej. Powodem rozwiązania umowy jest postawa Prezesa Zarządu Pozwanej, w wyniku której doszło do naruszenia niezależności i bezstronności biegłych rewidentów co znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków oraz pozostałym zebranym materiale dowodowym. Sąd I instancji całkowicie bezpodstawnie i w opozycji do rzeczywistości przyjął, że powodem rozwiązania umowy z biegłym rewidentem było też działanie Powódki. Jednak cały przedstawiony materiał dowodowy wskazuje na zupełnie odmienny stan faktyczny - biegła rewident, która miała oceniać sprawozdanie finansowe za rok 2017 oraz spółka (...) sp. z o.o. w której była zatrudniona biegła jednoznacznie wskazały, że bezpośrednią i jedyną przyczyną rozwiązania umowy dotyczącej badania była postawa Prezesa Pozwanej.

Odnosząc się do naruszenia art. 52 k.p. apelujący wskazał, że w przypadku sprawy dotyczącej rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt. 1 Kodeksu pracy (dalej: „KP") ciężar dowodowy spoczywa na pracodawcy, którym w przypadku przedmiotowej sprawy jest Pozwana. To po stronie Pozwanej winno leżeć udowodnienie wypełnienia przez Powódkę, będącą pracownikiem Pozwanej, przesłanek uzasadniających rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt. 1 KP, w tym przede wszystkim udowodnienie ciężkiego naruszenia przez powódkę podstawowych obowiązków pracowniczych. W przedmiotowej sprawie zdaniem powódki, żaden z podanych przez pozwaną powodów rozwiązania umowy się nie potwierdził. Już sąd I instancji odmówił zasadności 6 z 7 powodów podawanych w rozwiązaniu. Pozostały jeden powód - dotyczący nierzetelności sprawozdania finansowanie-zdaniem powódki nie został udowodniony w ramach przeprowadzonego postępowania dowodowego, w szczególności opinie biegłej Z., po uzupełnieniach, nie pozwalają na wyprowadzenie wniosku co do nierzetelności sprawozdania finansowego i kwalifikowanej negatywnej postawy Powódki towarzyszącej tej nierzetelności (apelacja z dnia 13 czerwca 2023 r. k.1532- 1539 a.s.).

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od Powódki na rzecz Pozwanej kosztów zastępstwa w postępowaniu apelacyjnym (odpowiedź na apelację z dnia 20 lipca 2023 r. k. 1547-1561 a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej podlegała oddaleniu jako pozbawiona uzasadnionych podstaw prawnych.

Tytułem wstępu należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Wynikający z ww. przepisu obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji należy rozumieć jako bezwzględny zakaz wykraczania przez sąd drugiej instancji poza te granice i zarazem jako nakaz wzięcia pod uwagę i rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2017 r., II UZ 15/17). Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy wyjaśnił, że sformułowanie "w granicach apelacji" wskazane w ww. przepisie oznacza, że sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania i orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008r., III CZP 49/07; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 9 czerwca 2016r., III AUa 806/15). Z powyższego wynika, że sąd odwoławczy ma nie tylko uprawnienie, ale i obowiązek rozważenia na nowo całego zabranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny (art. 382 k.p.c.), przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I PK 169/05).

Kierując się prezentowaną wyżej wykładnią wskazanych przepisów Sąd Okręgowy w rozpatrywanej sprawie rozważył prawidłowość wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia w kontekście podniesionych zarzutów oraz całokształtu zebranego materiału dowodowego. Konsekwencją dokonanych rozważań było stwierdzenie, że apelacja wniesiona przez pełnomocnika powódki nie zawierała takich zarzutów, które mogłyby skutkować zmianą lub uchyleniem wyroku, a także w sprawie nie zachodziły takie okoliczności, które Sąd Okręgowy winien był wziąć pod uwagę z urzędu. Wyrok wydany przez Sąd I instancji zawiera zatem trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy zaaprobował również w całości poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne i argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, nie zachodziła zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 października 1998 r., II CKN 923/97; z dnia 12 stycznia 1999 r., I PKN 521/98).

Sąd Rejonowy przeprowadził rzetelne postępowanie dowodowe, materiał dowodowy zebrany w sprawie był bardzo obszerny, a postępowanie dowodowe skrupulatnie przeprowadzone. W toku postępowania przeprowadzono dowody zarówno z opinii biegłego sądowego z zakresu rachunkowości jak i z zeznań świadków. W ocenie Sądu Okręgowego zebrany materiał dowodowy był kompletny i nie zachodziła potrzeba uzupełniania go w postępowaniu odwoławczym.

Przechodząc do zarzutu apelacji dotyczącego naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. przypomnieć należy na wstępie, że wskazany przepis stanowi, że Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Jak trafnie wskazuje się w doktrynie i orzecznictwie, strona, która chce podważyć sędziowską ocenę dowodów, nie może ograniczyć się do przedstawienia własnej oceny, nawet jeżeli jej ocena jest przekonująca. Nie wystarczą twierdzenia, że ustalenia faktyczne są wadliwe ani też wskazanie stanu faktycznego, który – zdaniem skarżącego – odpowiada rzeczywistości. Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga wskazania nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd, do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych i poglądów stron. W związku z tym samo przedstawienie przez stronę odmiennych wniosków niż wynikające z oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji nie świadczy jeszcze o przekroczeniu swobodnej oceny dowodów (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98). Nie może oznaczać naruszenia zasad oceny dowodów także to, że określony dowód został oceniony niezgodnie z intencją skarżącego. Nadto dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących rozumowanie sądu. W szczególności skarżący powinien wskazać, w jaki sposób sąd naruszył kryteria przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając, względnie wskazać jakie dowody wskazujące na fakty istotne dla rozstrzygnięcia zostały przez Sąd pominięte (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 stycznia 2018 r., III AUa 573/17). Wymaga to więc od skarżącego wskazania konkretnego dowodu przeprowadzonego w sprawie, którego zgłoszony zarzut dotyczy i podania, w czym skarżący upatruje wadliwą jego ocenę.

Pełnomocnik powódki w swojej apelacji opierał się przede wszystkim na argumentacji jakoby podana przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę nie była prawdziwa, a zwolnienie powódki z pracy wynikało z konfliktu panującego pomiędzy nią a prezesem spółdzielni. Niemniej jednak, na wstępie należy zauważyć, że zadaniem Sądu nie jest analizowanie i doszukiwanie się innej przyczyny rozwiązania umowy o pracę niż ta podana w wypowiedzeniu umowy o pracę. Zadaniem było zbadanie czy przyczyny, które zostały wymienione przez pracodawcę są prawdziwe i czy mogą stanowić podstawę rozwiązania umowy o pracę w takim trybie tj. w przedmiotowej sprawie w trybie dyscyplinarnym, na podstawie art. 52 k.p. Zatem argumentacja wokół której skupiała się strona apelując tj. konflikt z prezesem spółdzielni, który w ocenie powódki stanowił przyczynę rozwiązania umowy o pracę nie miał znaczenia dla ustalenia zasadności rozwiązania z powódką umowy o pracę, wobec czego nie podlegało w przedmiotowej sprawie badaniu.

Sąd Rejonowy w przedmiotowej sprawie w bardzo szczegółowy sposób przeprowadził postępowanie dowodowe dopuszczając dodatkowo dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości oraz z zeznań świadków. Przeprowadzone przez Sąd Rejonowy postępowanie dowodowe potwierdziło, że pracodawca miał podstawy do rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym i przyczyna, która została wpisana w pismo rozwiązujące umowę o pracę była przyczyną prawdziwą. Należy zauważyć, że przyczyn rozwiązania umowy o pracę było podanych kilka, jednak należało mieć na względzie, że wystarczającym jest, że jedna z podanych przyczyn okaże się być zasadna i jest rzeczywista, nawet jeśli inne przyczyny nie znajdą potwierdzenia w materiale dowodowym, na co wskazywał również Sąd Rejonowy. Przyczyn podanych przez pracodawcę było dużo, jednak należało zauważyć, że wszystkie one oscylowały wokół jednej kwestii, a mianowicie nieprawidłowo i nierzetelnie sporządzonego sprawozdania finansowego, naruszenia terminów które również wiązało się ze sporządzeniem sprawozdania.

W tym miejscu należy ponadto wskazać na rodzaj stanowiska, które zajmowała powódka w Spółdzielni. W. B. zajmowała stanowisko głównej księgowej i odpowiadała za sprawy finansowej, było to stanowisko, z którym wiąże się bardzo duża odpowiedzialność, zarówno względem pracodawcy, ale również względem ogólnie obowiązujących przepisów dotyczących rozliczeń i składania sprawozdań finansowych. Postępowanie dowodowe, które przeprowadził Sąd Rejonowy potwierdziło, że sprawozdanie finansowe sporządzone przez powódkę za 2017 r, zostało wykonane nierzetelnie i strona pozwana była wprowadzona w błąd co do tego, że ten dokument był sporządzony dobrze, rzetelnie i prawidłowo. Materiał dowodowy potwierdził, że były bardzo duże błędy w przygotowaniu tego dokumentu, a dodatkowo termin na sporządzenie sprawozdania przez powódkę był przedłużany, jednak powódka mimo tego nie wywiązywała się z narzucanych jej terminów. W ocenie Sądu Okręgowego wszystkie te okoliczności wskazują, że była to przyczyna uzasadniona do rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie art. 52 k.p.

Analizując apelację strony powodowej należy zauważyć, że pomimo wskazania wielu przykładów rzekomego przekroczenia przez Sąd Rejonowy granicy swobodnej oceny dowodów, stronie powodowej nie udało się wykazać, aby do takiego naruszenia faktycznie doszło. Rozbudowane zarzuty strony powodowej w tym zakresie sprowadzają się jedynie do polemiki z prawidłowo ustalonym i ocenionym przez Sąd Rejonowy stanem faktycznym. Zdaniem Sądu Okręgowego Sąd I instancji prawidłowo ocenił, że rozwiązanie umowy o pracę z powódką bez wypowiedzenia z winy pracownika miało podstawy, a przyczyną stanowiącą ciężkie naruszenie odstawowych obowiązków pracowniczych było sporządzenie nierzetelnego sprawozdania finansowego za 2017 r. w związku z czym rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia było zasadne.

W ocenie Sądu Okręgowego dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest – wbrew twierdzeniom apelującej – prawidłowa. Sąd I instancji odniósł się do wszystkich zgromadzonych w postępowaniu dowodów. Zastosowane kryteria oceny również nie budzą zastrzeżeń co do ich prawidłowości. Sąd Rejonowy przeprowadził obszerne postępowanie dowodowe, następnie prawidłowo i szczegółowo ocenił zeznania świadków w sposób konkretny i rzeczowy oraz wskazał precyzyjnie zeznania świadków, na których oparł się przy wydawaniu wyroku, a którym zeznaniom nie dał wiary i dlaczego. Zarzuty skarżącego sprowadzają się w zasadzie do polemiki ze stanowiskiem Sądu i interpretacją dowodów dokonaną przez ten Sąd i jako takie nie mogą się ostać. Apelujący zaledwie przeciwstawia ocenie dokonanej przez Sąd pierwszej instancji swoją analizę zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności subiektywną ocenę oświadczeń woli składanych przez strony postępowania i zeznań świadków oraz ich interpretację.

Jak już wskazano wcześniej argumentacja strony powodowej sprowadzała się głównie do kwestionowania powodu rozwiązania umowy o pracę, która wedle powódki miała wynikać z konfliktu panującego pomiędzy nią a prezesem pozwanej Spółdzielni. Niemniej jednak należało wskazać, że Sąd w przedmiotowym postępowaniu nie zajmuje się analizowaniem innych, ewentualnych, powodów rozwiązania umowy o pracę, a dokonuje oceny czy te podane w piśmie rozwiązującym umowę o pracę bez wypowiedzenia mogą stanowić podstawę rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym. Zatem okoliczność istnienia konfliktu pomiędzy powódką a prezesem Spółdzielni nie ma znaczenia, mając na względzie, że zostało udowodnione, że powódka dopuściła się naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych, co stanowiło podstawę do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. Sąd Okręgowy podzielił ustalenia Sądu Rejonowego, który doszedł do wniosku, że sprawozdanie finansowe sporządzone przez powódkę było sporządzone nierzetelnie i zawierało błędy, zatem okoliczność ewentualnego konfliktu pomiędzy stronami nie ma istotnego znaczenia w przedmiotowej sprawie.

Należy wskazać, że w ocenie Sądu Okręgowego Sąd Rejonowy zasadnie uznał zeznania prezesa Spółdzielni S. G. są całkowicie wiarygodne, ponieważ korelowały one z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Okoliczność, na którą powołuje się strona apelująca co do istniejącego konfliktu pomiędzy stronami nie zasługiwała na uznanie.

Powódka wskazywała również na okoliczność kumulacji jej obowiązków w czasie oraz na brak współpracy ze strony prezesa spółdzielni. Należy jednak zauważyć, że sytuacja jaka miała miejsce w spornym okresie nie była sytuacją wyjątkową, a stanowiła normalną procedurę, której zgodnie z ustawą spółdzielnia ma obowiązek poddawania się co trzy lata. Zatem badanie lustratora miało miejsce co trzy lata i nie wyłączało to obowiązku sporządzenia sprawozdania finansowego. Powódka w spółdzielni zatrudniona była od 2000 r., zatem miała świadomość niewątpliwie jak wynika takie badanie przez lustratora i jak działa ta procedura oraz tego, że sprawozdanie finansowe ma zostać złożone w określonym terminie. Powódka mając świadomość jak działają wszystkie te procedury powinna być przygotowana na ilość obowiązków w tym okresie, a jeśli nie umiała sobie z nimi poradzić, to powinna zgłosić to swojemu przełożonemu i wskazać, że potrzebna jej jest pomoc w powierzonych jej obowiązkach. Równocześnie należy wskazać, że powódka pełniła w spółdzielni odpowiedzialną funkcję, która niewątpliwie łączyła się z dużą odpowiedzialnością. Powódka pełniła w spółdzielni funkcję głównej księgowej i odpowiedzialna była za finanse spółdzielni i powinna zdawać sobie sprawę z konieczności wykonywania swoich obowiązków terminowo i rzetelnie. Ponadto należy zauważyć, że powódka miała do wykonania standardowe czynności, a okoliczność kumulacji obowiązków wynikała jedynie z nieumiejętnego zarządzenia swoimi obowiązkami i czasem. Ponadto jak wynikało z zeznań świadków W. B. miała swobodę w zakresie doboru pracowników, zaś w aktach sprawy nie znalazł się żaden dokument potwierdzający zgłaszanie przez powódkę do Spółdzielni niedoborów kadrowych. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynikało, aby powódka zgłaszała brak możliwości terminowego wykonania swoich zobowiązań, czy zapotrzebowanie pomocy. Zatem nie sposób wywnioskować, żeby powódka miała problem z nadmiarem obowiązków. Z zeznań prezesa zarządu Spółdzielni oraz opinii biegłej wynika, że obowiązkiem powódki była kontrola nad całym działem księgowości i była ona odpowiedzialna za prowadzenie finansów spółdzielni. Powódka była odpowiedzialna za tworzenie i stosowanie w ramach rachunkowości pozwanej Spółdzielni wewnętrznych procedur, standardów i raportów. Powódka jako główna księgowa odpowiadała za przygotowanie i prezentowane informacje z zakresu rachunkowości, a co za tym idzie za ich zgodność z obowiązującym prawem, standardami zawodowymi i normami etycznymi. Jak wskazała biegła w swojej opinii każdy księgowy powinien uczestniczyć w mniejszym lub większym stopniu w tworzeniu procedur wewnętrznych i standardów dotyczących obszaru ekonomiczno-finansowego spółdzielni. Główny księgowy ponosi w tym zakresie szczególną odpowiedzialność i powinien wraz ze zmianami w przepisach dążyć do uaktualnienia regulaminów i procedur obowiązujących w jego jednostce. Należy mieć na względzie, że W. B. w pozwanej Spółdzielni pełniła funkcje głównej księgowej i zastępcy dyrektora do spraw ekonomiczno-finansowych, a ponadto była pełnomocnikiem spółdzielni. Do zadań powódki należało m.in. prowadzenie rachunkowości pozwanej Spółdzielni, przygotowywanie sprawozdań finansowych oraz rozliczenia z tytułu podatków i innych świadczeń publicznoprawnych. W. B. odpowiedzialna była w Spółdzielni za przygotowywanie treści sprawozdań finansowych, za nadzorowanie prac biegłego rewidenta oraz pracowników działu księgowości. Zdając sobie sprawę z ilości obowiązków powódka miała możliwość zgłoszenia zapotrzebowania na pomoc bądź zatrudnienie dodatkowego pracownika czego jednak nie uczyniła.

Należy również podkreślić, że w ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy słusznie dał wiarę jedynie w części zeznaniom powódki, ponieważ nie znalazły potwierdzenia zeznania w zakresie, w którym powódka wskazywała, że zgłaszała prezesowi uwagi odnośnie braków kadrowych, ponieważ nie potwierdziła tej okoliczności żadnymi dowodami. Sąd Rejonowy zasadnie nie oparł się na zeznaniach świadków M. B. (1), E. M. (1) oraz H. N. z uwagi na okoliczność, że nie pracowały one w spornym okresie razem z powódką, zatem nie mogły mieć wiedzy co do okoliczności dotyczących jej pracy w tym okresie.

Okoliczność sporządzenia przez powódkę nierzetelnego i błędnego sprawozdania finansowego, które spowodowało wprowadzenie pracodawcy w błąd, zostało udowodnione w toku postepowania poprzez m.in. przeprowadzoną opinię biegłej E. Z., która sporządziła opinię główną oraz opinie uzupełniające, odnosząc się w sposób szczegółowy do wszystkich zarzutów podnoszonych przez strony. Sąd Okręgowy podzielił ocenę opinii biegłej dokonaną przez Sąd Rejonowy uznając opinię sporządzoną przez biegłą za spójną i rzetelną. Opinie biegłej były logiczne i obszernie uzasadnione. Biegła ponadto podkreśliła, że sprawozdanie finansowe przesłane przez powódkę w dniu 11 kwietnia 2018 roku nie zawierało istotnych informacji, a mianowicie nie zawierało informacji o rozliczeniu przychodów i kosztów dotyczących eksploatacji i utrzymania nieruchomości na poszczególne nieruchomości, a także nie zawierało informacji o rozliczeniu funduszu remontowego na poszczególne nieruchomości. Ewidencja księgowa kosztów nie była prowadzona odrębnie dla każdej nieruchomości, co stanowi uchybienie względem Statutu Spółdzielni oraz ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych. Również zeznania świadków potwierdziły wadliwość sporządzonego przez powódkę sprawozdania finansowego. Argumentacja przedstawiona przez stronę powodową jakoby biegła wycofała się w opinii uzupełniającej z wszystkich zastrzeżeń do sporządzonego przez powódkę sprawozdania finansowego nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ z powołanej opinii uzupełniającej nie wynika jakoby biegła wycofała się ze wszystkich swoich zastrzeżeń. Ponadto należy pamiętać, że opinia uzupełniająca stanowi jedynie niejako uzupełnienie opinii głównej, a w przedmiotowej sprawie opinia główna i opnie uzupełniające sporządzone przez biegłą są spójne i nie zawierają sprzecznych wniosków. Ponadto, skoro powódka twierdzi, że opinia z 20 grudnia 2021 r. jest opinią dla niej korzystną to niezrozumiałe jest, dlaczego w toku postępowania przed Sądem Rejonowym kwestionowała ją i wnosiła o przeprowadzenie kolejnej opinii uzupełniającej.

Niezasadny jest również zarzut naruszenia prawa materialnego tj. art. 52 k.p. Przesłanki zastosowania rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia (tzw. zwolnienia dyscyplinarnego) określa art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Przepis ten stanowi, że pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. Z treści tego przepisu wynika, że naruszenie musi dotyczyć podstawowego obowiązku pracownika. W użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2015 r. I PK 137/14, z 14 stycznia 2014 r. III PK 50/13). Sąd Najwyższy podkreślał wielokrotnie, że uzasadnioną przyczyną rozwiązania z pracownikiem umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. nie musi być jedynie zawinione uchybienie pracownicze wywołujące istotną szkodę majątkową w mieniu pracodawcy. Taką przyczyną może być także zawinione działanie pracownika powodujące zagrożenie interesów pracodawcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 września 1997 r., I PKN 274/97; z dnia 19 marca 1998 r., I PKN 570/97; z dnia 16 listopada 2006 r., II PK 76/06; z dnia 9 lipca 2009 r., II PK 46/09; z dnia 6 lipca 2011 r., II PK 13/11 oraz z dnia 24 lutego 2012 r., II PK 143/11). Przepis art. 52 § 1 pkt 1 k.p.c. ma charakter klauzuli generalnej, zaś ocena zastosowania przepisów zawierających takie klauzule (zwroty niedookreślone, jak ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych) zależy od całokształtu ustalonych w sprawie okoliczności faktycznych (zob. postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 5 listopada 2008 r., III SK 22/08; z dnia 11 kwietnia 2003 r., I PK 558/02; z dnia 4 marca 2003 r., I PK 393/02). Ocena ciężkości naruszenia obowiązku pracowniczego zależy od okoliczności indywidualnego przypadku i powinna uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. Oceny tej należy dokonywać mając na uwadze ogół okoliczności istotnych dla oceny stosunku pracownika do jego obowiązków, a nie tylko jego jednorazowe przypadkowe zachowanie (zaniedbanie), przy czym nie można pomijać okoliczności istotnych dla oceny stosunku pracownika do swoich obowiązków. Ocena zasadności rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków powinna uwzględniać całokształt okoliczności mających znaczenie dla oceny zachowania będącego przyczyną rozwiązania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2016 r., I PK 242/15). W zakresie dopuszczenia się ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych ponadto należy wskazać, że orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazuje, że do spełnienia warunku zasadnego zwolnienia pracownika w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. niezbędny jest znaczny stopień winy pracownika (wina umyślna lub rażące niedbalstwo), o której istnieniu wnioskuje się na podstawie całokształtu okoliczności związanych z zachowaniem pracownika (Wyrok SN z 15.12.2021 r., I NSNc 199/21).

Obowiązek udowodnienia przyczyn rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika spoczywa na pracodawcy zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Ciężar dowodu spoczywający na pracodawcy oznacza obowiązek udowodnienia winy pracownika w postaci zamiaru bezpośredniego, zamiaru ewentualnego bądź też ciężkiego niedbalstwa. Inne, "lżejsze" postacie winy nie mogą uzasadniać rozwiązania umowy o pracę w tym trybie, na co wskazuje użyte w art. 52 § 1 k.p. sformułowanie o "ciężkim" naruszeniu. Nie chodzi tu zatem o jakiekolwiek naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, lecz o naruszenie kwalifikowane. Dopiero w przypadku wskazania w decyzji rozwiązującej stosunek pracy szczegółowych przyczyn takiej decyzji oraz precyzyjnego wskazania dowodów potwierdzających ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych z winy pracownika, pracownik jest zobligowany w procesie nie tylko do odniesienia się do przedstawionych zarzutów i dowodów, ale także do przedstawienia dowodów negujących jego zawinione postępowanie (wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2018 r., II PK 188/17).

W doktrynie przyjmuje się, że jeżeli sprawca przewiduje wystąpienie szkodliwego skutku i celowo do niego zmierza lub co najmniej się nań godzi, można mu przypisać winę umyślną. Jeżeli natomiast przewiduje możliwość nastąpienia szkodliwego skutku, lecz bezpodstawnie przypuszcza, że zdoła go uniknąć, lub też, gdy nie przewiduje możliwości jego wystąpienia, choć może i powinien go przewidzieć, jego postępowaniu można przypisać winę nieumyślną w postaci lekkomyślności - w pierwszej sytuacji i niedbalstwa - w drugim wypadku. Rażące niedbalstwo mieszczące się - obok winy umyślnej - w pojęciu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych jest wyższym od niedbalstwa stopniem winy nieumyślnej. Niedbalstwo określa się jako niedołożenie należytej staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (art. 355 § 1 k.c.). Przez rażące niedbalstwo rozumie się natomiast niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji. O przypisaniu pewnej osobie winy w tej postaci decyduje zatem zachowanie się przez nią w określonej sytuacji w sposób odbiegający od miernika staranności minimalnej.

Wyrażonej w art. 6 k.c. reguły rozkładu ciężaru dowodu nie można rozumieć w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, obowiązek dowodzenia wszelkich faktów o zasadniczym dla rozstrzygnięcia sporu znaczeniu spoczywa na stronie powodowej. Jeżeli jedna ze stron wykazała wystąpienie faktów przemawiających za słusznością dochodzonego roszczenia, wówczas to drugą stronę procesu obarcza ciężar udowodnienia ekscepcji i koliczności uzasadniających jej zdaniem oddalenie powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2013 r. w sprawie II PK 70/13). Materialnoprawną zasadę rozkładu ciężaru dowodu z art. 6 k.c. uzupełniają reguły procesowe, w szczególności art. 3 k.p.c. oraz art. 232 k.p.c. nakazujące stronom przejawiać aktywność w celu wykazania wszystkich istotnych okoliczności i faktów, z których wywodzą skutki prawne, w szczególności wskazywać dowody. Niedochowanie powyższych obowiązków skutkuje ryzykiem przegrania procesu przez stronę, którą obciążał ciężar wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2018 r., II PK 188/17). W wyroku z 6 lutego 1997 r., (I PKN 68/96) wskazano, że w sprawie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z powodu ciężkiego naruszenia przez pracownika jego podstawowych obowiązków polegających na spowodowaniu szkody w mieniu pracodawcy obowiązek udowodnienia zawinionego (w postaci co najmniej ciężkiego niedbalstwa) zachowania lub braku działania pracownika spoczywa na pracodawcy (podobny pogląd wyrażono w wyroku z 5 lutego 1998 r., I PKN 519/97, OSNAPiUS 1999/2/48). Zatem w sprawach dotyczących rozwiązania stosunku pracy ciężar udowodnienia istnienia uzasadnionej jego przyczyny spoczywa na pracodawcy, mimo że to pracownik (powód) z nieistnienia tej przyczyny wywodzi skutki prawne (zob. wyrok SN z 2 lutego 2010 r., II PK 184/09).

W przedmiotowej sprawie Sąd Okręgowy podziela ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, że powódka sporządzając sprawozdanie za 2017 r., sporządziła je w sposób nierzetelny przez co wprowadziła pracodawcę w błąd. W. B. zajmowała w spółdzielni odpowiedzialne stanowisko, ponieważ była główną księgową i brak dochowania przez nią dokładności i rzetelności naraziła Spółdzielnię na konsekwencje prawne jak również na konsekwencje finansowe. Powódka była odpowiedzialna za sporządzenie sprawozdania finansowego w sposób prawidłowy, a sprawozdanie sporządzone przez powódkę nie kwalifikowało się do zaakceptowania przez organy decyzyjne spółdzielni, ponieważ nie oddawało pełnego stanu rachunkowości pozwanej, a także zawierało błędy dyskwalifikujące je pod względem podatkowym. Jak zasadnie wskazał Sąd Rejowy i co zostało wykazane w postępowaniu przed Sądem Rejonowym sprawozdanie sporządzone przez powódkę nie zawierało wymaganych prawem zestawień przychodów i kosztów dotyczących eksploatacji i utrzymania nieruchomości w rozbiciu na poszczególne nieruchomości, ewidencja księgowa kosztów spółdzielni nie była prowadzana zgodnie ze statutem spółdzielni i ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, a sprawozdanie finansowe nie zawierało informacji zgodnie z art. 4 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych w zakresie ewidencji i rozliczania kosztów i przychodów pozwanej spółdzielni odrębnie dla każdej nieruchomości. Co sprawiało, że sprawdzenie było nieprzejrzyste, nie zawierało konkretnego zestawienia, które pozwałaby zarządowi i członkom spółdzielni zapoznanie się z danymi dla konkretnej nieruchomości w zasobie spółdzielni. Należy za Sądem Rejonowy wskazać, że dokonany przez powódkę podział w sprawozdaniu finansowym kosztów i przychodów na gospodarkę zasobami mieszkaniowymi i pozostałą działalność, który nie był sporządzony w sposób prawidłowy narażał spółdzielnię na odpowiedzialność podatkową. Zastosowanie prawidłowego podziału warunkuje wysokość zobowiązania podatkowego, zatem nierzetelne sporządzenie takiego podziału i błędne wskazanie wartości narażało pozwaną spółdzielnię na odpowiedzialność zarówno prawną jak i finansową. Powódka zajmując tak istotne stanowisko w spółdzielni, związane z ogromną odpowiedzialnością powinna była znać wszystkie obowiązujące ją przepisy i wykonywać swoją pracę rzetelnie, czego jednak nie robiła narażając pracodawcę na niekorzystne konsekwencje. Błędnie sporządzone przez powódkę sprawozdanie finansowe za 2017 r. skutkowało również błędnie złożoną deklaracją podatkową za rok 2017, co skutkowało koniecznością poprawy deklaracji za 2017 r, po poprawieniu sprawozdania finansowego, złożeniem korekty w Urzędzie Skarbowym i zapłatą odsetek. Błędnie sporządzone sprawozdanie finansowe i błędne ujęcie w nim różnych działalności spółdzielni powodowałoby powielaniem przez kolejne lata błędnego sprawozdania finansowego.

Należy podkreślić, że prawidłowe ewidencjonowanie zdarzeń księgowych ma ogromne znacznie dla prowadzonej działalności, ponieważ gdy są prowadzone w sposób prawidłowy odzwierciedlają rzeczywisty stan danej instytucji. Błędne ewidencjonowanie niektórych zdarzeń księgowych może skutkować kolejnymi błędami w następnych latach co może prowadzić do kumulacji błędów z kilku lat i poważnych konsekwencji prawnych i finansowych. Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, że co prawda błędy jakich dopuszczała się powódka nie były umyślne, jednak wynikały z rażącego niedbalstwa powódki. Powódka jako główna księgowa powinna cały czas się rozwijać, kształcić się i doskonalić swoją wiedzę, a przede wszystkim wykonywać prawidłowo swoje obowiązki pracownicze, do których należało również sporządzanie sprawozdań finansowych. Stanowisko głównej księgowej jak już zostało kilkukrotnie podkreślone jest stanowiskiem obarczonym szczególną odpowiedzialnością. W. B. powinna więc sygnalizować ewentualne niedostatki w danych lub niedostawnie uregulowań wewnętrznych do wymogów sporządzania sprawozdań, czego jednak nie robiła. Również nie sygnalizowała jakoby była jej potrzebna pomoc. Powódka wiedziała jak ważne jest terminowe i prawidłowe sporządzenie sprawozdania finansowego, a pomimo tego nie wywiązała się ze swoich obowiązków. Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, że brak jest w przedmiotowej sprawie okoliczności zmniejszających winę powódki, oraz czynników niezależnych od powódki, które uniemożliwiły jej sporządzenie rzetelnego sprawozdania finansowego. Należało również mieć na względzie, że powódka ma długoletnie doświadczenie w zakresie księgowości i powinna doskonale sobie zdawać sprawę z odpowiedzialności jaka na niej ciąży. Pomimo swojego długoletniego doświadczenia sporządziła sprawozdanie finansów, które było sporządzone w sposób nierzetelny i narażający spółdzielnię na straty finansowe oraz kłopoty prawne.

Jak wskazuje się w orzecznictwie Sądu Najwyższego warunkiem zastosowania art. 52 § 1 pkt 1 k.p. jest stosunek psychiczny pracownika do skutków swojego postępowania, określony wolą i możliwością przewidywania, czyli świadomością w zakresie naruszenia obowiązku (obowiązków) o podstawowym charakterze oraz negatywnych skutków jakie zachowanie to może spowodować dla pracodawcy, zwłaszcza gdy dotyczy to osoby lub członka organu zarządzającego jednostką organizacyjną będącą pracodawcą (Wyrok SN z 17.04.2009 r., II PK 273/08, LEX nr 1157553.) Ponadto, wadliwe księgowanie, które trwało i nie było poprawiane przez powódkę może być podstawą rozwiązania umowy bez wypowiedzenia z jej winy. Utrata zaufania, jeśli wynika z ciężkiego naruszenia obowiązków może być zasadną podstawą rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia (Wyrok SN z 22.03.2016 r., II PK 37/15, LEX nr 2026396.)

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że skarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego było prawidłowe, gdyż Sąd ten na podstawie materiału dowodowego wyczerpująco i precyzyjnie ustalił stan faktyczny, jak również zasadnie i adekwatnie do ustalonego stanu faktycznego wskazał przepisy prawa stanowiące podstawę rozstrzygnięcia. Zarzuty strony powodowej podniesione w apelacji stanowiły natomiast jedynie polemikę z prawidłowym rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego, a powódka nie wykazała zasadności prezentowanej linii argumentacyjnej. Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej jako bezzasadną, o czym orzekł w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 wyroku na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 1935).

Sędzia SO Renata Gąsior

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Gąsior
Data wytworzenia informacji: