VII Pa 55/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2022-11-30
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 listopada 2022 r.
Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: sędzia Monika Rosłan - Karasińska
Protokolant: sekr. sądowy Marta Jachacy
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 listopada 2022 r. w Warszawie
sprawy z powództwa J. M.
przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa - Aresztowi Śledczemu w W.-(...)
o ekwiwalent pieniężny za niewykorzystanie czasu wolnego
na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną
od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie VI Wydziału Pracy i ubezpieczeń Społecznych z dnia 6 kwietnia 2022 r. sygn. VI P 116/17
uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Pragi-Północ VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do ponownego rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach zastępstwa procesowego strony pozwanej w postępowaniu II instancyjnym.
SSO Monika Rosłan - Karasińska
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie VI Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2022 r. w punkcie 1 zasądził od pozwanego Skarbu Państwa – Aresztu Śledczego w W. – (...) na rzecz powódki J. M. tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystanie czasu wolnego za okres od 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. kwotę 5.200,80 złotych oraz za okres od 13 sierpnia 2010 r. do 26 lutego 2016 r. kwotę 26.532 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 26 lutego 2016 r. do dnia zapłaty, w punkcie 2 oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w punkcie 3 wyrokowi w punkcie 1 nadał rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 7.392 złotych, w punkcie 4 zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 377 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, w punkcie 5 zasądził od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie kwotę 2.666,27 złotych tytułem wydatków poniesionych na opinię biegłego oraz w punkcie 5 w pozostałym zakresie poniesione wydatki przejął na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie (
wyrok z dnia 6 kwietnia 2022 r., k. 869-870 a. s.).
Sąd I instancji ustalił, że w okresie od 1 października 1991 r. do dnia 26 lutego 2016 r. powódka pełniła służbę w Służbie Więziennej. W dniu 26 lutego 2016 r. została zwolniona ze Służby Więziennej na zaopatrzenie emerytalne. Od dnia 27 lutego 2016 r. przyznano jej prawo do emerytur. W latach 2001-2009 pełniła służbę w Zakładzie Karnym w W. - (...) na stanowisku zastępcy kierownika działu penitencjarnego, a następnie z dniem 1 sierpnia
2009 r. Decyzją (...) nr (...) z dnia 14 lipca 2009 r., w związku z ważnymi potrzebami służby, przeniesiona została do pełnienia służby w Areszcie Śledczym w W. (...) na stanowisku kierownika działu penitencjarnego. Wysokość uposażenia zasadniczego powódki wraz z dodatkami o charakterze stałym na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym wynosiła 7.392 złotych brutto. Z racji zajmowanego stanowiska, na podstawie zarządzenia Dyrektora Generalnego SW nr (...) z dnia 13 sierpnia 2010 r. w sprawie ustalania metod i form działalności w zakresie ochrony jednostek organizacyjnych SW oraz zarządzeń wewnętrznych Dyrektora Aresztu Śledczego w W. (...) nr (...)
z dnia 29 września 2014 r., (...) i z dnia 31 października 2013 r., (...) była wyznaczana do przeprowadzania inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji oraz w dni ustawowo wolne od pracy, a także do wykonywania dodatkowych czynności służbowych poza terenem jednostki. Każdorazowo dodatkowe czynności służbowe poza terenem jednostki były wykonywane w pełnym umundurowaniu służbowym i na pisemne polecenie Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w W.. Powódka poza teren jednostki wyjeżdżała przede wszystkim samochodem służbowym, rzadziej prywatnym. Jednostkę można było opuścić tylko za zgodą Dyrektora Aresztu w formie przepustki. Przez bramę wyjeżdżał sam kierowca, funkcjonariusze musieli “przejść przez biuro przepustek. Wyjścia prywatne poza jednostkę prywatne podlegały odpracowaniu lub odliczeniu. Powódka często opuszczała stanowisko pracy w celach prywatnych. W okresie od 13 lutego 2012 r. do 26 stycznia 2016 r., w celach prywatnych powódka zwalniała się ze służby łącznie 75 godzin 28 minut. Zgodnie
z zarządzeniem nr (...) dyrektor, komendant (...), komendant ośrodka odpowiednio określali termin inspekcji i sposoby jej przeprowadzenia w podległej jednostce. Inspekcje przeprowadzano po godzinach pracy administracji, a także w soboty i dni ustawowo wolne od pracy. Inspekcje na planowano z miesięcznym wyprzedzeniem. Kierownicy proponowali dni inspekcji a grafik zatwierdzał Dyrektor Aresztu. Nie było określonych przepisów jak inspekcje miały być przeprowadzane. W planach inspekcji nie podawano konkretnych dat dokonania inspekcji. Każdy z wyznaczonych funkcjonariuszy miał obowiązek przeprowadzić inspekcje co najmniej dwa razy w miesiącu. Dyrektor mógł wyznaczyć kilku funkcjonariuszy do inspekcji w danym dniu. Wszystkie inspekcje odbyły się zgodnie
z zatwierdzonymi planami inspekcji. Powódka nie wpisywała godzin rozpoczęcia i zakończenia przeprowadzonych inspekcji. Nie było obowiązku odnotowania kto i o jakiej godzinie odbył inspekcję. Fakt ich odbycia dokumentowany był w książkach przebiegu służby dowódcy zmiany, a także w notatkach prowadzonych przez kierownika Działu Ochrony. Powódka nie prowadziła inspekcji poza wyznaczonym planem. Przeprowadzone inspekcje jednostki i inne czynności służbowe wykonywane przez powódkę w dni wolne od służby, po godzinach pracy administracji w 2015 r przedstawiały się następująco: - inspekcje jednostki łącznie 35 h (07/01, 19/01, 04/02, 09/02, 02/03, 11/03, 02/04, 08/04, 03/07, 09/07, 03/08,03/09, 07/09, 01/10, 09/10, 04/11, 09/11, 07/12, 14/12), - inne imprezy łącznie 35h: wizyta prezydenta (13/01 2h), Wystawa w Galerii (...) (16/02), Misterium Męki Pańskiej (...) (20/03 2h), Alarm ćwiczebny (20/04 dzień wolny 4h), (...) Festiwal (...) J. (20/09 8h niedziela), Inauguracja Klubu (...) (24/10 8 h sobota), Rocznica stanu wojennego - dyżur (13/12 8h niedziela). Przeprowadzone inspekcje jednostki wykonywane w dni wolne od służby, po godzinach pracy administracji w 2016 r: 8h (04/01, 18/01, 01/02, 15/02). Inne czynności wykonywane w dni wolne od służby, po godzinach pracy administracji poza terenem jednostki w latach 2011-2014, za które nie udzielono czasu wolnego od służby łącznie 26h: Plener artystyczny (...) (06/11 3h), Misterium Męki Pańskiej M. (30/03/2012 3h), (...) (...) (09/12 3h), Misterium Męki Pańskiej (...) (15/03/2013 3h), (...) (...) (04/09/2014 3h), (...) Festiwal (...) J. (20/09/2014 8h sobota), Misterium Męki Pańskiej (...) (11/04/2014 3h). Dyrektor Generalny Służby Więziennej powołał komisję do przeliczenia czasu pracy powódki. Komisja składała się z trzech członków. Powódka nie była wzywana przez Komisję do składania jakichkolwiek wyjaśnień czy dokumentów. Zliczenia godzin przepracowanych ponad czas służby dokonano na podstawie dokumentacji udostępnionej przez kierownika, książki wyjść służbowych, listy obecności, książki kontroli generalnych jednostek penitencjarnych. Wzięto pod uwagę inspekcje zatwierdzone przez dyrektora, wyjazdy i wyjścia służbowe, w zakresie których obecność powódki była potwierdzona w dostępnych dokumentach. Pominięto inspekcje, co do których powódka nie odnotowała godziny rozpoczęcia i zakończenia przeprowadzonych inspekcji. Ustalono, że powódka nadpracowała łącznie 427 h i 10 minut. Wykorzystała zwolnienie od zajęć służbowych na tej podstawie w wymiarze 320 godzin w dniu 19 grudnia 2014 r., w okresie od 21 kwietnia 2015 . do 30 kwietnia 2015r. oraz w dniach 6 maja do 18 czerwca 2015 r.
W kwietniu, maju i czerwcu 2015 r. Dyrektor Aresztu Śledczego w W. - (...) udzielił jej dni wolnych od służby tylko za przeprowadzone inspekcje jednostki w dni ustawowo wolne od służby, ale tylko za okres pełnienia służby w Areszcie Śledczym
w W. - (...) w latach 2010-2014 i częściowo w 2015 r. Rozkaz dzienny nr 82/2015 dnia 5 maja 2015 r. dni wolne powódki udzielono na 6 maja do 18 czerwca 2015 r. Nie otrzymała ekwiwalentu pieniężnego za przeprowadzone inspekcje jednostki pełniąc służbę zastępcy kierownika działu penitencjarnego w Zakładzie Karnym w W. - (...) oraz za pełnienie służby ponad ustawowy wymiar w Areszcie Śledczym w W. - (...). W dniu 30 grudnia 2016 r. powódka złożyła skargę do Dyrektora Aresztu Śledczego
w W. – (...) załączając wykaz pełnionej służby ponad ustawowy wymiar na dyżurach oraz delegacjach służbowych w Areszcie Śledczym w W. (...) w latach 2011-2015 oraz wykaz przepracowanych inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji w latach 2015-2016. Wskazała, że w 2015 r. wypracowała 70 godzin czasu wolnego od służby za pełnienie służby ponad ustawowy wymiar, a w 2016 r. - 8 godzin. W odpowiedzi na skargę Dyrektor Aresztu Śledczego w W. - (...) pismem D/K.101.10.2017.TŻ z dnia 3 lutego 2017 r. wskazał, że nie przysługuje jej prawo do ekwiwalentu pieniężnego, bowiem
w okresie od 1 lipca 2001 r. do 12 sierpnia 2010 r. pełniła ona służbę na stanowiskach zastępcy kierownika i kierownika działu penitencjarnego. Na mocy zaś Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 5 września 1997 r. zasad udziela wolnego od służby nie stosuje się wobec kierowników jednostki i ich zastępców oraz kierowników oddziałów, działów i służb
w jednostkach organizacyjnych i ich zastępców służby funkcjonariuszy Służby Więziennej.
W dniu 15 lutego 2017 r. pisemnie zwróciła się z prośbą do Dyrektora Zakładu Karnego W. - B. o przesłanie zestawienia dokonanych przez nią inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji oraz w dni świąteczne i ustawowo wolne od pracy w okresie od 1 lipca 2001 r. do 1 sierpnia 2009 r. oraz do Dyrektora Aresztu Śledczego w W. (...) o przesłanie zestawienia dokonanych inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji oraz w dni świąteczne i ustawowo wolne od pracy w okresie od 1 sierpnia
2009 r. do 12 sierpnia 2010 r. W obu przypadkach odmówiono sporządzenia zestawienia.
Sąd Rejonowy ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie obszernej dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy, zeznań świadków: T. Ż., P. S., P. K., A. P., zeznań powódki oraz opinii głównej i uzupełniającej biegłego k. 774-776, a także jego przesłuchania. Sąd I instancji dał wiarę zeznaniom świadków w zakresie, w jakim były one zgodne z dokumentami złożonymi do akt sprawy. Świadek T. Ż. objął stanowisko po powódce, gdy odeszła na emeryturę. Jako jeden z członków komisji dokonywał zliczenia godzin pracy powódki na podstawie udostępnionej dokumentacji wewnątrz pracowniczej. Zeznał na temat składu komisji, sposobu jej prac, dokumentów na podstawie których naliczano czas wolny od służby, a jakie dokumenty pomijano. Wskazał, że poza inspekcjami generalnymi powódka przeprowadzała inspekcje nieplanowane i niezlecone przez pracodawcę. Brano pod uwagę jedynie inspekcje zatwierdzone przez dyrektora. Świadek P. S. współpracował z powódką. Zeznał na temat zasad odbywania inspekcji u pozwanego. Świadek P. K. współpracował z powódką od grudnia 2016 r. Zeznał, że nie przysługiwały pieniądze za nadgodziny, można było odbierać dni wolne. Wskazał, że zdarzały się przypadki ustnie wydanego polecenia inspekcji przez Dyrektora. Nie było obowiązku odnotowania kto i o jakiej godzinie odbył inspekcję. Zeznania świadka A. P. nic nie wniosły. Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom powódki
w całości, bowiem były one spójne, logiczne i korespondowały z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Sąd Rejonowy zważył, że powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.
W zakresie Zarządzenia Ministra Sprawiedliwości nr (...) z dnia 5 września 1997 r.
w sprawie zasad ustalania rozkładu czasu służby funkcjonariuszy Służby Więziennej powódka zasadnie podnosiła, że jest ono niezgodne z art. 32 ust 2 ustawy o służbie więziennej, bowiem akt wykonawczy Ministra Sprawiedliwości w kwestiach określonych przepisem art. 32 ust 2 winien ex lege przybrać formę rozporządzenia. Jest to akt niższego rzędu do rozporządzenia
i nie posiada umocowania prawnego w ustawie. Wobec powyższego wyłącznie wynikające
z tego przepisu, że wobec kierowników jednostki i ich zastępców oraz kierowników oddziałów, działów i służb w jednostkach organizacyjnych i ich zastępców czas wolny od służby w zamian za służbę pełnioną pod rozkładem czasu służby nie przysługuje, nie ma zastosowania do powódki. Niewątpliwie powódka od 2001 r. pełniła służbę w Zakładzie Karnym w W. (...), a następnie z dniem 1 sierpnia 2009 r. Decyzją (...) nr (...) z dnia 14 lipca 2009r. w związku z ważnymi potrzebami służby. Powódka przeniesiona została służbowo,
z zachowaniem ciągłości służby. Służbę pełniła na stanowisku zastępcy kierownika działu penitencjarnego. Wysokość jej uposażenia zasadniczego wraz z dodatkami o charakterze stałym na ostatnio zajmowanym stanowisku służbowym wynosiła 7.392 złotych brutto. Zdaniem Sądu Rejonowego nie ulega wątpliwości, że z uwagi na fakt, iż służba nie została rozwiązana, a nastąpiło jedynie przeniesienie służbowe uznać należało, że kontynuowała ona służbę i wszystkie nabyte przez nią uprawnienia, w tym uprawnienie do czasu wolnego od służby, nadal jej przysługiwały. Jak wynika z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wobec faktu, że stosunek służby nie wygasł powódce, nie został wypłacony ekwiwalent za niewykorzystane dni wolne od służby za okres poprzedzający przeniesienie służbowe. Do zmaterializowania się bowiem prawa do ekwiwalentu dochodzi bowiem zawsze dopiero po ustaniu stosunku pracy czy jak w tym przypadku ustaniu służby. Roszczenie takie za okres sprzed przeniesienia nie ulega przedawnieniu i powód może go skutecznie dochodzić
w niniejszym postępowaniu. Podobne stanowisko wyraził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 23 lutego 2010 r. (
K1/08) Co prawda rozstrzygnięcie dotyczyło policjanta (art 114 ustawy o policji) natomiast z uwagi na status i służbę mundurową Sąd I instancji uznał, że ma on analogiczne zastosowanie w niniejszej sprawie. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że ograniczenie ekwiwalentu pieniężnego wypłacanego funkcjonariuszowi zwalnianemu ze służby za niewykorzystanie min czasu wolnego od służby tylko do trzech lat narusza zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa, zasadę ochrony praw słusznie nabytych (art 2 Konstytucji), Jest to prawo majątkowe, którego ograniczenie musi odpowiadać art. 31 ust. 3 Konstytucji. Prawo do corocznego płatnego urlopu jest gwarantowane w art. 6 Konstytucji i nie może być arbitralnie ograniczone również w odniesieniu do rekompensaty pieniężnej za niewykorzystany urlop czy czas wolny od służby. Jest to prawo bezwarunkowe. Jest to konieczny substytut i nie podlega wyłączeniom. Ograniczenie tego prawa do trzech lat przed zakończeniem służby budzi wątpliwości także z punktu widzenia zasady sprawiedliwości społecznej. Powódka z racji zajmowanego stanowiska była wyznaczana do przeprowadzania inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji oraz w dni ustawowo wolne od pracy
i inspekcje te wykonywała. Zgodnie zarządzeniem nr (...) dyrektor, komendant (...), komendant ośrodka odpowiednio określali termin inspekcji i sposoby jej przeprowadzenia w podległej jednostce. Inspekcje planowano z miesięcznym wyprzedzeniem a plan inspekcji każdorazowo zatwierdzał Dyrektor Aresztu. Pozwany twierdził, że powódka nie wykazała wystarczająco odbywania inspekcji, bowiem nie odnotowywała godzin jej rozpoczęcia i zakończenia. Tymczasem, jak zeznała powódka, ale i co wynika z dokumentów złożonych do akt sprawy wyniki inspekcji odnotowywano w książce przebiegu służby dowódcy zmiany lub dyżurnego ośrodka. Kto, kiedy i w jaki sposób dokonuje inspekcji określa § 73 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w sprawie sposobów ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej. Przepisy nie przewidywały natomiast obowiązku zapisywania przez funkcjonariusza w jakich godzinach te czynności przeprowadził. W planach inspekcji nie ma podanych wyznaczonych dat dokonania inspekcji. Dyrektor mógł wyznaczyć kilku funkcjonariuszy do inspekcji, a każdy z wyznaczonych funkcjonariuszy miał obowiązek przeprowadzić inspekcje co najmniej dwa razy w miesiącu i taki wariant przyjęła powódka do swoich wyliczeń. Powódka była również wyznaczana i kierowana do innych czynności służbowych poza terenem jednostki. Wyjazdy te miały charakter służbowy
i dotyczyły głównie udziału w imprezach okolicznościowych, uroczystościach na które powódka kierowana była jako reprezentacja jednostki. Każdorazowo podróżowała ona samochodem służbowym, rzadziej prywatnym w pełnym umundurowaniu. Powódka przedstawiła dokładny wykaz godzin i uroczystości w jakich wzięła udział, natomiast argumenty pozwanego dyskredytujące obecność powódki w tych dniach w czynnościach służbowych nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym. Czynności te wykonywane były na pisemne polecenie Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w W. a powódka podpisywała stosowny dokument i otrzymywała przepustkę. Powódka przedstawiła własne wyliczenia należności, przy czym wielokrotnie wnioskowała do pozwanego o przedstawienie z Archiwum Aresztu Śledczego pełnej dokumentacji z książek przebiegu służby dowódcy zmiany Zakładu karnego w W. (...), w których dokonywała inspekcji jednostki pełniąc funkcję kierownika działu penitencjarnego w latach 2005-2009 oraz pełnej dokumentacji z książek przebiegu służby dowódcy zmiany Aresztu Śledczego w W.
w okresie od 1 sierpnia 2009 r. do 12 sierpnia 2010 r. Czas służby tygodniowy wynosił przeciętnie 40 godzin w tygodniowo w czterotygodniowym okresie rozliczeniowym. Zgodnie z ustawą, funkcjonariusz był obowiązany pełnić służbę także poza rozkładem czasu służby, jeżeli wymagały tego ważne względy służbowe. Stanowisko pozwanego w dużej mierze opierało się na sprawozdaniach komisji powołanej do zliczenia nadpracowanych godzin przez powódkę. Komisja tymczasem, jak wynika z zeznań świadka T. Ż., opierała się wyłącznie na wybiórczych wpisach. Uznali też, że nie wynika z nich, iż wszystkie inspekcje były zlecone przez przełożonego, że powódka wykonywała też inspekcje nieplanowe niepodlegające rozliczeniu. Powyższe nie znalazło potwierdzenia w materiale dowodowym,
a powódka stanowczo zaprzeczyła, aby przeprowadzała inspekcje poza wyznaczonym planem inspekcji. Funkcjonariusze wyznaczeni przez Dyrektora jednostki do przeprowadzenia inspekcji mieli obowiązek dokumentowania tego faktu w książce przebiegu służby dowódcy zmiany. Powódka dokonywała wszystkich zaplanowanych inspekcji zgodnie z zatwierdzonymi przez Dyrektora Aresztu grafikami, co udokumentowała w książkach przebiegu służby dowódcy zmiany. Co do delegacji związanych z wyjściami służbowymi poza teren jednostki, pozwany nie uwzględnił wyjazdów powódki, wskazując że nie były one objęte poleceniami wyjazdów służbowych czyli delegacjami. Powyższe również nie jest zgodne z ustalonym
w sprawie stanem faktycznym. Powódka każdorazowo opuszczała jednostkę na polecenie Dyrektora aresztu w postaci stosownych dekretacji umieszczanych na wpływających pismach od różnych instytucji i jednostki nadrzędnej. Każdorazowo powódka wyjeżdżała z jednostki
w godzinach pracy administracji samochodem służbowym razem z jednym z zastępców dyrektora aresztu. Zawsze otrzymywała od dyrektora przepustkę, którą przekazywała funkcjonariuszowi pełniącemu służbę przy bramie wjazdowej do jednostki. Bez tego dokumentu nie zostałaby wypuszczona na zewnątrz jednostki. Uznając co do zasady słuszność roszczeń powódki, celem wyliczenia należności Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia
2 października 2018 r. dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości i finansów na okoliczność należności powódki z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystanie czasu wolnego od służby za okres od 1 stycznia 2015 r. do 26 lutego 2016 r. z uwzględnieniem czasu wolnego udzielonego wykorzystanego czasu wolnego od służby. Sąd I instancji przy rozstrzyganiu pominął jednak dowód z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, ekonomii i analizy finansowej przedsiębiorstwa z dnia 14 lutego 2019 r., bowiem wyliczenia w niej zawarte nie uwzględniały zaświadczenia o wynagrodzeniu powódki z ostatniego okresu zatrudnienia. Postanowieniem z dni 25 marca 2021 r. Sąd dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego
z zakres rachunkowości i finansów na okoliczność należności powódki z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystanie czasu wolnego od służby za okres od 1 stycznia 2005 r. do 26 lutego
2016 r. z uwzględnieniem udzielonego wykorzystanego czasu wolnego od służby przy założeniu wysokości wynagrodzenia powódki wynikającego z zaświadczenia o wynagrodzenie z dnia 15 stycznia 2021 r. W dniu 10 maja 2021 r. biegły z zakresu rachunkowości złożył opinię. Wskazał, że z uwagi na brak danych źródłowych za lata 2005-2010 nie jest możliwe dokonanie analizy liczby godzin pracy powódki w tym okresie i potwierdzenia rzeczywistej liczby przepracowanych godzin przez powódkę na rzecz pozwanego, która wynikałaby
z dokumentów. Biegła podała, że powódka wskazywała na 67 godzin inspekcji przeprowadzonych w tym czasie oraz przepracowanych 67 razy w dni świąteczne i dni ustawowo wolne od pracy, co po przeliczeniu po 8 godzin daje łącznie 603 godzin. 67 dni x 8 h + 67 godzin = 603 godziny. Wyliczenia te biegła przyjęła za podstawę swojej opinii uzupełniającej. Za okres od sierpnia 2010 r. do lutego 2016 r. biegły oparł wyliczenia
o dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, tj. zestawienie liczby przepracowanych godzin w poszczególnych dniach i miesiącach. Stawka dzienna wyliczona została w oparciu
o zaświadczenie o wynagrodzeniu z dnia 15 stycznia 2021 r., którego powódka nie kwestionowała. Stawkę dzienną biegła obliczyła według wzoru: 7 392 : 21= 352 złotych/dzień tj. 44 złotych/h. Biegła przedstawiła dwie wersje wyliczeń. Wersja nr I bez odejmowania wyjść prywatnych od czasu pracy, tj. 235,33 h na kwotę 10.354, 22 złotych brutto oraz wersja nr II po odjęciu wyjść prywatnych od czasu pracy, tj. 118,20 h, tj. kwota 5.200, 80 złotych brutto. Przy założeniu natomiast, że w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. powódka przepracowała 603 h i nie uzyskała czasu wolnego za ten okres, to należność z tytułu ekwiwalentu biegła wyliczyła na kwotę 26.532 złotych brutto. Zgodnie z wnioskami biegłego należność powódki z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystanie czasu wolnego od służby za okres od 1 stycznia 2005 r. do 26 lutego 2016 r. wynosiła 36 886,52 złotych brutto przy założeniu, że nie należy odejmować od przepracowanych godzin wyjść prywatnych. Natomiast należność powódki za okres od 1 stycznia 2005 r. do 26 lutego 2016 r. z uwzględnieniem udzielonego wykorzystanego czasu wolnego od służby według wyliczeń biegłej wynosi 31.732,80 złotych brutto przy założeniu, że godziny wyjść prywatnych należy odejmować od przepracowanych godzin według wyliczenia: 5.200,80 złotych + 26 532 złotych. Powódka nie wnosiła uwag do opinii. Podczas przesłuchania biegły skorygował opinię uzupełniającą. Podał, że we wnioskach opinii uzupełniającej od kwoty 36.886,52 złotych należy odjąć 10.354,52, aby otrzymać 26.532 złotych, czyli kwotę należną z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany czas wolny. Sąd I instancji dopuścił nadto dowód z opinii uzupełniającej biegłego z zakresu rachunkowości na okoliczność wyliczenia należności powódki z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystanie czasu wolnego od służby za okres od 27 tego 2013 r. do 26 lutego 2016 r.
z uwzględnieniem czasu wolnego od służby z uwzględnieniem wyjść prywatnych i bez ich uwzględnienia, przy założeniu wysokości uposażenia powódki z zaświadczenia z dnia 15 stycznia 2021 r. W dniu 11 października 2021 r. biegły złożył kolejną opinię uzupełniającą. Wskazał, że zgodnie z zestawieniem przepracowanych godzin przez powódkę w okresie od 27 lutego 2013 r. do 26 lutego 2016 r. powódka przepracowała 65 h 25 minut po godzinach pracy administracji oraz 88 godzin w soboty i święta, razem 153h i 25 minut. Z raportów z tego okresu wynika że powódce udzielono w okresie od 19 grudnia 2014 r. do 18 czerwca 2015 r. 304 godziny wolne od służby. Z akt sprawy nie wynika jednak za jakie dni udzielono czasu wolnego i czy nie był to okres sprzed trzech lat od dnia zaprzestania pracy powódki. Stawka dzienna nadal przyjęta została przez biegłego w wysokości 44 zł/h. W wersji I należność powódki
z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystanie czasu wolnego od służby za okres od 27 lutego
2013 r. do 26 lutego 2016 r. wynosi 6.750,35 złotych brutto przy założeniu, ze godziny wyjść prywatnych nie należy odejmować od przepracowanych godzin. Należność powódki natomiast z tytułu ekwiwalentu za ten okres przy założeniu, że godziny wyjść prywatnych należy odejmować od przepracowanych godzin wynosi 0 złotych. Powódka nie kwestionowała wyliczeń biegłego. Podnosząc, że wyliczenia jedynie za okres od 27 lutego 2013 r. do 26 lutego 2016 r., tj. za ostatnie trzy lata służby nie znajdują umocowań prawnych i stoi w sprzeczności z art. 137 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o służbie więziennej. Zdaniem Sądu Rejonowego przedstawiona opinia była zgodna z wymogami art. 285 k.p.c., tj. zawierała uzasadnienie i była wyczerpująca. Opinia biegłego była logiczna, spójna, nie budziła wątpliwości z punktu widzenia metodologii, poprawności, rzetelności i prawidłowości rozumowania. Była jasna, wyczerpująca i wewnętrznie niesprzeczna. W przedmiotowej sprawie brak było jakichkolwiek podstaw, aby kwestionować zasadność złożonej do akt sprawy opinii. Uznając, w ślad za powołanym na wstępie wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, że roszczenie powódki
o ekwiwalent za niewykorzystany czas wolny od służby nie uległo przedawnieniu, pominięto opinię uzupełniającą nr 2. Natomiast orzeczenie zostało oparte na wnioskach z opinii uzupełniającej nr 1 wersja II, czyli wyliczenia z uwzględnieniem odliczenia czasu jaki powódka wykorzystywała na wyjścia prywatne. Okoliczność ta była między stronami w zasadzie niesporna, że powódka z wyjść tych korzystała. Pozwany natomiast udowodnił wymiary godzin za pomocą złożonej dokumentacji i wpisów samej powódki.
Z tych względów zasądzono na rzecz powódki tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany czas wolny od służby za okres do 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. kwotę 5.200, 80 złotych brutto oraz za okres od 13 sierpnia 2010 r. do 26 lutego 2016 r. 26.532 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od wyżej wymienionych kwot od 26 lutego 2016 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie powództwo oddalono.
O rygorze natychmiastowej wykonalności Sąd I instancji orzekał na podstawie art. 477
2 § 1 kodeksu postępowania cywilnego mając na uwadze wysokość wynagrodzenia
z zaświadczenia o wynagrodzeniu, którego wysokości powódka nie kwestionowała.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., w związku
z § 2 pkt. 5 i § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych i zasądził od strony powodowej
z proporcjonalnym uwzględnieniem oddalonego powództwa kwotę 377 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Podstawą obliczenia wysokości kosztów zastępstwa procesowego należnych pełnomocnikowi pozwanego była kwota odpowiadająca 13,98%
z kwoty dochodzonej ostatecznie przez powódkę w wysokości 36.886,52. Przy stosunkowym wyliczeniu tych kosztów kwota 377,346 zł stanowi 13,98% z kwoty 2.700 złotych, tj. kwoty minimalnych kosztów zastępstwa procesowego należnych w sprawie pracowniczej profesjonalnemu pełnomocnikowi reprezentującemu stronę będącemu radcą prawnym.
O wydatkach poniesionych w sprawie Sąd Rejonowy rozstrzygnął na podstawie art 97 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zasądzając od pozwanego kwotę 2.666,27 złotych tytułem rozliczenia kosztów wynagrodzenia biegłego, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa. Na podstawie art. 113 ust 4 Sąd I instancji pozostałe koszty sądowe nieuiszczone w sprawie, a obciążające powódkę przejął na rachunek Skarbu Państwa ( uzasadnienie wyroku z dnia 6 kwietnia 2022 r., k. 874-888 a. s.).
Pozwany w dniu 20 czerwca 2022 r. złożył apelację zaskarżając w/w wyrok Sądu
I instancji, któremu zarzucił naruszenie przepisów:
- art. 327
1 § 1 pkt 1
k.p.c.
w związku z art. 233 § 1
k.p.c.
i art. 316 § 1
k.p.c.
w związku z art. 321
k.p.c.
poprzez zasądzenie za okresy od dnia 1 stycznia 2005 r. do dnia 12 sierpnia 2010 r. (pkt a) i od 13 sierpnia 2010 r. do dnia 26 lutego 2016 r. (pkt b) kwot, które nie są zgodne
z poczynionymi ustaleniami faktycznymi dokonanymi w uzasadnieniu wyroku,
- art. 316 § 1
k.p.c.
w związku z art. 327
1 § 1 pkt 2
k.p.c.
poprzez błędne uznanie, że zarządzenie Ministra Sprawiedliwości nr (...) z dnia 5 września 1997 r.
w sprawie zasad ustalania rozkładu czasu służby funkcjonariuszy Służby Więziennej pozostaje w sprzeczności z art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej, podczas gdy z art. 15 ustawy
z dnia 6 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej, ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin, ustawy o uposażeniu żołnierzy, ustawy o Policji, ustawy o Urzędzie Ochrony Państwa, ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, ustawy o kontroli skarbowej, ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o Służbie więziennej oraz ustawy o Inspekcji Celnej akty wydane na podstawie upoważnień ustawowych zmienianych niniejszą ustawą zachowują moc do czasu ich zastąpienia przez akty wydane na podstawie niniejszej ustawy, zaś zgodnie z art. 93 ust. 1-3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zarządzenia stanowią akty wewnętrznego prawa i jako takie mają moc wiążącą względem funkcjonariuszy i pracowników jednostek organizacyjnych podległych podmiotowi, który je wydał, a nadto pozostawał on w zgodzie z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia
1996 r. o Służbie Więziennej, zaś istotą takiego aktu jest brak wpływu na sytuację prawną osób fizycznych i innych podmiotów
zewnętrznych, tj. spoza struktury organów władzy publicznej (niepodlegających organizacyjnie)”,
- art. 6 k.c. w związku z art. 232 i art. 233 k.p.c. i w związku z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej poprzez bezkrytyczne przyjęcie faktu, że powódka wypracowała 603 nadgodziny w okresie od 1 stycznia 2005 r. do dnia 12 sierpnia 2010 r., pomimo iż powódka nie wykazała, że wymiar obowiązków wymagał służby
w godzinach nadliczbowych, co dopiero implikowałoby możliwość uznania, że mamy do czynienia z rzeczywistym wymiarem czasu służby funkcjonariusza,
- art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c. w związku z § 73 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w sprawie ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej poprzez mylne ustalenie stanu faktycznego, że C. Ś., jako Dyrektor Aresztu Śledczego w W. (...), zlecał powódce dokonanie inspekcji Aresztu w dni, w które nie została ona wyznaczona do jej przeprowadzenia, a nadto w które inni - wyznaczeni funkcjonariusze - taką inspekcję przeprowadzili,
- art. 335 § 2 k.p.c. w związku z art. 220 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej poprzez jego błędne niezastosowanie oraz naruszenie art. 477
2 § 1 k.p.c. w związku z art. 220 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej poprzez jego błędne zastosowanie
i w efekcie nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności co do kwoty 7.392 złotych wobec Skarbu Państwa, pomimo iż powódka nie jest i nigdy nie była pracownikiem pozwanego Skarbu Państwa w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy, zaś Skarb Państwa reprezentowany przez statio fisci - Areszt Śledczy w W. (...) nigdy nie był pracodawcą w/w
w rozumieniu przepisów prawa pracy art. 3 k.p., a sprawa o zapłatę ze stosunku służbowego nie jest sprawą cywilną, w tym ze stosunku pracy w znaczeniu materialnym, a jedynie procesowym, a zatem wbrew ustawnemu zakazowi wynikającemu z art. 355 § 2 k.p.c.
Wobec podnoszonych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania na rzecz pozowanego Skarbu Państwa, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu I instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, uchylenie rygoru natychmiastowej wykonalności, o którym mowa w pkt 3 zaskarżonego wyroku Sądu I instancji oraz zasądzenie na rzecz pozwanego Skarbu Państwa Areszt Śledczy w W.-(...) kosztów postępowania w instancji odwoławczej.
W uzasadnieniu apelacji pozwany w pierwszej kolejności wskazał, iż przyjmując, że wynagrodzenie za jedną roboczogodzinę służby wynosi 44 złotych, zaś powódka w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. wypracowała 603 nadgodzin to żadną miarą wyliczenia matematyczne, przy ustalonym stanie faktycznym nie mogą dać kwoty 5.200,80 złotych.
Z kolei przyjmując, że powódka w drugim z okresów, tj. od 13 sierpnia 2010 r. do 26 lutego 2016 r. wypracowała 118, 20 nadgodzin, nie może dać po przemnożeniu przez 44 kwoty 26.532 złotych. Jest bowiem zupełnie odwrotnie. Zatem kwota orzeczona w pkt a) przyjmując stan ustalony przez Sąd I instancji winna zostać określona jako 26.532 złotych, zaś w pkt b) 5.200,80 złotych.
Zdaniem pozwanego mylny jest też pogląd prawny, że zarządzenie Ministra Sprawiedliwości nr (...) z dnia 5 września 1997 r. w sprawie zasad ustalania rozkładu czasu służby funkcjonariuszy Służby Więziennej pozostaje w sprzeczności z art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej. Sąd I instancji nie zauważył i nie poddał ocenie, że zarządzenia po wejściu w życie Konstytucji RP stanowią akty prawa wewnętrznego i w takim zakresie regulują zasady wykonywania danego zawodu lub pracy. Tym samym mają charakter wiążący dla konkretnej grupy pracowniczej. Można je i należy traktować tak, jak np. regulaminy pracy z tą różnicą, że w przypadku służby mundurowych,
w których mamy do czynienia z administracyjnym stosunkiem służby, jako stosunkiem publicznoprawnym a nie stosunkiem pracy, akty te pochodzą od organu władzy publicznej,
w tym przypadku Ministra Sprawiedliwości i stanowią sui generis polecenia służbowe i rozkazy służbowe w rozumieniu art. 27 i art. 58 ustawy o Służbie Więziennej z dnia 26 kwietnia
1996 r. Obecnie w odniesieniu do służby mundurowych wiele kwestii jest regulowanych
w drodze zarządzeń, chociażby zasady etyki zawodu, których naruszenie stanowi czyn dyscyplinarny. Ergo, materialna treści przewinień dyscyplinarnych nie tylko dla Służby Więziennej, ale Policji, ABW, Straży Granicznej czy SOP uregulowana jest w zarządzeniach organów tych służb wprowadzających zasady etyki zawodu. Badając w/w zarządzenie i jego
§ 7 ust. 2 i 3 Sąd I instancji nie dostrzegł istotnej kwestii, a mianowicie treści art. 32 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej z dnia 26 kwietnia 1996 r. Przepis ten stanowi, że czas służby funkcjonariusza jest określony wymiarem jego obowiązków, z uwzględnieniem prawa do wypoczynku. Jeśli zatem uczynimy, jako podstawę dalszych rozważań, całkowite wykluczenie Kodeksu pracy jako źródła prawa dla funkcjonariuszy, to powstaje pytanie, czy a jeśli tak
w jakiej formie dopuszczalne jest ustalenie zasad pełnienia służby jako stosunku administracyjnego. Skoro art. 32 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej z dnia 26 kwietnia 1996 r. był tak lakoniczny, to należy przyjąć, że dopuszczalnym było ustalanie zasad pełnienia służby, w tym czasu służby w aktach prawa o charakterze wewnętrznym, jakim jest zarządzenie. Zapoznanie się z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego co do treści art. 15 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. wskazuje na istnienie rozbieżności orzeczniczych. Mianowice z jednej strony Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 czerwca 2000 r., sygn. akt K 25/99 jednoznacznie przyjął, że Konstytucja RP ustanawia zamknięty system źródeł prawa powszechnie obowiązującego. Z kolei art. 93 ust. 1 stanowi, że uchwały Rady Ministrów oraz zarządzenia Prezesa Rady Ministrów i ministrów mają charakter wewnętrzny. Normy aktu prawa wewnętrznego mogą obowiązywać tylko jednostki organizacyjne podległe organowi wydającemu ten akt (art. 93 ust. 1), może on być wydany tylko na podstawie ustawy (art. 93 ust. 2) i podlega kontroli co do jego zgodności z powszechnie obowiązującym prawem (art. 93 ust. 3). Akty te natomiast nie mogą stanowić podstawy decyzji wobec obywateli, osób prawnych oraz innych podmiotów (art. 93 ust. 2). Natomiast Trybunał Konstytucyjny
w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2001 r. sygn. akt P 4/00 stwierdził, że zarządzenia nie utraciły automatycznie mocy prawnej: "akty te nadal obowiązują do czasu dostosowania ich do przewidzianego w Konstytucji systemu źródeł prawa w drodze legislacyjnej lub w procesie wykładni i stosowania prawa". Warto też zwrócić uwagę na istotę aktu wewnętrznego w jego ujęciu konstytucyjnym. Jak wskazuje
Marcin Olszówka w swojej publikacji „Konstytucyjny paradygmat aktu prawa wewnętrznego ” „Swoistym clou konstytucyjnego modelu aktu prawa wewnętrznego jest zdefiniowanie kręgu adresatów. Ustawa zasadnicza przesądza, że może doń należeć wyłącznie jednostka, która jest organizacyjnie podległa organowi wydającemu akt. Trybunał Konstytucyjny przez pojęcie podległości rozumie więź ustrojowo-prawną, „w której podmioty organizacyjnie nadrzędne mogą ingerować w przedmiotowo i konstytucyjnie określonym zakresie, w działania podmiotów podporządkowanych w każdej ich fazie
i w zakresie, za pomocą dowolnie dobranych dla danej sytuacji środków”. Nie jest to zatem jedynie podległość hierarchiczna w znaczeniu przyjętym w prawie administracyjnym, ale podległość rozumiana szeroko - jako wszelki układ stosunków między organami, którymi przepis prawa przypisuje podległość. Na podległość hierarchiczną składają się dwa elementy: zależność osobowa i zależność służbowa. Ta pierwsza rozpoczyna się z chwilą nawiązania stosunku pracy osoby pełniącej funkcje organu, a jej treścią jest regulowanie stosunków osobowych w czasie trwania stosunku pracy (awansowanie, nagradzanie, odpowiedzialność służbowa, dyspozycyjność itd.). Drugi element podległości hierarchicznej wyraża się
w możliwości wydawania poleceń służbowych i jest przez to ściśle powiązany z zależnością osobową. Adresatami aktu wewnętrznego mogą być zatem organy niższego stopnia, własne jednostki organizacyjne oraz pracownicy i funkcjonariusze organu, oczywiście w zakresie podległości organizacyjnej. Do szerokiego rozumienia podległości organizacyjnej TK odwołał się w sprawie kompetencji prawodawczej Narodowego Banku Polskiego, przyjmując, że
w ramach tak pojmowanej więzi ustrojowo- prawnej mieści się podległość funkcjonalna, jaka zachodzi np. pomiędzy bankami komercyjnymi a NBP”. Powyższe oznacza w ocenie pozwanego, że w przypadku, gdy akty wewnętrzne zostały wydane w warunkach, o których mowa w art. 93 Konstytucji RP mają moc wiążącą w odniesieniu do funkcjonariuszy
i pracowników jednostek organizacyjnych podległych podmiotowi, który wydał taki akt. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku kwestionowanego zarządzenia Ministra Sprawiedliwości. Zatem Minister Sprawiedliwości mógł w drodze zarządzenia określić zasady jakie powinny obowiązywać w zakresie czasu służby funkcjonariuszy Służby Więziennej. Zarządzenie wprowadzało rozkłady czasu służby oraz zasady pełnienia dyżurów domowych
i służby w pozanormatywnym czasie. W tym zakresie mieściło się w normatywnie konstytucyjnego wzorca prawa wynikającego z art. 93 ustawy zasadniczej oraz pozostawało kompatybilne z art. 32 ust. 1 ustawy o Służbie Więziennej z dnia 26 kwietnia 1996 r. nawet po zmianie Konstytucji RP oraz zmianie w/w ustawy zgodnie z art. 15 ustawy z dnia 6 lipca
2001 r.
Wskazany autor w dalszej części publikacji stwierdza, że „istotą tytułowego aktu jest brak wpływu na sytuację prawną osób fizycznych i innych podmiotów zewnętrznych, tj. spoza struktury organów władzy publicznej (niepodlegających organizacyjnie)”.
Skarżący podniósł również, że błędny jest pogląd Sądu I instancji, iż powódka dowiodła istnienia 603 nadgodzin w okresie od 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. Powódka jedynie przedłożyła prywatne zestawienie, które sama sporządziła. Pozwany od początku wskazywał na prywatny charakter tego dokumentu, który nie może potwierdzać czynności o charakterze publicznoprawnym, w tym poleceń służbowych wydawanych jej przez przełożonego
w sprawach osobowych. Sąd I instancji bowiem przez cały czas abstrahuje od stosunku jaki łączył strony. Nie jest to stosunek pracowniczy, ale nadal administracyjnoprawny, zaś wszelkie czynności podejmowane są względem wobec funkcjonariusza przez władzę publiczną, a nie przez pracodawcę. Jest to stosunek oparty na braku równorzędności stron i obowiązku hierarchicznego podporządkowania się. Powódka, jako funkcjonariusz, ma przestrzegać zasad wynikających z przepisów prawa, co oznacza, że jakiekolwiek nadgodziny mogą mieć miejsce tylko wówczas, gdy są zlecone przez przełożonego w sprawach osobowych. W takich przypadkach przełożony potwierdza to wydaniem zaświadczenia, o którym mowa w art. 217
i nast. k.p.a. Zatem przyjęcie, że spisane przez kierownika działu jako osobę pełniącą służbę na kierowniczym stanowisku nadgodziny bez uzyskania potwierdzenia w poleceniach przełożonych należy uznać za naruszenie art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c. Powódka nie sprostała obowiązkowi dowodzenia okoliczności, z której wywodzi okoliczności prawne
w sposób przewidziany przez prawo i odzwierciedlający administracyjnoprawny charakter stosunku jaki łączył ją ze Skarbem Państwa. Nadto zgodnie z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej czas służby podyktowany jest wymiarem zadań.
W związku z tym powódka powinna legitymować się poleceniami przełożonego wykonania czynności w czasie ponadnormatywnym. Jeśli powódka zostawała po służbie, bo „nie wyrabiała się” to nie dochodzi do wypracowania nadgodzin. Ergo każde pozostanie po godzinach służby winno było zostać potwierdzone pisemnie przez kierowania, któremu podlegała - dyrektorowi Zakładu Karnego w W.-(...), aby móc stanowić nadgodziny. W dacie zwolnienia ze służby powódki podmiot ten jeszcze istniał. Obecnie został zniesiony przez Ministra Sprawiedliwości.
W treści uzasadnienia apelacji skarżący wskazał, że Sąd Rejonowy uznał, iż poprzez zatwierdzenie ex post wpisów w książce przebiegu służby dyrektor Aresztu Śledczego
w W. (...) „zlecał” powódce dokonywanie inspekcji w czasie i w godzinach wskazanych w tym dokumencie. Jednocześnie uszło uwadze Sądu, gdyż w ogóle nie poddał jej ocenie, argumentacja pozwanego, że w te dni inni funkcjonariusze, wyznaczeni pisemnie
w planie inspekcji oraz rozkazach dziennych przez tegoż dyrektora, dokonywali inspekcji po godzinach służby. Rodzi ta okoliczność pytanie, kiedy dokonano wpisów potwierdzających dokonanie domniemanych inspekcji, tj. przed czy po zatwierdzeniu przez dyrektora. Sąd I instancji nie odniósł się do tego aktu prawa i nie dokonał oceny dowodu z książek przebiegu służby z punktu widzenia przedsięwzięć ochronnych Aresztu Śledczego w W.-(...). Innymi słowy, Sąd Rejonowy w ogóle nawet nie zapoznał się tym aktem, nie zastanowił się nad tym jakie zasady ochronne obowiązują w aresztach śledczych traktując areszt śledczy jako każdy inny zakład pracy. Powyższe przepisy oznaczają, że aby dokonać inspekcji w znaczeniu przedsięwzięć ochronnych powódka musiała zostać pisemnie imiennie wyznaczona do tego przez dyrektora. Jakiekolwiek zatwierdzenia ex post nie stanowią przesłanek do uznania, że dokonała ona inspekcji w czasie i miejscu, w którym taka inspekcja została już raz przeprowadzona. Przy czym jak wynika z § 73 ust. 3 rozporządzenia w czasie inspekcji sprawdza się realizację wybranych elementów ustalonego systemu lub sposobu ochrony; znajomość przepisów i obowiązków oraz sposób ich realizacji przez funkcjonariuszy i pracowników; przestrzeganie ustalonego porządku wewnętrznego. Powyższe oznacza, że funkcjonariusze działu ochrony, zamiast wykonywać obowiązki ochronne wobec osadzonych, byli zmuszeni do poddania się ponownej inspekcji.
Apelujący uznał, że uszło uwadze Sądu I instancji, iż po pierwsze powódka nigdy nie była pracownikiem w rozumieniu przepisów Kodeksu pracy i zgodnie z treścią art. 5 k.p. nie mają zastosowania wobec niej przepisy tego kodeksu. Uszło również uwadze, że Skarb Państwa - Areszt Śledczy w W. (...) nie jest pracodawcą powódki w rozumieniu art. 3 k.p. oraz, że sprawy, o których mowa w art. 220 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Więziennej, czyli sprawy o zapłatę nie są sprawami cywilnymi ani sprawami wynikającymi ze stosunku pracy, a jedynie na mocy szczególnego przepisu poddane zostały procesowo rozpoznaniu według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego przez sądy pracy. Pomimo, że zakłady karne są jednostkami organizacyjnymi Służby Więziennej, a ich dyrektorzy posiadają niektóre uprawnienia charakterystyczne dla reprezentantów pracodawców nie można przyjąć, że zakład karny jest pracodawcą w rozumieniu art. 3 k.p. Przede wszystkim funkcjonariusz wykonuje swoje obowiązki w oparciu o służbowy stosunek zatrudnienia
o charakterze administracyjnoprawnym, co oznacza, że nie jest pracownikiem. Zakłady karne, pomimo wyodrębnienia organizacyjnego, nie mają samodzielności finansowej. Dyrektor Generalny ma także wiele uprawnień związanych ze stosunkiem służbowym funkcjonariuszy, które wynikają. z art. 10 i 11, czy 69 ustawy. Dyrektor zakładu karnego nie ma więc pełnej samodzielności w zakresie kształtowania stosunku służbowego funkcjonariuszy. Na tej podstawie należało uznać, że zdolność sądowa przysługuje, zgodnie z art. 67 § 2 k.p.c. Skarbowi Państwa reprezentowanemu przez organ jednostki organizacyjnej, z której działalnością wiąże się dochodzone roszczenie, lub organ jednostki nadrzędnej”. Okoliczność, że uchwała zapadła w sprawie o zapłatę pomocy finansowej na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych pozostaje bez znaczenia dla jej stosowania w niniejszej sprawie, bowiem przedmiotem uchwały była interpretacja normy art. 220 ustawy o Służbie Więziennej, która ma zastosowanie w przypadku dochodzenia roszczeń wynikających ze stosunku służbowego sprawach niewymienionych w art. 218 ust. 1 i art. 219 ust. 1 i 2 ustawy o Służby Więziennej. Takim roszczeniem jest zapłata ekwiwalentu za niewykorzystany czas wolny za służbę
w ponadnormatywnym czasie. Sąd Najwyższy w sposób jasny, klarowny i jednoznaczny wyjaśnił, że roszczenia jakie może posiadać nawet i były funkcjonariusz mają charakter administracyjnoprawny, bowiem wynikają ze stosunku służbowego. Z tego powodu winny być skierowane wobec Skarbu Państwa, który jednak nie jest i nigdy nie będzie pracodawcą, tak jak pracodawcą nie jest i nie będzie zakład karny, areszt śledczy ani organy jednostek Służby Więziennej. Literalne brzmienie art. 477
2 § 1 k.p.c. wyraźnie odnosi się do pracownika
i pracodawcy. W przypadku stosunku służbowego służb mundurowych, który mimo przekazania pewnych spraw na drogę sadu pracy nie traci swego administracyjnego charakteru, to Skarb Państwa jest druga stroną tego stosunku pełniąc niejako rolą przybliżoną i podobną do pracodawcy nie będąc nim jednakże. Stosunek służbowy odmiennie niż pracowniczy nie charakteryzuje się równorzędnością stron. Skarb Państwa ma możliwość jednostronnego jego kształtowania nawet wbrew woli i oczekiwaniom funkcjonariuszy (
apelacja z dnia 20 czerwca 2022 r., k. 891-896 a. s.).
J. M. w odpowiedzi na apelację z dnia 4 lipca 2022 r. wniosła
o sprostowanie oczywistej pomyłki w zapisie dat okresów, w których powódka wypracowała nadgodziny określonych w punktach 1a i 1b wyroku Sądu I instancji, w pozostałej części
o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego Skarbu Państwa Areszt Śledczy
w W. (...) kosztów postępowania w instancji odwoławczej.
Powódka wskazała, że nie ulega wątpliwości, iż w punktach 1a i 1b wyroku Sądu Rejonowego nastąpiła pomyłka w zapisie dat okresów, w których powódka wypracowała nadgodziny. Jak słusznie podniesiono w apelacji kwota orzeczona przez Sąd Rejonowy
w punkcie a) winna zostać określona na kwotę 26.532 złotych, zaś w punkcie b) na kwotę 5.200,80 zł. Powyższe nie ma istotnego znaczenia w sprawie. Biegły sądowy z zakresu rachunkowości wyliczył należne wynagrodzenie za nadgodziny dla powódki. Opinia była rzetelna, jasna i nie budząca wątpliwości. Wyliczeń biegłego żadna ze stron nie kwestionowała.
Zdaniem powódki Sąd Rejonowy uznał właściwie, że zarządzenie Ministra Sprawiedliwości nr (...) z dnia 5 września 1997 r.
w sprawie zasad ustalania czasu służby funkcjonariuszy Służby pozostaje w sprzeczności z art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. o Służbie Więziennej. Powyższe znajduje potwierdzenie między innymi
w uzasadnieniu wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 20 stycznia 2006 r., sygn. akt I OSK 766/05.
W uzasadnieniu stanowiska powódka wskazała również, że nie można zgodzić się ze stwierdzeniem pozwanego, aby Sąd I instancji bezkrytycznie przyjął fakt, iż powódka wypracowała 603 nadgodziny w okresie od 1 styczni 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. Powódka nie dysponuje dokumentacją z tego okresu, stąd też w dniu 14 lutego 2017 r. zwróciła się pismem do dyrektora Zakładu Karnego o przesłanie zestawienia dokonanych inspekcji Zakładu w poszczególnych latach, sporządzonego na podstawie książek przebiegu służby dowódcy zmiany z wyszczególnieniem daty, godziny i czasu trwania przeprowadzonych inspekcji. Dyrektor Zakładu Karnego pismem z dnia 6 marca 2017 r. SK.050.8.2017 odmówił jej udostępnienia takiego zestawienia twierdząc, że brak jest przesłanek do jego sporządzenia
a ponadto jest ono pracochłonne. Wielokrotnie w trakcie trwania procesu sądowego powódka wnioskowała, aby pozwany przedstawił kserokopie pełnej dokumentacji z książek przebiegu służby dowódcy zmiany Zakładu Karnego w W. (...) w dniach, w których dokonała inspekcji jednostki pełniąc w latach 2005-2009 służbę na stanowisku zastępcy kierownika działu penitencjarnego. Pozwany każdorazowo uchylał się od przedstawienia dokumentacji, o którą wielokrotnie wnosiła powódka. W latach 1990-2010 pełnomocnik powódki pełnił służbę w Zakładzie Karnym w W. (...) na stanowisku kierownika działu ochrony. Do jego obowiązków służbowych należało między innymi sporządzanie comiesięcznych grafików inspekcji zakładu karnego przez wyznaczonych funkcjonariuszy, przestrzeganie realizacji tych inspekcji i pisemne informowanie dyrektora zakładu o sposobie ich zrealizowania. Ponadto wielokrotnie zastępował dyrektora w trakcie jego nieobecności
w Zakładzie Karnym. Powódka została wyznaczona przez dyrektora Zakładu do przeprowadzania tych inspekcji i przeprowadzała jej zgodnie z grafikami, dokumentując to każdorazowo w książce przebiegu służby dowódcy zmiany. Pełniąc służbę w Zakładzie Karnym w W. (...) w okresie od 1 lipca 2001 r. do 12 sierpnia 2010 r. powódka dokonywała inspekcji jednostki po godzinach pracy administracji - każdorazowo jeden raz
w miesiącu oraz w dni świąteczne i ustawowo wolne od pracy - także każdorazowo jeden raz w miesiącu. Powódka dokonując inspekcji Zakładu Karnego wypracowała w omawianym okresie 603 godziny nadliczbowe. Pozwany uzasadniając swoje stanowisko w złożonej apelacji w punkcie Ad 3 stwierdza, że jeżeli powódka pozostawała po służbie, bo „nie wyrabiała się", to nie dochodzi do wypracowania nadgodzin. W przypadku powódki jest to stwierdzenie dziwne, albowiem powódka nigdy nie pozostawała po służbie z takiego powodu i nie wypracowała nadgodzin z tego tytułu. Natomiast nie jest prawdą, że każde pozostanie po godzinach winno być potwierdzone pisemnie przez przełożonego, w tym wypadku dyrektora jednostki albowiem zgodnie z § 18 Regulaminu Nr 2/2010 Dyrektora Generalnego Służby Więziennej z dnia 18 października 2010 r. przełożony wydaje polecenia służbowe ustnie, na piśmie lub w inny sposób ustalony w jednostce organizacyjnej Służby Więziennej. Ponadto powódka została zwolniona ze służby z Aresztu Śledczego w W. (...), do którego została służbowo przeniesiona z Zakładu Karnego w W. (...). Jak słusznie zauważył pozwany podmiot ten w chwili zwolnienia powódki istniał. Zatem to dyrektor Aresztu Śledczego winien przed zwolnieniem powódki ustalić z dyrektorem Zakładu Karnego liczbę wypracowanych przez powódkę nadgodzin w Zakładzie Karnym.
W ocenie powódki niezrozumiałe jest twierdzenie pełnomocnika pozwanego, jakoby Sąd Rejonowy mylnie ustalił stan faktyczny wskazując, że dyrektor Aresztu Śledczego
w W. (...) zlecał jej dokonanie inspekcji Aresztu w dni, w które nie została ona wyznaczona do jej przeprowadzenia, a nadto w które inni - wyznaczeni funkcjonariusze - taką inspekcję przeprowadzili. Wszystkie inspekcje przeprowadzone przez powódkę odbyły się zgodnie z zatwierdzonymi planami inspekcji, zostały udokumentowane w książkach przebiegu służby dowódcy zmiany a fakt ich przeprowadzenia został stwierdzony w notatkach służbowych kierownika działu ochrony z którymi to dokumentami zapoznawał się dyrektor Aresztu. W/w dokumenty dostarczył sam pełnomocnik pozwanego i znajdują się one w aktach sprawy. Stąd też zupełnie niezrozumiałe jest stanowisko pełnomocnika pozwanego, który kwestionuje te dokumenty i podważa notatki kierownika działu ochrony i znajdujące się na nich akceptacje dyrektora. Powódka nie żądała ekwiwalentu za dokonanie pozaplanowych inspekcji, gdyż takowych nigdy nie przeprowadzała. Stwierdzenie pełnomocnika pozwanego, że Sąd Rejonowy nie poddał ocenie faktów, iż przeprowadzenie przez powódkę inspekcji w te same dni, co zgodnie z planem kontroli przeprowadzali ją inni wyznaczeni funkcjonariusze a zatem rodzi ta okoliczność pytanie o to kiedy dokonano wpisów potwierdzających dokonanie domniemanych inspekcji jest bezpodstawne albowiem plan inspekcji zatwierdza dyrektor Aresztu i może w tym samym dniu wyznaczyć kilku funkcjonariuszy do przeprowadzenia inspekcji. Ponadto pełnomocnik pozwanego nie zwrócił uwagi na fakt, że w planach inspekcji dyrektor i jego zastępcy nie mają wyznaczonych dat dokonania inspekcji w danym miesiącu
i zdarzają się przypadki, że w tym samym dniu inspekcję dokonuje wyznaczony grafikiem funkcjonariusz oraz dyrektor lub jego zastępcy. Tak było w przypadku dokonania inspekcji przez zastępcę dyrektora mjr D. A. oraz powódkę. Wszelkie próby negowania dokonanych i udokumentowanych inspekcji przez powódkę są bezpodstawne, natomiast poddawanie pod wątpliwość czasu dokonanych wpisów potwierdzających dokonanie inspekcji kolejny raz wyczerpuje znamiona insynuacji. Ponadto godnie z § 73 rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w
sprawie ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej w trakcie inspekcji sprawdza się między innymi znajomość przepisów
i obowiązków oraz sposób ich realizacji przez funkcjonariuszy i pracowników oraz przestrzeganie ustalonego porządku wewnętrznego. Nie ma mowy o poddawaniu inspekcji tylko funkcjonariuszy działu ochrony. Zapisy te dotyczą wszystkich funkcjonariuszy
i pracowników będących w tym czasie na terenie jednostki penitencjarnej. Sugerowanie, że funkcjonariusze działu ochrony, zamiast wykonywać obowiązki ochronne wobec osadzonych, byli zmuszani do poddawania się ponownej inspekcji, pełnomocnik pozwanego winien przedstawić funkcjonariuszowi zatwierdzającemu grafiki inspekcji (
odpowiedź na apelację z dnia 4 lipca 2022 r., k. 903-905 a. s.).
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego jest uzasadniona, gdyż prowadzi do uchylenia zaskarżonego wyroku z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy przez Sąd I instancji.
Apelujący zarzucił naruszenie zarówno przepisów prawa materialnego, jak
i procesowego. Na wstępie należało rozważyć jednak, czy została rozpoznana istota sprawy, którą Sąd Okręgowy jest zobowiązany do zbadania z urzędu. Sąd Najwyższy wielokrotnie zajmował się wyjaśnieniem pojęcia nierozpoznania istoty sprawy, do którego dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00
oraz postanowienia Sądu Najwyższego z dnia: 4 września 2014 r., II CZ 41/14
, 27 czerwca 2014 r., V CZ 41/14
i 4 września 2014 r., II CZ 43/14). Oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy dokonuje się na podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania wyjaśniającego (
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98). Nierozpoznanie istoty sprawy oznacza zaniechanie przez sąd pierwszej instancji zbadania materialnej podstawy żądania pozwu albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego (
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca
2014 r., V CZ 14/14). Nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. oznacza zaniechanie zbadania materialnej podstawy żądania albo pominięcie merytorycznych zarzutów pozwanego. Przyczyna zaniechania może wynikać z pasywności sądu bądź z błędnej oceny przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie. Błędna ocena w tym przedmiocie odnosi się przede wszystkim do sytuacji, gdy sąd pierwszej instancji nieprawidłowo przyjął istnienie przesłanki niweczącej lub hamującej roszczenie, co w konsekwencji doprowadziło do niezbadania materialnej podstawy żądania. Należy jednak podkreślić, że niewyczerpanie oferowanych przez stronę dowodów także może stanowić nierozpoznanie istoty sprawy, zwłaszcza jeżeli zmierzały one do wykazania przesłanki unicestwiającej roszczenie (
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 października 2020 r., I PK 124/19) Reasumując Sąd Najwyższy przyjął, że nierozpoznanie istoty sprawy zachodzi wówczas, gdy sąd pierwszej instancji:
1) rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy;
2) zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania;
3) pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę;
4) rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona
w pozwie;
5) nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda (
postanowienia Sądu Najwyższego z dnia: 26 listopada 2012 r., III SZ 3/12, 9 listopada 2012 r., IV CZ 156/12,
19 grudnia 2012 r., II CZ 141/12 i 15 lutego 2013 r., I CZ 186/12).
Wskutek analizy rozstrzygnięcia orzeczenia Sądu I instancji poddanemu ocenie Sądu Okręgowego doszło do nierozpoznania istoty sprawy. Po pierwsze, w odniesieniu do wskazywanych okoliczności powołanych w orzeczeniach Sądu Najwyższego, Sąd Rejonowy nie uwzględnił wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych. We wpisach związanych z dokonywaniem przez powódkę inspekcji wynikających z książki przebiegu służby w tych konkretnych datach inni funkcjonariusze byli wyznaczeni do inspekcji przez Dyrektora Aresztu Śledczego w W.. Sąd I instancji nie ustalił, czy wpisów potwierdzających dokonanie inspekcji dokonywano przed czy po zatwierdzeniu przez Dyrektora, co byłoby wiążące w kontekście poczynienia ustaleń dotyczących rzeczywistych czynności wykonywanych przez powódkę.
Sąd I instancji nie ocenił również wszechstronnie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. W stosunku do zebranej dokumentacji ograniczył się jedynie do stwierdzenie, że ,,
Sąd ustalił powyższy stan faktyczny na podstawie obszernej dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy”. Sąd Rejonowy nie ocenił w żaden sposób wiarygodności wyliczeń należności przedstawionych przez powódkę stanowiących dokumenty prywatne,
w oparciu o które nakazał biegłemu sądowemu sporządzenie opinii rachunkowej w sprawie. Zgodnie z art. 232 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów,
z których wywodzą skutki prawne. Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Tak enigmatyczna ocena materiału dowodowego nie mogła stanowić potwierdzenia, że powódka wykazała okoliczność związaną z przepracowaniem odpowiedniej liczby nadgodzin z tytułu pełnienia służby w Zakładzie Karnym w W. - (...) na stanowisku zastępcy kierownika działu penitencjarnego, a następnie w Areszcie Śledczym w W. (...) na stanowisku kierownika działu penitencjarnego.
Sąd Rejonowy nie rozważył wszystkich okoliczności w zakresie, w którym doszedł do wniosku, że § 7 ust. 2 i 3 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości nr (...) z dnia 5 września 1997 r. w sprawie zasad ustalania rozkładu czasu służby funkcjonariuszy Służby Więziennej (
Dz. Urz. Ministra Sprawiedliwości z 1997 r., Nr 4, poz. 39) jest niezgodny z art. 32 ust. 2 ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o Służbie Wojennej (
Dz. U. Nr 79, poz. 523). Zgodnie bowiem z § 7 ust. 2 i 3 w/w zarządzenia w zamian za pełniona służbę poza rozkładem czasu służby funkcjonariuszowi udziela się w tym samym wymiarze czasu wolnego od służby. Przepisów tych nie stosuje się wobec kierowników jednostki i ich zastępców oraz kierowników oddziałów, działów i służb w jednostkach organizacyjnych i ich zastępców. Na wstępie należało dokonać w tym zakresie wykładni art. 15 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zmianie ustawy
o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej, ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin, ustawy o uposażeniu żołnierzy, ustawy o Policji, ustawy o Urzędzie Ochrony Państwa, ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, ustawy o kontroli skarbowej, ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o Służbie więziennej oraz ustawy o Inspekcji Celnej (
Dz. U. Nr 81, poz. 877). Zgodnie z tym przepisem akty wydane na podstawie upoważnień ustawowych zmienianych niniejszą ustawą zachowują moc do czasu ich zastąpienia przez akty wydane na podstawie niniejszej ustawy. Prawdą jest, że zarządzenie nie stanowi źródła prawa w wykładni przepisów konstytucyjnych, jednakże analizowane zarządzenie należało uznać za akt prawa wewnętrznego. Mając na uwadze powyższe należało przeanalizować, czy w oparciu o wskazane okoliczności należy stosować powołane przepisy względem powódki czy też nie. Powyższe ma bowiem bezpośrednie przełożenie na ustalenie, czy osoby pełniące funkcje kierownicze, jak powódka, były uprawnione do wynagrodzenia
z tytułu nadgodzin.
Na marginesie rozważań prawnych Sąd II instancji doszedł do przekonania, że wskutek prawdopodobnie oczywistej omyłki Sąd Rejonowy zasądził, od pozwanego na rzecz powódki ekwiwalent pieniężny za niewykorzystanie czasu wolnego, kwoty, które nie odpowiadały okresom, w jakich to ustalił liczbę przepracowanych nadgodzin. Sąd I instancji przy tak dokonanych ustaleniach faktycznych powinien był zasądzić za okres od 1 stycznia 2005 r. do 12 sierpnia 2010 r. kwotę 26.532 złotych oraz od 13 sierpnia 2010 r. do 26 lutego 2016 r. kwotę 5.200,80 złotych.
Przy ponownym rozpatrywaniu sprawy Sąd I instancji powinien ustalić, czy wpisy potwierdzające inspekcję dokonywano przed czy po zatwierdzeniu przez Dyrektora
w kontekście rozważonym powyżej. Nadto należy dokonać wszechstronnej i wyczerpującej oceny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. W tym kontekście mając na uwadze dyspozycję art. 232 k.p.c. należy ocenić wiarygodność dokumentom składanym przez powódkę celem wykazania liczby przepracowanych nadgodzin u pozwanego. W związku z tym Sąd I instancji powinien też dokonać oceny wskazanych dokumentów przez pryzmat treści § 73 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 31 października 2003 r. w sprawie ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej (
Dz. U. z 2015 r., poz. 548). Przepis ten nakłada na Dyrektora Aresztu Śledczego obowiązek imiennego pisemnego wyznaczenia pracownika do dokonania inspekcji. W konsekwencji należy rozważyć czy zatwierdzenie dokonania inspekcji po fakcie może dowodzić, że powódka faktycznie pełniła służbę w godzinach nadliczbowych. W dalszej kolejności należy dokonać wykładni art. 15 ustawy z dnia 6 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy
o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Milicji Obywatelskiej, ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin, ustawy o uposażeniu żołnierzy, ustawy o Policji, ustawy o Urzędzie Ochrony Państwa, ustawy o Państwowej Straży Pożarnej, ustawy o kontroli skarbowej, ustawy
o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin, ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin, ustawy
o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, ustawy o Służbie więziennej oraz ustawy o Inspekcji Celnej (
Dz. U. Nr 81, poz. 877). Sąd I instancji powinien rozważyć czy akty wewnętrzne wydane z zachowaniem zasad wynikających z art. 93 Konstytucji RP powinny mieć moc wiążącą w odniesieniu do funkcjonariuszy pracowników jednostek organizacyjnych podległych podmiotowi wydającemu ten akt oraz czy są zgodne z art. 32 ust. 1 ustawy z dnia 26 kwietnia 1996 r. ustawy o Służbie Więziennej.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację: sędzia Monika Rosłan-Karasińska
Data wytworzenia informacji: