Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII Pa 61/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2021-08-13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 sierpnia 2021 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Małgorzata Jarząbek

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 13 sierpnia 2021 r.

w Warszawie

sprawy z powództwa J. Z.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w W.

o odszkodowanie za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi – Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 maja 2020r. sygn. akt VI P 540/16

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od J. Z. na rzecz (...) Sp. z o.o. w W. kwotę 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 21 maja 2020 r. sygn. akt VI P 540/16 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił powództwo J. Z. przeciwko pozwanemu (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. o odszkodowanie (pkt 1) i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Pozwem z dnia 7 października 2016r., skierowanym przeciwko (...) sp. z o.o. z siedzibą w W., J. Z. wniósł o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu podniósł, że był zatrudniony w (...) sp. z o.o. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Prezesa Zarządu od dnia 1 marca 2006r. Na mocy uchwały Zgromadzenia Wspólników powód został powołany do zarządu pozwanej spółki. Powód twierdził, iż jako członek zarządu, jednocześnie zatrudniony w spółce na podstawie umowy o pracę był podwójnie powiązany ze spółką kapitałową. Wiązał go, bowiem zarówno stosunek organizacyjno-prawny, jak również stosunek pracy. W dniu 29 września 2016r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej (...) sp. z o.o., na którym została podjęta uchwała o zawieszeniu powoda w czynnościach członka zarządu z uwagi na działanie niezgodne z interesem wspólników i umową spółki, w tym poprzez wypłacanie należności nie przewidzianych w umowie spółki i obowiązujących regulaminach. Następnie, w dniu
30 września 2016r. powód otrzymał oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę
z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Zdaniem powoda podane przyczyny nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości i nie mogą stanowić podstawy uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę. W toku postępowania powód ostatecznie sprecyzował żądanie pozwu wskazując, że wnosi o zasądzenie na jego rzecz odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę w kwocie 26.700,00 zł.

Wnosząc o oddalenie powództwa, pozwana (...) sp. z o.o. z siedzibą
w W. wskazała, iż nie istnieją żadne przesłanki by uznać przedmiotowe wypowiedzenie umowy o pracę za bezskuteczne. Pozwana twierdziła, że powód stworzył z zarządzanej przez siebie spółce przedsiębiorstwo mające na celu zarabianie pieniędzy przez osoby związane z nim bliskimi relacjami rodzinnymi i towarzyskimi. Pierwszymi zauważonymi przez Radę Nadzorczą nieprawidłowościami był brak udokumentowania szeregu umów cywilnoprawnych zawieranych przez powoda w imieniu spółki z członkami rodziny oraz bliskimi znajomymi,
co stworzyło uzasadnione podejrzenie, że czynności na podstawie tych, nigdy nie zostały dokonane. Pozwana spółka podniosła też, że powód swoimi decyzjami personalnymi
w zakresie kształtowania systemu wynagradzania pracowników spółki doprowadził
do powstania sytuacji, w której pomimo braku wypłacania przez spółkę dywidend na rzecz wspólników, pracownicy spółki otrzymywali miesięcznie poza wynagrodzeniem zasadniczym liczne dodatkowe składniki wynagrodzenia, nierzadko przekraczające wysokością wynagrodzenie zasadnicze. Wysokie premie uznaniowe, dodatkowe wypłacane były przez powoda w imieniu pozwanej w latach, w których powód zobowiązał się do ograniczenia wydatków, albowiem kondycja finansowa spółki była nienajlepsza. Powyższe uzasadniało utratę zaufania przez wspólników spółki do powoda, jako osoby zarządzającej Spółką,
który wykorzystywał przez lata fakt, iż cieszył się ogromnym kredytem zaufania ze strony wspólników pozwanej Spółki. Powód zmienił pozwaną spółkę w prywatną firmę mającą na celu zarabianie pieniędzy przez osoby mu bliskie, czego wspólnicy nie zaakceptowali i czemu dali wyraz w odwołaniu go z funkcji Prezesa Zarządu na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników w dniu 26 października 2016r. Zdaniem pozwanej Spółki przyczyna wskazana
w wypowiedzeniu jest jasna i klarowna, tym bardziej, jeżeli dotyczy jedynego członka zarządu pozwanej spółki, który z uwagi na zajmowane stanowisko nie może bronić się zarzutem,
że nie wiedział o nieprawidłowościach, które legły u podstaw wypowiedzenia mu umowy
o pracę.

Sąd Rejonowy ustalił, że J. Z. był zatrudniony w pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. od 1 marca 2006r. w pełnym wymiarze czasu pracy
na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku prezesa zarządu.
Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda, liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 8.700,00 zł brutto. Przez szereg lat powód wypełniał swoje obowiązki związane
z zajmowanym stanowiskiem w sposób odpowiedni, niewzbudzający żadnych podejrzeń
ze strony organów Spółki - Rady Nadzorczej i Zgromadzenia Wspólników, co do należytego wypełniania powierzonych obowiązków. Przez wszystkie lata sprawowania funkcji prezesa zarządu, coroczne Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników udzielało mu absolutorium. Uchwały były podejmowane na podstawie rekomendacji Rady Nadzorczej, sprawozdań finansowych oraz sprawozdań z działalności spółki.

Sytuacja zmieniła się radykalnie po tym, jak w dniu 13 września 2016r. zmianie uległ skład Rady Nadzorczej pozwanej spółki. Już pierwsze dni działalności kontrolnej Rady Nadzorczej wykazały szereg nieprawidłowości w zarządzaniu spółką. Pierwszymi zauważonymi nieprawidłowościami był brak udokumentowania szeregu umów cywilnoprawnych zawieranych przez powoda w imieniu spółki z członkami jego rodziny
i bliskimi znajomymi, co stworzyło podejrzenie, że czynności te w rzeczywistości nie zostały dokonane. Powód dobierał sobie nowych pracowników, jak również zleceniobiorców
pod kątem łączących ich relacji towarzysko-rodzinnych, zamiast weryfikować posiadane kompetencje czy doświadczenie zawodowe. Przykładowo, na stanowisku kierownika hotelu została zatrudniona żona powoda, pomimo, że nie posiadała odpowiedniego przygotowania merytorycznego do zajmowania stanowiska, ani doświadczenia kierunkowego w tym zakresie. Także ze swoim synem T. Z. powód zawarł w imieniu spółki umowę zlecenia, z wykonania, której brak jest w dokumentacji potwierdzającej, że prace zostały wykonane. T. Z. otrzymał wynagrodzenie w wysokości 7.000 złotych. Podobnie sytuacja wyglądała z A. L., wujkiem żony powoda, czy też J. S. (1) - sąsiadem powoda, co, do których powzięto wątpliwości czy kiedykolwiek świadczyli usługi na rzecz spółki. W tym przypadku również brak jakiejkolwiek dokumentacji dot. wykonania usług. Ponadto J. S. (2) pracował przy pracach porządkowych
na jednej umowie ze swoim ojcem, co również wiązało się z nieprawidłowościami polegającymi na braku umowy na wykonanie tych prac. Z kolei A. B. był doradcą powoda, jako prezesa zarządu, za co otrzymywał wynagrodzenie, które nie było udokumentowane.

W związku ze złą sytuacją finansową spółki wspólnicy podjęli uchwałę, na mocy,
której członkowie Rady Nadzorczej zostali pozbawieni wynagrodzenia, które wynosiło 4.500,00 zł miesięcznie. Przyjęcie uchwały skutkowało rezygnacją członków Rady Nadzorczej z pełnionych funkcji.

Powód został zobowiązany do ograniczania wydatków. Pomimo tego z polecenia powoda pracownicy spółki otrzymywali miesięcznie – poza wynagrodzeniem zasadniczym, inne liczne dodatkowe składniki wynagrodzenia, nierzadko przekraczające wysokością wynagrodzenie zasadnicze. Ponadto w tym czasie wypłacane były znaczne kwoty na zlecenia i premie,
nie mające przełożenia w potrzebach działalności gospodarczej prowadzonej przez spółkę.

Do roku 2015 nikt z Rady Nadzorczej nie kwestionował ponoszonych przez prezesa zarządu wydatków. Z uwagi na rezygnację członków Rady Nadzorczej z pełnionych funkcji, konieczne było powołanie jej nowego składu. Ostatecznie w skład Rady Nadzorczej zostali powołani A. J. (1), M. G. i P. J. (1). Po wyłonieniu nowej Rady Nadzorczej ujawniły się nieprawidłowości w zarządzaniu spółką przez powoda.

W trakcie świadczenia przez powoda pracy uchybił on obowiązkom wynikającym
z przepisów statuujących obowiązki spółki, jako pracodawcy w zakresie bezpieczeństwa
i higieny pracy. Sześciu pracowników spółki posiadało nieaktualne badania lekarskie,
a troje pracowników w ogóle nie posiadało zaświadczenia lekarza medycyny pracy
o możliwości przystąpienia przez nich do pracy. Powód także posiadał nieaktualne badania lekarskie.

Powód nie dochował także staranności w zakresie obowiązkowych przeglądów wieży posadowionej na terenie należącym do spółki. Brak było dokumentacji stwierdzającej stan techniczny wieży. Także audyt przeciwpożarowy przeprowadzony w dniu 24 października 2016r. w hotelu studenta, wykazał szereg nieprawidłowości, a za które odpowiedzialność ponosi powód. Z dokumentów meldunkowych w domu studenta wynikało także, że szereg wpłat na usługi jak np. korzystanie z pralki czy wynajem rowerów, nie był w żaden sposób ewidencjonowany.

W pozwanej spółce przeprowadzony został audyt kadrowo-płacowy dot. okresu
od stycznia 2009r do czerwca 2016r. mający na celu sprawdzenie poprawności funkcjonowania systemu wynagrodzeń z obowiązującymi przepisami prawa. W toku badania stwierdzono różne tytuły wypłat składników wynagrodzenia. W raporcie wskazano, iż przepisy Regulaminu Wynagradzania przewidują jedynie składnik „premia uznaniowa”. Pomimo tego pracownicy otrzymywali: dodatek stażowy, wyrównanie do dodatku stażowego, dodatek brygadzisty, dodatek szkodliwy, dopłatę do biletów, ekwiwalent za pranie, ekwiwalent za środki czystości, inne dodatki, nagrody z zysku, premie, premie dodatkowe, premie procentową, ryczałt samochodowy, świadczenie zdrowotne, wynagrodzenie dodatkowe, wynagrodzenie różne.
Z raportu wynika, że analiza struktury wynagrodzenia wykazała, że składniki wypłacone niezgodnie z aktami wewnętrznymi spółki stanowiły 22,78% w stosunku do całego funduszu osobowego. Łączna kwota wynagrodzeń niezgodnych z wewnętrznymi aktami spółki w okresie od stycznia 2009r. do czerwca 2016r. wyniosła 1.790.105,79 zł. Podstawą uznania składnika wynagrodzenia za niezgodnego z wewnętrznymi aktami spółki, był brak uregulowania
w przepisach zakładowego systemu wynagradzania. W zakresie premii motywacyjnej powoda, pełniącego funkcję Prezesa Zarządu wskazano, iż Rada Nadzorcza w ogóle nie kontrolowała powyższych wypłat. W okresie od stycznia 2009r do czerwca 2016r. powodowi nienależnie wypłacono premie na kwotę 21.249,88 zł. W zakresie zawieranych w spornym okresie umów cywilnoprawnych wskazano, iż przedstawiona dokumentacja nie pozwalała na weryfikację zadań przewidzianych umową, a czynnościami wykonywanymi z tytułu zawartego zlecenia. Na ich podstawie nie było możliwe oszacowanie powstałych nieprawidłowości.

Biegły sądowy z zakresu rachunkowości, co do zasady potwierdził wnioski wynikające
z przeprowadzonego audytu kadrowo-płacowego. Powód wypłacał składniki wynagrodzenia niezgodnie z regulaminem wynagrodzenia. Wynika z niego, że w okresie od 1 stycznia 2009r. do 31 grudnia 2015r. według zapisów w listach płac wypłacono na łączną kwotę tj; 1.723.578,84 zł niezgodnie z umową spółki i (...) obowiązującymi w (...) sp. z o.o.

W dniu 29 września 2016r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej (...)
sp. z o.o., na którym została podjęta uchwała o zawieszeniu powoda w czynnościach członka zarządu z uwagi na działanie niezgodne z interesem wspólników, umową spółki, w tym poprzez wypłacanie nie przewidzianych w umowie spółki i regulaminach obowiązujących w spółce.
W tym dniu nie podjęto uchwały o odwołaniu powoda z funkcji członka zarządu.

We wrześniu 2016 r powód nie przebywał na urlopie wypoczynkowym. Co do zasady
w pozwanej spółce zgodę na urlop wypoczynkowy prezesowi zarządu udzielał Przewodniczący Rady Nadzorczej.

Pismem z dnia 30 września 2016r. Rada Nadzorcza pozwanej spółki złożyła powodowi oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem 3-miesiecznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2016r. Oświadczenie o rozwiązaniu z umowy wręczył powodowi M. G. w obecności P. J. (1). Podczas rozmowy, która trwała około dwóch godzin R. G. szczegółowo wyjaśnił powodowi przyczyny rozwiązania
z nim umowy o pracę. Za Radę Nadzorczą (...) sp z.o.o wypowiedzenie podpisała P. J. (1). W stosunkach prawnych między spółką a członkami zarządu, spółkę reprezentuje Rada Nadzorcza. Do dokonywania czynności określonego rodzaju lub poszczególnych czynności mogą być ustanowieni pełnomocnicy działający samodzielnie
w granicach udzielonego im umocowania. Dnia 30 września 2016 Rada Nadzorca udzieliła pełnomocnictwa P. J. (2) do złożenia powodowi oświadczenia o rozwiązaniu z nim umowy o pracę. Jako przyczynę wypowiedzenia umowy wskazano działanie niezgodne
z interesem wspólników, umową spółki, w tym poprzez bezpodstawne wypłacenie należności nie przewidzianych w umowie spółki i regulaminach obowiązujących w spółce. Jednocześnie wyjaśniono, iż podane przyczyny skutkowały utratą zaufania pracodawcy do pracownika.

W dniu 26 października 2016r. została podjęta uchwała przez Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników w przedmiocie odwołania powoda z funkcji Prezesa Zarządu pozwanej spółki.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za niezasadne.

W pierwszej kolejności Sąd odniósł się do twierdzenia strony powodowej, zgodnie
z którym wypowiedzenie umowy o pracę zostało powodowi wręczone w trakcie przebywania przez niego na urlopie wypoczynkowym. Twierdzeniom powoda w tym zakresie Sąd nie dał wiary. Powód sam, bowiem zeznał, że zasadą było, iż w przypadku długotrwałych urlopów zgodę na urlop musiała wyrazić Rada Nadzorcza. Powód twierdził, że przebywał na urlopie w okresie od 23 września do 4 października tj. przez prawie dwa tygodnie. Taki urlop należało uznać za urlop długotrwały, zatem do jego udzielenia konieczna była zgodna Rady Nadzorczej. W przedmiotowej sprawie bezsporne pozostawało, że członkowie Rady Nadzorczej nie wiedzieli nic o przebywaniu w tym czasie przez powoda na urlopie, tym bardziej, że w tym okresie przychodził on do pracy. Wobec powyższego zdaniem Sądu nie można uznać,
aby w trakcie otrzymania wypowiedzenia umowy o pracę powód przebywał na urlopie wypoczynkowym.

Odnosząc się do roszczenia powoda Sąd Rejonowy przytoczył treść art. 45 § 1 k.p., wskazując, że przeprowadzone w niniejszej sprawie postępowanie zmierzało do jednoznacznego ustalenia, czy strona pozwana dokonując wypowiedzenia umowy o pracę za trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia, uczyniła to w sposób prawidłowy, a więc czy wypowiedzenie spełniało wymogi formalne, a podana przyczyna wypowiedzenia była rzeczywista i prawdziwa. W szczególności Sąd rozważał, czy w świetle podniesionych przez pełnomocnika powoda zarzutów Rada Nadzorcza pozwanej spółki była organem uprawnionym do wypowiedzenia powodowi umowy o pracę w sytuacji, gdy wypowiedzenie nastąpiło
w trakcie pełnienia przez powoda funkcji Prezesa Zarządu. W czasie otrzymania wypowiedzenia powód był, bowiem zawieszony w pełnieniu funkcji Prezesa, nie był z niej jednak odwołany.

Na wstępie powyższego Sąd Rejonowy podkreślił, iż odwołanie danej osoby
z zajmowanej funkcji członka zarządu nie oznacza automatycznego rozwiązania z nią stosunku pracy. Dlatego, jeśli po odwołaniu danej osoby z zarządu spółka zdecyduje się na rozwiązanie z nią stosunku pracy, konieczne jest zastosowanie przewidzianych w kodeksie pracy zasad rozwiązania umów o pracę, tak jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie. W czasie pełnienia przez członka zarządu jego funkcji w umowach zawieranych pomiędzy spółką
a członkiem zarządu oraz w sporach z nim, spółkę reprezentuje Rada Nadzorcza lub pełnomocnik powołany uchwałą zgromadzenia wspólników (art. 210 § 1 i art. 379 § 1 k.s.h.). Zasada ta przestaje obowiązywać z chwilą odwołania danej osoby z pełnionej funkcji
w zarządzie. W razie odwołania członka zarządu z pełnionej dotąd funkcji, organem właściwym do rozwiązania z nim umowy o pracę jest Zarząd spółki. Gdy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę jest składane przed odwołaniem z funkcji członka zarządu, a więc aktualnemu wciąż członkowi zarządu, to wymaga ono dla swej prawidłowości dochowania przez spółkę szczególnych zasad reprezentacji spółki wynikających z przepisów kodeksu spółek handlowych, tj. zgodnie z art. 210 §1. reprezentacji przez Radę Nadzorczą lub pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników lub walnego zgromadzenia. Natomiast,
gdy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę jest składane po odwołaniu z funkcji członka zarządu, a więc byłemu już członkowi zarządu, to stosuje się w takiej sytuacji ogólne zasady reprezentacji spółki, a więc co do zasady spółkę powinien reprezentować zarząd. Rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem, który utracił status członka zarządu, jest prawidłowe
w sytuacji, w której z jednego procedowania rady nadzorczej (jednej uchwały lub bezpośrednio następujących po sobie i powiązanych wzajemnym związkiem przyczynowo- skutkowym uchwał) wynikają „równocześnie” dwojakie skutki prawne, tj. natychmiastowe odwołanie
z funkcji członka zarządu połączone z bezpośrednio wyrażoną wolą wypowiedzenia stosunku pracy.

W przedmiotowej sprawie bezsporne pozostawało, iż w dniu 29 września 2016r. odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej (...) sp. z o.o., na którym została podjęta uchwała o zawieszeniu powoda w czynnościach członka zarządu. Następnie w dniu 30 września 2016r. wręczono powodowi oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę z zachowaniem
3- miesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na dzień 31 grudnia 2016r. Dopiero
w dniu 26 października 2016r. została podjęta uchwała przez Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników w przedmiocie odwołania powoda z funkcji Prezesa Zarządu pozwanej spółki. Oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę zostało podpisane przez członka Rady Nadzorczej P. J. (1), która była upoważniona do reprezentowania Rady Nadzorczej na podstawie uchwały nr 1 z dnia 30 września 2016 r na podstawie, której Rada Nadzorcza upoważniła ją do reprezentowania Rady Nadzorczej w sprawie wypowiedzenia umowy o pracę z powodem. Uchwałę podjęto jednogłośnie w głosowaniu jawnym.

W zakresie twierdzeń powoda, jakoby prawdziwą przyczyną wypowiedzenia umowy
o pracę był konflikt osobisty pomiędzy powodem a nowymi członkami Rady Nadzorczej,
Sąd Rejonowy wskazał, iż przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie potwierdziło powyższych twierdzeń. Żaden z przesłuchanych w sprawie świadków nie potwierdził wersji powoda. A. J. (1) zaprzeczył jakoby miał pretensje do powoda,
że Zgromadzenie Wspólników pozbawiło Radę Nadzorczą wynagrodzenia, albowiem decyzja ta nie była w gestii powoda. Zdaniem Sądu nie może też dziwić, że naturalną konsekwencją odebrania członkom Rady wynagrodzenia była ich rezygnacja z pełnionych funkcji. Nie chcieli, bowiem pracować dla podmiotu gospodarczego pro bono, co wydaje się oczywiste.
A. J. (1) zaprzeczył, aby miał z powodem jakikolwiek zatarg, wręcz wskazywał,
iż przez lata ich współpraca układała się poprawnie. Podobnie, postępowanie dowodowe również nie potwierdziło, aby z drugim członkiem Rady Nadzorczej powód miał konflikt osobisty. Sąd zwrócił uwagę, że w przeszłości pozwana spółka wytoczyła M. G. powództwo, jednakże nie miało ono odzwierciedlenia w relacjach osobistych pomiędzy Panami. Sprawa dotyczyła bowiem spraw korporacyjnych, a stroną postępowania nie był powód, a pozwana spółka, więc ciężko dopatrywać się w postępowaniu sądowym pomiędzy spółką, a jednym ze wspólników jakichkolwiek podstaw do powstania konfliktu osobistego. Poza tym zdaniem Sądu, gdyby rzeczywiście było tak jak twierdził powód, to w latach poprzednich zarząd spółki, której wyłącznym członkiem był powód, jako Prezes,
nie otrzymywałby jednogłośnie absolutorium, bowiem M. G. nie głosowałby na powoda, tylko przeciwko. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca. W zakresie twierdzeń odnośnie konfliktu z trzecim członkiem Rady Nadzorczej P. J. (1), Sąd wskazał, iż twierdzenia powoda były zbyt lakoniczne i niezrozumiałe. Powoływał się, bowiem na rzekome wystawianie faktur na usługi, które nie zostały wykonane na rzecz Spółki. Dla Sądu Rejonowego nie było jasne, o jaki dokładnie zarzut chodzi oraz jakie miałoby mieć to przełożenie na relacje osobiste pomiędzy obecnym członkiem Rady Nadzorczej a powodem.

Odnosząc się do twierdzeń Powoda odnośnie prac zleconych i wykonanych przez osoby zawnioskowane, jako świadkowie w piśmie 23 maja 2017 roku, Pozwana wskazała,
że w dokumentacji Spółki brak jest jakiegokolwiek dowodu na wykonanie zleconych prac przez A. L. oraz J. S. (2) w postaci chociażby sprawozdania z wykonania zleconych prac. W kwestii dotyczącej syna powoda pozwana poddawała w wątpliwość nie tylko fakt, czy to rzeczywiście wykonał on pracę na rzecz pozwanej spółki, ale przede wszystkim czy miał odpowiednie do tego kompetencje. Z zeznań świadka T. Z. (syna pozwanego) wynika, iż wówczas był studentem geodezji i faktycznie prace pomiarowe wykonał.

Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że Powód de facto przyznał okoliczność płacenia wspólnikom spółki dywidendy pod pozorem wynagradzania. Jak wskazał powód, premie
i dodatki do wynagrodzenia były powiązane ściśle z wynikami finansowymi spółki,
a gdy kondycja finansowa spółki uległa pogorszeniu, to dodatki te i premie uległy automatycznemu zmniejszeniu. Zdaniem Sądu Rejonowego w świetle faktu, iż duża część pracowników spółki była jednocześnie wspólnikami i uzależnienie premii i dodatków
do wynagrodzenia od wyników finansowych Spółki, przy jednoczesnym nie wypłacaniu dywidend, uznać należy za de facto za wypłatę na rzecz niektórych wspólników dywidendy
z czystego zysku w sposób sprzeczny z przepisami Kodeksu spółek handlowych i poza procedurami w tym akcie przewidzianymi.

W świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego zdaniem Sądu Rejonowego, przyczyny wypowiedzenia stosunku pracy z powodem wskazane przez pozwanego są wystarczające. W piśmie rozwiązującym umowę o pracę za wypowiedzeniem z dnia
30 września 2016 roku pracodawca, jako przyczynę wypowiedzenia wskazał: działanie niezgodne z interesem wspólników, umową spółki, w tym poprzez bezpodstawne wypłacenie należności nieprzewidzianych w umowie spółki i regulaminach obowiązujących w spółce.

W świetle art. 30 § 1 ust 2, § 4 i § 5 k.p. umowa o pracę ulega rozwiązaniu poprzez oświadczenie jednej ze stron z zachowaniem okresu wypowiedzenia. W oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, sporządzonym w formie pisemnej, powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca wypowiedzenie oraz powinno być zawarte pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu pracy. W rozpoznawanej sprawie niesporne było to, że strony procesu łączyła umowa o pracę zawarta na czas nieokreślony w dniu 1 marca 2006 roku, a także fakt wręczenia przez pracodawcę powodowi pisma zawierającego wypowiedzenie ww. umowy o pracę oraz przyjęcie tego wypowiedzenia przez powoda. W ocenie sądu powód miał świadomość, dlaczego został zwolniony z pracy, wynika to z zeznań M. G., który potwierdził,
że w trakcie spotkania, na którym wręczono powodowi wypowiedzenia zostały mu w sposób szczegółowy wyjaśnione te przyczyny.

Sąd Rejonowy zaznaczył również, że charakter prawny funkcji członka zarządu oznacza nie tylko obowiązek wykonywania czynności zarządzających (obowiązek wykonywania powierzonych zadań), ale też zwiększony zakres odpowiedzialności, w tym odpowiedzialności za skutki działań kierowanej spółki. Odwołujący twierdził, że jego decyzje były akceptowane przez Radę Nadzorczą w składzie przed jej zmianą, to prezes zarządu w pełni ponosi ryzyko działalności spółki i odpowiedzialność za nietrafne przedsięwzięcia gospodarcze czy też wręcz działania na szkodę spółki osób dopuszczonych za jej zgodą do faktycznego zarządzania spółką. Tym samym w ocenie Sądu twierdzenie, że poprzednia Rada Nadzorcza aprobowała rolę prezesa w spółce nie ma z punktu widzenia oceny wykonywania obowiązków pracowniczych znaczenia. Odwołujący jako członek zarządu, do którego zgodnie z art. 201 § 1 k.s.h. należy prowadzenie spraw spółki i jej reprezentacja, winien podejmować wszelkie działania mające na celu zapewnienie jej rzeczywistego egzekwowania praw i realizacji obowiązków przypisanych z racji piastowanej funkcji. Jeżeli tego zaniechał, to wyżej opisana sytuacja nie może stanowić okoliczności wyłączającej odpowiedzialność prezesa.
Fakt, iż członkowie Rady Nadzorczej rezygnowali z informacji dotyczącej kondycji finansowej spółki nie może być utożsamiany z sytuacją, którą przedstawiła w sposób szczegółowy biegła z zakresu rachunkowości B. K.. Nawet gdyby czynności wynikające
z naliczania i wypłaty wynagrodzenia oraz jego pochodnych wykonywała inna osoba spoza zarządu nie zwalania członka zarządu ani z jego obowiązków wynikających z pełnienia funkcji w tym organie, ani od odpowiedzialności za ich niedopełnienie. Jednym z takich obowiązków członka zarządu jest monitorowanie spółki pozwalające na zgłoszenie w odpowiednim czasie wniosku o upadłość lub wszczęcie postępowania układowego, co z kolei uwalnia go od odpowiedzialności za zaległości podatkowe i składkowe.

W ocenie sądu zgromadzony w sprawie materiał dowodowy przede wszystkim w postaci załączonych dokumentów, zeznań świadków, powoda i pozwanego, wskazywał wyraźnie, że podana przyczyna wypowiedzenia umowy o pracę była przyczyną rzeczywistą (obiektywnie istniejącą) i konkretną (jasną).

Zajęcie stanowiska w powyższej kwestii pozwoliło Sądowi rozstrzygnąć, czy powództwo jest uzasadnione. Zgodnie z rozkładem ciężaru dowodów (art. 6 k.c.) to na pracodawcy ciąży obowiązek wykazania prawdziwości przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę. W niniejszej sprawie pozwany wskazał przyczyny, które były podstawą podjęcia decyzji o wypowiedzeniu powodowi stosunku pracy. W sprawie zostali przesłuchani liczni świadkowie, a złożone przez nich zeznania potwierdziły przyczyny, które spowodowały rozwiązanie z powodem stosunku pracy. Powołanie się na utratę zaufania i poparcie tego stwierdzenia postawieniem konkretnych zarzutów jest wystarczające dla wypełnienia obowiązku przewidzianego w przepisie
art. 30 § 4 k.p.

Z ustalonego w niniejszej sprawie stanu faktycznego wynika, iż powód nie wywiązywał się prawidłowo ze swoich obowiązków.

Sąd Rejonowy zwrócił przy tym uwagę, że pracodawca może wypowiedzieć pracownikom umowę o pracę zawartą na czas nieokreślony tylko z uzasadnieniem przyczyn. Kodeks pracy nie konkretyzuje przyczyn uzasadniających wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę. Natomiast Sąd rozpatrujący odwołanie pracownika powinien ocenić,
czy to wypowiedzenie było uzasadnione, po dokładnym rozważeniu przyczyn wypowiedzenia. Ocena ta nie może być dowolna. Sąd rozstrzygający spór powinien mieć na uwadze uzasadnione interesy zakładu pracy i pracownika w powiązaniu z celem i istotą stosunku pracy, a w szczególności określone w kodeksie obowiązki stron stosunku pracy. Wskazówki do oceny zasadności wypowiedzenia zawierają przede wszystkim normy kodeksu, wyrażające podstawowe zasady prawa pracy. Przy ocenie zasadności wypowiedzenia umowy o pracę uwzględnia się bowiem nie tylko uzasadniony interes pracownika, lecz także uzasadniony interes zakładu pracy, który niewątpliwie został naruszony na co wskazuje również opinia biegłej sądowej z zakresu rachunkowości sporządzona na okoliczność ustalenia czy wypłacone należności za okres 2009-2015 były niezgodne z umową Spółki i regulaminem obowiązującym w spółce na podstawie dokumentacji będącej w posiadaniu spółki, o której zeznawała świadek P. J. (1). Z opinii jednoznacznie wynika, że w przedmiotowym okresie wypłacono według zapisów w listach płac łączną kwotę 1.723.578,84 zł niezgodnie z umową Spółki
i regulaminami obowiązującymi w (...) Sp. z o.o.

Reasumując powyższe Sąd Rejonowy stwierdził, iż wypowiedzenie powodowi umowy
o pracę zostało dokonane zasadnie. Pracodawca wskazał powodowi przyczyny wypowiedzenia w treści wypowiedzenia umowy o pracę w sposób prawidłowy, tym samym spełniając wymagania z art. 30 § 4 k.p.

Apelację od powyższego wyroku złożył w dniu 15 lipca 2020 r. powód J. Z., zaskarżając rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w całości. Pełnomocnik powoda zarzucił skarżonemu wyrokowi:

1.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na:

a)  dokonaniu błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegających na ustaleniu, że w dniach 27-30 września 2016 r. powód nie przebywał na urlopie i przychodził do pracy; bezspornym było to, że członkowie Rady Nadzorczej nie wiedzieli o przebywaniu powoda na urlopie; wypowiedzenie umowy o pracę z dnia 30 września 2016 r. nie zostało wręczone powodowi w trakcie przebywania przez niego na urlopie wypoczynkowym; powód twierdził, że przebywał na urlopie w okresie od 23 września do 4 października 2016 r.; do udzielenia powodowi urlopu konieczna była zgoda Rady Nadzorczej – pomimo,
że ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że powód przebywał na urlopie w dniach 27-30 września 2106 r. i nie świadczył w tym okresie pracy na rzecz pozwanej spółki, a do jego udzielenia nie była wymagana zgoda Rady Nadzorczej;

b)  pominięciu przy ustalaniu stanu faktycznego: dokumentu w postaci listy obecności
za miesiąc wrzesień 2016 r., z którego wynika, że powód przebywał na urlopie
w dniach 27-30 września 2016 r.; zeznań M. G., który przyznał, ze wezwał powoda do stawiennictwa w pracy w dniu 30 września 2016 r. celem przekazania mu dokumentów spółki; przyznania przez pozwanego, że powód przebywał na urlopie
w dniach 27-30 września 2016 r.

2.  naruszenia art. 41 § 1 k.p. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji wręczenia powodowi wypowiedzenia umowy o pracę w trakcie przebywania przez niego na urlopie wypoczynkowym;

3.  naruszenie art. 45 § 1 k.p. poprzez jego niezastosowanie i niezasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę.

W związku z powyższymi zarzutami pełnomocnik powoda wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. W uzasadnieniu apelacji pełnomocnik powoda wskazał, iż powód konsekwentnie stoi na stanowisku, że wręczenie mu wypowiedzenia umowy o pracę nastąpiło w trakcie przebywania przez niego na urlopie wypoczynkowym. W tym zakresie w ocenie strony powodowej Sąd Rejonowy pominął okoliczności wynikające z przedłożonych w sprawie dowodów z listy obecności za miesiąc wrzesień 2016 roku, jak również zeznań powoda
i prezesa pozwanej spółki, który przyznał, iż wzywał powoda do pracy do okazania dokumentów. Bezspornie przy tym zasady przyznawania urlopu członkom zarządu nie były określone w Regulaminie Pracy pozwanej spółki, istniała natomiast praktyka, na mocy której prezes zarządu udzielał sobie urlopu w przypadku krótkotrwałych urlopów. Wykorzystanie urlopu przez powoda w dniach 27-30 września odbyło się zatem zgodnie z wieloletnią praktyką, a nadto w celu wykorzystania zaległego urlopu za rok poprzedni. Pełnomocnik powoda wskazał również, iż trudno uznać za wiarygodne zeznania świadków – ówczesnych członków Rady Nadzorczej o braku wiedzy o urlopie powoda, skoro jeden z nich potwierdził, iż wzywał powoda do stawiennictwa celem konieczności przekazania mu dokumentów.
Gdyby członkowie Rady Nadzorczej nie mieli świadomości i wiedzy, że powód przebywa
na urlopie, nie byłoby konieczności wzywania go do pracy (apelacja k. 1059-1065 a.s.).

W odpowiedzi na apelację z dnia 27 października 2020 r. pozwana (...)
Sp. z o.o. wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu, wskazując,
że stanowisko powoda wyrażone w wywiedzionym środku zaskarżenia jest bezzasadne. Pełnomocnik pozwanej podniósł, że powód w swoich zeznaniach wskazywał różne okresy,
w których miał rzekomo przebywać na urlopie wypoczynkowym, co sugeruje, że jego depozycje w tym zakresie zostały wytworzone wyłącznie dla celów niniejszego postępowania. Wskazał przy tym, że w dniu 28 września 2016 r. powód podpisał listę obecności, co oznacza, że nie w tym dniu nie mógł przebywać na urlopie. Wątpliwości pełnomocnika pozwanej budził również sposób wypełnienia listy obecności, który w jego ocenie daje podstawy do uznania,
iż wpisanie przez powoda treści „u.w.” w poszczególnych dniach, w których miał przebywać na urlopie, zostało dokonane następczo, to jest po otrzymaniu oświadczenia w przedmiocie wypowiedzenia mu umowy o pracę. Nie jest również zrozumiałe, by prezes zarządu, wobec którego od kilkunastu dni prowadzi się postępowanie kontrolne w celu ujawnienia nieprawidłowości związanych z prowadzeniem spraw spółki, sam wysłał się na urlop wypoczynkowy bez jakiejkolwiek informacji przekazanej organowi nadzorczemu spółki.
Taka sytuacja zdaniem pełnomocnika oznaczałaby, że między spółką a jedynym członkiem zarządu brak jest stosunku podległości, co w świetle przepisów Kodeksu pracy należałoby uznać za sytuację niemożliwą. Ponadto w ocenie pełnomocnika za pewne nadużycie należy poczytywać stwierdzenie co do bezsporności faktu przebywania przez powoda na urlopie,
gdyż brak takiego stwierdzenia ze strony pozwany (odpowiedź na apelację k. 1074-1081 a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy materiału dowodowego, poczynił prawidłowe ustalenia w zakresie stanu faktycznego oraz zastosował przepisy, skutkiem czego zaskarżony wyrok zawiera trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne
i argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, przyjmując ustalenia i oceny tego Sądu za własne w myśl art. 387 § 2 1 pkt 1 i 2 k.p.c.

Argumentacja skarżącego opierała się na kwestionowaniu przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia ustaleń Sądu Rejonowego w zakresie, w jakim Sąd ten stwierdził, iż w dniu wręczenia powodowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem nie przebywał on na urlopie. Osią zarzutów apelacji były przywołane w apelacji uchybienia art. 233 § 1 k.p.c. sprowadzające się do dokonania przez Sąd Rejonowy błędnych ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę wyrokowania oraz pominięcia poszczególnych dowodów przy dokonywaniu ustaleń faktycznych, co w konsekwencji miało prowadzić do naruszenia przepisów prawa materialnego w postaci art. 41 k.p. oraz art. 45 k.p.

Odnosząc się do podnoszonych w apelacji zarzutów na wstępie wskazać należy,
że przepis art. 233 § 1 k.p.c. i wyrażona w nim zasada swobodnej oceny dowodów narzuca
na sądy obowiązek stosowania takiego rozumowania przy analizie materiału dowodowego, który jest zgodny z wymogami wyznaczonymi przepisami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia. Sądy są obowiązane rozważyć materiał dowodowy w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, a także odnosząc je do pozostałego materiału dowodowego (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98)
. Podniesienie skutecznego zarzutu naruszenia przez sąd swobodnej oceny dowodów wymaga więc udowodnienia, że powyższa okoliczność nie zachodzi, konieczne jest zatem wskazanie nieprawidłowości procesu myślowego przeprowadzonego przez sąd do których doszło przy przyjęciu kryteriów oceny dowodów lub stosowania kryteriów oceny podczas analizy dowodów. Nieprawidłowości powinny mieć charakter obiektywny, to jest niezależny od indywidualnych doświadczeń życiowych
i poglądów stron. Nie jest wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.
W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne
im je przyznając (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00; z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99; z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99;
z dnia 6 listopada 1998 r., II CKN 4/98)
.

W ocenie skarżącego, wbrew ustaleniom poczynionym przez Sąd I instancji,
ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że przebywał na urlopie w dniach 27-30 września 2016 r. i nie świadczył w tym okresie pracy na rzecz pozwanej spółki, a do jego udzielenia nie była wymagana zgoda Rady Nadzorczej. Po rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy nie podzielił jednak tego stanowiska.

Kwestię korzystania przez powoda z urlopu wypoczynkowego w momencie wręczenia mu wypowiedzenia umowy o pracę należy zacząć od przypomnienia, że był on zatrudniony na stanowisku prezesa zarządu pozwanej (...) Sp. z o.o. od 1 marca 2006 r. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Tym samym kwestię urlopu powoda należy zacząć od rozważań dotyczących zasad panujących w spółce. Bezspornie zasady udzielania urlopu wypoczynkowego członkom zarządu nie zostały określone w Regulaminie Pracy, przy czym okoliczność ta nie wyłączała zasad ogólnych wynikających z Kodeksu pracy. Zgodnie z art. 161 k.p. pracodawca jest obowiązany udzielić pracownikowi urlopu w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik uzyskał do niego prawo. Wprawdzie to, w jaki sposób pracodawca udziela pracownikowi urlopu, nie zostało określone w przepisach Kodeksu pracy, które wskazują jedynie podstawy udzielania urlopu w postaci planu urlopów lub porozumienia pracownika i pracodawcy co do terminu urlopu. Tym niemniej interpretując powyższy przepis z punktu widzenia faktycznej realizacji przysługującego pracownikowi uprawnienia, należy stwierdzić, że może on z urlopu skorzystać, jeżeli pracodawca mu go udzieli. Oznacza to, że pracownik nie może sobie tego urlopu „udzielić” sam, a teza ta znajduje potwierdzenie w licznych wypowiedziach judykatury, odnoszących się do różnych rodzajów urlopów („typowy”, zaległy, na żądanie) (por. Baran Krzysztof W. (red.), Kodeks pracy. Komentarz. Tom II. Art. 114-304(5), wyd. V, Opublikowano: WKP 2020, LEX). Powyższe pozwala na uznanie, że omawianą kwestię należy rozpatrywać na płaszczyźnie uprawnienia pracownika do skorzystania z urlopu i w konsekwencji istniejącego po stronie pracodawcy obowiązku jego udzielenia. Nie odbywa się do jednak bez pewnych ograniczeń, o których traktują przepisy Rozdziału I Działu VII Kodeksu pracy dotyczące urlopów wypoczynkowych – jak np. udzielanie urlopów zgodnie z planem urlopowym, ustalanym przez pracodawcę z uwzględnieniem wniosków pracowników i konieczności zapewnienia normalnego toku pracy (art. 164 § 1 k.p.). Na tym tle nie budzi zatem wątpliwości, że kwestię udzielenia pracownikowi urlopu wypoczynkowego należy rozpatrywać z perspektywy stosunku podległości pracowniczej (podporządkowania pracowniczego) w rozumieniu art. 22 § 1 k.p. W tym zaś kontekście, ogólnie rzecz biorąc, pracownik wnosi o udzielenie urlopu, a pracodawca go udziela; z tej podstawowej zasady wynika również tego przepisu cel, jakim jest zagwarantowanie pracodawcy możliwości organizacji pracy z jednej strony, przy jednoczesnym poszanowaniu prawa pracownika co zrealizowania prawa do wypoczynku. Na tym tle nie powinno zaś budzić wątpliwości, że skorzystanie z urlopu przez pracownika powinno odbywać się w porozumieniu z pracodawcą, a co najmniej za jego wiedzą.

Z tej perspektywy, zdaniem Sądu Okręgowego, trudno uznać za zasadne stanowisko powoda w zakresie twierdzeń co do istniejącej w ramach pozwanej spółki praktyki samodzielnego udzielania sobie przez powoda, jako prezesa zarządu spółki, urlopu wypoczynkowego, nawet w wymiarze „krótkoterminowym”. Strona nie wykazała istnienia takiej praktyki, co czyniło zarzut błędnych ustaleń w tym zakresie niezasadnym.
Jedynym dowodem przedstawionym na tą okoliczność są zeznania samego powoda,
który wskazał, iż akceptacja jego urlopu wypoczynkowego przez Radę Nadzorczą dotyczyła jedynie urlopów „długoterminowych”, zaś w przypadku urlopu „krótkoterminowego” udzielał go sobie sam. Powód nie wyjaśnił przy tym co rozumie przez urlop „krótkoterminowy”,
w szczególności ile dni taki urlop miałby obejmować oraz po jakim czasie miałby zostać uznany za „długoterminowy”, co z perspektywy istnienia wskazywanej przez niego praktyki miało znaczenie o tyle, iż nie wiadomo dokładnie w jakich sytuacjach urlop powoda miałby wymagać akceptacji przez Radę Nadzorczą, a w jakich mógłby podjąć decyzję w tym zakresie zupełnie samodzielnie. Pomijając, iż taka praktyka prowadziłaby w istocie do pominięcia sygnalizowanego w rozważaniach powyższych elementu podporządkowania pracowniczego – który niewątpliwie miał przecież zastosowanie do powoda jako pełniącego funkcję prezesa zarządu pozwanej spółki na podstawie umowy o pracę – Sąd Okręgowy zważył, iż jej istnienia nie potwierdził żaden inny przeprowadzony w sprawie dowód. Przeciwnie, z zeznań pozostałych przesłuchanych w sprawie osób wynika, że w każdym przypadku to Rada Nadzorcza udzielała prezesowi urlopu, niezależnie od liczby dni, jaki urlop ten miał obejmować. Znajduje to potwierdzenie w szczególności w zeznaniach świadka A. J. (1), członka Rady Nadzorczej spółki, który wskazał, że „bez względu na długość urlopu Rada Nadzorcza udzielała urlopu prezesowi” (k. 533 a.s.). Na tą okoliczność wskazywał w swoich zeznaniach również M. G., zeznając, że udzielenie urlopu wypoczynkowego prezesowi zarządu spółki każdorazowo wymaga akceptacji ze strony Rady Nadzorczej.

Powyższe ma znaczenie dla oceny, czy powód faktycznie przebywał na urlopie wypoczynkowym w dniu w którym wręczono mu wypowiedzenie umowy o pracę,
tym bardziej, że członkowie Rady Nadzorczej nie wiedzieli o przebywaniu przez powoda
na urlopie. Sąd Okręgowy uznał stanowisko Sądu I instancji również i w tym zakresie
za zasadne. Znajduje ono odzwierciedlenie w zeznaniach wspomnianych wyżej M. G. oraz A. J. (2), którzy posiadali status członków Rady Nadzorczej pozwanej spółki we wrześniu 2016 roku. Nie jest przy tym bezpodstawne uznanie przez Sąd I instancji powyższej okoliczności za bezsporną, mając na względzie choćby stanowisko powoda co do praktyki braku konieczności udzielania mu urlopu krótkoterminowego przez Radę Nadzorczą. Skoro powód – zgodnie z jego twierdzeniami – nie miał obowiązku zwracać się do Rady Nadzorczej i mógł udzielić sobie urlopu wypoczynkowego samodzielnie, to trudno oczekiwać, by członkowie Rady dysponowali taką informacją. Innymi słowy – powód twierdził, że zgodnie z panującą w spółce praktyką nie musiał zwracać się do Rady Nadzorczej o udzielenie mu urlopu, a co za tym idzie, nie musiał informować członków tego organu o zamiarze z niego skorzystania. W tym też kontekście brak wiedzy członków Rady Nadzorczej o przebywaniu przez powoda na urlopie należy uznać za bezsporny, tym bardziej, iż powód konsekwentnie stanowisko w tym przedmiocie podtrzymywał.

Na tle powyższego Sąd Okręgowy ostatecznie nie podzielił zarzutów apelacji w zakresie, w jakim skarżący kwestionował ustalenie przez Sąd Rejonowy, iż w trakcie otrzymania wypowiedzenia umowy o pracę powód przebywał na urlopie wypoczynkowym. W tym też zakresie przede wszystkim Sąd zważył, iż brak podstaw do stwierdzenia, że pozwany przyznał fakt przebywania na urlopie wypoczynkowym w dniach 27-30 września 2016 r. Pozwany już w piśmie procesowym z 13 czerwca 2017 r. zaprzeczył twierdzeniom z pisma z 23 maja
2017 r. (k. 543 a.s.), że wypowiedzenie umowy o pracę w trakcie urlopu wypoczynkowego powoda, co nie polega na prawdzie, bowiem powód nie zwrócił się do Rady Nadzorczej
z wnioskiem o udzielenie mu urlopu. O zmianie stanowiska pozwanej w tym zakresie nie świadczy natomiast odniesienie się przez jej pełnomocnika do wniosku dowodowego strony powodowej na rozprawie w dniu 10 stycznia 2019 r. (k. 757 a.s.). Wymaga podkreślenia,
że zgodnie z art. 229 k.p.c. fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną nie wymagają dowodu, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości. Pozwany został zobowiązany do przedłożenia listy obecności zgodnie z wnioskiem, jednocześnie jego pełnomocnik nie stwierdził w sposób jednoznaczny, że strona pozwana uznaje fakt przebywania przez powoda na urlopie wypoczynkowym w powyższym zakresie, co też w ocenie Sądu było wymagane
w obliczu wcześniejszego, stanowczego zaprzeczenia temu faktowi. O bezsporności faktu przebywania przez powoda na urlopie zdaniem Sąd nie świadczyły również zeznania M. G. w zakresie dotyczącym kwestii wezwania powoda do pracy. Z zeznań wyżej wymienionego, do których skarżący się odwołuje, wynika jedynie, że „wzywał powoda
do pracy” do okazania dokumentów (k. 532 verte a.s.). Takie sformułowanie nie świadczy jednoznacznie o tym, że powód został odwołany z urlopu, lecz co najwyżej wskazuje na fakt, iż w tym dniu powód pozostawał poza siedzibą pozwanej, co też mogło mieć miejsce z różnych przyczyn. Sąd nie podzielił interpretacji zeznań wskazanej przez stronę powodową, zgodnie
z którą powyższe zeznania miały świadczyć o tym, że M. G. był świadomy, że powód
w dniu 30 września 2016 r. przebywał na urlopie.

Dla oceny omawianego zarzutu w ocenie Sądu nie bez znaczenia jest przy tym okoliczność, że wnosząc pozew powód nie powoływał się na okoliczność wypowiedzenia umowy o pracę w okresie, w którym przebywał na urlopie wypoczynkowym, co też
w konsekwencji miało prowadzić do naruszenia przez pozwanego zakazu określonego
w art. 41 k.p. Okoliczność ta została przytoczona jedynie wzmiankowo dopiero w piśmie
z 23 maja 2017 r. przez pełnomocnika powoda (k. 307-314 a.s.), przy czym zgromadzony
w sprawie materiał dowodowy nie zawiera dowodów jednoznacznie potwierdzających fakt przebywania przez powoda na urlopie. Takie dowody nie zostały również zaoferowane przez stronę powodową, na której zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar wykazania, iż powoływana w twierdzeniach okoliczność rzeczywiście miała miejsce. Podobnie jak w przypadku powyższych rozważań dotyczących zasad udzielania mu urlopu wypoczynkowego, kwestia przebywania przez powoda na urlopie we wrześniu 2016 roku została wskazana jedynie w jego własnych zeznaniach. Zeznania powoda w tym zakresie cechowała przy tym pewna rozbieżność co do okresu, w jakim z urlopu faktycznie miał korzystać. Na rozprawie w dniu
30 maja 2017 r. (k. 532 verte a.s.) powód wskazał bowiem, że przebywał na urlopie
od 23 września do 3 lub 4 października 2016 roku. Tymczasem na rozprawie w dniu 10 stycznia 2019 r. powód zeznał, że przebywał na urlopie od 27 do końca września 2016 roku (k. 752 verte a.s.). Również inne kwestie, jakie zostały przez powoda przytoczone na tle powyższych zeznań, nie znajdywały potwierdzenia w materiale dowodowym. Przykładowo brak jakiegokolwiek dowodu – prócz zeznań samego powoda – z którego wynikałoby, że domniemany pobyt powoda na urlopie wypoczynkowym we wrześniu 2016 roku miał charakter przymusowy
i wynikał z posiada zaległego urlopu z zeszłego roku, który musiał wykorzystać. Powód wskazał również, że we wrześniu 2016 roku miał sporządzić wniosek urlopowy i przekazać go swojej sekretarce, jednakże również i taka okoliczność nie znajduje odzwierciedlenia w aktach osobowych. Można wprawdzie podzielić zarzut skarżącego co do pominięcia przez Sąd Rejonowy listy obecności za miesiąc wrzesień 2016 r. (k. 761 a.s.) – gdyż Sąd do tego dokumentu nie odniósł się uzasadnieniu skarżonego wyroku – jednocześnie jednak Sąd Okręgowy przychylił się do argumentu strony pozwanej podniesionego w odpowiedzi
na apelację, iż sposób wypełnienia listy obecności budzi pewne wątpliwości. W szczególności chodzi tu rubrykę dotyczącą obecności powoda w dniu 28 września 2016 r. Widnieje w niej przekreślony podpis powoda oraz dopisek „u.w.”, co może sugerować późniejsze jej wypełnienie (korektę). Taka ocena, w kontekście zarysowanym powyżej, uwzględniającym brak wiedzy Rady Nadzorczej o urlopie powoda oraz brak dowodów wskazujących
na „formalne” udzielenie urlopu, stanowią podstawy do uznania omawianego dowodu za niewiarygodny.

W konsekwencji powyższych rozważań Sąd Okręgowy nie znalazł również podstaw
do uwzględnienia zarzutów naruszenia prawa materialnego, w szczególności niezastosowania w stanie faktycznym sprawy art. 41 k.p. Zgodnie z treścią tego przepisu, pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę w czasie urlopu pracownika, a także w czasie innej usprawiedliwionej nieobecności pracownika w pracy, jeżeli nie upłynął jeszcze okres uprawniający do rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia. W orzecznictwie wskazuje się, że warunkiem stosowania art. 41 k.p. i ochrony przyznawanej pracownikowi przez ten przepis nie jest brak obecności w zakładzie pracy. W przypadku urlopu wypoczynkowego jest to po prostu fakt przebywania na tym urlopie rozumiany jako brak świadczenia pracy,
a w przypadku innych usprawiedliwionych nieobecności są to nieobecności nieplanowane, które wynikają z niezdolności do pracy spowodowanej chorobą lub konieczności wykorzystania na inne usprawiedliwione, zdaniem ustawodawcy cele, dnia przewidzianego na pracę. Cele te mogą być rodzinne (opieka), socjalne (ślub, pogrzeb), społeczne
(praca nauczyciela zawodu), wymiaru sprawiedliwości (świadek). W rozumieniu art. 41 k.p. nie jest „obecnością w pracy” obecność pracownika w zakładzie pracy bez wykonywania pracy, np. przyjście pracownika w celu złożenia świadectwa lekarskiego, czy też w celu pójścia
do lekarza zakładowego ze względu na zły stan zdrowia, a także przerwanie świadczenia pracy z powodu choroby (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2017 r., III PK 84/16).
Skoro w realiach niniejszej sprawy powód nie wykazał, aby w dniu, w którym pracodawca wręczył mu oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę, tj. 30 września 2016 r., przebywał na urlopie wypoczynkowym, to brak było po stronie Sądu Rejonowego podstaw
do zastosowania art. 41 k.p. i stwierdzenia naruszenia określonego w tym przepisie zakazu wypowiadania umowy o pracę pracownikowi w czasie usprawiedliwionej nieobecności
w pracy. Powyższe skutkuje natomiast stwierdzeniem braku zasadności zarzutu naruszenia
art. 45 § 1 k.p., bowiem brak było podstaw do uznania zastosowanego wobec powoda wypowiedzenia umowy za naruszające przepisy o wypowiadaniu umów o pracę (art. 41 k.p.). Na obecnym etapie postępowania powód nie kwestionował przy tym ustaleń i ocen prawnych Sądu Rejonowego przyjętych za podstawę wyrokowania, a dotyczących wskazanych przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy uznał, że skarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego było prawidłowe, gdyż Sąd ten wyczerpująco i precyzyjnie ustalił stan faktyczny, jak również zasadnie i adekwatnie do ustalonego stanu faktycznego wskazał przepisy prawa stanowiące podstawę rozstrzygnięcia. Z kolei skarżący nie wykazał zasadności prezentowanej linii argumentacyjnej i nie przedstawił zarzutów mogących kwestionowany wyrok Sądu Rejonowego wzruszyć. Biorąc powyższe pod uwagę
Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony powodowej jako niezasadną, o czym orzekł w punkcie 1 wyroku.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 2 sentencji stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw.
z § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (t.j. Dz. U. z 2018 r.
poz. 265)
, zasądzając od pozwanej spółki na rzecz powoda kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

Sędzia Małgorzata Jarząbek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Małgorzata Jarząbek
Data wytworzenia informacji: