Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII Pa 85/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie z 2021-06-14

Sygn. akt VII Pa 85/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2021 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO SO Renata Gąsior (spr.)

Sędziowie SO Małgorzata Jarząbek

SO Monika Rosłan-Karasińska

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 14 czerwca 2020 r. w Warszawie

w Warszawie

sprawy z powództwa H. R.

przeciwko Szkole Podstawowej w O.

o przywrócenie do pracy

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 lipca 2020 r. sygn. akt VI P 41/19

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanej Szkoły Podstawowej w O. na rzecz powódki H. R. kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

SSO Małgorzata Jarząbek SSO Renata Gąsior SSO Monika Rosłan-Karasińska

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 28 lipca 2020 r. w punkcie 1 zasądził od pozwanej Szkoły Podstawowej w O. na rzecz powódki H. R. kwotę w wysokości 13.581,00 złotych tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę, w punkcie 2 oddalił powództwo o przywrócenie do pracy, w punkcie 3 zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 180,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego oraz w punkcie 4 nie obciążył stron kosztami procesu w postaci opłaty od pozwu ( wyrok z dnia 28 lipca 2020 r., k. 312 a. s.).

Sąd I instancji ustalił, że powódka została zatrudniona u pozwanej na podstawie umowy o pracę z dnia 3 września 1990 r. zawartej na czas nieokreślony. Średnie miesięczne wynagrodzenie liczone jak ekwiwalent za urlop wynosiło 4.527,90 złotych brutto. W dniu 24 grudnia 2018 r. powódka odebrała oświadczenie pracodawcy w przedmiocie rozwiązania z nią umowy o pracę za wypowiedzeniem. W uzasadnieniu tego wypowiedzenia jako jego przyczyny pracodawca podał:

- kontynuowanie przez powódkę dodatkowego zatrudnienia w Szkole Podstawowej nr (...) im. (...), pomimo braku uzyskania wymaganej pisemnej zgody dyrektora Szkoły Podstawowej
w O. zgodnie z art. 222 ust. 2 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo oświatowe ( Dz. U. z 2017 r., poz. 60 z późn. zm.);

- uchybienie godności zawodu oraz obowiązkom nauczyciela poprzez nagminne niestawiennictwo na zajęciach lekcyjnych bez usprawiedliwienia w ramach obowiązującego powódkę wymiaru zajęć (tj. 17 września 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 18 września 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 1 października 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 2 października 2018 r. -godzina lekcyjna: 8;
3 października 2018 r. -godziny lekcyjne: 5 i 6; 5 października 2018 r. -godzina lekcyjna: 6; 15 października 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 16 października 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 19 października 2018 r. - godzina lekcyjna: 6;
22 października 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 29 października 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 30 października 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 5 listopada 2018 r. - godziny lekcyjne: 5, 6; 6 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 9 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5; 13 listopad 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 14 listopada 2018 r. - godziny lekcyjne: 5 i 6; 19 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5 i 6; 20 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 21 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5 i 6; 23 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5; 26 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5 i 6; 27 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 8; 28 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5 i 6; 30 listopada 2018 r. - godzina lekcyjna: 5),

- dezorganizowanie pracy szkoły poprzez wielokrotne nieobecności na wyżej wskazanych zajęciach, a tym samym konieczność zapewnienia doraźnych zastępstw podczas niestawiennictwa powódki.

Wszystkie zajęcia wymienione w pkt 2 wypowiedzenia umowy o pracę, na których powódka była nieobecna, nosiły nazwę „(...)". W arkuszu organizacyjnym na rok szkolny 2018/2019, zatwierdzonym przez organ prowadzący w dniu 29 maja 2018 r., powódce przypisano prowadzenie 6 godzin zajęć z języka polskiego, 4 godzin zajęć
z muzyki oraz 12 godzin obowiązków wychowawcy w świetlicy. Oprócz powódki obowiązki wychowawcy w świetlicy w arkuszu organizacyjnym miała również przydzielone P. M. w wymiarze 8 godzin. Łącznie było przewidzianych 20 godzin tygodniowo obowiązków wychowawcy świetlicy.
W arkuszu organizacyjnym nie było przewidzianych żadnych (...). Pomimo sporządzenia arkusza organizacyjnego w maju 2018 r. powódka nie otrzymała wówczas wypowiedzenia zmieniającego od pracodawcy. Dopiero w dniu 4 września 2018 r. powódka otrzymała pismo od dyrektora pozwanej szkoły, datowane na dzień 29 sierpnia 2018 r., w którym dyrektor poinformował ją o tym, że w ramach stosunku pracy w okresie od 1 września 2018 r. do 31 sierpnia 2019 r. będzie realizowała obowiązki nauczyciela w klasach IV - VII w wymiarze 10/18 zajęć dydaktycznych oraz obowiązki wychowawcy świetlicy szkolnej w wymiarze 12/26, pensum uśrednione wynosiło 22 godziny. Dopiero wraz z otrzymaniem tego pisma powódka dowiedziała się o propozycji przydzielenia jej obowiązków wychowawcy świetlicy w roku szkolnym 2018/2019. W odpowiedzi pismem z dnia 5 września 2018 r. powódka nie wyraziła zgody na zmianę warunków pracy i wynagrodzenia zawartych w umowie o pracę i odmówiła przyjęcia stanowiska wychowawcy świetlicy szkolnej w wymiarze 12/26. Powódka w roku szkolnym 2018/2019 nie prowadziła zajęć wychowawcy na świetlicy. W dniu 14 września 2018 r. dyrektor szkoły wystosował do powódki kolejne pismo, w którym wskazał, że wobec jej braku zgody na przyjęcie stanowiska wychowawcy świetlicy szkolnej w wymiarze 12/26, od dnia 17 września 2018 r. będzie ona wykonywała pracę nauczyciela w ramach dotychczas obowiązującego ją wymiaru tygodniowego czasu pracy w zakresie: 12/18 - język polski dla klasy VI w wymiarze 6 godzin, muzyka dla klas IV-VII w wymiarze 4 godzin i zajęcia dydaktyczno-wyrównawcze z N. W. w wymiarze 2 godzin oraz 6/18 - (...) w klasach I – III w wymiarze 6 godzin. Jednocześnie w dniu 14 września 2018 r. odbyła się rada pedagogiczna, na której przedstawiono modyfikacje do arkusza organizacyjnego w zakresie przydziału zajęć dydaktyczno-wychowawczych. W ramach tych zmian wskazano, że w związku z odmową powódki prowadzenia zajęć świetlicowych, od dnia 7 września 2018 r. zajęcia na świetlicy będą prowadzić A. H. w wymiarze 4 godzin, P. M. w wymiarze 1 godziny i J. N. w wymiarze 1 godziny. Jednocześnie przydzielono powódce 6 godzin (...), które miały według wyjaśnień dyrektora szkoły polegać na prowadzeniu zajęć plastycznych, muzycznych oraz polonistycznych z elementami twórczych rozwiązań. W odpowiedzi na tą zmianę powódka stwierdziła, że jest to łamanie prawa oświatowego i poprosiła dyrektora o pisemne potwierdzenie, że posiada kwalifikacje do pracy z uczniami klas I-III. Ostatecznie rada pedagogiczna, jak
i rada rodziców pozytywnie zaopiniowała nowy przydział godzin. Powódka nie zgodziła się na prowadzenie (...), gdyż nie miała kwalifikacji do nauczania w klasach I-III. Następnie mailem z dnia 15 września 2018 r. dyrektor pozwanej szkoły przesłał powódce zmieniony plan lekcji uwzględniający (...): W mailu tym dyrektor nie podał programu tych zajęć ani nie wskazał w jakich salach miałyby się one odbywać, zobowiązując jedynie powódkę do przygotowania do dnia 20 września 2018 r. programu (...). Zajęcia według planu miały być prowadzone dla dzieci z klas I-III, zaś we wtorek dla dzieci z klas I-VII. W dniu 17 września 2018 r. sporządzony został aneks do arkusza organizacji pracy pozwanej szkoły na rok 2018/2019, w którym wprowadzono dla powódki 6 godzin (...). Zmieniony arkusz organizacyjny został zatwierdzony przez organ prowadzący w dniu 27 września 2018 r., zgodnie z którym przydzielono powódce 6 godzin zajęć z języka polskiego, 4 godziny zajęć z muzyki, 2 godziny zajęć dydaktyczno-wyrównawczych oraz 6 godzin (...). Jednocześnie w arkuszu organizacyjnym przydzielono innym nauczycielom łącznie 14 godzin obowiązków wychowawcy w świetlicy. W piśmie z dnia 17 września 2018 r. powódka zgłosiła gotowość do wykonywania obowiązków służbowych zgodnie z posiadanymi przez nią kwalifikacjami. Kolejnym pismem tego samego dnia powódka oświadczyła, że wyraża zgodę na obniżenie jej tygodniowego wymiaru czasu pracy do 12/18 godzin dydaktycznych, tzn. 6 godzin języka polskiego w klasie VI, 4 godzin muzyki w klasach IV-VI oraz 2 godziny dydaktyczno-wyrównawczych z N. z klasy VI. Tym samym powódka odmówiła prowadzenia (...) w wymiarze 6 godzin tygodniowo. W odpowiedzi dyrektor szkoły pismem z dnia 1 października 2018 r., odebranym przez powódkę w dniu 18 października 2018 r. nie zgodził się na obniżenie wymiaru czasu pracy powódki i zmniejszenie jej etatu do 12/18. Dyrektor pozwanej szkoły nie uwzględnił (...) w planach lekcji przygotowanych dla uczniów poszczególnych klas pozwanej szkoły. Powódka miała prowadzić (...) od dnia 17 września 2018 r. w poniedziałki na 5 i 6 godzinie lekcyjnej, we wtorki na 8 godzinie lekcyjnej, w środy na 5 i 6 godzinie lekcyjnej oraz w piątki na 5 godzinie lekcyjnej. Zajęcia te miały się odbywać w godzinach, w których wcześniej, zgodnie z planem zajęć obowiązującym w okresie od 1 września 2018 r. do 17 września 2018 r., powódka miała prowadzić zajęcia jako wychowawca na świetlicy. Jednocześnie w godzinach, w których powódka miała prowadzić (...) żaden inny nauczyciel nie miał dyżuru na świetlicy. Również w planie lekcji dla uczniów brak było takich zajęć. Na świetlicę łącznie było zapisanych 65 uczniów z klas od 0 do VI. Łącznie do pozwanej szkoły uczęszczało 94 dzieci. Ostatecznie powódka nie prowadziła (...). W tych godzinach organizowane były zastępstwa za powódkę przez innych nauczycieli. Zgodnie
z §3 ust. 1 statutu pozwanej szkoły cykl kształcenia wynosi 8 lat i przebiega
w dwóch etapach edukacyjnych: I etap edukacyjny obejmujący oddziały klas
I-III i II etap edukacyjny obejmujący odziały klas IV-VIII. Oświadczeniem z dnia 19 listopada 2018 r. powódka wskazała, że jej podstawowym miejscem zatrudnienia jest Szkoła Podstawowa w O.. Od dnia 1 września 2018 r. powódka pracowała na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku nauczyciela także w Szkole Podstawowej nr (...) im. (...) (...) w W.. Powódka nie miała pisemnej zgody od dyrektora pozwanej szkoły na pracę w Szkole Podstawowej nr (...) w wymiarze 10/30 etatu. W związku z odmową prowadzenia (...) powódce potrącano z wynagrodzenia kwoty odpowiadające nieprzepracowanym
6 godzinom lekcyjnym. Pomiędzy powódką a dyrektorem pozwanej szkoły istniał konflikt od kiedy A. K. objął to stanowisko w 2012 r.

Powyższy stan faktyczny Sąd I instancji ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody z dokumentów, które nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony w toku postępowania. Sąd Rejonowy nie oparł się na zeznaniach świadków Ł. R. i M. S. w zakresie, w jakim świadkowie zeznali, że wypowiedzenie jest niezgodne z prawem i analogicznie niezgodne z prawem było powierzenie powódce (...), bowiem ocena zgodności danych działań z prawem jest zarezerwowana wyłącznie dla sądu, a nie dla świadków. Uznano jednocześnie zeznania świadków za wiarygodne co do samego istnienia konfliktu między stronami, nie opierając się co do szczegółów konfliktu, co nie było przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie. Sąd Rejonowy oparł się zaś na zeznaniach powódki, które co do okoliczności istotnych w sprawie, a dotyczących przyczyn wypowiedzenia umowy o pracę, zostały uznane za wiarygodne w całości. Sąd
I instancji miał na uwadze, że powódka potwierdziła, iż nie miała pisemnej zgody od dyrektora pozwanej szkoły na pracę w innej szkole, w której faktycznie zatrudniona została na część etatu w roku szkolnym 2018/2019, a ponadto, że faktycznie nie prowadziła (...), nie godząc się uprzednio na zmianę stanowiska w części poprzez przekazanie jej obowiązków wychowawcy na świetlicy. Powódka potwierdziła też, że dyrektor pozwanej w maju 2018 r. nie przedstawił jej arkusza organizacyjnego ani też nie wręczył jej wypowiedzenia zmieniającego. Odnośnie zeznań dyrektora pozwanej szkoły A. K. Sąd I instancji uznał je za wiarygodne w zakresie, w jakim znajdują potwierdzenie w zeznaniach powódki, a więc co do tego, że faktycznie nie realizowała ona (...). Jednocześnie nie są wiarygodne zeznania dyrektora pozwanej szkoły w zakresie, w jakim twierdził, że powódka wiedziała w kwietniu 2018 r., że będzie prowadziła zajęcia na świetlicy. Sąd Rejonowy miał bowiem na uwadze, że prowadzenie zajęć na świetlicy oznacza zmianę stanowiska pracy nauczyciela, a co za tym idzie zgoda powódki powinna być potwierdzona dokumentem, ewentualnie pracodawca powinien jej wręczyć wypowiedzenie zmieniające. Tymczasem w aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek pisemnego potwierdzenia zapoznania się przez powódkę z nowym arkuszem organizacyjnym oraz jej pisemnej zgody na zmianę stanowiska pracy. Ponadto dyrektor pozwanej szkoły powoływał się na obecność powódki na posiedzeniu rady pedagogicznej w kwietniu 2018 r., jednak w aktach sprawy brak jest protokołu z posiedzenia, który potwierdzałby jej obecność. W tej sytuacji Sąd I instancji uznał za wiarygodne zeznania powódki, z których wynika, że o swoich nowych obowiązkach dowiedziała się dopiero z pisma z końca sierpnia 2018 r. Sąd Rejonowy nie dał również wiary zeznaniom dyrektora pozwanej szkoły w zakresie, w jakim zeznał, że zajęcia kreatywne miały polegać na rozwijaniu uzdolnień muzyczno- plastycznych, a dzieci miały pogłębiać swoje zainteresowania plastyczne, bowiem z pozostałego materiału dowodowego ocenionego kompleksowo wynika, że w rzeczywistości brak było jakiegokolwiek planu nauczania na tych zajęciach, programu tych zajęć, pomocy dydaktycznych, zajęcia zostały wprowadzone nagle we wrześniu 2018 r. bez wcześniejszych uzgodnień oraz miały w nich brać udział dzieci z różnych roczników na różnych poziomach wiedzy i umiejętności. Powyższe w ocenie Sądu Rejonowego przemawia za uznaniem, że w rzeczywistości wprowadzenie tych zajęć miało służyć jedynie nakazaniu powódce pracy na świetlicy. Sąd I instancji jednocześnie odmówił wiary zeznaniom powódki i dyrektora pozwanej w zakresie, w jakim twierdzili, że nie są ze sobą skonfliktowani. Sąd Rejonowy miał na uwadze zachowanie stron na sali rozpraw w toku postępowania, a także ich zeznania, w których wzajemnie się oskarżali o kłamstwa, szykany i ataki. Sąd I instancji oceniając zachowanie stron na podstawie posiadanego doświadczenia życiowego uznał, że strony pozostają jednak ze sobą w długotrwałym konflikcie. Ponadto dyrektor pozwanej szkoły w dalszych zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 28 lipca 2020 r. przyznał jednak, że konflikt istnieje, negując co prawda jego charakter osobisty i sprowadzając go jedynie do płaszczyzny zawodowej. Sąd Rejonowy nie uznał za wiarygodną co do treści kserokopię notatki z karty 52 akt sprawy, ponieważ powódka w zeznaniach stanowczo stwierdziła, że otrzymała wypowiedzenie dopiero w dniu 28 grudnia 2018 r. Jednocześnie w toku postępowania nie zeznawały osoby, które podpisały się pod notatką z karty 52 akt sprawy, które mogłyby potwierdzić, bądź zaprzeczyć prawdziwości jej treści i zeznać co do okoliczności zdarzenia z dnia 4 grudnia 2018 r. W toku postępowania Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy strony powodowej dotyczący zdjęć przedłożonych na okoliczność sposobu zachowania się dyrektora względem własnej placówki, podłoża konfliktu i wiedzy powódki
o takim zdarzeniu. Sąd I instancji miał na uwadze, że okoliczności, na które powołano ten dowód, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Przedmiotem rozpoznania jest bowiem wypowiedzenie wręczone powódce
i przyczyny w nim wskazane, a nie szczegóły wieloletniego konfliktu pomiędzy powódką a dyrektorem szkoły. Ponadto wniosek ten był spóźniony. Sąd Rejonowy pominął również wniosek dowodowy strony powodowej złożony na rozprawie w dniu 13 lutego 2020 r. jako spóźniony oraz nie zmierzał do wykazania okoliczności zbadania zasadności i zgodności z prawem wypowiedzenia umowy o pracę, a nie całokształtu kariery zawodowej powódki jako nauczycielki i oceny jej zawodowych umiejętności. Sąd Rejonowy zwrócił również stronie powodowej pismo procesowe z dnia 22 czerwca 2020 r., działając na podstawie art. 205 3 § 5 k.p.c., ponieważ nie wydawał zarządzenia
w przedmiocie złożenia pisma przygotowawczego oraz nie wyraził na powyższe zgody. Z tych samych powodów i na tej samej podstawie prawnej Sąd I instancji zwrócił również pismo strony powodowej z dnia 7 lipca 2020 r. Sąd Rejonowy pominął wniosek dowodowy strony powodowej złożony na rozprawie w dniu 30 czerwca 2020 r. powołany na okoliczności związane z prowadzeniem negocjacji ugodowych między stronami w toku postępowania, ponieważ okoliczności te nie mają bowiem znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, która koncentruje się na zasadności i zgodności z prawem wypowiedzenia umowy o pracę. Sąd I instancji pominął również wnioski dowodowe zawarte w piśmie procesowym strony pozwanej z dnia 27 lipca 2020 r., bowiem wnioski te były spóźnione, w szczególności dotyczące zeznań świadków powinny zostać zgłoszone już w odpowiedzi na pozew, ewentualnie na zarządzenie sądu w dalszym piśmie przygotowawczym. Ponadto Sąd I instancji na rozprawie w dniu 30 czerwca 2020 r. wyznaczył stronie pozwanej nieprzekraczalny termin 14 dni na ustosunkowanie się co do wniosków dowodowych złożonych przez powódkę. Pismo z dnia 27 lipca 2020 r. zostało zaś nadane w Urzędzie Pocztowym w dniu 16 lipca 2020 r., a więc z przekroczeniem terminu 14 dni. Wobec tego wnioski dowodowe zawarte w piśmie pozwanej z dnia 27 lipca 2020 r. były spóźnione oraz zmierzały do przedłużenia postępowania, co uzasadniało ich pominięcie na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 5 k.p.c.

Sąd Rejonowy zważył, że w niniejszej sprawie nie zostało wykazane, aby wręczone przez pozwaną wypowiedzenie umowy o pracę powódce było niezgodne z prawem, ponieważ spełnia formalne wymogi określone przez kodeks pracy i nie narusza również zakazów rozwiązywania umowy o pracę w tym trybie. Wobec tego Sąd I instancji przeszedł do analizy przyczyn wypowiedzenia pod kątem zbadania ich prawdziwości i zasadności. W ocenie Sądu Rejonowego nie jest trafna argumentacja pozwanej szkoły, aby powierzenie powódce prowadzenia (...) nie wymagało jej zgody, gdyż nie było zmianą warunków jej pracy zgodnie z Kartą Nauczyciela. Początkowo dyrektor pozwanej szkoły w arkuszu organizacyjnym zatwierdzonym pod koniec maja 2018 r. przewidział dla powódki 12 godzin oraz 8 godzin dla P. M. zajęć wychowawcy na świetlicy, co dawało łącznie 20 godzin. Jednocześnie w tym miejscu należy wskazać, że stanowiska nauczycielskie są określane zgodnie z wykazem zawartym w art. 42 ust. 3 Karty Nauczyciela. Z jego lektury wynika, że faktycznie stanowisko wychowawcy świetlicy szkolnej jest stanowiskiem innym niż stanowisko nauczyciela szkoły podstawowej, które zajmowała powódka. Należy wskazać, że zgodnie z art. 18 Karty Nauczyciela nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może być przeniesiony na własną prośbę lub z urzędu za jego zgodą na inne stanowisko w tej samej lub innej szkole, w tej samej lub innej miejscowości, na takie same lub inne stanowisko. Z powyższego wynika, że przeniesienie nauczyciela zatrudnionego na podstawie mianowania na inne stanowisko w tej samej szkole, czyli ze stanowiska nauczyciela szkoły podstawowej na stanowisko wychowawcy świetlicy, wymaga jego zgody. Powódka co prawda posiada stopień awansu zawodowego nauczyciela dyplomowanego, lecz nie jest zatrudniona na podstawie mianowania, ale na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. W tej sytuacji należało zastosować do niej art. 42 k.p. w związku z art. 91c Karty Nauczyciela i wręczyć jej wypowiedzenie zmieniające albo zawrzeć porozumienie zmieniające jej stanowisko pracy na wychowawcę świetlicy. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że dyrektor pozwanej szkoły nie przedłożył takiego wypowiedzenia zmieniającego powódce w maju 2018 r., a dopiero pismem z dnia 29 sierpnia 2018 r., które powódka odebrała w dniu 4 września 2018 r., powiadomił ją, że będzie realizowała obowiązki wychowawcy świetlicy szkolnej w wymiarze 12/26. Pismo to nie miało formy wypowiedzenia zmieniającego, a raczej formę polecenia służbowego. Jak już wyżej wskazano obowiązki wychowawcy na świetlicy dotyczyły innego stanowiska niż stanowisko nauczyciela zajmowane przez powódkę, wobec czego pracodawca nie mógł skierować jej do pracy na świetlicy w drodze zwykłego polecenia, ale musiał zachować formę wypowiedzenia zmieniającego, czego nie uczynił. Także z akt sprawy wynika, że powódka nie zgodziła się na przydzielenie jej obowiązków wychowawcy na świetlicy, co oznacza, że nie doszło do zmiany stanowiska pracy. Po odmowie powódki dyrektor pozwanej szkoły doprowadził do szybkiej zmiany arkusza organizacyjnego, wprowadzając do niego 6 godzin (...), które z pozoru mieszczą się w obowiązkach nauczyciela. Jednak w rzeczywistości wprowadzenie (...) stanowi obejście przepisów o wypowiedzeniu zmieniającym i próbę zmiany stanowiska powódki bez konieczności uzyskiwania jej zgody. Po podliczeniu zajęć przewidzianych dla wychowawcy na świetlicy okazało się, że w nowym arkuszu organizacyjnym, zatwierdzonym 27 września 2018 r., jest ich 14 godzin, czyli o 6 godzin mniej niż w arkuszu zatwierdzonym pod koniec maja 2018 r. Jednocześnie 6 brakujących godzin wychowawcy na świetlicy zostały przekształcone na 6 godzin (...), które przydzielono powódce. Co prawda 6 godzin rozwijających kreatywność było liczone po 45 minut za każdą godzinę, a 6 godzin obowiązków wychowawcy na świetlicy było liczone jako pełna godzina zegarowa (60 minut), to jednak dyrektor szkoły nie zapewnił dyżurów międzylekcyjnych na przerwach pomiędzy godzinami (...), co zbliża je do zajęć z opieki świetlicowej prowadzonymi przez pełne godziny zegarowe. W istocie więc przekształcenie 6 godzin zajęć wychowawcy na świetlicy w 6 godzin (...) miało zapewnić przesunięcie powódki do wykonywania obowiązków wychowawcy na świetlicy, tyle że pod inną nazwą. W ten sposób pracodawca obszedł wymóg wręczenia powódce wypowiedzenia zmieniającego. Pracodawca nie zapewnił żadnego programu tych zajęć, pomocy dydaktycznych, nie przedstawił na czym zajęcia miałyby polegać oraz czym miałaby się powódka na nich zajmować i czego miałaby uczyć. Jednocześnie przydzielenie tych zajęć miało miejsce już w ciągu roku szkolnego we wrześniu 2018 r. Nie sposób uznać, aby powódka miała w ciągu paru dni opracować roczny program zajęć, co do których nikt nie wiedział na czym miałyby polegać. Takich zajęć nigdy wcześniej w pozwanej szkole nie było. Potrzeba ich wprowadzenia pojawiła się dopiero, gdy powódka odmówiła wykonywania obowiązków wychowawcy na świetlicy. W zajęciach lekcyjnych miały brać udział dzieci z różnych poziomów nauczania, z klas od I do VII, a więc na skrajnie różnym poziomie wiedzy i umiejętności. Zajęcia rozwijające kreatywność to nazwa przypisana do zajęć, o których mowa w rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 marca 2017 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół, które obowiązywało w momencie nałożenia przez dyrektora na powódkę obowiązku prowadzenia tych zajęć. Zgodnie z rozporządzeniem (...) były przewidziane jedynie w planie nauczania dla szkoły podstawowej specjalnej dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym. Pozwana nie jest taką szkołą, wobec czego nie ma żadnego uzasadnienia dla wprowadzenia w niej takich zajęć przez dyrektora. Jednocześnie dyrektor nie wykazał, aby istniała jakakolwiek inna potrzeba, dla której zajęcia takie miałyby zostać wprowadzone, w szczególności brak jakiegokolwiek programu tych zajęć wskazuje, że w rzeczywistości nie odpowiadały one na jakiekolwiek aktualne zapotrzebowanie w programie nauczania w pozwanej szkole. Nie jest też zasadne powoływanie się przez pozwaną na regulację z art. 109 ustawy Prawo oświatowe, bowiem zgodnie z art. 109 ust. 1 pkt 6 podstawowymi formami działalności dydaktyczno-wychowawczej szkoły są m. in. zajęcia rozwijające zainteresowania i uzdolnienia uczniów, w szczególności w celu kształtowania ich aktywności i kreatywności. Rację ma powódka wskazując, że nazwa „(...)" jest zarezerwowana w ustawodawstwie dotyczącym szkolnictwa dla zajęć prowadzonych w szkołach podstawowych specjalnych dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym. Jednocześnie nie sposób uznać, aby zajęcia wprowadzone przez dyrektora pozwanej szkoły miały być zajęciami dla uczniów szczególnie uzdolnionych, o których mowa w przywołanym przez powódkę rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 9 sierpnia 2017 r. w sprawie zasad organizacji i udzielania pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych przedszkolach, szkołach i placówkach. Dyrektor bowiem nie wskazał jakichkolwiek kryteriów do wyboru dzieci szczególnie uzdolnionych oraz nie powoływał się na tę przesłankę przy wprowadzaniu tych zajęć. Wszystkie powyższe ustalenia prowadzą do stwierdzenia, że dyrektor szkoły stworzył kategorię (...) w pozwanej szkole, które miały w rzeczywistości polegać na tym, że powódka podczas nich miała pełnić obowiązki wychowawcy na świetlicy i zajmować się przebywającymi tam dziećmi. Jednocześnie dyrektor szkoły nie musiałby w takiej sytuacji wręczać jej wypowiedzenia zmieniającego, ponieważ w jego ocenie wystarczyło polecenie służbowe, gdyż (...) mieściły się w ramach stanowiska nauczyciela szkoły podstawowej. Skoro pracodawca nie wręczył powódce wypowiedzenia zmieniającego to oznacza, że nie doszło do skutecznego prawnie powierzenia jej prowadzenia zajęć nazwanych zajęciami rozwijającymi kreatywność. Powódka nie miała obowiązku prowadzenia tych zajęć, a wszelkie wynikłe stąd niedogodności w organizacji pracy szkoły obciążają jedynie jej dyrektora, który nie był w stanie dochować wymogów formalnych związanych z wręczeniem H. R. wypowiedzenia zmieniającego. Tym samym pracodawca nie mógł skutecznie zarzucić powódce niestawiennictwa na tych zajęciach i uchybienia godności zawodu obowiązkom nauczyciela. Pracodawca nie może też powódce postawić zarzutu dezorganizacji pracy szkoły w związku z jej nieobecnościami na tych zajęciach, których nie miała obowiązku prowadzić. Wszelka związana z tym dezorganizacja obciąża jedynie pracodawcę. Wobec tego druga i trzecia przyczyna wypowiedzenia nie mogą uzasadniać rozwiązania umowy o pracę z powódką w tym trybie.

W odniesieniu do oceny pierwszej przyczyny wypowiedzenia, polegającej na kontynuowaniu przez powódkę dodatkowego zatrudnienia w Szkole Podstawowej nr (...), pomimo braku uzyskania wymaganej pisemnej zgody dyrektora pozwanej szkoły, to zgodnie z przywołanym przez pracodawcę w treści wypowiedzenia art. 222 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. - Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo oświatowe w okresie od 1 września 2017 r. do 31 sierpnia 2019 r. podjęcie lub kontynuowanie dodatkowego zatrudnienia na podstawie stosunku pracy w innej szkole przez nauczyciela zatrudnionego
w pełnym wymiarze zajęć wymaga uzyskania pisemnej zgody dyrektora szkoły wskazanej, jako podstawowe miejsce zatrudnienia (ust. 1). W przypadku naruszenia przez nauczyciela warunku, o którym mowa w ust. 1, dyrektor szkoły wskazanej jako podstawowe miejsce zatrudnienia może rozwiązać stosunek pracy z nauczycielem z końcem roku szkolnego za trzymiesięcznym wypowiedzeniem (ust. 2). Z analizy tych przepisów wynika, że faktycznie kontynuowanie dodatkowego zatrudnienia wymaga pisemnej zgody od dyrektora szkoły wskazanej jako podstawowe miejsce zatrudnienia. Powódka zaś wskazała pozwaną szkołę jako swoje podstawowe miejsce zatrudnienia. Jednocześnie z art. 222 ust. 1 wskazanej wyżej ustawy wynika, że wymóg ten ma zastosowanie tylko do nauczyciela zatrudnionego w pełnym wymiarze zajęć, co też w toku postępowania argumentowała pozwana, która opierała się na wliczeniu do etatu powódki również (...) nieskutecznie jej powierzonych. Jak wskazano wcześniej od 1 września 2018 r. pracodawca chciał powierzyć powódce zajęcia na świetlicy, jednakże nie wyraziła zgody na powyższe, a w tym zakresie nie zostało jej też wręczone wypowiedzenie zmieniające. Wobec tego należy uznać, że wymiar czasu pracy powódki od dnia 1 września 2018 r. wynosił jedynie 12/18, z pominięciem 6/18 odnoszących się do (...), jak również z pominięciem zaproponowanych powódce na początku roku szkolnego 12 godzin zajęć jako wychowawcy na świetlicy. Tym samym powódka nie była w roku szkolnym 2018/2019 zatrudniona w pełnym wymiarze zajęć, a więc nie ma do niej zastosowania wymóg uzyskania pisemnej zgody dyrektora szkoły, o którym mowa w art. 222 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę - Prawo oświatowe. Powódka mogła podjąć bez takiej zgody zatrudnienie w innej szkole. Oznacza to, że przyczyna pierwsza wypowiedzenia jest nieprawdziwa. Reasumując, wypowiedzenie wręczone powódce nie jest uzasadnione, a co za tym idzie spełniona jest przesłanka z art. 45 § 1 k.p.

Powódka w niniejszej sprawie wnosiła o przywrócenie jej do pracy
w pozwanej szkole. Przywrócenie powódki do pracy nie jest w niniejszej sprawie celowe. Pomiędzy powódką a dyrektorem istnieje długotrwały konflikt, w który jest zaangażowana cała mała społeczność skupiona wokół pozwanej szkoły. Przywrócenie powódki do pracy może prowadzić do eskalacji konfliktu. To z kolei groziło paraliżem w działaniu szkoły podstawowej. Jednocześnie, działając na podstawie art. 45 § 2 k.p. w zamian zasądzono na rzecz powódki odszkodowanie w kwocie 13.581,00 złotych stanowiące trzykrotność jej wynagrodzenia.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie zasądzając na rzecz powódki od pozwanej kwotę 180,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. Jednocześnie Sąd Rejonowy nie obciążył stron pozostałymi kosztami procesu, czyli opłatą od pozwu ( uzasadnienie wyroku
z dnia 28 lipca 2020 r., k. 332-339 a. s.
).

Pozwana Szkoła Podstawowa w O. w dniu 1 października 2020 r. złożyła apelację zaskarżając wyrok Sądu I instancji, któremu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisu prawa materialnego mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 264 § 1 k.p. poprzez ustalenie błędnej daty doręczenia powódce przez pozwaną oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę na dzień 24 grudnia 2018 r., podczas gdy skuteczne wręczenie jej dokumentu
z dnia 3 grudnia 2018 r. miało miejsce w dniu 4 grudnia 2018 r. podczas rozmowy powódki z dyrektorem w gabinecie;

2.  naruszenie przepisu prawa materialnego mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 22 ustawy Karta Nauczyciela poprzez jego niezastosowanie
i uznanie, że "wymiar czasu powódki od dnia 1 września 2018 r. wynosił 12/18, czyli tyle, ile miała zajęć dydaktycznych do przeprowadzenia,
z pominięciem 6/18 odnoszących się do (...), jak również z pominięciem zaproponowanych jej na początku roku szkolnego 12 godzin zajęć jako wychowawcy na świetlicy" - a tym samym miało dojść do automatycznego zmniejszenia jej przysługującego pensum, podczas gdy w przypadku nauczycieli zanim dojdzie do obniżenia przysługującego pensum przepis art. 22 ustawy Karta Nauczyciela nakazuje okresowe działania w celu uzupełnienia nauczycielowi przysługującego pensum, a tym samym wyklucza automatyczne obniżenie etatu;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 109 ustawy Prawo oświatowe w związku z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 marca 2017 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół poprzez uznanie, że u pozwanej miały być prowadzone zajęcia uregulowane w/w rozporządzeniem, podczas gdy okoliczność taka nie wynika z jakiegokolwiek dowodu zgromadzonego w toku postępowania, pozwany nigdy nie wskazywał na taką okoliczność, zaś decyzją organu prowadzącego było wprowadzenie (...) w trybie art. 109 ustawy Prawo oświatowe, a Sąd I instancji jednocześnie niezasadnie wbrew literalnemu brzmieniu w/w przepisu uznał, iż wprowadzenie zajęć, które jedynie z nazwy pokrywały się z zajęciami w/w rozporządzenia - nie zaś z tematyki - nie mogło mieć miejsca w niniejszej sprawie; jednocześnie wprowadzenie w/w zajęć odbyło się przy pozytywnej opinii Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców, a także organu prowadzącego Szkołę;

4.  naruszenie przepisu prawa materialnego mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 42 ust. 3 ustawy Karta Nauczyciela poprzez nieuprawnione uznanie, że wprowadzenie (...) w istocie stanowi obejście przepisów o wypowiedzeniu zmieniającym i próbę zmiany stanowiska powódki bez konieczności uzyskania jej zgody, podczas gdy wprowadzenie jakichkolwiek zajęć musi uzyskać pozytywną zgodę Rady Rodziców i Rady Pedagogicznej oraz być zatwierdzone przez organ prowadzący, który władny jest do oceny zasadności wprowadzenia określonych zajęć oraz nie jest to jednostronna czynność wyłącznie dyrektora pozwanej;

5.  naruszenie przepisu postępowania mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonane swobodnej a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego polegającej na odmowie dania wiary zeznaniom dyrektora pozwanej w zakresie, w jakim twierdził on, że (...) nie miały zastąpić zajęć świetlicowych, gdyż w ocenie Sądu I instancji "wprowadzenie tych zajęć zmierzało do obejścia prawa", podczas gdy pominięto okoliczność, że zajęcia prowadzone przez nauczycieli "uregulowane" są w arkuszach organizacyjnych, które zatwierdzane są przez trzy podmioty, tj. Radę Rodziców, Radę Pedagogiczną oraz Gminę C. jako organ prowadzący szkołę, zaś ocena w tym przypadku wszystkich wyżej wskazanych podmiotów była pozytywna a tym samym dyrektor szkoły jest jedynie wykonawcą woli organu prowadzącego, podczas gdy powódka w żadnym wypadku nie dokonywała zaskarżenia czynności zatwierdzenia arkusza organizacyjnego, co oznacza, że w tym zakresie zatem niczym nieuzasadnione są twierdzenia o wprowadzeniu przez dyrektora szkoły rzeczonych zajęć w sposób zmierzający do obejścia prawa, gdy nie jest on dysponatariuszem tych zmian;

6.  naruszenie przepisu postępowania mającego istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonane swobodnej a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego polegającej na uznaniu w całości za wiarygodne zeznań powódki, że w rzeczywistości dyrektor szkoły wprowadził (...) po to, aby zmusić ją do pracy w świetlicy, podczas gdy dyrektor nie miał takiego zamiaru i okoliczność ta nie znajduje potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, zaś jej zeznania w tym zakresie mają wyłącznie charakter subiektywny, a ponadto wprowadzenie rzeczonych zajęć nie było decyzją dyrektora zaś organu prowadzącego Szkołę przy pozytywnej opinii zarówno Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców, zaś decyzja organu prowadzącego nie została podważona przez żadną ze stron.

Zgłaszając powyższe zarzuty pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych - w punkcie 1 i 3 - poprzez oddalenie powództwa w całości jako bezzasadnego oraz o zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów postępowania oraz kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji szkoła wskazała, że wbrew twierdzeniom Sądu Rejonowego ziściły się przesłanki ujęte w wypowiedzeniu umowy o pracę złożonemu powódce. W pierwszej kolejności podniesiono, że skuteczne wręczenie H. R. oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o prace
z dnia 3 grudnia 2018 r. miało miejsce w dniu 4 grudnia 2018 r., kiedy dyrektor szkołę poprosił ją na rozmowę do swojego gabinetu. W trakcie tej rozmowy odczytane zostało przez A. K. oświadczenie
o wypowiedzeniu umowy o pracę, jednakże powódka odmówiła kategorycznie jego odbioru i opuściła pomieszczenie. Mając na uwadze powyższe, pozwana wysłała do powódki egzemplarz oświadczenia, którego odmówiła odbioru.
W takiej sytuacji stwierdzić należy, że oświadczenie o wypowiedzeniu umowy skutecznie dotarło do H. R. w dniu 4 grudnia 2018 r., a zatem termin do złożenia niniejszego powództwa upłynął w dniu 27 grudnia 2018 r. W tym stanie rzeczy w ocenie apelującej powództwo winno ulec w pierwszej kolejności oddaleniu jako spóźnione także w zakresie wypłaty alternatywnego odszkodowania.

Szkoła stanęła na stanowisku, że Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę treści art. 22 ustawy Karta Nauczyciela regulującego kwestię ograniczenia pensum nauczycielskiego powołując się jedynie na kwestie wypowiedzenia bądź porozumienia zmieniającego. W ocenie powódki Sąd I instancji zalegitymizował możliwość automatycznego zmniejszenia powódce przysługującego pensum, podczas gdy w przypadku nauczycieli, zanim dojdzie do obniżenia przysługującego pensum, przepis art. 22 ustawy Karta Nauczyciela nakazuje określone działania w celu uzupełnienia nauczycielowi przysługującego pensum - a tym samym wyklucza automatyczne obniżenie etatu. Ponadto w twierdzeniach Sądu Rejonowego występuje pewna nieścisłość, gdyż wskazuje, że zmiana warunków pracy powódki winna przybrać formę wypowiedzenia zmieniającego bądź porozumienia, zaś z drugiej strony uznaje, iż brak (...) powoduje obniżenie obowiązującego powódkę pensum, pomimo że pozwany w żadnym wypadku nie wyraził zgody na powyższe i nie zostało wręczone jej tak wypowiedzenie zmieniające, jak i porozumienie zmieniające.

Ponadto zdaniem szkoły Sąd I instancji wydając wyrok dokonał swobodnej, nie zaś wszechstronnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. W pierwszej kolejności bezpodstawnie odmówił nadania wiary zeznaniom dyrektora pozwanej w zakresie, w jakim twierdził on, że (...) miały być realnie wprowadzone, gdyż w ocenie Sądu Rejonowego zajęcia te zostały wprowadzone z zamiarem obejścia praw.
W ustaleniach pominięto okoliczność, zgodnie z którą zajęcia prowadzone przez nauczycieli "uregulowane" są w arkuszach organizacyjnych (ramowych planach nauczania), które zatwierdzane są przez trzy podmioty, tj. Radę Rodziców, Radę Pedagogiczną oraz Gminę C. jako organ prowadzący szkołę, zaś ocena w tym przypadku wszystkich wyżej wskazanych podmiotów była pozytywna,
a tym samym należało uznać, że dyrektor jest jedynie wykonawcą woli organu prowadzącego. Powódka w żadnym wypadku nie dokonywała zaskarżenia czynności zatwierdzenia arkusza organizacyjnego i w tym zakresie zatem niczym nieuzasadnione są twierdzenia o wprowadzeniu przez dyrektora szkoły zajęć, w sytuacji gdy nie jest on dysponatariuszem tych zmian. Pozwana doszła do wniosku, że Sąd Rejonowy niezasadnie także dał w całości wiarę zeznaniom powódki w zakresie, w którym w rzeczywistości dyrektor szkoły wprowadził (...) po to, aby zmusić ją do pracy w świetlicy. Apelująca uznała, że dyrektor nigdy nie miał takiego zamiaru i okoliczność ta nie znajduje potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Zeznania powódki w tym zakresie mają wyłącznie charakter subiektywny. Wprowadzenie zajęć nie było arbitralną decyzją dyrektora, tylko organu prowadzącego Szkołę przy pozytywnej opinii zarówno Rady Pedagogicznej i Rady Rodziców, co nie zostało podważone przez żadną ze stron procesu.

Pozwana nie zgodziła się również ze stwierdzeniem, jakoby wprowadzenie (...) w istocie stanowi obejście przepisów o wypowiedzeniu zmieniającym i próbę zmiany stanowiska powódki bez konieczności uzyskania jej zgody. W tym zakresie co prawda dyrektor pełni rolę pracodawcy dla nauczycieli w niej zatrudnionych, lecz wprowadzenie jakichkolwiek zajęć musi uzyskać pozytywną zgodę Rady Rodziców i Rady Pedagogicznej oraz być zatwierdzone przez organ prowadzący, który władny jest do oceny zasadności wprowadzenia określonych zajęć. Skoro zarówno Rada Rodziców, jak również Rada Pedagogiczna widziała potrzebę wprowadzenia zajęć, które zatwierdzone zostały przez organ prowadzący szkołę, to nie sposób zdaniem pozwanej uznać, aby ich przekazanie do prowadzenia powódce odbyło się z obejściem prawa, gdyż kontrolę nad tym procesem sprawują trzy podmioty, których opinia była pozytywna.

Pozwana zaakcentowała również, że Sąd I instancji dokonał błędnej interpretacji art. 109 ustawy Prawo oświatowe oraz zapisów rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 marca 2017 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół poprzez uznanie, że miały być prowadzone w szkole zajęcia uregulowane w/w rozporządzeniem, podczas gdy okoliczność taka nie wynika z jakiegokolwiek dowodu zgromadzonego w toku postępowania. Pozwana nigdy także nie wskazywała na taką okoliczność. Decyzją organu prowadzącego było wprowadzenie (...) w trybie art. 109 ustawy Prawo oświatowe. Sąd I instancji jednocześnie niezasadnie, wbrew literalnemu brzmieniu w/w przepisu uznał, że wprowadzenie zajęć, które jedynie z nazwy pokrywały się z zajęciami w/w rozporządzenia, nie zaś tematyki, co nie mogło mieć miejsca w niniejszej sprawie. Brak jest przesłanek do postawienia znaku równości pomiędzy zajęciami ujętymi w w/w rozporządzeniu, a tymi przewidzianymi w planie zajęć pozwanej. W szkole zajęcia o takiej nazwie miały dotyczyć zajęć plastycznych, muzycznych i polonistycznych w zależności od programu zajęć, który miał być opracowany przez powódkę a następnie zaakceptowany do realizacji przez dyrektora szkoły i przeznaczony dla uczniów grup międzyoddziałowych bez takich niepełnosprawności. Szkoła wskazała, że do ich prowadzenia nie jest wymagane przygotowanie z rewalidacji i oligofrenopedagogiki. Każdy uczeń jest potencjalnym twórcą i (...) są również przeznaczone dla publicznych szkół podstawowych. Twierdzenie, że wprowadzenie tych zajęć pozostaje w sprzeczności z obowiązującymi przepisami jest znacznym nadużyciem i przeczy treści art. 109 ust. 1 pkt. 2 ppkt 6 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe. Ponadto w ocenie pozwanej powódka w treści pozwu również w ogóle nie wskazywała na zakres merytoryczny zajęć, które miała przypisane do prowadzenia od 17 września 2018 r., a skupiała się jedynie na literalnej nazwie tych zajęć, co nie może w sposób oczywisty stanowić podstawy do oceny możliwości ich prowadzenia. Szkoła podniosła, że zgodnie z wyżej wskazaną ustawą do podstawowych form działalności dydaktyczno-wychowawczej szkoły zaliczane są zajęcia obowiązkowe - realizujące podstawę programową - zawarte w art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy oraz zajęcia dodatkowe, o których mowa w art. 109 ust. 1 pkt. 2 ustawy. Zajęcia te wprowadzone zostały za zgodą organu prowadzącego i pozytywnie zaopiniowane przez Radę Pedagogiczną i Radę Rodziców zgodnie z prawem i obowiązują u pozwanej od 14 września 2018 r. ( apelacja z dnia 1 października 2020 r., k. 352-359 a. s.).

H. R. w odpowiedzi na apelację z dnia 5 stycznia 2021 r. wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania w drugiej instancji.

Uzasadniając swoje stanowisko powódka wskazała, że Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że doszło do doręczenia jej wypowiedzenia umowy o pracę
w dniu 24 grudnia 2018 r. W jej ocenie wykazała, że przyczyny rozwiązania stosunku pracy były sprzeczne z prawem oświatowym, prawem pracy, a nadto były nierzeczywiste a wprowadzone od 14 września 2018 r. przez dyrektora szkoły (...) dla uczniów od klasy I do VII włącznie stanowiły zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Powódka uznała, że Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy, w tym zeznania świadków i stron procesu, a także trafnie dokonał rozważań prawnych w rozpatrywanej sprawie. Jej zdaniem dyrektor szkoły nie dochował obowiązku zapewnienia uczniom bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, ponieważ w ramach opieki świetlicowej i (...) byłaby zmuszona opiekować się jednocześnie około 60 dzieci. Powódka podniosła, że (...) zostały wprowadzone dopiero w dniu 19 września 2018 r. do arkusza organizacyjnego pozwanej bez zgody organu prowadzącego, ponieważ został on zatwierdzony przez Wójta Gminy C. po 13 dniach – 27 września 2018 r. Oznacza to, że dyrektor szkoły złamał dyscyplinę finansów publicznych, samowolnie dysponując środkami publicznymi bez zgody organu prowadzącego.

Powódka przyznała, że Sąd Rejonowy dokonał szczegółowej analizy drugiej i trzeciej przyczyny wypowiedzenia stosunku pracy przez pozwaną. H. R. stanęła na stanowisku, że Sąd I instancji słusznie przywołał stosowne akty prawa oświatowego, których nie przestrzegał dyrektor szkoły. Podniosła, że dyrektor nie wręczył jej do końca maja 2018 r. wypowiedzenia zmieniającego, a zatem nie doszło do skutecznego prawnie powierzenia jej prowadzenia (...). Powódka zaaprobowała też, że pierwsza przyczyna wypowiedzenia była w jej przypadku nieprawdziwa, ponieważ była zatrudniona w niepełnym wymiarze czasu pracy i nie potrzebowała zgody dyrektora pozwanej na podjęcie pracy w innej szkole ( odpowiedź na apelację z dnia 5 stycznia 2021 r., k. 408-411 a. s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej, jako niezasadne, podlega oddaleniu.

Apelująca zaskarżonemu rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego,
a dotyczącego punktów 1 i 3 wyroku, w pierwszej kolejności zarzuciła naruszenie przepisu art. 264 § 1 k.p., zgodnie z którym odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 21 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego umowę o pracę. Termin na złożenie odwołania od oświadczenia woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy biegnie od dnia, w którym oświadczenie pracodawcy doszło do pracownika w sposób pozwalający mu zapoznać się z jego treścią, choćby pracownik odmówił zapoznania się z nim. Świadome utrudnianie doręczenia pisma zawierającego oświadczenie woli o rozwiązaniu stosunku pracy, w szczególności przez odmowę odbioru pisma, nie przeszkadza uznaniu zawiadomienia za prawidłowe. Może jednak, jak każde inne oświadczenie woli, odmowa zostać złożona w sposób dorozumiany przez każde zachowanie ujawniające ją w sposób dostateczny. Takim zachowaniem może być nieodebranie przesyłki z poczty pomimo jej kilkakrotnego awizowania, zwłaszcza wtedy, gdy treść przesyłki jest adresatowi znana ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2003 r., sygn. akt I PK 490/02).

W ocenie Sądu Okręgowego za taką interpretacją skutecznego wręczenia wypowiedzenia wskazaną w zaprezentowanym orzeczeniu Sądu Najwyższego przemawia argumentacja pozwanej zawarta w treści apelacji. W jej ocenie do rozwiązania stosunku pracy z powódką doszło w trakcie jej spotkania
z dyrektorem placówki w dniu 4 grudnia 2018 r. Na potwierdzenie własnego stanowiska apelująca przedstawiła notatkę służbową, z której wynikało, że ,, w dniu 04-grudnia 2018 r. o godzinie 11.46 w sekretariacie Szkoły Podstawowej w O. przekazałem Pani H. R. – nauczycielce szkoły, informację o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem. Nauczycielka odmówiła przyjęcia wypowiedzenia w formie pisemnej oświadczając ,,Nie w takich warunkach, nie w takich okolicznościach”. Świadkami przeprowadzonej rozmowy były: nauczycielka szkoły Pani A. H. oraz sekretarka szkolna Pani B. B.. Na notatce służbowej widnieją podpisy złożone przez A. H., B. B. oraz A. K.. Wymaga podkreślenia, że jest to jedyny dowód przedstawiony w toku postępowania sądowego, który zyskał potwierdzenie tylko w ramach przesłuchania dyrektora szkoły. Wprawdzie dokumenty prywatne nie korzystają z domniemania zgodności z prawdą oświadczeń w nich zawartych, nie oznacza to jednak, że są one niezgodne z rzeczywistością. O materialnej mocy dowodowej dokumentu prywatnego, zależnej od jego treści, rozstrzyga sąd według ogólnych zasad oceny dowodów zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Samo zaś zaprzeczenie niezgodności treści powoływanych przez stronę powodową dokumentów z rzeczywistością nie podważa ich formalnej mocy dowodowej. Podlegają one ocenie według ogólnych zasad i skonfrontowaniu z całokształtem materiału dowodowego ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 23 maja 2019 r., sygn.. akt I ACa 145/19). Taką też prawidłową ocenę dokumentu przeprowadził Sąd I instancji w rozpatrywanej sprawie. W ocenie Sądu Okręgowego przedstawienie w tym zakresie ubogiego materiału dowodowego nie mogło wpłynąć na przyjęcie za w pełni wiarygodnych twierdzeń apelującej. Co znamienne, pozwana ani na etapie toczącego się procesu przed Sądem I instancji ani tym bardziej w obecnym postępowaniu nie wnosiła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków A. H. i B. B., które ewentualnie mogłyby dowodzić prawdziwości treści zawartej w notatce służbowej z dnia 4 grudnia 2018 r. Pomimo, że inicjatywa dowodowa w tym zakresie spoczywała na apelującej, to ostatecznie nie wniosła o jego przeprowadzenie nawet przed Sądem II instancji.

Sąd Okręgowy zważył dodatkowo, że nawet przyjmując hipotetycznie treść notatki służbowej za wiarygodną, to i tak nie dowodzi ona, że pozwana w sposób prawidłowy dokonała rozwiązania stosunku pracy z powódką w dniu 4 grudnia 2018 r. Na uwagę zasługuje w tej części rozważań stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2003 r. ( sygn. akt I PK 100/03), zgodnie z którym, jeżeli oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia zostanie złożone ustnie i bez pouczenia o prawie pracownika do wniesienia powództwa do sądu, to późniejsze pisemne zawiadomienie o rozwiązaniu umowy i terminie wystąpienia z odpowiednimi roszczeniami do sądu nie zawiera w swej treści oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy, ponieważ zostało ono złożone już wcześniej, lecz jedynie informuje o wcześniejszym złożeniu takiego oświadczenia. Jego skutkiem prawnym jest jednak zapoczątkowanie biegu terminu do wystąpienia z powództwem do sądu pracy zgodnie z art. 264 § 2 k.p. Gdyby zaś nie zawierało ono pouczenia o prawie wystąpienia do sądu, to okoliczność ta może uzasadniać przywrócenie uchybionego terminu na podstawie art. 265 § 2 k.p. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2000 r., sygn. akt I PKN 117/00). Wyjątkowo termin z art. 264 § 2 k.p. może rozpocząć bieg przed doręczeniem zawiadomienia. Może to mieć miejsce wówczas, gdy wraz z ustnym rozwiązaniem umowy pracownik został pouczony o prawie odwołania się do sądu, albo informację taką uzyskał później, lecz przed pisemnym powiadomieniem ( wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 12 stycznia 1998 r., sygn. akt I PKN 468/97 i 21 lutego 2002 r., sygn. akt I PKN 903/00). Jeżeli natomiast w zachowaniu pracodawcy w dowolnej formie nie można dopatrzyć się oświadczenia woli, a jedynie informacji o tym, że oświadczenie woli zostanie złożone, to od udzielenia takiej informacji nie rozpoczyna się bieg terminu z art. 264 § 2 k.p. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r., sygn. akt I PK 88/08). Z treści zaprezentowanej notatki w materiale dowodowym nie wynika, aby dyrektor szkoły pouczył powódkę o prawie odwołania się do sądu, który stanowi jeden z obligatoryjnych warunków złożenia prawidłowego wypowiedzenia umowy o pracę. W związku z tym należało przyjąć, że bieg 21-dniowego terminu na wniesienie odwołania do sądu pracy nie rozpoczął biegu w dniu 4 grudnia 2018 r., tylko 28 grudnia 2018 r., kiedy powódka otrzymała pisemne wypowiedzenie.

Zdaniem skarżącej Sąd I instancji naruszył art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela ( Dz. U. z 2019 r., poz. 2215) zwanej dalej ,,Kartą Nauczyciela”, zgodnie z którym organ prowadzący szkołę może nałożyć na nauczyciela obowiązek podjęcia pracy w innej szkole lub szkołach i na tym samym lub - za jego zgodą - na innym stanowisku, w celu uzupełnienia tygodniowego obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych w wymiarze nie większym niż ½ obowiązkowego wymiaru zajęć. W wypadku niewyrażenia zgody nauczyciel otrzymuje wynagrodzenie za część obowiązkowego wymiaru zajęć. Istota tej instytucji polega na tym, że nauczyciel mimo zatrudnienia w jednej szkole, realizuje swoje obowiązki nauczycielskie w kilku szkołach (przynajmniej dwóch) w celu uzupełnienia obowiązkowego wymiaru zajęć. Jest to konstrukcja prawna, która umożliwia organowi prowadzącemu lepsze zabezpieczanie potrzeb edukacyjnych na swoim terenie, zaś w przypadku nauczyciela umożliwia uniknięcie ograniczenia zatrudnienia. Uzupełnienie etatu powoduje wystąpienie stanu prawnego zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy w szkole macierzystej. Uzupełnieniu podlega tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć dydaktycznych, który określony jest w art. 42 ust. 3 Karty Nauczyciela. Dla nauczycieli szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych tygodniowy obowiązkowy wymiar zajęć dydaktycznych wynosi 18 godzin. Przedkładając powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy wskazać, że Sąd I instancji słusznie nie zastosował dyspozycji zawartej w art. 22 Karty Nauczyciela. Pozwana w treści swoich wywodów apelacyjnych pominęła, że zgodnie z art. 22 ust. 2b Karty Nauczyciela w razie powstania możliwości podjęcia przez nauczyciela, któremu ograniczono wymiar zatrudnienia, pracy w wymiarze wyższym niż wynikający z tego ograniczenia, w tej samej szkole, na tym samym lub za zgodą nauczyciela na innym stanowisku, pod warunkiem posiadania przez nauczyciela wymaganych kwalifikacji, dyrektor szkoły ma obowiązek w pierwszej kolejności zwiększyć wymiar zatrudnienia tego nauczyciela. W tym zakresie najistotniejsze znaczenie ma fragment zacytowanego przepisu, który wskazuje na wymagane kwalifikacje nauczyciela. W rozpatrywanej sprawie powódka nie mogła prowadzić (...), które w spornym okresie czasu przewidziane były jedynie dla specjalnych szkół podstawowych przeznaczonych dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym. Pozwana nie jest szkołą realizującą taki program, więc nie znajdują do niej zastosowania zajęcia, na które wskazywało wówczas rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 marca 2017 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół. W związku z tym dyrektor pozwanej wbrew obowiązującym przepisom zobowiązał powódkę do prowadzenia zajęć w imieniu szkoły, które nie mogły być w niej realizowane. Co więcej, (...) zostały wprowadzone do arkusza organizacyjnego przez dyrektora szkoły A. K. w dniu 19 września 2018 r. bez zgody Wójta Gminy C., która nastąpiła dopiero w dniu 27 września 2018 r. Wobec powyższego nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia pozwanej kilkukrotnie pojawiające się w treści apelacji, jakoby zajęcia prowadzone przez nauczycieli a uregulowane w arkuszach organizacyjnych zostały w tym przypadku zaakceptowane przez Gminę C.. Mając na uwadze powyższe Sąd II instancji uznał, że nie doszło do naruszenia art. 109 Prawa oświatowego w związku z rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 28 marca 2017 r. w sprawie ramowych planów nauczania dla publicznych szkół.

Z uwagi na niemożność świadczenia przez pozwaną tego rodzaju zajęć, jak również bezprawne wprowadzenie ich do arkusza organizacyjne w trakcie trwania roku szkolnego bez zgody Wójta Gminy, należy przyjąć, że wymiar czasu powódki od 1 września 2018 r. wynosił 12/18 godzin. W tym zakresie Sąd Okręgowy również zważył, że nie należało wliczać do pensum powódki zajęć, które miała prowadzić na świetlicy. Z materiału dowodowego wynika, że dyrektor szkoły nie złożył powódce w tej części wypowiedzenia zmieniającego, zaś godziny pracy na stanowisku wychowawcy świetlicy zostały przejęte przez A. H., P. M. oraz J. N.. To też wskazuje, że nie doszło do naruszenia art. 42 ust. 3 Karty Nauczyciela, na podstawie którego tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych, prowadzonych bezpośrednio z uczniami lub wychowankami albo na ich rzecz, nauczycieli zatrudnionych w pełnym wymiarze zajęć ustala się, z zastrzeżeniem ust. 2a i 4a. Pozwana prawidłowo wskazuje, że do wprowadzenia zmian w zajęciach wymagana jest zgoda Rady Rodziców, Rady Pedagogicznej i organu prowadzącego, a co za tym idzie nie jest to jednostronna czynność dyrektora. Jak zostało już wspomniane, (...) zostały wprowadzone przez dyrektora szkoły bez wiedzy organu prowadzącego. Ponadto, zaakceptowanie zmian przez trzy niezależne podmioty nie mają żadnego znaczenia w kontekście rozpatrywanej sprawy, ponieważ to do dyrektora pozwanej należała decyzja w przedmiocie obsadzenia dodatkowych godzin przez dostępną kadrę pedagogiczną. Zatem powierzenie powódce godzin lekcyjnych w świetlicy, co do których nie wyraziła zgody, a następnie (...) było jednostronną decyzją podjętą przez A. K.. Prezes placówki posiadał możliwość przydzielenia zajęć innym nauczycielom,
z czego zresztą skorzystał ze względu na odmowę prowadzenia zajęć na świetlicy przez powódkę. Zatem w rzeczywistości zamiarem prezesa szkoły było przydzielenie H. R. dodatkowych godzin lekcyjnych, aby była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy. Jak już wspomniano, czynności dyrektora były bezprawne, ponieważ placówka nie była uprawniona do prowadzenia (...) a ponadto dodatkowy przedmiot został wprowadzony do arkusza organizacyjnego bez uprzedniej zgody organu nadzorującego. Oznacza to, że Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego, które pozwana zamieściła w treści apelacji.

Sąd I instancji, dokonując trafnych rozważań prawnych, prawidłowo
i wszechstronnie ocenił ustalony stan faktyczny w rozpatrywanej sprawie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego. Przy tym wbrew zarzutowi art. 233 § 1 k.p.c. sąd może dokonać swobodnej oceny materiału dowodowego. W odniesieniu do naruszenia przepisów prawa procesowego Sąd Okręgowy zważył, że (...) nie były zatwierdzone przez Wójta Gminy C. w dniu, w którym zostały one wprowadzone przez dyrektora szkoły do arkuszy organizacyjnych. W tym względzie uprawnionym było wyprowadzenie wniosków przez Sąd I instancji, że te zajęcia miały w gruncie rzeczy zastąpić godziny pracy w świetlicy. Należy zaznaczyć, że nowe zajęcia zostały wprowadzone po tym, jak powódka odmówiła realizowania zajęć na świetlicy. Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego 2018-2019 dyrektor szkoły nie miał w planach zapoczątkowania w swojej szkole nowego rodzaju zajęć. Ponadto, w dniu ich wprowadzenia, dyrektor nie zaplanował w jaki sposób mają się odbywać przerzucając w tym zakresie inicjatywę na H. R.. Szkoła w tym zakresie nie zapewniła powódce żadnych materiałów dydaktycznych, co dodatkowo potwierdza, że ich bezprawne umieszczenie w arkuszu organizacyjnym miało w rzeczywistości zastąpić zajęcia na świetlicy, co do których prowadzenia nie została wyrażona zgoda przez nauczycielkę. Był to zamierzony zabieg dyrektora, który został wymierzony wprost w powódkę. Decyzja wprowadzająca dodatkowe zajęcia zapadła bezprawnie. W tej płaszczyźnie nie miało znaczenia, czy powódka podważała decyzję organu prowadzącego czy też nie. Podstawą ku wydanemu rozstrzygnięciu okazał się fakt, że szkoła nie miała prawa do wprowadzenia (...). W tym względzie powódka miała prawo nie wiedzieć, że możliwość realizowania tego typu zajęć jest przeznaczona dla szkół podstawowych specjalnych dla uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym lub znacznym, co jest unormowane w obowiązujących przepisach prawa. Dopiero kwestią wtórną okazał się fakt, że nowe zajęcia zostały umieszczone w arkuszu organizacyjnych zanim zapadła w tym względzie decyzja Wójta Gminy C.. Mając na uwadze powyższe powódka miała prawo odmówić prowadzenia tych zajęć, przez co mogła podjąć dodatkowe zatrudnienie u innego pracodawcy.

Pracodawca ma obowiązek wskazania w oświadczeniu o rozwiązaniu umowy o pracę konkretnej i rzeczywistej przyczyny uzasadniającej rozwiązanie ( wyrok z dnia 15 lutego 2000 r., sygn. akt I PKN 514/99). Niewykonanie tego obowiązku jest naruszeniem przepisów o rozwiązaniu umów o pracę ( wyrok
z dnia 19 maja 1997 r., sygn. akt I PKN 173/97
). Wskazanie przyczyny oznacza zatem przedstawienie konkretnego i prawdziwego zdarzenia lub zachowania, które w okolicznościach poprzedzających wypowiedzenie lub mu towarzyszących uzasadnia - zdaniem pracodawcy - wypowiedzenie stosunku pracy. Opis przyczyny musi umożliwiać jej konkretyzację w miejscu i czasie. W szczególności ma umożliwić pracownikowi obronę przed zarzutami, a sądowi pracy - sprawdzenie zgodności czynności wypowiedzenia z prawem ( wyrok z dnia 14 maja 1999 r., sygn. akt I PKN 47/99). Wskazanie rzeczywiście istniejącej i konkretnej przyczyny jest wstępnym warunkiem oceny zasadności wypowiedzenia na podstawie art. 45 § 1 k.p. Podanie prawdziwej i konkretnej, lecz nieuzasadniającej wypowiedzenia przyczyny, nie narusza art. 30 § 4 k.p. ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 kwietnia 2014 r., sygn. akt I PK 244/13). Sąd Okręgowy zważył, że w rozpatrywanej sprawie przyczyny rozwiązania umowy
o pracę z powódką nie były prawdziwe. W oparciu o powyższe Sąd I instancji trafnie zważył, że żadna z przyczyn zawartych w wypowiedzeniu stosunku pracy nie okazała się wystarczająca do oddalenia powództwa H. R.. Zatem Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanej na podstawie art. 385 k.p.c. w punkcie 1 wyroku.

O kosztach postępowania orzeczono w punkcie 2 wyroku zgodnie z art. 98 k.p.c. Sąd II instancji zasądził od Szkoły Podstawowej O. na rzecz powódki kwotę 120,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą w myśl § 9 ust. 1 pkt 1 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie ( Dz. U. z 2015 r., poz. 1800).

SSO Małgorzata Jarząbek SSO Renata Gąsior SSO Monika Rosłan – Karasińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Rafał Kwaśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Renata Gąsior,  Małgorzata Jarząbek ,  Monika Rosłan-Karasińska
Data wytworzenia informacji: